Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Jacek K.:
W rozmowach nic złego nie ma. Ale zło, zaczyna się w momencie, kiedy padają słowa : zostaw ją/go, olej ją/go, itede itepe.
Bo nigdy nie można dać dobrej rady, kiedy zna się jedną stronę medalu.

A co w sytuacji, gdy ktoś tkwi w toksycznej relacji i tylko takie rady z zewnątrz mogą człowieka otrzeźwić? Tu nie chodzi zawsze o to, że związek sam w sobie powinien przetrwać lub się zakończyć. Tu czasami chodzi o dobro jednej ze stron.
Witold W.

Witold W. 27k Security -
Management

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Ika Madanowska:
Witold W.:
Joanna B.:
a mi po prostu szkoda ... i tyle - szkoda Jej uniesienia kiedy na gg rozmawialo sie o Nich ... no coz mam nadzieje,ze wyjda z tego obronna reka - maja przeciez malutkiego synka ...

znała toksyczne relacja partnera z matką wcześniej? uniesienia są kreacją umysłu.
nie znala

??? i wchodzisz w relacje? a zaszłaś w ciążę znając czy nie?

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Tomasz L.:
Katarzyna B.:
nie plotkuj :))
plotki są fajne
a jak szybko latają!
o mnie jak kiedyś jedna się obiła to w szoku byłem jakie mam możliwości:)
nie ma się co szokować. trzeba się dopasować do wyobrażeń żeby nie rozczarować :)

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Tomasz L.:
Ika Madanowska:
jego i tak udupie nie jestem głupia, myslałam o innyej formie dofinansowania nie od niego
terminator lady?:)
jest wyraźnie wyczuwalny potencjał. :)

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Beata Konczarek:
Ale teraz powiedz co sądzisz (hipotetycznie) o sytuacji kiedy TYLKO jedna strona zarabia, wylewa beton, gotuje obiady, a druga strona ma jedynie oczekiwania i pretensje?
Ja sobie tego, nawet hipotetycznie, wyobrazić nie mogę.
Ale OK. Jeżeli taka była wstępna umowa, to jej wina, że umowa przestała jej odpowiadać.
Jeżeli tak się nie umawiali, to ktoś umowę złamał, ona ma prawo do jej wymówienia.
Jeżeli się umawiali, że jedno zarabia a drugie zajmuje się "duperelami" domowymi, i stronie zarabiającej to przestało odpowiadać - to znowu nie ten zrobił błąd, co dotrzymuje umowy.
Trzeba myśleć przed podpisaniem umowy. Bo na renegocjacje, trzeba zgody dwojga :)
Witold W.

Witold W. 27k Security -
Management

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Dominika Z.:
Witold W.:
Dominika Z.:
5cio latki czasami są bardziej domyślne niż niejeden 30kilku latek/ka więc reguły nie ma :) Rozumiem, że na przygotowaniu merytoryczno - praktycznym sie skończyło bo logika tej Pani mentorki podpowiedziała inna możliwość?? hmm i kto tu traktuje kogoś poważnie... ;)ale najważniejsze , że przeszkolenie przeszedłeś :) to cenna lekcja życia była - chyba jedna z najtrudniejszych

to jest merytorycznie w temacie? jak Ci sie bardzo nudzi w pracy to po prostu nam to powiedz.
No wiesz....nie każdy pracuje i się nudzi jest cos takiego w swiecie jak choroby/urlopy i inne sprawy merytoryczne - ale widzę osądzasz własna miarą

to pisz na temat a nie co Ci się wydaje.
bo za taki sarkazm to jakbyś była mężczyzną i rozmawiała face to face to się w pysk dostaje.
ja rozumiem anonimowość netową, tylko czy ja piszę o Twojej relacji z psychologiem? może jęzor masz niewyparzony, myślałaś kiedyś o tym?

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Tomasz L.:
Ika Madanowska:
Otwieraj mu oczy na siłę, gdy ssie Twoją pierś, wtedy zauważy, ze to Twoja a nie mamy:)
ale on nie ssał mi piersi
a kto to robił za niego?
nasz synus
Witold W.

