Ania J.

Ania J. " Trzymaj się z dala
od ludzi, którzy
tłamszą twoje
marze...

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

komplementować??????/
cały czas:)
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Anna Kalinowska:
Małgorzata Bazan:
"Utrzymanka" - to wstyd dla damy być utrzymanką. Mądra kobieta zarabia na siebie i dom, który prowadzi wspólnie z mężczyną:)
czyli jak kobieta nie pracuje, nie zarabia na siebie i wspólny dom, to znaczy że jest głupia tak???
Nie masz racji!!!!
Nie każda kobieta ma ambicje lub możliwości aby pracować, mogę Ci podać przykład kobiety, która nigdy nie pracowała zawodowo, a interesuje się tak różnymi sprawami, że można rozmawiać z nią bez końca. I nigdy nie nazwałabym jej kurą domową, która snuje się po domu w poplamionym szlafroku i wałkach na głowie. Po prostu tak postanowiła wraz z mężem, że skoro on często wyjeżdża, to ona będzie prowadziła dom i wychowywała dzieci. Wszystko jest kwestią tego, co komu pasuje, więc NIE OCENIAJ!

Coś w tym jest. Znam takie przypadki, kiedy oboje partnerzy (sformalizowani czy nie) pracują, a w domu rozmawiają generalnie o... pracy (bo mają mało innych wspólnych tematów). Znam też takie małżeństwo, gdzie on, młody profesor (zespół badawczy, do którego należy, dostał ostatnio Nobla) mocno się udziela zawodowo (pracuje, szefuje, prowadzi badania, jeździ po świecie), natomiast ona zajmuje sie domem i wychowuje trójkę dzieci - a bynajmniej nie jest "kurą domową", na różne tematy można z nią porozmawiać (niedawno zagięła mnie z tematu, w którym, że tak nieskromnie powiem, jestem uważany za speca - chodziło o uzbrojenie jednego samolotu myśliwskiego z czasów II wojny). Ostatnio bardzo złośliwie podsumowała niektóre swoje koleżanki: "nowoczesna kobieta - ambicja, kariera, zżarte doszczętnie nerwy, pusty dom i zero życia rodzinnego..."
Dla mnie rozmowa i kontakt intelektualny w związku to podstawa. Nieważne, czy pracują oboje małżonkowie, czy tylko jedno z nich.Dawid C. edytował(a) ten post dnia 06.03.08 o godzinie 23:43

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Dawid C.:
Anna Kalinowska:
Małgorzata Bazan:
"Utrzymanka" - to wstyd dla damy być utrzymanką. Mądra kobieta zarabia na siebie i dom, który prowadzi wspólnie z mężczyną:)
czyli jak kobieta nie pracuje, nie zarabia na siebie i wspólny dom, to znaczy że jest głupia tak???
Nie masz racji!!!!
Nie każda kobieta ma ambicje lub możliwości aby pracować, mogę Ci podać przykład kobiety, która nigdy nie pracowała zawodowo, a interesuje się tak różnymi sprawami, że można rozmawiać z nią bez końca. I nigdy nie nazwałabym jej kurą domową, która snuje się po domu w poplamionym szlafroku i wałkach na głowie. Po prostu tak postanowiła wraz z mężem, że skoro on często wyjeżdża, to ona będzie prowadziła dom i wychowywała dzieci. Wszystko jest kwestią tego, co komu pasuje, więc NIE OCENIAJ!

Coś w tym jest. Znam takie przypadki, kiedy oboje partnerzy (sformalizowani czy nie) pracują, a w domu rozmawiają generalnie o... pracy (bo mają mało innych wspólnych tematów). Znam też takie małżeństwo, gdzie on, młody profesor (zespół badawczy, do którego należy, dostał ostatnio Nobla) mocno się udziela zawodowo (pracuje, szefuje, prowadzi badania, jeździ po świecie), natomiast ona zajmuje sie domem i wychowuje trójkę dzieci - a bynajmniej nie jest "kurą domową", na różne tematy można z nią porozmawiać (niedawno zagięła mnie z tematu, w którym, że tak nieskromnie powiem, jestem uważany za speca - chodziło o uzbrojenie jednego samolotu myśliwskiego z czasów II wojny). Ostatnio bardzo złośliwie podsumowała niektóre swoje koleżanki: "nowoczesna kobieta - ambicja, kariera, zżarte doszczętnie nerwy, pusty dom i zero życia rodzinnego..."
Dla mnie rozmowa i kontakt intelektualny w związku to podstawa. Nieważne, czy pracują oboje małżonkowie, czy tylko jedno z nich.Dawid C. edytował(a) ten post dnia 06.03.08 o godzinie 23:43

Coś w tym jest, co piszesz.
Dlatego wg mnie najważniejsza jest w tym wszystkim równowaga. Aby oboje mogli robić, co chcą a jednocześnie pamiętali, że mają dom.
Magdalena K.

