konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Witold W.:
Joanna B.:
a mi po prostu szkoda ... i tyle - szkoda Jej uniesienia kiedy na gg rozmawialo sie o Nich ... no coz mam nadzieje,ze wyjda z tego obronna reka - maja przeciez malutkiego synka ...

znała toksyczne relacja partnera z matką wcześniej? uniesienia są kreacją umysłu.
nie znala

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Marzena M.:
Beata Konczarek:
Albo miały tylko im się posypały przez to, ze nikt wczesniej nie otworzył im oczu.
>
Tylko czemu tym którzy te oczy otwierają zarzuca się brak empatii i inne "brzydkie " cechy?
zwykła reakcja obronna. :)
jak się mówi, to się bierze pod uwagę konsekwencje. brak głaskania też :)
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Beata Konczarek:
Marzena M.:
Beata Konczarek:
Albo miały tylko im się posypały przez to, ze nikt wczesniej nie otworzył im oczu.
>
Tylko czemu tym którzy te oczy otwierają zarzuca się brak empatii i inne "brzydkie " cechy?
Bo większość nie chce się wypowiadać, bo niesie to pewne ryzyko, ale że czuja się tak "nie-pomagajaco", chcą zatrzec to wrażenie o sobie samych, wiec dyskredytują tych co się wypowiadają O SWOICH DOŚWIADCZENIACH, nawet nie doradzając.

To też są deficyty.

poprosze o tłumacza bo nijak nie widze w tym odpowiedzi na swoje pytanie

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Tomasz L.:
Jacek K.:
nie uwierzysz:)
Do kobiety mówisz. One we wszystko uwierzą aby potem móc się zwrócić o pomoc do przyjaciółki :)))
że niby w trójkąc

nie plotkuj :))

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Witold W.:
Ika Madanowska:
zudnaaaaa...dziekuje bardzo :)
dzis dowiedzialam sie ze zostanie mi odciete zrodlo dochodu wiec chociaz taka cudna kawka sie przyda :)

sama widzisz co są warci. swoją drogą trzeba mieć dużo odwagi by wejść w taką relacje zależności.
jego i tak udupie nie jestem głupia, myslałam o innyej formie dofinansowania nie od niego
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Marzena M.:
Beata Konczarek:
Marzena M.:
Beata Konczarek:
Albo miały tylko im się posypały przez to, ze nikt wczesniej nie otworzył im oczu.
>
Tylko czemu tym którzy te oczy otwierają zarzuca się brak empatii i inne "brzydkie " cechy?
Bo większość nie chce się wypowiadać, bo niesie to pewne ryzyko, ale że czuja się tak "nie-pomagajaco", chcą zatrzec to wrażenie o sobie samych, wiec dyskredytują tych co się wypowiadają O SWOICH DOŚWIADCZENIACH, nawet nie doradzając.

To też są deficyty.

poprosze o tłumacza bo nijak nie widze w tym odpowiedzi na swoje pytanie
nie potrafię:(

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Beata Konczarek:
Tere Fere, demagog sie znalazł.
Trendsetter :)))
Ja miałam udany związek, dopóki brałam na siebie wszystkie obowiazki i całą odpowiedzialność.
No właśnie. Z tym nie dyskutuję. Wybacz. Kiedy kobieta pisze do mnie, że doznała tylko złego, że została oszukana, wykorzystana,że ona była ojcem i matką zwycięstw a partner jedynie bękartem wojny....to wybacz. Nie ma czegoś takiego w naturze.
Kiedy zobaczy swój udział w związku a nie tylko swoje wyidealizowane zasługi, pogadamy.
Bo ja wiem, ja niczego w życiu dobrego nie zrobiłem. To ona zarobiła na auto, to ona wylała beton, to ona pomalowała ściany, to ona naprawiła płot, to ona skosiła trawę a w przerwach, to ona na to wszystko zarobiła :)))
Pisać i mówić to mozna wszystko.
No właśnie :))
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Katarzyna B.:
Marzena M.:
Beata Konczarek:
Albo miały tylko im się posypały przez to, ze nikt wczesniej nie otworzył im oczu.
>
Tylko czemu tym którzy te oczy otwierają zarzuca się brak empatii i inne "brzydkie " cechy?
zwykła reakcja obronna. :)
jak się mówi, to się bierze pod uwagę konsekwencje. brak głaskania też :)

ale większośc uważa że pogłaskanie jest metodą na wszystko :-(((
a pomoc nie na tym polega -tak po mojemu

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Beata Ślusarek:
Ika Madanowska:
Beata Ślusarek:
zudnaaaaa...dziekuje bardzo :)
dzis dowiedzialam sie ze zostanie mi odciete zrodlo dochodu wiec chociaz taka cudna kawka sie przyda :)
my to jak koty..zawsze na cztery łapy:))))
więc nie łam się:)
wrozka mi tak powiedziala i astrolog, ze ja jak kot zawsze na 4 łąpki :)
Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Nadal nie rozumiem co złego jest w pytaniu ludzi o ich zdanie na jakiś temat - czyli co złego jest w rozmowach z przyjaciółką lub przyjacielem na temat moich problemów. Bo niektórzy piszą o tym jak o zbrodni.