Witold W. 27k Security -
Management

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Jacek K.:
Beata Konczarek:
Ale teraz powiedz co sądzisz (hipotetycznie) o sytuacji kiedy TYLKO jedna strona zarabia, wylewa beton, gotuje obiady, a druga strona ma jedynie oczekiwania i pretensje?
Ja sobie tego, nawet hipotetycznie, wyobrazić nie mogę.
Ale OK. Jeżeli taka była wstępna umowa, to jej wina, że umowa przestała jej odpowiadać.
Jeżeli tak się nie umawiali, to ktoś umowę złamał, ona ma prawo do jej wymówienia.
Jeżeli się umawiali, że jedno zarabia a drugie zajmuje się "duperelami" domowymi, i stronie zarabiającej to przestało odpowiadać - to znowu nie ten zrobił błąd, co dotrzymuje umowy.
Trzeba myśleć przed podpisaniem umowy. Bo na renegocjacje, trzeba zgody dwojga :)

moze to dlatego Jacek że głód miłości każe kobietom (niektórym ;) rzucić się na dowolnego wała i robić wszystko i potem być zdziwioną. Mnie zastanawia mechanizm powstawania takich relacji.

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Magdalena U.:

A co w sytuacji, gdy ktoś tkwi w toksycznej relacji i tylko takie rady z zewnątrz mogą człowieka otrzeźwić?

No błagam, nie rozśmieszaj mnie :) Ci z zewnątrz chcą ocenić, czy związek jest toksyczny czy nie ?
Moja mama miała znajomych, o których wszyscy mówili : jak ten Tadzik z tą babą wytrzymuje ???!!!
I choć Tadzik powtarzał 1000 razy, że z nikim nie byłby szczęśliwszy niż z Zosią, to i tak nikt mu nie wierzył.
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Katarzyna B.:
plotki są fajne
a jak szybko latają!
a ilu czerpie korzysci z tego nierządu:)
o mnie jak kiedyś jedna się obiła to w szoku byłem jakie mam możliwości:)
nie ma się co szokować. trzeba się dopasować do wyobrażeń żeby nie rozczarować :)
musiałbym się tak natabletkować, że niebieska krew by we mnie zaczęła płynąć:)

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Tomasz L.:
Ika Madanowska:
jego i tak udupie nie jestem głupia, myslałam o innyej formie dofinansowania nie od niego
terminator lady?:)
yes i do
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Marzena M.:
Beata Konczarek:

Ale teraz powiedz co sądzisz (hipotetycznie) o sytuacji kiedy TYLKO jedna strona zarabia, wylewa beton, gotuje obiady, a druga strona ma jedynie oczekiwania i pretensje?

a mogę ja ?
jeśli tej stronie która to wszystko robi pasuje taki układ to znaczy że chce żeby tak było
a jeśli robi to wbrew sobie to ja się pytam dlaczego to robi ?
Bo jakiś czas myśli że jej pasuje, bo są "argumenty" nadzrzędne, bo są dzieci, bo była miłość, bo są deficyty z dziecinstwa i przeogromna chęć posiadania rodziny, udowodnienia wszystkim że można, bo, bo, bo ..... tysiąc kompletnie głupich powodów.
I przychodzi moment, ze dostrzega się, że dalej tak nie można, a te powody są kretynskie, a ja się duszę....... i wtedy wszystko rozpada się jak domek z kart, bo ta strona co do tej pory nic nie musiała, rozdziawia ze zdziwienia gębę i mysli że jest pokrzywdzona- skoro do tej pory było tak dobrze, dlaczego dalej tak nie może być.

I wtedy dociera do nas , ze ktoś na naszą własna prośbę, wykorzystywał nas;
ale teraz to dociera, bo przez kilkanaście lat nie traktowaliśmy tego jak wykorzystywanie.
Wtedy pojawia się element narzekania, choc nigdy wcześniej nie mysleliśmy że mamy powody.

