Ewa A.

Ewa A. na moście

Temat: Jak zapomniec?

Adrian K.:
"Najlepszym lekarstwem na starą miłość, jest nowa miłość" :)

Moi Przyjaciele mowia, ze to nie byla milosc, ze to moje zranione Ego tak cierpi;)

konto usunięte

Temat: Jak zapomniec?

nie słuchaj "dobrych rad" innych ważne jest to co Ty o tym myślisz jesli mówisz że była to miłość to wierzę a cierpienie zawsze jest cierpieniem. To minie :)

konto usunięte

Temat: Jak zapomniec?

Zapomnieć się nie da. Natomiast warto z pewnymi rzeczami się żegnać - uściskać, podziękować za to, że się przytrafiły i co dały i powiedzieć papapapa.

Takie "przyklepywanie" i "czas goi rany" też jest sposobem. Ale takie niepożegnane wspomnienia potrafią wyskoczyć i napsuć życia w najmniej oczekiwanym momencie.

Dla mnie fajną metodą na gojenie jest wyobrażenie siebie za jakiś czas gdzie wszystko jest super i naj. I w momencie, jak "jestem w tej przyszłości" wyobrazić sobie, co się musiało stać, że ze stanu, gdzie coś mi nie odpowiadało znalazłem się tam, gdzie jest super.

Można sobie nakręcić własny teledysk do muzyczki - moja ulubiona do tego to Ozzy http://youtube.com/watch?v=7ns6wBo0gzk
Adrian Kwidzyński

Adrian Kwidzyński Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.

Temat: Jak zapomniec?

Ego... To zakompleksione, przestraszone stworzonko wewnątrz każdego z nas. Polecam książkę Potęga Teraźniejszości http://www.merlin.com.pl/frontend/browse/product/1,344...
tam między innymi o ego i dobrym, udanym życiu w ogóle.
Ewa A.

Ewa A. na moście

Temat: Jak zapomniec?

Ksiazka wydaje sie interesujaca, dziekuje za podpowiedz, Adrianie.

Wiesz, Mariuszu, zapominanie zaczelam od wykasowania wszelkich kontaktow, numerow telefonow, GG, maili. Bylam naiwna myslac, ze to pomoze:)
Ale zauwazylam dzis, ze pomagaja nie myslec dwie rzeczy: sport, ale taki intensywny, a ja bardzo lubie chodzic z kijkami:) i praca: po dwoch dniach nieobecnosci dzis od rana wlasnie teraz zlapalam oddech:) i od razu dopadla mnie mysl o Nim. Coz, moze jednak bede zyc?;)

Mysle, ze musze pomyslec:)

konto usunięte

Temat: Jak zapomniec?

Ewa A.:
Ale zauwazylam dzis, ze pomagaja nie myslec dwie rzeczy: sport,
ale taki intensywny, a ja bardzo lubie chodzic z kijkami:)

Przypomniałaś mi coś. Już kiedyś zastanawiałem się, o co chodzi z tymi kijkami. No, rozumiem przy nartach biegowych - przydaje się odpychać. Przy zjazdowych - mi przynajmniej wybitnie ułatwiają wstanie. Ale do chodzenia? Co to daje?
Mysle, ze musze pomyslec:)

Znowu luźne skojarzenie. Swego czasu ograniczyłem używanie kilku słów - typu nigdy, zawsze i właśnie muszę. I stała się ciekawa dla mnie rzecz - jak zamieniam "muszę" na coś innego, to przestaje być takie oczywiste, że tego chcę czy potrzebuję. Pojawiają się inne możliwości, rozwiązania. Teraz wydaje mi się, że muszę tylko jedną rzecz - umrzeć kiedyś. Chociaż to też nie jest takie na 100% pewne - bo podobno jedna osoba nie umarła w ogóle, a kilka zmartwychwstało :)

Zamiana "muszę" na "chcę", "potrzebuję" itp w moim przypadku działa jeszcze w jeden sposób - nie znoszę przymusu. Rzeczy, które "muszę" zniechęcają mnie. Za to jak chcę czy potrzebuję - to lżej, szybciej, skuteczniej to robię :)

konto usunięte

Temat: Jak zapomniec?

