Piotr Henryk M.:
A co to znaczy udomowić?
Marta S. HR
Katarzyna K.:
Piotr Henryk M.:
A co to znaczy udomowić?
zamknąć ją w złotej klatce, oczekiwać żeby tę klatkę sprzątała i gotowała innym "współwięźniom"..
najlepiej, żeby robiła to wszystko w pięknej fryzurze, z manicurem, była zawsze promienna, a w między czasie robiła dobrze swojemu "darczyńcy"
konto usunięte
Anna
N.
Bo w życiu ważne są
tylko chwile...
Katarzyna K.:i żeby przez myśl jej nawet nie przyszło wyjście do klubu, bo to już może trącić zbytnią swobodą:-)))
Piotr Henryk M.:
A co to znaczy udomowić?
zamknąć ją w złotej klatce, oczekiwać żeby tę klatkę sprzątała i gotowała innym "współwięźniom"..
najlepiej, żeby robiła to wszystko w pięknej fryzurze, z manicurem, była zawsze promienna, a w między czasie robiła dobrze swojemu "darczyńcy"
Anna
N.
Bo w życiu ważne są
tylko chwile...
Agnieszka Kranich:a dziękuję:-)))
Anna Kalinowska:Ania, brawo za trafność wypowiedzi. Nic dodac - nic ujac...
Wg mnie, nikt kto się nie chce udomowić, tego nie zrobi, dotyczy to zarówno mężczyzn jak i kobiet. Nic na siłę. Jeśli się kocha, to wiele rzeczy przychodzi naturalnie, tak jak i chęć stworzenia domowego ogniska...
Nie ma co generalizować, że są miejsca lepsze i gorsze na spotkanie poważnego partnera/partnerki. Ludzie poznają się WSZęDZIE, i nie ma znaczenia, czy w klubie, dyskotece , w pociągu czy w bibliotece.
Zanim dwoje ludzi nazwie swoją znajomość związkiem, to powinni oboje zdawać sobie sprawę z wad drugiej osoby (czy są w stanie je zaakceptować) i poznać wzajemnie swoje poglądy, wymagania i oczekiwania. Oczywiście, nigdy nie jesteśmy w stanie zweryfikować wszystkiego tylko podczas rozmów, ale to już niezły początek...
Anna Kalinowska:
Katarzyna K.:i żeby przez myśl jej nawet nie przyszło wyjście do klubu, bo to już może trącić zbytnią swobodą:-)))
Piotr Henryk M.:
A co to znaczy udomowić?
zamknąć ją w złotej klatce, oczekiwać żeby tę klatkę sprzątała i gotowała innym "współwięźniom"..
najlepiej, żeby robiła to wszystko w pięknej fryzurze, z manicurem, była zawsze promienna, a w między czasie robiła dobrze swojemu "darczyńcy"
Zbigniew
G.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Paweł Niewiadomski:
Piotr Kąkol:
Marta Sokołowska:
Nie odwracaj kota ogonem. Ilość wykształconych, mądrych i emocjonalnie dojrzalszych kobiet w porównaniu do mężczyzn jest o wiele większa.
A skad te statystyki? Owszem, przyjmuje sie, ze kobiety czesciej kieruja sie emocjami i byc moze to sugeruje, ze pod wplywem doswiadczen czesciej dojrzewaja emocjonalnie. A przynajmniej wydaja sie byc podstawy do takiej korelacji.
Przyznam, ze troszke to przerazajace, z drugiej strony, raj dla dojrzalych mezczyn :P
Ja tez zauwazam nieco inna tendencje, ze wiecej facetow chce ustabilizowac zycie wczesniej, a kobiety albo "szumieja" do 30 albo stabilizuja sie np majac 25 lat a potem im odbija. ;-)
W sumie raj dla tych co sa atrakcyjni oraz wolni lub bzykajacy na boku ;-)
Marta S. HR
Anna Kalinowska:A jak by jeszcze w wolnych chwilach zarabiała duuuuuuuuuuuuuuże pieniądze to byłby idał :):):):):)
Katarzyna K.:i żeby przez myśl jej nawet nie przyszło wyjście do klubu, bo to już może trącić zbytnią swobodą:-)))
Piotr Henryk M.:
A co to znaczy udomowić?
zamknąć ją w złotej klatce, oczekiwać żeby tę klatkę sprzątała i gotowała innym "współwięźniom"..
