Temat: Jak zrozumieć facetów???

Elżbieta J.:

Robert Gradowski:

(..) ale tak sie zdarzyło, że ważny mecz i kino były jednego dnia.
Przecież wiem, że takie wyjście jakie Ty zaproponowałeś byłoby idealne.
A nie jest i tak, że kiedy facet chce wyjść to zawsze jest wtedy akurat coś ważnego ?

Kino nie jest "jednego dnia" :) Dla mnie to wogóle nie jest problem: mecz czy kino. Odrobina dobrych chęci obu stron i każdy ma to czego chce. Prawdziwy problem był w innym miejscu. Może zwyczajnie dawała Ci do zrozumienia , że poświęcasz jej za mało czasu ?

Ale nie wykluczysz takiej możliwości, że to była zwykła zazdrość ?? Tym bardziej, że inne "ważne" sprawy często pokrywały sie z moimi.A nie uwierzysz, ja rezygnowałem z moich, choć NIEPOTRZEBNIE pokazywałem, że mnie to wkurza. Bo nie powinno mnie to wkurzac ale robic radość, że moge ją dać tej jedynej.

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Iwonko raczej piszesz o częściowym "czytaniu" w myślach a w sumie o poprawnym odbieraniu gestów mimicznych całego ciała partnera co zdarza się każdemu z nas szczególnie z powiększaniem stażu w jednym konkretnym partnerstwie.

Odczytywać sygnały i mimikę to jedne a czytanie myśli to drugie ;)

Szczególnie, że ciężko czy w ogóle w grę wchodzi takie "czytanie myśli" przy osobach których dopiero poznajemy lub "widzimy" ich tylko wirtualnie :)

A w dodatku gdy taką wirtualnie poznaną osobą jest kobieta ;)))

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Iwona K.:

Chcesz być sam, możesz być samolubny, jeśli decydujesz się na bycie z kimś miej świadomość, że już jesteśmy "my". Napisze na swoim przykładzie, przez wiele lat zyłam w zwiazku, w którym niczego nie mogłam robić sama, wszystko razem, jeśli byłam sama podejrzewana byłam o zdrady, byłam zniewolona i nieszczęśliwa.

odeszłam.

jak kiedyś wspomniałam wielu facetów poznałam.
przy żadnym na dłużej się nie zatrzymałam.

teraz postanowiłam inaczej.
wchodzę w związek ze świadomością, sama byłam 3 lata, pracuje nad sobą bardzo intensywnie, chce być z kimś. Dajemy sobie wolność, niezależność, której nie dam sobie odebrać, ponieważ zbyt długo jej nie miałam, ale chce również robić rzeczy, które chce robić moj partner......bo jestem świadoma-idę na kompromis bo chce...

Jesteś chyba materiałem na idealnego partnera. Ale duży kłopot przed Tobą. Jak znależć tego co tak samo myśli.

co do czytania w myslach, ja niestety czytam w myślach, mówie mojemu facetowi co zrobi i powie za nim on użyje słów, i zrobi krok w jakimś kierunku, to nie jest fajne - bo nas to przeraża, zresztą dzieje się tak nawet w stosunku do innych osób, to nie dar, to przekleństwo.....

A ja wyczuwam ludzi po 3 minutach rozmowy. I to nie moje zdanie, ale wielu moich znajomych. Czasami wypuszczają mnie na przeszpiegi, bo sie nie mylę. A to czytanie w myślach. Moja ostatnia partnerka, ta za która tak tęsknie, miała ten sam dar. To przekleństwo nie tylko dla Was ale i dla partnerów...

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Robert Gradowski:
Ale nie wykluczysz takiej możliwości, że to była zwykła zazdrość ??

A może tak jak pisała jedna z koleżanek nie był to pojedynczym ekscesem lecz kolejną kroplą wody w prawie, że już pełnej szklance?

To tylko gdybanie i ku Twojemu zastanowieniu. Poruszasz przeszłość więc próbujemy czy pomóc w odnalezieniu tego czego chyba poszukujesz.

