Temat: Jak się kłócimy?;-)
Nie uwierze, jak ktos powie, ze w udanych zwiazkach nie ma klotni.
zawsze sa!!
a jesli nie ma, to tylko oznacza, ze kiedys nadejda albo nadejdzie jedna wielka......
po 5, 7 latach i wybuchnie i nagle poleca żale z ilus lat wstecz...
to jest nieuniknione..
Przeciez to zwiazek dwojga ludzi, gdzie kazdy ma swoje poglady, racje, mysli, plany...
jakby dwoje takich ludzi nie mialo sie czasem poklocic?
Czlowiek sam czasem zdanie zmienia i okazuje sie, ze poglady tez swoje wlasne mozna zmienic, styl bycia... spojrzenie na swiat..
czasami sami ze soba, z wlasnym "ja" sie klocimy, to jak nie miec sprzeczek z ukochana osoba?
Najlepiej jak wszystkie niejasnosci wyjasnia sie od razu
na spokojnie, w rozmowie..
choc nie zawsze mozna na spokojnie, czasem sie krzykni, walnie piescia w stol..
ludzie w nerwach rozne rzeczy mowia, czasami nawet na zlosc
ale lepiej mowic niz za iles lat sie zdziwic...