konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

wklej, ulżyj sobie :)

Byc moze tak napisałem, nie przecze :) Ale miesiac? Nikt tyle nie wytrzyma ze mną, kazda ucieka po tygodniu :P :))

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Przykre:(

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Hubert S.:
wklej, ulżyj sobie :)

Byc moze tak napisałem, nie przecze :) Ale miesiac? Nikt tyle nie wytrzyma ze mną, kazda ucieka po tygodniu :P :))
No tak, w tym przypadku wymyślone "testy" są zupełnie niepotrzebne ;)
Swoją drogą, to bardzo zdrowe i uczciwe.Artur Królica edytował(a) ten post dnia 23.11.08 o godzinie 17:06

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Anna T.:
Naturalna i podświadoma selekcja to jedno. Oko zawsze współdecyduje. Albo Ci się ktoś podoba, albo na niego nie zwracasz uwagi. Potem zapewne bierzesz pod uwagę styl bycia i inne elementy.

Zaplanowane "testy" to natomiast zupełnie coś innego. Zaczynasz się do kobiety dobierać, aby sprawdzić, kiedy ulegnie? Zabierasz ją na horror, mimo że wiesz, iż nie lubi takich filmów żeby sprawdzić, czy opieprzy? Gotujesz jej na kolację cielęcinę, mimo że ona jest wegetarianką? Ostentacyjnie oglądasz się na innymi kobietami na ulicy, aby zaobserwować jej reakcję? Co to ma być?

Nikt nie jest "świętojebliwy". Kładę jednak nacisk na to, że powinniśmy się szanować nawzajem, a opisane powyżej zachowanie nie jest dla mnie świadectwem szacunku wobec drugiej osoby.
Opisujesz tu jakąś perwersję i zachowanie osobnika, który czerpie satysfakcję z "testowania" jako sadystycznej gry.
Chodzi mi o wykorzystanie czasu, którym jest początek znajomości. Miłość bywa różnie definiowana, ale przyjmijmy, że jest to stan, w którym świadoma wola ma już niewiele do powiedzenia - uczucie staje się silniejsze od nas. Wtedy jest już pozamiatane - ani testy, ani spontaniczne obserwacje nie zmienią naszego wyboru, co najwyżej mogą nas utwierdzić w przekonaniu, że popełniliśmy błąd.
Jeśli możemy coś zrobić, to właśnie w tym pierwszym okresie ( chyba, że ktoś wierzy w "miłość od pierwszego wejrzenia"). "Testy" w krótkim czasie ( co bardzo ważne) dostarczają nam dodatkowych informacji, które pomogą podjąć decyzję: brniemy w to dalej, czy nie.
Oczywiście, zawsze można powiedzieć: każdy ma prawo wybrać źle, także traumatyczne doświadczenia czegoś nas uczą, nie da się wszystkiego zaplanować itd. Gdyby potraktować te uwagi jako ogólny sąd o człowieku w jego relacjach ze światem, to trudno się z nimi nie zgodzić. Jako dyrektywy postępowania są to jednak tylko slogany usprawiedliwiające lekkomyślność i myślenie życzeniowe.

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Hubert S.:
wklej, ulżyj sobie :)

Byc moze tak napisałem, nie przecze :) Ale miesiac? Nikt tyle nie wytrzyma ze mną, kazda ucieka po tygodniu :P :))


a zastanawiałeś sie dlaczego tak się dzieje ??

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Renata Skorupka:
Hubert S.:
wklej, ulżyj sobie :)

Byc moze tak napisałem, nie przecze :) Ale miesiac? Nikt tyle nie wytrzyma ze mną, kazda ucieka po tygodniu :P :))


a zastanawiałeś sie dlaczego tak się dzieje ??

dla niekumatych - na koncu postawiłem znaczek :P

o taki:


Obrazek


ZARTOWAŁEM, zmruzyłem oko, usmeichnąłem sie. Nikt nie ucieka, jest ok, kobiety mnie uwielbiają, ach och super horror show. :)))

buzia, pa.

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Hubert S.:
jest ok, kobiety mnie uwielbiają, ach och super horror show. :)))

i japonscy turysci tez
sama widzialam ;))))
Dorota Z.

Dorota Z. Business
Intelligence

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Artur Królica:

To ma być partner dla mnie i test nie mierzy jakiejś obiektywnej uczciwości, ale poziom zgodności naszych norm postępowania. Dla mnie test z kasjerką jest lepszy niż hipotetyczny test z portfelem, bo jest bardziej jednoznaczny.