Ku pocieszeniu powiem, że psychologowie radzą rozliczać się z przeszłością by móc mieć lepszą przyszłość.

"Tkwiąc w niezrozumianej lub "nienaprawionej" przeszłości bezskutecznie będziemy się próbowały przenosić w przyszłość.
A przynajmniej nie w "zdrową" przyszłość." -Benny ;)

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Robert Gradowski:

ja rezygnowałem z moich,

choć NIEPOTRZEBNIE pokazywałem, że mnie to wkurza. Bo nie powinno mnie to wkurzac ale robic radość, że moge ją dać tej jedynej.

To zależy w jaki sposób pokazywałeś, że Cię to wkurza...
Poza tym jeśli ona potrafiła(?) rezygnować w innych wypadkach ze swoich ważnych spraw dla Ciebie, to...
wracamy do słowa kompromis!
a udawanie, że sprawia Ci ogromną radość dawanie radości podczas wspólnego oglądania np. romasidła, za którym nie przepadasz.... hmmmm... czy ja wiem?:)

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Benny K.:

A może tak jak pisała jedna z koleżanek nie był to pojedynczym ekscesem lecz kolejną kroplą wody w prawie, że już pełnej szklance?

Jeżeli trwa od początku zwiazku to trudno mówic o prawie pełnej szklance.

Ku pocieszeniu powiem, że psychologowie radzą rozliczać się z przeszłością by móc mieć lepszą przyszłość.

To akurat wiem i bez psychologów, a o tych, z racji mojego zawodu,mam mieszane uczucia. Mam z nimi do czynienia prawie każdego dnia, prywatnie też. Sobie też nie potrafia często pomóc. Więc jak mogę im w pełni uwierzyć ?

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Elżbieta Musiał:

To zależy w jaki sposób pokazywałeś, że Cię to wkurza...

Bardzo często w sposób wyjątkowo niemiły...

Poza tym jeśli ona potrafiła(?) rezygnować w innych wypadkach ze swoich ważnych spraw dla Ciebie, to...
wracamy do słowa kompromis!

Kompromis...sztuka trudna jak żadna inna, ale równie niezbędna.

a udawanie, że sprawia Ci ogromną radość dawanie radości podczas wspólnego oglądania np. romasidła, za którym nie przepadasz.... hmmmm... czy ja wiem?:)

Nie mówię o udawaniu, bo to już koniec związku.Ja potrafiłem sie na romansidle wyłączyć i na przykład wyspać, ale przytulonym do niej.Bo faktycznie nie lubie.

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Robert Gradowski:

Elżbieta J.:

Robert Gradowski:

(..) ale tak sie zdarzyło, że ważny mecz i kino były jednego dnia.
Przecież wiem, że takie wyjście jakie Ty zaproponowałeś byłoby idealne.
A nie jest i tak, że kiedy facet chce wyjść to zawsze jest wtedy akurat coś ważnego ?

Kino nie jest "jednego dnia" :) Dla mnie to wogóle nie jest problem: mecz czy kino. Odrobina dobrych chęci obu stron i każdy ma to czego chce. Prawdziwy problem był w innym miejscu. Może zwyczajnie dawała Ci do zrozumienia , że poświęcasz jej za mało czasu ?

Ale nie wykluczysz takiej możliwości, że to była zwykła zazdrość ?? Tym bardziej, że inne "ważne" sprawy często pokrywały sie z moimi.A nie uwierzysz, ja rezygnowałem z moich, choć NIEPOTRZEBNIE pokazywałem, że mnie to wkurza. Bo nie powinno mnie to wkurzac ale robic radość, że moge ją dać tej jedynej.

Oczywiście , że to mogła byc zazdrość. Ja jej nie rozumiem. jak można byc zazdrosnym o to, że partner robi cos ciekawego, interesującego... Mnie taka zazdrośc dopadła tylko raz i bardzo źle się z nią czułam.

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Benny K.:
Iwonko raczej piszesz o częściowym "czytaniu" w myślach a w sumie o poprawnym odbieraniu gestów mimicznych całego ciała partnera co zdarza się każdemu z nas szczególnie z powiększaniem stażu w jednym konkretnym partnerstwie.