Magdalena K. outsourcing usług
biurowych

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Witek Wyżga-Rybicki:
moglabym Ci wyslac :O :D:D:D:DMagdalena K. edytował(a) ten post dnia 06.03.08 o godzinie 17:17

ani jedno, ani drugie Magdo ;) nie podejmuj pochopnych decyzji :)) a tak w ogóle to... ile można komplementować??? ;)

Wlasnie dlatego pytam, bo nie chce decydowac pochopnie. :)
Komplementy sa zawsze mile widziane :D

konto usunięte

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

ciekawi mnie taka kwestia...jak to ten "Twój" facet pochlapał ścianę obok kuchenki tłuszczem...to nie masz tam płytek??? oj Magda, Magda :))

konto usunięte

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Dla mnie rozmowa i kontakt intelektualny w związku to podstawa.
Nieważne, czy pracują oboje małżonkowie, czy tylko jedno z nich.
Tez tak myślę:-)

konto usunięte

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Kobieta musi mieć ambicje i być w życiu kimś, żeby ukochany mógł być z niej dumny.
Patrzę na to nieco inaczej. Oczywiście, że rewelacyjnie mieć ambicje, by w życiu być kimś, ale byc kims mozna być na miliony sposobów. Jeżeli ktoś potrafi realizować się poprzez bycie "kura domową", a druga strona to akceptuje, to co w tym złego? czy ambicje czlowieka bycia kimś, muszą być realizowane zawodowo? A gdzie miejsce na budowanie realcji z innymi ludźmi, dbanie o siebie i innych, rozwój intelektualny i duchowy? Czy praca zawodowa to jedyny znany nam obszar realizacji siebie i swego człowieczeństwa? Przepraszam, ale nie rozumiem takiego sposobu myślenia.
Można byc z kogos dumnym, za to, że pracując nad soba pokonuje w sobie kolejne bariery, że stara się być lepszym człowiekiem. Można oczywiście kogoś kochać i dawać mu swoją milość, a duma nie będzie wtedy konieczna.
To też działa w obie strony.
To, czy się zgodzę z powyższym Twoim stwierdzeniem zależy od tego, jak na to patrzysz i jak to rozumiesz.
Kury domowe są najczęściej zgorzkniałe, pretensjonalne...
ludzie bywaja zgorzkniali i pretensjonalnie. Przepraszam, ale czuję, że Twoje słowa, w kontekscie wypowiedzi, również trącą zgorzknieniem i pretensjonalnością. Ile znasz "kur domowych"?
Wybacz, ale o mojej ukochanej babci nie masz prawa mowić, że jest zgorzkniała, ani pretensjonalna. Nie powiedziałbyś tego rownież o mojej cioci, kuzynkach, znajomych moich rodziców - Pani Jadzi, Pani Joli, Pani Krysi. Wszystkie one spełniają się w tym co robią i ich własny wybór nie dyskredytuje ich w moich oczach. Są szczęśliwe z tego, że mają czas na zajmowanie sie ludźmi, ich problemami i pomaganie, opiekowanie się, nawiązywanie i tworzenie relacji. Pisałem już o tym powyżej. Nie zgadzam sie z Twoim przekładaniem wykształcenia i kwalfikacji na bycie kimś, ale jesli potrzebujesz czegoś, proszę podaję przykład z mojej własnej rodziny - moja ciocia - "kura domowa" posiada doktorat z fizyki, a jej córka wychowujaca dwóch wspaniałych chłopakow robi doktorat z farmacji...
nawet, jeśli nie pracują, bo wychowują mężowi DZIECI,
halooo???? wychowują mężowi dzieci??? a kto go zwalnia z tej cudownej pracy???
to powinny także starać się zostać "kimś", np. iść na kurs angielskiego, grę na pianinie, naukę savoir-vivre, po prostu kobieta powinna być damą i wyzytówką mężczyzny, nawet - jesli jest przysłowiową "utrzymanką" powinna coś sobą przedstawiać, dążyć choćby do zdobycia kwalifikacji, czy wykształcenia.
kwalfikacje i wykształcenie na całe szczęście nie przekładają sie na bycie kimś. nie w mojej ocenie:-)

