Tomasz
M.
W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...
konto usunięte
Tomasz M.:
Najlepiej by było, gdyby można było stać się na minutę osobą, na której nam zależy, i pomyśleć wtedy o sobie.
konto usunięte
Anna W.:no ale ile tego czekania można znieśc ja męczę sie juz koło pół roku i zaczyna brakować mi sił;///
Wy tu gadu, gadu, gadka a Mateusz...?
zapomniał bo tłum kobiet pocieszycielek zasypały go mailami ;))
czas, czas i jeszcze raz czas... to trudne ale chyba (?) najskuteczniejsze lekarstwo, wykorzystaj go, jak ? to zależy od Ciebie ...
Miłego dnia ;)Anna W edytował(a) ten post dnia 06.12.08 o godzinie 21:51
Paweł Piotr
M.
thank God I'm not
ugly
konto usunięte
konto usunięte
oliver R.:no i jeszcze szukanie na siłe o!
hmm.. zakochac sie..
znalezc osobe zapominajke..
odczekac swoje..
znienawidzic druga osobe za krzywdy..
i nie ma pojecia co...)) ahahaha.. przerabialem wszytskie warianty..
czas w tym wszytskim i czekanie jest najgorze...
konto usunięte
Maciej Michalczyk:dokładnie - tood teraz koniec ze wsponianiem tego co dobre!;ppp
Przeniosłem swoją wypowiedź z innego wątku, tutaj pasuje chyba bardziej..
Próbowałem różnych metod na wyleczenie się.. Zaczynając od "potęgi podświadomości", poprzez pare kilkudniowych związków "na siłę" itd... Moim zdaniem jedynym dobrym sposobem jest znienawidzenie tej osoby i sport. Dużo sportu.. To działa
Warunkiem koniecznym jest znienawidzenie - włącz sobie opcje "analiza" i doszukuj się tylko złych stron. Myślę że nie warto na tym etapie wspominać dobrych rzeczy, samo zło. Po pewnym czasie wkurzysz się sama na siebie że miałaś doła po takim łosiu.
konto usunięte
konto usunięte
Dariusz Kamiński:no i odpoczynek rzeczywiście sie chyba przydaje- bo nie ma co robic nadziei komus innemu- można sie wtedy tylko upodobnic do tej osoby która nas porzuciła - a tego bysmy chyba nie chcieli;p:(
czy ja wiem czy znienawidzenie. Po prostu olanie sprawy i zignorowanie i jesli sie pojawi cos zwiazanego z ta osoba to trzeba to zingorowac za wszelka cene. nienawisc nie jest dobrym rozwiazaniem, ona buduje zle relacje. Gniew on szybko mija, a potem juz czas. Szukanie na sile to tragedia ... najlepiej odpoczac od zwiazkow....
Tomek Sanak Misja
Paweł Piotr
M.
thank God I'm not
ugly
Maciej Michalczyk:
Moim zdaniem jedynym dobrym sposobem jest znienawidzenie tej osoby i sport. Dużo sportu.. To działa
Warunkiem koniecznym jest znienawidzenie - włącz sobie opcje "analiza" i doszukuj się tylko złych stron. Myślę że nie warto na tym etapie wspominać dobrych rzeczy, samo zło. Po pewnym czasie wkurzysz się sama na siebie że miałaś doła po takim łosiu.
Paweł Piotr
M.
thank God I'm not
ugly
Faustyna Jarzynowska:
>
>
no i jeszcze szukanie na siłe o!
konto usunięte
Andrzej
Januszkiewicz
"miej odwage poznać
siebie"
Anna I.:
nie ma po co zapominać - trzeba zaakceptować, że mineło, zapamiętać dobre chwile tak, żeby na ich mysl się uśmiechać a nie płakać. wszystko przychodzi z czasem.\
pamiętać warto, rozpamiętywać - nie.
;)
Małgorzata
Stec
wlasciciel,
projektant wnetrz,
MAST
konto usunięte
konto usunięte
Ewa Meuszyńska:
Myślę, że szkoda zapominać, bo skoro tak bardzo nam zależało, to na pewno były setki powodów i fantastycznych chwil. Odkryłam, że trzeba uświadomić sobie coś w stylu "może w przyszłości i tak by z tego nic nie wyszło" albo: "no to trafił mi się fajny trening, a teraz szukam prawdziwej miłości". Czasem trzeba wierzyć w przeznaczenie i uświadomić sobie, że skoro coś nie wyszło to znaczy, że czeka na nas coś lepszego ... gdzieś ... kiedyś .... :)
konto usunięte
oliver R.:heh no nie radze;///:) chociaz nigdy nic nie wiadomo i może czasem cos z tego wyjdzie;p
Faustyna Jarzynowska:
>
>
no i jeszcze szukanie na siłe o!
eehh.. nie wiem.. nie stosowalem.::)) haha
moze kiedys zaczne.:)
konto usunięte
Faustyna Jarzynowska:
oliver R.:heh no nie radze;///:) chociaz nigdy nic nie wiadomo i może czasem cos z tego wyjdzie;p
Faustyna Jarzynowska:
>
>
no i jeszcze szukanie na siłe o!
eehh.. nie wiem.. nie stosowalem.::)) haha
moze kiedys zaczne.:)
konto usunięte
Krzysztof P.:
Hubert S.:
Klina klinem. Ile się da. 1, 2, 5, 10, 30. Po 30 czy 50-tej zrozumiesz, ze kazda kobieta jest taka sama i nie ma się co napinać. Kazdy ma inny próg tolerancji i dojścia do tej prawdy, dla jednego jest to 3 dla innego pewnie ze 100. Ale wnioski musisz uzyskać podobne, bo innych uzyskać się nie da.Hubert S. edytował(a) ten post dnia 05.12.08 o godzinie 23:08
...i wtedy zostaniesz gejem...
;)
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