Odczytywać sygnały i mimikę to jedne a czytanie myśli to drugie ;)

Szczególnie, że ciężko czy w ogóle w grę wchodzi takie "czytanie myśli" przy osobach których dopiero poznajemy lub "widzimy" ich tylko wirtualnie :)

A w dodatku gdy taką wirtualnie poznaną osobą jest kobieta ;)))

Moze wynika to z tego, że jestesmy połówkami..., mówie o czytaniu w myślach, ta moja wypowiedz była akurat bardzo precyzyjna :)

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Robert Gradowski:

Iwona K.:

Chcesz być sam, możesz być samolubny, jeśli decydujesz się na bycie z kimś miej świadomość, że już jesteśmy "my". Napisze na swoim przykładzie, przez wiele lat zyłam w zwiazku, w którym niczego nie mogłam robić sama, wszystko razem, jeśli byłam sama podejrzewana byłam o zdrady, byłam zniewolona i nieszczęśliwa.

odeszłam.

jak kiedyś wspomniałam wielu facetów poznałam.
przy żadnym na dłużej się nie zatrzymałam.

teraz postanowiłam inaczej.
wchodzę w związek ze świadomością, sama byłam 3 lata, pracuje nad sobą bardzo intensywnie, chce być z kimś. Dajemy sobie wolność, niezależność, której nie dam sobie odebrać, ponieważ zbyt długo jej nie miałam, ale chce również robić rzeczy, które chce robić moj partner......bo jestem świadoma-idę na kompromis bo chce...

Jesteś chyba materiałem na idealnego partnera. Ale duży kłopot przed Tobą. Jak znależć tego co tak samo myśli.

co do czytania w myslach, ja niestety czytam w myślach, mówie mojemu facetowi co zrobi i powie za nim on użyje słów, i zrobi krok w jakimś kierunku, to nie jest fajne - bo nas to przeraża, zresztą dzieje się tak nawet w stosunku do innych osób, to nie dar, to przekleństwo.....

A ja wyczuwam ludzi po 3 minutach rozmowy. I to nie moje zdanie, ale wielu moich znajomych. Czasami wypuszczają mnie na przeszpiegi, bo sie nie mylę. A to czytanie w myślach. Moja ostatnia partnerka, ta za która tak tęsknie, miała ten sam dar. To przekleństwo nie tylko dla Was ale i dla partnerów...

dziękuje, nie wiem, poprostu się staram

Temat: Jak zrozumieć facetów???

off topic ;)

dzień dobry wszystkim :)

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Robert Gradowski:

Elżbieta Musiał:

To zależy w jaki sposób pokazywałeś, że Cię to wkurza...

Bardzo często w sposób wyjątkowo niemiły...

Dlaczego ?Elżbieta J. edytował(a) ten post dnia 29.04.09 o godzinie 13:15

Temat: Jak zrozumieć facetów???

O facecie z pierwszego postu tego wątku i jego zachowaniu a w sumie braku zachowania można tylko gdybać bo można by wymieniać nawet kilkanaście powodów a i więcej.

Tylko jedne jest raczej pewne: nie chciał jej się tłumaczyć a dla czego tego tylko on wie.

Nie chciał sie jej tłumaczyć bo widocznie nie była to osoba której łatwo cos przetłumaczyc, spodziewał sie że zacznie się długa i niekoniecznie ciekawa rozmowa. Niektóre kobiety takie juz są, facet nie chciał być okrutny. Prawdopodobnie uznał że tym sposobem najmniej ją zrani. Jakbyscie chciały żeby wam powiedzieć że już nam sie nie podobacie i nie chcemy was już widziec? Jaki sposób byłby najłatwiejszy dla was do zniesienia? Mysle że nie ma takiego sposobu.

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Elżbieta J.:

To zależy w jaki sposób pokazywałeś, że Cię to wkurza...

Bardzo często w sposób wyjątkowo niemiły...

