Temat: jak stracic faceta? a moze... co zrobic, zeby do tego nie...
Ale mnie podsumowałeś:-)
Ciebie? ;-) no co Ty Alicjo. Nie żartuj.
Ani słowa o Tobie nie napisałem, a jedynie o męskich odczuciach. Jak już siecżłowiek przyzwyczai, ze ludzie sa dla niego mili tylko w tedy, gdy mają w tym jakiś niecny interes, to później wcale nie jest łatwo iwerzyc, ze spotyka nas coś wartosciowego, a w dodatku nie sciemnianego;-)
Założę się, że z kobietami jest też całkiem podobnie. Facet mówiący na poczatku znajomości kobiecie "zalezy mi na tobie", w 99% nie miłaby okazji powtórzyc tego w przyszłości;-) Generalnie, ze względu na duza ilość ludzi interesownych i sciemniaczy mydlących oczy, chyba mało ufamy ludziom i ich słowom, a jak sie dzieje coś, co mogłoby być fajne, to reagujemy na to często lękiem.
Nie będę się wdawać w polemikę ale dodam jedynie, że niektóre kobiety są w stanie zaakceptować mężczyznę takiego jaki jest, mając na uwadze fakt, że ludzie w pewnym wieku już się nie zmieniają.Pozostają ze swoimi wadami i zaletami nabytymi w wyniku wielu doświadczeń i tylko pozostaje trafić na kogoś, komu to nie przeszkadza. W wykonaniu tych kobiet "zależy mi na tobie" miałoby inne znaczenie a już na pewno nie brzmiałoby jak wspomniany tu "szantaż emocjonalny".
Takie kobiety, to istny cud;-) i chyba szukać ich ze swiecą;-)
a później oprawić w ramkę i wywiesić gdzieś w pod osłoną grubych szyb w muzeum;-)
Karol "Puzon" C. edytował(a) ten post dnia 28.08.08 o godzinie 12:36