konto usunięte
Bruno Wołosiuk:
Kornelia W.:
ooo, prosze, kompromis juz wypracowany;-)
Widzisz, jakie to proste zrozumieć faceta?? ;-) I bezbolesne ;-)
konto usunięte
Kornelia W.:
Bruno Wołosiuk:
Kornelia W.:ooo, prosze, kompromis juz wypracowany;-)
Widzisz, jakie to proste zrozumieć faceta?? ;-) I bezbolesne ;-)
wiesz, to jest proste i bezbolesne do momentu az zaczynaja do głosu dochodzic emocje - uczucia (czy jak to zwac), wtedy wszyscy zaczynaja "głupiec".... oczywiscie roznie sie to objawia, ale dotyczy i facetów i kobietek... niestety;-)
konto usunięte
Bruno Wołosiuk:
Kornelia W.:
Bruno Wołosiuk:
Kornelia W.:ooo, prosze, kompromis juz wypracowany;-)
Widzisz, jakie to proste zrozumieć faceta?? ;-) I bezbolesne ;-)
wiesz, to jest proste i bezbolesne do momentu az zaczynaja do głosu dochodzic emocje - uczucia (czy jak to zwac), wtedy wszyscy zaczynaja "głupiec".... oczywiscie roznie sie to objawia, ale dotyczy i facetów i kobietek... niestety;-)
Ale czy bez emocji to miało by wogóle jakikolwiek sens??
Taka sucha kalkulacja: opłaca się / nie opłaca?
Pozostaje unikać negatywnych emocji i podsycać te pozytywne ;-)
konto usunięte
Kornelia W.:
Bruno Wołosiuk:
Kornelia W.:
Bruno Wołosiuk:
Kornelia W.:ooo, prosze, kompromis juz wypracowany;-)
Widzisz, jakie to proste zrozumieć faceta?? ;-) I bezbolesne ;-)
wiesz, to jest proste i bezbolesne do momentu az zaczynaja do głosu dochodzic emocje - uczucia (czy jak to zwac), wtedy wszyscy zaczynaja "głupiec".... oczywiscie roznie sie to objawia, ale dotyczy i facetów i kobietek... niestety;-)
Ale czy bez emocji to miało by wogóle jakikolwiek sens??
Taka sucha kalkulacja: opłaca się / nie opłaca?
Pozostaje unikać negatywnych emocji i podsycać te pozytywne ;-)
przyznje racje;-)
ale niestety emocje sprawiaja ze w jakis sposob zaczynamy czesto rozbierac wszystko na czynniki "pierwsze" i to są te komlikacje...
konto usunięte
Bruno Wołosiuk:
..I wracamy do punktu wyjścia ;-)
konto usunięte
Kornelia W.:jak przychodzi to czasami
Bruno Wołosiuk:
..I wracamy do punktu wyjścia ;-)
niby wszyscy wszystko wiedza;-)
a jak przychodzi co do czego....no coz..;-)
konto usunięte
jesli dwie storny czegos chca to zbudują, ale muszą byc świadome...i chciec...dokładnie-bo do tanga trzeba dwojga...no widzisz, ale tu znowu musze napisa c z wzajemnością...moze nalezy nie rozumiec tylko zaakceptowac...no i o to chodzi, wy komlikujecie, my nie potrafimy zrozumiec...Ponoć kobiet nie da się zrozumieć! Trzeba je zaakceptować takimi, jakie są...z wzajemnoscia...
Mężczyźni są zdecydowanie mniej skomplikowani, jeżeli wogóle są..
Co najwyżej sami komplikują życie ;-)
Jeżeli coś komplikujemy to tylko dlatego, że nie potrafimy Was kobiet rozgryźć... Im bardziej się staramy, tym bardziej nie wychodzi..
Tylko że TA AKCEPTACJA powinnA działać w obie strony..
...tylko szkoda że teoria tak rozmija się z praktyką..
konto usunięte
konto usunięte
Bruno Wołosiuk:oczywiscie....zawsze...i mocno w to wierze...
Chcieć to móc! ;-)
konto usunięte
Krzysztof Janowski:cale szczescie;-)
Kornelia W.:jak przychodzi to czasami
Bruno Wołosiuk:
..I wracamy do punktu wyjścia ;-)
niby wszyscy wszystko wiedza;-)
a jak przychodzi co do czego....no coz..;-)
jest miło
konto usunięte
Iwona K.:
Bruno Wołosiuk:oczywiscie....zawsze...i mocno w to wierze...
Chcieć to móc! ;-)
konto usunięte
Bruno Wołosiuk:i ty nie trac nadzieji
Iwona K.:
Bruno Wołosiuk:oczywiscie....zawsze...i mocno w to wierze...
Chcieć to móc! ;-)
Tak trzymaj ;-)
konto usunięte
Iwona K.:;-)
i ty nie trac nadziejioczywiscie....zawsze...i mocno w to wierze...
Tak trzymaj ;-)
konto usunięte
Bruno Wołosiuk::)
Iwona K.:;-)i ty nie trac nadziejioczywiscie....zawsze...i mocno w to wierze...
Tak trzymaj ;-)
Nie mam najmniejszego zamiaru ;-)
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