najlepiej, żeby robiła to wszystko w pięknej fryzurze, z manicurem, była zawsze promienna, a w między czasie robiła dobrze swojemu "darczyńcy"
Marta S. HR
Andrzej T.:
Anna Kalinowska:A jak by jeszcze w wolnych chwilach zarabiała duuuuuuuuuuuuuuże pieniądze to byłby idał :):):):):)
Katarzyna K.:i żeby przez myśl jej nawet nie przyszło wyjście do klubu, bo to już może trącić zbytnią swobodą:-)))
Piotr Henryk M.:
A co to znaczy udomowić?
zamknąć ją w złotej klatce, oczekiwać żeby tę klatkę sprzątała i gotowała innym "współwięźniom"..
najlepiej, żeby robiła to wszystko w pięknej fryzurze, z manicurem, była zawsze promienna, a w między czasie robiła dobrze swojemu "darczyńcy"
konto usunięte
cieszę się z wszechogarniającej rozwiązłości!
Pozdrawiam,
Zbigniew
konto usunięte
Marta Sokołowska:Najpierw jakimś cudem musiałaby wydostać się z klatki:DDD
Marta Sokołowska:
A po co ? Na zewnątrz czeka tyle niebezpieczeńsw i pokus !
Najpierw jakimś cudem musiałaby wydostać się z klatki:DDD
Zbigniew
G.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Marta Sokołowska:
Ale z czym się w sumie zgadzasz???
Marta S. HR
Andrzej T.:
Marta Sokołowska:A po co ? Na zewnątrz czeka tyle niebezpieczeńsw i pokus !
Najpierw jakimś cudem musiałaby wydostać się z klatki:DDD
Jest internet i są telefony !Przez to tez mozna zarabiać :):):):):)
Marta S. HR
Zbigniew Grześkowiak:
Marta Sokołowska:
Ale z czym się w sumie zgadzasz???
Paweł Niewiadomski: "(...) kobiety albo "szumieja" do 30 albo stabilizuja sie np majac 25 lat a potem im odbija."
Nie jest to może regułą, ale coraz częściej tak bywa. Dlatego jeszcze jestem kawalerem (NIE singlem). :-(
Zbigniew
G.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Marta Sokołowska:
Zbigniew Grześkowiak:
Marta Sokołowska:
Ale z czym się w sumie zgadzasz???
Paweł Niewiadomski: "(...) kobiety albo "szumieja" do 30 albo stabilizuja sie np majac 25 lat a potem im odbija."
Nie jest to może regułą, ale coraz częściej tak bywa. Dlatego jeszcze jestem kawalerem (NIE singlem). :-(
To ciekawe...ja znam mnóstwo kobiet, które chciałyby założyć rodzinę a panom się nie spieszy i słowo małżeństwo wprawia ich w popłoch:DD
Anna
N.
Bo w życiu ważne są
tylko chwile...
Andrzej T.:no właśnie Marta, przecież już fakt, że ta ptaszyna ze złotej klatki dojdzie do przedpokoju oznacza, że łańcuch jest za długi:DDDDD
Marta Sokołowska:A po co ? Na zewnątrz czeka tyle niebezpieczeńsw i pokus !
Najpierw jakimś cudem musiałaby wydostać się z klatki:DDD
Jest internet i są telefony !Przez to tez mozna zarabiać :):):):):)
Anna
N.
Bo w życiu ważne są
tylko chwile...
Zbigniew Grześkowiak:To naturalne, że z wiekiem i nabytymi doświadczeniami, nasze wymagania ewoluują...Anna Kalinowska edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 15:58
Hmm. Mnie słowo małżeństwo nigdy nie wprawiało w popłoch. :-) Żeby było śmieszniej to mi bardziej zależało na małżeństwie niż Jej. A później nadszedł magiczny wiek (>25 lat) i nagle... Nie będę się zgłębiał w szczegły. Znów jestem sam. :-( Ale pojawiła się nadzieja. ;-)
A co do Kobiet chcących założyć rodzinę. Może i nie jest ich tak mało ale tak jak i One mają swoje wymagania tak i my (faceci) też je mamy. Kiedy już obie strony posiadają cechy oczekiwane przez stronę przeciwną pozostaje tylko to coś... No i wtedy nagle okazuje się, że choć pozornie tak wiele takich osób to tą jedną jedyną nie tak łatwo znaleźć.
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