Dlaczego ?Elżbieta J. edytował(a) ten post dnia 29.04.09 o godzinie 13:15

Pytasz dlaczego ? Nie szanowałem ? Nie widziałem ? Nie słyszałem ? Nie wiem, po prostu nie wiem, sam sie teraz dziwię, jak mogłem ???!!!

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Robert Gradowski:
To akurat wiem i bez psychologów, a o tych, z racji mojego zawodu,mam mieszane uczucia. Mam z nimi do czynienia prawie każdego dnia, prywatnie też. Sobie też nie potrafia często pomóc. Więc jak mogę im w pełni uwierzyć ?

Wiem doskonale o czym piszesz bo sam miałem i mam przyjemność z takowymi (dwóch też było moimi pracownikami) do czynienia więc stąd czasami moje brzydkie ale uważam, że trafne określenie "pseudopsycholog".
Bywają jak w każdym zawodzie ci lepsi i ci gorszy więc zależy kto i na jakich trafi ;)

Robercie sprubój uwierzyć mi a przynajmniej się zastanowić co teraz napiszę. Napiszę to ponieważ przeczytałem sporo Twoich postów na forum i aby Ci jakąś pomóc.
W sumie już raz napisałem ale nie cytując Cię więc nie wiem czy to w ogóle przeczytałeś.

Zbyt głęboko nadal tkwisz i powracasz do przeszłości a to z dużym prawdopodobieństwem oznacza, że masz nierozliczone rachunki z tamtego okresu.

Póki się nie rozliczysz z minionym okresem Twego życia nie ruszysz w zdrową i lepszą przyszłość.

Proponuję byś się spotkał z Twoją ex za którą tak tęsknisz a jeżeli to nie jest możliwe z jakiegokolwiek powodu proponuję byś napisał do niej list w którym powinieneś napisać kompletnie wszystko co Ci leży na sercu, duszy i sumieniu.

Nie koniecznie dostaniesz odpowiedź na taki list ale jestem przekonany, że co nieco dotrze do Twojej ex a Ty wyrzucisz przynajmniej część balastu którego nosisz w sobie.

Lżejsi o ten balast łatwiej się uniesiesz by móc pokonać sterczące przeszkody na Twojej drodze ku lepszej przyszłości.

Powodzenia :)Benny K. edytował(a) ten post dnia 29.04.09 o godzinie 13:29

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Iwona K.:
mówie o czytaniu w myślach, ta moja wypowiedz była akurat bardzo precyzyjna :)

Ok. :) Hmm... uwierzyłem ;)
Nie miej mi za złe, że nie wierze ale naprawdę się cieszę, że Ty w to wierzysz bo sam stosuję podobne elementy "wiary", romantyzmu itd. w swoich związkach, które pozwalają przeżywać te piękne chwilę lepiej i wyraźniej :)

W końcu raz się żyje a miłość jest cudownym doznaniem w życiu każdego człowieka :)

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Benny K.:

Iwona K.:
mówie o czytaniu w myślach, ta moja wypowiedz była akurat bardzo precyzyjna :)

Ok. :) Hmm... uwierzyłem ;)
Nie miej mi za złe, że nie wierze ale naprawdę się cieszę, że Ty w to wierzysz bo sam stosuję podobne elementy "wiary", romantyzmu itd. w swoich związkach, które pozwalają przeżywać te piękne chwilę lepiej i wyraźniej :)

W końcu raz się żyje a miłość jest cudownym doznaniem w życiu każdego człowieka :)

nie chodzi tylko o partnera, niestety, wystarczy spojrzeć w oczy, ja juz nawet nie patrze, bo jest to dla mnie zbyt duzy wysiłek...

Temat: Jak zrozumieć facetów???

...bo?

Temat: Jak zrozumieć facetów???

Benny K.:
...bo?

czytam w nich jak w otwartej książce...

Temat: Jak zrozumieć facetów???

fajnie gdy sa to pozytywne myśli, a gdy jest to lęk, ból i inne negatywne emocje, odbiram je natychmiast i nie potrafię się obronić przed ich wpływem na mnie...