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Karol J. P.:
Kobieta musi mieć ambicje i być w życiu kimś, żeby ukochany mógł być z niej dumny.
Patrzę na to nieco inaczej. Oczywiście, że rewelacyjnie mieć ambicje, by w życiu być kimś, ale byc kims mozna być na miliony sposobów. Jeżeli ktoś potrafi realizować się poprzez bycie "kura domową", a druga strona to akceptuje, to co w tym złego? czy ambicje czlowieka bycia kimś, muszą być realizowane zawodowo? A gdzie miejsce na budowanie realcji z innymi ludźmi, dbanie o siebie i innych, rozwój intelektualny i duchowy? Czy praca zawodowa to jedyny znany nam obszar realizacji siebie i swego człowieczeństwa? Przepraszam, ale nie rozumiem takiego sposobu myślenia.
Można byc z kogos dumnym, za to, że pracując nad soba pokonuje w sobie kolejne bariery, że stara się być lepszym człowiekiem. Można oczywiście kogoś kochać i dawać mu swoją milość, a duma nie będzie wtedy konieczna.
To też działa w obie strony.
To, czy się zgodzę z powyższym Twoim stwierdzeniem zależy od tego, jak na to patrzysz i jak to rozumiesz.
Kury domowe są najczęściej zgorzkniałe, pretensjonalne...
ludzie bywaja zgorzkniali i pretensjonalnie. Przepraszam, ale czuję, że Twoje słowa, w kontekscie wypowiedzi, również trącą zgorzknieniem i pretensjonalnością. Ile znasz "kur domowych"?
Wybacz, ale o mojej ukochanej babci nie masz prawa mowić, że jest zgorzkniała, ani pretensjonalna. Nie powiedziałbyś tego rownież o mojej cioci, kuzynkach, znajomych moich rodziców - Pani Jadzi, Pani Joli, Pani Krysi. Wszystkie one spełniają się w tym co robią i ich własny wybór nie dyskredytuje ich w moich oczach. Są szczęśliwe z tego, że mają czas na zajmowanie sie ludźmi, ich problemami i pomaganie, opiekowanie się, nawiązywanie i tworzenie relacji. Pisałem już o tym powyżej. Nie zgadzam sie z Twoim przekładaniem wykształcenia i kwalfikacji na bycie kimś, ale jesli potrzebujesz czegoś, proszę podaję przykład z mojej własnej rodziny - moja ciocia - "kura domowa" posiada doktorat z fizyki, a jej córka wychowujaca dwóch wspaniałych chłopakow robi doktorat z farmacji...
nawet, jeśli nie pracują, bo wychowują mężowi DZIECI,
halooo???? wychowują mężowi dzieci??? a kto go zwalnia z tej cudownej pracy???
to powinny także starać się zostać "kimś", np. iść na kurs angielskiego, grę na pianinie, naukę savoir-vivre, po prostu kobieta powinna być damą i wyzytówką mężczyzny, nawet - jesli jest przysłowiową "utrzymanką" powinna coś sobą przedstawiać, dążyć choćby do zdobycia kwalifikacji, czy wykształcenia.
kwalfikacje i wykształcenie na całe szczęście nie przekładają sie na bycie kimś. nie w mojej ocenie:-)

Nie chciało mi się tyle pisać, ale zgadzam się Karolu:)

konto usunięte

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Wiesz Marto, że są tematy, na które nie mogę inaczej:-)Karol J. P. edytował(a) ten post dnia 07.03.08 o godzinie 10:58
Anna N.

Anna N. Bo w życiu ważne są
tylko chwile...

