konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

W filmie Roberta de Niro, "Prawo Bronxu", szef gangu doradza głównemu bohaterowi, jak ma się przekonać, czy dziewczyna, z którą się umówił, warta jest dłuższego zainteresowania. Po otwarciu w samochodzie drzwi pasażera i wpuszczeniu dziewczyny, młody obchodzi samochód, żeby zająć miejsce kierowcy. Jeśli dziewczyna otworzy drzwi kierowcy zanim młody zrobi to sam - jest porządna, jeśli nie - no cóż.
Moim zdaniem - takie sobie. Ja wypróbowałem inną metodę: "na kasjerkę". Wychodzimy z hipermarketu ( dobrze jeśli były to duże zakupy), oglądam rachunek i nagle stwierdzam: kasjerka machnęła się na swoją niekorzyść". Stwierdzam fakt i nie wyciągam z niego żadnych konsekwencji, okazuję delikatne niezdecydowanie i czekam jej reakcji.
Jeśli będzie nieuczciwa wobec kasjerki, dlaczego miałaby dla mnie robić wyjątek.
Zna ktoś inne metody?Artur Królica edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 09:49
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

dobre dobre hahahahahahhaha
na pewno dziewczyna ktora nie przejela sie faktem iż kasjerka sie pomylila na 10 zł bedzie chciała swojego partnera życiowego orżnąć na miliony hahahahahhaha dobry test, testuj dalej :-))))
Inez K.

Inez K. Highly motivated and
result-driven
developer with
outstan...

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Artur Królica:
W filmie Roberta de Niro, "Prawo Bronxu", szef gangu doradza głównemu bohaterowi, jak ma się przekonać, czy dziewczyna, z którą się umówił, warta jest dłuższego zainteresowania. Po otwarciu w samochodzie drzwi pasażera i wpuszczeniu dziewczyny, młody obchodzi samochód, żeby zająć miejsce kierowcy. Jeśli dziewczyna otworzy drzwi kierowcy zanim młody zrobi to sam - jest porządna, jeśli nie - no cóż.
Moim zdanie - takie sobie. Ja wypróbowałem inną metodę: "na kasjerkę". Wychodzimy ze hipermarketu ( dobrze jeśli były to duże zakupy), oglądam rachunek i nagle stwierdzam: kasjerka machnęła się na swoją niekorzyść". Stwierdzam fakt i nie wyciągam z niego żadnych konsekwencji, okazuję delikatne niezdecydowanie i czekam jej reakcji.
Jeśli będzie nieuczciwa wobec kasjerki, dlaczego miałaby dla mnie robić wyjątek.
Zna ktoś inne metody?Artur Królica edytował(a) ten post dnia 11.11.08 o godzinie 22:40


...i co jeśli ewentualna partnerka/partnet nic nie powie? zrezygnować?

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

czego to ludzie nie wymysla:)-sposob na de Niro, na kasjerke... jeszcze jakies ciekawostki? :P
Inez K.

Inez K. Highly motivated and
result-driven
developer with
outstan...

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Ola Żeleńska:
dobre dobre hahahahahahhaha
na pewno dziewczyna ktora nie przejela sie faktem iż kasjerka sie pomylila na 10 zł bedzie chciała swojego partnera życiowego orżnąć na miliony hahahahahhaha dobry test, testuj dalej :-))))

myślę, że koledze nie chodziło o pieniądze
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

to jeszcze gorzej... taki epizod ma świadczyć o uczciwości potencjalnej kandydatki na żone??? to straszne....

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

wiesz co ja jej wole zaufac

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

proponuję spisać na kartce wszystkie plusy i minusy nowego partnera, podliczyć i wyciągnąć wnioski

podobno wnętrze liczy się bardziej niż powierzchowność człowieka więc podwoiłabym punktację za cechy charakteru

potroiłabym punktację za sexualność (ale to już wedle własnego uznania)

i pamiętajcie o wartościach dodanych (ojciec adwokat, działka na mazurach etc.)

buhahahahaha żenada!!!!

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Artur Królica:
W filmie Roberta de Niro, "Prawo Bronxu", szef gangu doradza głównemu bohaterowi, jak ma się przekonać, czy dziewczyna, z którą się umówił, warta jest dłuższego zainteresowania. Po otwarciu w samochodzie drzwi pasażera i wpuszczeniu dziewczyny, młody obchodzi samochód, żeby zająć miejsce kierowcy. Jeśli dziewczyna otworzy drzwi kierowcy zanim młody zrobi to sam - jest porządna, jeśli nie - no cóż.
Moim zdanie - takie sobie. Ja wypróbowałem inną metodę: "na kasjerkę". Wychodzimy ze hipermarketu ( dobrze jeśli były to duże zakupy), oglądam rachunek i nagle stwierdzam: kasjerka machnęła się na swoją niekorzyść". Stwierdzam fakt i nie wyciągam z niego żadnych konsekwencji, okazuję delikatne niezdecydowanie i czekam jej reakcji.
Jeśli będzie nieuczciwa wobec kasjerki, dlaczego miałaby dla mnie robić wyjątek.
Zna ktoś inne metody?Artur Królica edytował(a) ten post dnia 11.11.08 o godzinie 22:40
Po co wymyślać metody jak życie co rusz daje okazję :-)

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Ola Żeleńska:
dobre dobre hahahahahahhaha
na pewno dziewczyna ktora nie przejela sie faktem iż kasjerka sie pomylila na 10 zł bedzie chciała swojego partnera życiowego orżnąć na miliony hahahahahhaha dobry test, testuj dalej :-))))
Powiedzmy, 30 zł. Ile zarabia kasjerka?