Zauważ, że w takich momentach Ty również jesteś obserwowany przez tą drugą stronę. Ja, jako potencjalna kandydatka, w tej sytuacji pewnie bym nie zareagowała, tylko popatrzyła, co zrobisz Ty - w końcu to Twoja kasa i Twoja uczciwość, a nie moja. I nie moją rolą jest wychowywać Cię.

Inna sprawa, że nie "okradasz" kasjerki, tylko hipermarket.

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Katarzyna P.:
Hubert S.:
jest ok, kobiety mnie uwielbiają, ach och super horror show. :)))

i japonscy turysci tez
sama widzialam ;))))

a nic w sumie :PHubert S. edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 12:54

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Hubert S.:
Katarzyna P.:
Hubert S.:
jest ok, kobiety mnie uwielbiają, ach och super horror show. :)))

i japonscy turysci tez
sama widzialam ;))))

a nic w sumie :P
domyslam sie tego czego nie widze ;))))
a wyobraznie mam ze ho ho!

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Katarzyna P.:
a nic w sumie :P
domyslam sie tego czego nie widze ;))))
a wyobraznie mam ze ho ho!

Ty się zajmij lepiej kotem, który wyżera pewnie własnie ostatnią puszkę Whiskasa schowaną na święta w werslace :P

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Hubert S.:
Katarzyna P.:
a nic w sumie :P
domyslam sie tego czego nie widze ;))))
a wyobraznie mam ze ho ho!

Ty się zajmij lepiej kotem, który wyżera pewnie własnie ostatnią puszkę Whiskasa schowaną na święta w werslace :P
skad wiedziales?
faktycznie troche ja przeglodzilam... nie mam glowy do karmienia kota jak tu sie moge tak ciekawie posprzeczac i powcinac to tu to tam :))))
Anna (.

Anna (. Każda pra­ca jest
dob­ra, o ile jest
dob­rze wykonywana
[...

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Artur Królica:
Mądrze napisane, ale przytocz, proszę, przykład takiego testu, który nie krzywdzi drugiej strony...

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Anna T.:
Artur Królica:
Mądrze napisane, ale przytocz, proszę, przykład takiego testu, który nie krzywdzi drugiej strony...


Może: honey, wygrałem 6 w totka? :P
Anna (.

Anna (. Każda pra­ca jest
dob­ra, o ile jest
dob­rze wykonywana
[...

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Hubert S.:

Może: honey, wygrałem 6 w totka? :P

Ryzykowny.
:P

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Anna T.:
Zaplanowane "testy" to natomiast zupełnie coś innego. Zaczynasz się do kobiety dobierać, aby sprawdzić, kiedy ulegnie?

Hm jeśli już sprawdzać czy ulegnie to z nastawieniem, że jesli nie ulega to coś jest nie tak ;-)

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Dorota B.:

Inna sprawa, że nie "okradasz" kasjerki, tylko hipermarket.

Nie tak do końca, bo za nieuwagę kasjerka może odpowiedzieć.
Anna (.

Anna (. Każda pra­ca jest
dob­ra, o ile jest
dob­rze wykonywana
[...

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Paweł N.:
Anna T.:
Zaplanowane "testy" to natomiast zupełnie coś innego. Zaczynasz się do kobiety dobierać, aby sprawdzić, kiedy ulegnie?

Hm jeśli już sprawdzać czy ulegnie to z nastawieniem, że jesli
nie ulega to coś jest nie tak ;-)

Hmmmmm
Skromniś.
:P

Ale moment. Z nią, czy z Tobą?
:DAnna T. edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 20:24

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Paweł N.:
Dorota B.:

Inna sprawa, że nie "okradasz" kasjerki, tylko hipermarket.

Nie tak do końca, bo za nieuwagę kasjerka może odpowiedzieć.


ale myslisz, ze dla kasjerki... kara śmierci od razu czy tylko 25 lat zsyłki na Kołyme? :))

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Hubert S.:
Paweł N.:
Dorota B.:

Inna sprawa, że nie "okradasz" kasjerki, tylko hipermarket.

Nie tak do końca, bo za nieuwagę kasjerka może odpowiedzieć.


ale myslisz, ze dla kasjerki... kara śmierci od razu czy tylko 25 lat zsyłki na Kołyme? :))
myślę że proporcjonalnie więcej niż dla hipermarketu ;-)

Następna dyskusja:

no teraz zabawnie i na odwr...




Wyślij zaproszenie do