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Witold W.:
Dominika Z.:
5cio latki czasami są bardziej domyślne niż niejeden 30kilku latek/ka więc reguły nie ma :) Rozumiem, że na przygotowaniu merytoryczno - praktycznym sie skończyło bo logika tej Pani mentorki podpowiedziała inna możliwość?? hmm i kto tu traktuje kogoś poważnie... ;)ale najważniejsze , że przeszkolenie przeszedłeś :) to cenna lekcja życia była - chyba jedna z najtrudniejszych

to jest merytorycznie w temacie? jak Ci sie bardzo nudzi w pracy to po prostu nam to powiedz.
No wiesz....nie każdy pracuje i się nudzi jest cos takiego w swiecie jak choroby/urlopy i inne sprawy merytoryczne - ale widzę osądzasz własna miarą
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Jacek K.:
.
No właśnie. Z tym nie dyskutuję. Wybacz. Kiedy kobieta pisze do mnie, że doznała tylko złego, że została oszukana, wykorzystana,że ona była ojcem i matką zwycięstw a partner jedynie bękartem wojny....to wybacz. Nie ma czegoś takiego w naturze.
Kiedy zobaczy swój udział w związku a nie tylko swoje wyidealizowane zasługi, pogadamy.
Bo ja wiem, ja niczego w życiu dobrego nie zrobiłem. To ona zarobiła na auto, to ona wylała beton, to ona pomalowała ściany, to ona naprawiła płot, to ona skosiła trawę a w przerwach, to ona na to wszystko zarobiła :)))
Dobra, masz tutaj racje. Jeśli kobieta nie widzi "Twoich" zasług, to faktycznie rozmowa jak z "gwiezdnymi wojnami", Ty o niebie, ona o chlebie.

Ale teraz powiedz co sądzisz (hipotetycznie) o sytuacji kiedy TYLKO jedna strona zarabia, wylewa beton, gotuje obiady, a druga strona ma jedynie oczekiwania i pretensje?
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Magdalena U.:
Nadal nie rozumiem co złego jest w pytaniu ludzi o ich zdanie na jakiś temat - czyli co złego jest w rozmowach z przyjaciółką lub przyjacielem na temat moich problemów. Bo niektórzy piszą o tym jak o zbrodni.

pogadanie napewno nie jest czymś złym,pomaga chociażby dobrze wyartykułować swoje odczucia
ale nie można oczekiwać ,że słuchajacy da nam przepis jak rozwiązać problem do tego zgodny z naszym oczekiwaniem

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Magdalena U.:
Nadal nie rozumiem co złego jest w pytaniu ludzi o ich zdanie na jakiś temat - czyli co złego jest w rozmowach z przyjaciółką lub przyjacielem na temat moich problemów. Bo niektórzy piszą o tym jak o zbrodni.
W rozmowach nic złego nie ma. Ale zło, zaczyna się w momencie, kiedy padają słowa : zostaw ją/go, olej ją/go, itede itepe.
Bo nigdy nie można dać dobrej rady, kiedy zna się jedną stronę medalu.
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Ika Madanowska:
wrozka mi tak powiedziala i astrolog, ze ja jak kot zawsze na 4 łąpki :)
na 2 pośladki:)

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Marzena M.:
zwykła reakcja obronna. :)
jak się mówi, to się bierze pod uwagę konsekwencje. brak głaskania też :)

ale większośc uważa że pogłaskanie jest metodą na wszystko :-(((
ale czasami na coś metodą jest. czasami człowiek nie potrzebuje ustawiania do pionu tylko chwili spokoju i pogłaskania po głowie. a potem sam rusza do boju.
a pomoc nie na tym polega -tak po mojemu
nie polega też na glanowaniu. :)

"swojemu" czasem można odpowiednio dobrać pomoc. osobie, której nie znamy... może się nie udać.

jak ktoś chce zrozumienia to jest szansa, że wie czego (od nas) chce. :)

konto usunięte

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Magdalena U.:
Nadal nie rozumiem co złego jest w pytaniu ludzi o ich zdanie na jakiś temat - czyli co złego jest w rozmowach z przyjaciółką lub przyjacielem na temat moich problemów. Bo niektórzy piszą o tym jak o zbrodni.
demonizujemy czasem żeby wątek nie skisł :)
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Katarzyna B.:
nie plotkuj :))
plotki są fajne
o mnie jak kiedyś jedna się obiła to w szoku byłem jakie mam możliwości:)
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Beata Konczarek:

Ale teraz powiedz co sądzisz (hipotetycznie) o sytuacji kiedy TYLKO jedna strona zarabia, wylewa beton, gotuje obiady, a druga strona ma jedynie oczekiwania i pretensje?

a mogę ja ?
jeśli tej stronie która to wszystko robi pasuje taki układ to znaczy że chce żeby tak było
a jeśli robi to wbrew sobie to ja się pytam dlaczego to robi ?
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Jestem z "mamisynkiem"

Ika Madanowska:
jego i tak udupie nie jestem głupia, myslałam o innyej formie dofinansowania nie od niego
terminator lady?:)

Następna dyskusja:

Witam:) jestem nowa




Wyślij zaproszenie do