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Ola Żeleńska:
to jeszcze gorzej... taki epizod ma świadczyć o uczciwości potencjalnej kandydatki na żone??? to straszne....
Takie epizody są najlepsze. Jak pisała Osiecka - "potęga małych draństw".
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Zgadzam się z Pawłem. Wystarczy obserwować. Zycie ciągle poddaje nas jakiejś próbie. Ja osobiście obraziłabym się za takie "specjalne testy" i nie chciałabym wiązać się z takim facetem.
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Artur a co chcesz wytestować ? "Uczciwość" "Lojalność", "Pracowitość", wartości , zdolność prasowania czy gotowania? co i w jakim celu?
Powiedz czego szukasz to moze da sie podpowiedzieć jak znaleść:)

Jak dla mnie lepiej byc ciekawym i obserwowac czy akceptuje cie takiego jakim jesteś. Sprawdzac w działaniu umiejętność dogadania się i stworzenia intymnosci, tej atmosferki "my razem".

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

żenujące... życzę koledze powodzenia :)

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Ja myślę, że związki byłyby trwalsze i szczęsliwsze, gdyby zamiast bawić się w testowanie potencjalnych partnerów/ek i oczekiwań do nich, KAŻDY SAM patrzył by na siebie i starał sie rozumieć, poznawać i być w porządku wobec drugiej osoby.

Związek to nie pole walki, ani jakiś dziwaczny test, to umiejętność dostosowania się do drugiej osoby i porozumienia z nią...

A co do testu, gdyby kasjerka pomyliła się na moją nie korzyść o te 5-10 zł, nie wróciłabym...jeśli znalazłabym portfel z pieniędzmi i dokumentami na ulicy, oddałabym właścicielowi. I co to znaczy? Że nie bzyknełabym sie z innym facetem, będąc w związku, co najwyżej pozwoliłabym sobie na petting,czy jak? ;-P

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Joanna H.:
żenujące... życzę koledze powodzenia :)


taaa:) żenua:)
Małgorzata S.

Małgorzata S. specjalista ds
rzeczy dziwnych i
niespotykanych

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Ola Żeleńska:
to jeszcze gorzej... taki epizod ma świadczyć o uczciwości potencjalnej kandydatki na żone??? to straszne....

naprawde nie rozumiesz przykladu o kasjerece czy tylko udajesz?

konto usunięte

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Anita E.:
Ja myślę, że związki byłyby trwalsze i szczęsliwsze, gdyby zamiast bawić się w testowanie potencjalnych partnerów/ek i oczekiwań do nich, KAŻDY SAM patrzył by na siebie i starał sie rozumieć, poznawać i być w porządku wobec drugiej osoby.

Związek to nie pole walki, ani jakiś dziwaczny test, to umiejętność dostosowania się do drugiej osoby i porozumienia z nią...

A co do testu, gdyby kasjerka pomyliła się na moją nie korzyść o te 5-10 zł, nie wróciłabym...jeśli znalazłabym portfel z pieniędzmi i dokumentami na ulicy, oddałabym właścicielowi. I co to znaczy? Że nie bzyknełabym sie z innym facetem, będąc w związku, co najwyżej pozwoliłabym sobie na petting,czy jak? ;-P
To ma być partner dla mnie i test nie mierzy jakiejś obiektywnej uczciwości, ale poziom zgodności naszych norm postępowania. Dla mnie test z kasjerką jest lepszy niż hipotetyczny test z portfelem, bo jest bardziej jednoznaczny. A jeśli portfel będzie należał do dyrektora banku? Jeśli mam komuś zaufać to wolę osobę, która oleje dyrektora, ale zwróci pieniądze kasjerce.
To nie tylko test na uczciwość, ale także na wrażliwość i empatię.
Myślę, że większość pensjonariuszek domu samotnej matki sprowadzało ocenę charakteru i uczciwości partnera do kwestii - "będzie równocześnie bzykał kogoś innego czy nie? Nawet jeśli złamał komuś kij baseballowy na głowie, to przecież ma się to nijak do jego wierności, a przecież tylko to mnie interesuje".
Na początku związku zachowanie partnera wobec mnie nie świadczy o niczym, bo nawet psychopata będzie uroczy w okresie pierwszej fascynacji.
Małgorzata S.

Małgorzata S. specjalista ds
rzeczy dziwnych i
niespotykanych

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Artur zgadzam sie z Tobą
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: Jak/czy sprawdzacie swoich nowych partnerów

Małgorzata S.:
Ola Żeleńska:
to jeszcze gorzej... taki epizod ma świadczyć o uczciwości potencjalnej kandydatki na żone??? to straszne....

naprawde nie rozumiesz przykladu o kasjerece czy tylko udajesz?


Widocznie nie rozumiem , nie traktuje ludzi jak roboty do testowania.

Następna dyskusja:

no teraz zabawnie i na odwr...




Wyślij zaproszenie do