Mariusz G.:
Ewa A.:
Ale zauwazylam dzis, ze pomagaja nie myslec dwie rzeczy: sport,
ale taki intensywny, a ja bardzo lubie chodzic z kijkami:)

Przypomniałaś mi coś. Już kiedyś zastanawiałem się, o co chodzi z tymi kijkami. No, rozumiem przy nartach biegowych - przydaje się odpychać. Przy zjazdowych - mi przynajmniej wybitnie ułatwiają wstanie. Ale do chodzenia? Co to daje?

tak mi się nasunęło, może to jakaś kotwica energetyczna? :)
Mysle, ze musze pomyslec:)

Znowu luźne skojarzenie. Swego czasu ograniczyłem używanie kilku słów - typu nigdy, zawsze i właśnie muszę. I stała się ciekawa dla mnie rzecz - jak zamieniam "muszę" na coś innego, to przestaje być takie oczywiste, że tego chcę czy potrzebuję. Pojawiają się inne możliwości, rozwiązania. Teraz wydaje mi się, że muszę tylko jedną rzecz - umrzeć kiedyś. Chociaż to też nie jest takie na 100% pewne - bo podobno jedna osoba nie umarła w ogóle, a kilka zmartwychwstało :)

Nawet umrzeć nie musisz, umieranie nie ma nic wspólnego z muszeniem ;) po prostu się dzieje... :))))
Ewa A.

Ewa A. na moście

Temat: Jak zapomniec?

Przypomnia?as´ mi cos´. Juz˙ kiedys´ zastanawia?em sie˛, o co chodzi z tymi kijkami. No, rozumiem przy nartach biegowych - przydaje sie˛ odpychac´. Przy zjazdowych - mi przynajmniej wybitnie u?atwiaja˛ wstanie. Ale do chodzenia? Co to daje?

Tutaj jest podobnie, tez sie odpychasz, z kijkami chodzisz szybciej, w ten sposob w tym samym czasie spalasz o 20-25% kalorii wiecej. Mnie kijki wrecz gonia, dodaja skrzydel. Z jednej strony dodaja, a z drugiej odejmuja: odciazaja stawy. Przy chodzeniu, szybkim marszu, sila nacisku na podloze ma znaczenie. Lubie maszerowac z kijkami takze dlatego, ze mam (nimi)zajete rece;)

Mysle, ze musze pomyslec:)

Znowu luz´ne skojarzenie. Swego czasu ograniczy?em uz˙ywanie kilku s?ów - typu nigdy, zawsze i w?as´nie musze˛. I sta?a sie˛ ciekawa dla mnie rzecz - jak zamieniam "musze˛" na cos´ innego, to przestaje byc´ takie oczywiste, z˙e tego chce˛ czy potrzebuje˛. Pojawiaja˛ sie˛ inne moz˙liwos´ci, rozwia˛zania. Teraz wydaje mi sie˛, z˙e musze˛ tylko jedna˛ rzecz - umrzec´ kiedys´. Chociaz˙ to tez˙ nie jest takie na 100% pewne - bo podobno jedna osoba nie umar?a w ogóle, a kilka zmartwychwsta?o :)

Zamiana "musze˛" na "chce˛", "potrzebuje˛" itp w moim przypadku dzia?a jeszcze w jeden sposób - nie znosze˛ przymusu. Rzeczy, które "musze˛" znieche˛caja˛ mnie. Za to jak chce˛ czy potrzebuje˛ - to lz˙ej, szybciej, skuteczniej to robie˛ :)

Masz racje. Zapomnialam o tym. "Mysli ciasny splot". Podobny stosunek mam do slowa nie. Wole tak. Czasem przynosi to zdumiewajace rezultaty. Wieksza uwaznosc, wieksza swiadomosc, wyzsza jakosc zycia. Kiedys przeczytalam, ze jakosc zycia zalezy od czasu, jaki minie od bodzca do naszej reakcji. Im dluzszy tym reakcja bardziej przemyslana, a decyzja trafniejsza. Cos w tym jest. Czasem najtrudniej nie robic nic, odpuscic, poczekac.
Monika Adamska

Monika Adamska Referent ds
Rozliczeń i
Logistyki Eltel
Networks S.A.

Temat: Jak zapomniec?

Adrian K.:
"Najlepszym lekarstwem na starą miłość, jest nowa miłość" :)


Święte słowa:).........a co wtedy jak znow okaże sie porażką?Co dalej znów wrócić na start.

konto usunięte

Temat: Jak zapomniec?

Monika A.:
Adrian K.:
"Najlepszym lekarstwem na starą miłość, jest nowa miłość" :)


Święte słowa:).........a co wtedy jak znow okaże sie porażką?Co dalej znów wrócić na start.