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Marta Sokołowska:
Karol J. P.:
Kobieta musi mieć ambicje i być w życiu kimś, żeby ukochany mógł być z niej dumny.
Patrzę na to nieco inaczej. Oczywiście, że rewelacyjnie mieć ambicje, by w życiu być kimś, ale byc kims mozna być na miliony sposobów. Jeżeli ktoś potrafi realizować się poprzez bycie "kura domową", a druga strona to akceptuje, to co w tym złego? czy ambicje czlowieka bycia kimś, muszą być realizowane zawodowo? A gdzie miejsce na budowanie realcji z innymi ludźmi, dbanie o siebie i innych, rozwój intelektualny i duchowy? Czy praca zawodowa to jedyny znany nam obszar realizacji siebie i swego człowieczeństwa? Przepraszam, ale nie rozumiem takiego sposobu myślenia.
Można byc z kogos dumnym, za to, że pracując nad soba pokonuje w sobie kolejne bariery, że stara się być lepszym człowiekiem. Można oczywiście kogoś kochać i dawać mu swoją milość, a duma nie będzie wtedy konieczna.
To też działa w obie strony.
To, czy się zgodzę z powyższym Twoim stwierdzeniem zależy od tego, jak na to patrzysz i jak to rozumiesz.
Kury domowe są najczęściej zgorzkniałe, pretensjonalne...
ludzie bywaja zgorzkniali i pretensjonalnie. Przepraszam, ale czuję, że Twoje słowa, w kontekscie wypowiedzi, również trącą zgorzknieniem i pretensjonalnością. Ile znasz "kur domowych"?
Wybacz, ale o mojej ukochanej babci nie masz prawa mowić, że jest zgorzkniała, ani pretensjonalna. Nie powiedziałbyś tego rownież o mojej cioci, kuzynkach, znajomych moich rodziców - Pani Jadzi, Pani Joli, Pani Krysi. Wszystkie one spełniają się w tym co robią i ich własny wybór nie dyskredytuje ich w moich oczach. Są szczęśliwe z tego, że mają czas na zajmowanie sie ludźmi, ich problemami i pomaganie, opiekowanie się, nawiązywanie i tworzenie relacji. Pisałem już o tym powyżej. Nie zgadzam sie z Twoim przekładaniem wykształcenia i kwalfikacji na bycie kimś, ale jesli potrzebujesz czegoś, proszę podaję przykład z mojej własnej rodziny - moja ciocia - "kura domowa" posiada doktorat z fizyki, a jej córka wychowujaca dwóch wspaniałych chłopakow robi doktorat z farmacji...
nawet, jeśli nie pracują, bo wychowują mężowi DZIECI,
halooo???? wychowują mężowi dzieci??? a kto go zwalnia z tej cudownej pracy???
to powinny także starać się zostać "kimś", np. iść na kurs angielskiego, grę na pianinie, naukę savoir-vivre, po prostu kobieta powinna być damą i wyzytówką mężczyzny, nawet - jesli jest przysłowiową "utrzymanką" powinna coś sobą przedstawiać, dążyć choćby do zdobycia kwalifikacji, czy wykształcenia.
kwalfikacje i wykształcenie na całe szczęście nie przekładają sie na bycie kimś. nie w mojej ocenie:-)

Nie chciało mi się tyle pisać, ale zgadzam się Karolu:)
ja również zgadzam się z Karolem, choć nie będę cytowała powyższego:-)

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Anna Kalinowska:
Marta Sokołowska:
Karol J. P.:
Kobieta musi mieć ambicje i być w życiu kimś, żeby ukochany mógł być z niej dumny.
Patrzę na to nieco inaczej. Oczywiście, że rewelacyjnie mieć ambicje, by w życiu być kimś, ale byc kims mozna być na miliony sposobów. Jeżeli ktoś potrafi realizować się poprzez bycie "kura domową", a druga strona to akceptuje, to co w tym złego? czy ambicje czlowieka bycia kimś, muszą być realizowane zawodowo? A gdzie miejsce na budowanie realcji z innymi ludźmi, dbanie o siebie i innych, rozwój intelektualny i duchowy? Czy praca zawodowa to jedyny znany nam obszar realizacji siebie i swego człowieczeństwa? Przepraszam, ale nie rozumiem takiego sposobu myślenia.
Można byc z kogos dumnym, za to, że pracując nad soba pokonuje w sobie kolejne bariery, że stara się być lepszym człowiekiem. Można oczywiście kogoś kochać i dawać mu swoją milość, a duma nie będzie wtedy konieczna.
To też działa w obie strony.
To, czy się zgodzę z powyższym Twoim stwierdzeniem zależy od tego, jak na to patrzysz i jak to rozumiesz.
Kury domowe są najczęściej zgorzkniałe, pretensjonalne...
ludzie bywaja zgorzkniali i pretensjonalnie. Przepraszam, ale czuję, że Twoje słowa, w kontekscie wypowiedzi, również trącą zgorzknieniem i pretensjonalnością. Ile znasz "kur domowych"?
Wybacz, ale o mojej ukochanej babci nie masz prawa mowić, że jest zgorzkniała, ani pretensjonalna. Nie powiedziałbyś tego rownież o mojej cioci, kuzynkach, znajomych moich rodziców - Pani Jadzi, Pani Joli, Pani Krysi. Wszystkie one spełniają się w tym co robią i ich własny wybór nie dyskredytuje ich w moich oczach. Są szczęśliwe z tego, że mają czas na zajmowanie sie ludźmi, ich problemami i pomaganie, opiekowanie się, nawiązywanie i tworzenie relacji. Pisałem już o tym powyżej. Nie zgadzam sie z Twoim przekładaniem wykształcenia i kwalfikacji na bycie kimś, ale jesli potrzebujesz czegoś, proszę podaję przykład z mojej własnej rodziny - moja ciocia - "kura domowa" posiada doktorat z fizyki, a jej córka wychowujaca dwóch wspaniałych chłopakow robi doktorat z farmacji...
nawet, jeśli nie pracują, bo wychowują mężowi DZIECI,
halooo???? wychowują mężowi dzieci??? a kto go zwalnia z tej cudownej pracy???
to powinny także starać się zostać "kimś", np. iść na kurs angielskiego, grę na pianinie, naukę savoir-vivre, po prostu kobieta powinna być damą i wyzytówką mężczyzny, nawet - jesli jest przysłowiową "utrzymanką" powinna coś sobą przedstawiać, dążyć choćby do zdobycia kwalifikacji, czy wykształcenia.
kwalfikacje i wykształcenie na całe szczęście nie przekładają sie na bycie kimś. nie w mojej ocenie:-)