Nie wiem czy odpowiedziałam na pytanie

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Witold W.:
Ika Madanowska:
Witold W.:
Joanna B.:
a mi po prostu szkoda ... i tyle - szkoda Jej uniesienia kiedy na gg rozmawialo sie o Nich ... no coz mam nadzieje,ze wyjda z tego obronna reka - maja przeciez malutkiego synka ...

znała toksyczne relacja partnera z matką wcześniej? uniesienia są kreacją umysłu.
nie znala

??? i wchodzisz w relacje? a zaszłaś w ciążę znając czy nie?
nie...jakbys sie pofatygowal i poczytal to byswiedzial
Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Jacek K.:
Magdalena U.:

A co w sytuacji, gdy ktoś tkwi w toksycznej relacji i tylko takie rady z zewnątrz mogą człowieka otrzeźwić?

No błagam, nie rozśmieszaj mnie :) Ci z zewnątrz chcą ocenić, czy związek jest toksyczny czy nie ?

Zdziwiłbyś się jak wiele kobiet potrafi żyć w oderwaniu od rzeczywistości, jak wiele kobiet potrafi uważać swoje związki za normalne DOPÓKI nie zderzą się z kimś, kto im uświadamia jak bardzo ich związek jest nienormalny i jak wiele szkody jej robi. Dopiero po uwolnieniu się z piekła widzą, jak źle wcześniej im było, jak nie dbały o siebie.
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Ika Madanowska:
ale on nie ssał mi piersi
a kto to robił za niego?
nasz synus
dwie naraz?

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Tomasz L.:
nie ma się co szokować. trzeba się dopasować do wyobrażeń żeby nie rozczarować :)
musiałbym się tak natabletkować, że niebieska krew by we mnie zaczęła płynąć:)
mów dalej... :)

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

generalnie przed chwila byl doszlo do bardzo nieładnych rzeczy...oczywiscie on problemu nie widzi... i powiedzial, ze nie wroci...i dobrze..pomine rozne niemile szczególy

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Magdalena U.:
Zdziwiłbyś się jak wiele kobiet potrafi żyć w oderwaniu od rzeczywistości, jak wiele kobiet potrafi uważać swoje związki za normalne DOPÓKI nie zderzą się z kimś, kto im uświadamia jak bardzo ich związek jest nienormalny i jak wiele szkody jej robi. Dopiero po uwolnieniu się z piekła widzą, jak źle wcześniej im było, jak nie dbały o siebie.
A wszystko to, dzięki "przyjaciółce ":)))
"Kiedy ma się takich przyjaciół, wróg już niepotrzebny"
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Jacek K.:
Beata Konczarek:
Ale teraz powiedz co sądzisz (hipotetycznie) o sytuacji kiedy TYLKO jedna strona zarabia, wylewa beton, gotuje obiady, a druga strona ma jedynie oczekiwania i pretensje?
Ja sobie tego, nawet hipotetycznie, wyobrazić nie mogę.
Ale OK. Jeżeli taka była wstępna umowa, to jej wina, że umowa przestała jej odpowiadać.
Jeżeli tak się nie umawiali, to ktoś umowę złamał, ona ma prawo do jej wymówienia.
No to u mnie było tak, ze ja się nie umawiałam, a później przyjmowałam krok, po kroku coraz wiecej na siebie, aż pie........ wszystkim, bo nie dawałam rady.
Masz racje- nie było nawet mowy o renegocjacji i to mnie dobijało jeszcze bardziej.

Skoro tak dobrze nam się układało, to po co było zmieniać. Tylko ze ja tego dobrze nie udzwignełam.
Jeżeli się umawiali, że jedno zarabia a drugie zajmuje się "duperelami" domowymi, i stronie zarabiającej to przestało odpowiadać - to znowu nie ten zrobił błąd, co dotrzymuje umowy.
Trzeba myśleć przed podpisaniem umowy. Bo na renegocjacje, trzeba zgody dwojga :)

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Tomasz L.:
Ika Madanowska:
ale on nie ssał mi piersi
a kto to robił za niego?
nasz synus
dwie naraz?
tomaszku.....

Następna dyskusja:

Witam:) jestem nowa




Wyślij zaproszenie do