Jeżeli motywacją do wejścia do basenu jest ucieczka przed szambem, to może się okazać, że to nie jest basen.
Ewa A.

Ewa A. na moście

Temat: Jak zapomniec?

To ja poprosze o haslo do programu Nowa milosc;)

Rzeczy sa jakie sa i nie moge ich zmienic, ale moge zmienic swoj stosunek do nich. Tak dzis pomyslalam. I poczulam, ze jestem odrobine lzejsza:)

konto usunięte

Temat: Jak zapomniec?

Ewa A.:
Rzeczy sa jakie sa i nie moge ich zmienic, ale moge zmienic swoj
stosunek do nich.

Ciepło, ciepło ;)

Rzeczy jakie są - nikt nie wie. Pewnie wiele z nich możesz zmienić. Tylko po co?
Natomiast ważne jest to, że (o zgrozo) nie żyjesz w świecie rzeczywistym, tylko w swoim wyobrażeniu o nim.
Gdybyś np. nie miała oczu na świtło widzialne, tylko na podczerwień - to Twój świat wyglądałby zupełnie inaczej.
Gdybyś była ślepa, a miała system ultradźwiękowy jak ćmy czy nietoperze - też uważałabyś, że świat wygląda zupełnie inaczej.
A kto ma rację? Radar, fotka w podczerwieni czy światło widzialne? Jak wygląda świat rzeczywisty?

I jak dochodzimy do tego, że możemy zakładac okulary - czyli generalnie zmieniać to, jak widzimy świat. Możemy go sobie zniekształcać, możemy zakładać różowe okulary albo szare.

No tak. Ale przecież nie zmienimy tak świata. Tylko w sumie, po co zmienać świat, jak dla własnych potrzeb zazwyczaj wystarczy zmienić okulary, żeby było weselej. A jak z uśmiechem podejdziesz do innego przedstawiciela dziwnego gatunku, to może też zechce przymierzyć różowe okulary? Może zechce też na stałe sobie sprawić takowe?

Rzeczy nie są ani dobre, ani złe. Nie mają też żadnej wartości. Dopiero nasz umysł nadaje im ocenę, wartość interpretując.

konto usunięte

Temat: Jak zapomniec?

A, jeszcze jedno. Przed instalacją NowaMiłość wymagana jest deinstalacja poprzedniej wersji (też ma nazwę NowaMiłość - ale trochę się zestarzała).

Chociaż można zainstalować w osobnych katalogach - jednak grozi to nieprzewidzianymi komplikacjami ;)
Ewa A.

Ewa A. na moście

Temat: Jak zapomniec?

Moze na poczatek defragmentacja dysku?;)

konto usunięte

Temat: Jak zapomniec?

Emil Z.:
Adrian K.:
"Najlepszym lekarstwem na starą miłość, jest nowa miłość" :)
Zgadzam się w 100% :)

sprzeciw w 100% :)

konto usunięte

Temat: Jak zapomniec?

Ewa A.:
Moze na poczatek defragmentacja dysku?;)

Defragmentacja to na koniec. Jak już na dysku zawartość jest docelowa.

Za to jak system się sypie, to najpierw skopiowanie na bok ważnych rzeczy (backup), potem twardy reset, format i instalowanie na nowo.

Temat: Jak zapomniec?

MóZG TO NIE KOMPUTER,nie da sie zresetowac,ta miłosc mija(jesli wiesz ze nie ma powrotu), pamiec nie,ale z czasem zaciera sie ,po co rozpamietywac, to niewiele daje,tylko boli.Jestem za nowa miłością!
Adrian Kwidzyński

Adrian Kwidzyński Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.

Temat: Jak zapomniec?

Monika B.:
Adrian K.:
"Najlepszym lekarstwem na starą miłość, jest nowa miłość" :)
Zgadzam się w 100% :)

sprzeciw w 100% :)

Jaki sprzeciw? Oddalam ;)

Temat: Jak zapomniec?

pstrykaczu drogi, nie uwiecznisz miłosci!

konto usunięte

Temat: Jak zapomniec?

Andzrzej W.:
MóZG TO NIE KOMPUTER,

Komputer. I to najdoskonalszy jaki (jak na razie) można sobie wyobrazić/

nie da sie zresetowac,

Da się. I doskonale to wie i stosuje większość studentów (ZZZZ).



Wyślij zaproszenie do