Nie chciało mi się tyle pisać, ale zgadzam się Karolu:)
ja również zgadzam się z Karolem, choć nie będę cytowała powyższego:-)

Jak to nie, jak już zacytowałaś:DDD
Anna N.

Anna N. Bo w życiu ważne są
tylko chwile...

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Marta Sokołowska:
ja również zgadzam się z Karolem, choć nie będę cytowała powyższego:-)

Jak to nie, jak już zacytowałaś:DDD
ciiiiiiii:-)))) tak mi się wcisnęło:P
Magdalena K.

Magdalena K. outsourcing usług
biurowych

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Magdalena K.:
Witek Wyżga-Rybicki:
moglabym Ci wyslac :O :D:D:D:D

ani jedno, ani drugie Magdo ;) nie podejmuj pochopnych decyzji :)) a tak w ogóle to... ile można komplementować??? ;)

Wlasnie dlatego pytam, bo nie chce decydowac pochopnie. :)
Komplementy sa zawsze mile widziane :D

Mam Witku, a jakze!!! oczywiscie, ze mam. Ale ten egzemplarz byl tak zdolny, ze pochlapal sciane nad glazura (jeszcze nie dorobilam sie szafek wiszacych) i to na dodatek we wnece, ktora zaczyna sie tam, gdzie konczy sie bok kuchenki. Nie pytaj mnie, jak tego dokonal :)Magdalena K. edytował(a) ten post dnia 07.03.08 o godzinie 12:23

konto usunięte

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

tak pryska chyba tylko żywa wątroba :)) Boże czym Wy się odżywialiście :)) To po opisie kuchni, poproszę opis sypialni ;)

zdjęcia mile widziane ;)
Zbigniew G.

Zbigniew G. Administrator
Systemów
Informatycznych

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Także się podpisuję pod słowami Karola. Nawet znam kilka takich osób. Nie trzeba się realizować poza domem, w nim też można. :-)

Witku, zdjęć bym się raczej nie spodziewał, a że Gość Magdaleny bardzo zdolny jest to nawet moja bogata wyobraźnia może nie oddać Jego wyczynów, a co dopiero słowa. ;-)
Magdalena K.

Magdalena K. outsourcing usług
biurowych

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Witek Wyżga-Rybicki:
tak pryska chyba tylko żywa wątroba :)) Boże czym Wy się odżywialiście :)) To po opisie kuchni, poproszę opis sypialni ;)

zdjęcia mile widziane ;)

Smazyl piersi z kurczaka. A sypialnia... wybacz, ale tam maja wstep tylko niektorzy mezczyzni :P:P:P:P nawet jesli tylko w formie opisu

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

pewnie na zbyt goracy olej wyciagnal prosto z zamrazarki :P

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Paweł Niewiadomski:
pewnie na zbyt goracy olej wyciagnal prosto z zamrazarki :P

No to teraz się zaczną porady kulinarne;)
Magdalena Wosik

Magdalena Wosik Warszawskie Zakłady
Farmaceutyczne Polfa
S.A

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Ja wogóle nie rozumiem co to znaczaczy udomowic kobiete dla mnie to takie obrazliwe a co my bydło jakies jestesmy zeby nas udamawiac nierozumiem tego.

Temat: Jak udomowić współczesną kobietę?

Magdalena W.:
Ja wogóle nie rozumiem co to znaczaczy udomowic kobiete dla mnie to takie obrazliwe a co my bydło jakies jestesmy zeby nas udamawiac nierozumiem tego.
Nie. Bydlo sie hoduje.
Petsy sie w domu trzyma.

Następna dyskusja:

jak ująć kobietę ;)




Wyślij zaproszenie do