konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Maciej Wesołowski:
Katarzyna P.:
macieju nie chcialam tego napisac dziekuje ze mnie wyreczyles :)
To jest raczej jakiś kompleks, a nie stabilność przekonań ;P

Jasne!!! Jak się trafi raz na sto lat facet, który wie dokładnie czego chce i publicznie zaprezentuje bezkompromsową postawę, to go zakraczą, że niby zakompleksiony!!! Ech, życie...

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

rafał M.:
nie pobeczałem sie.
A, no to jestem uspokojony
Obrazek

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

no wlasnie to jest najbardziej fascynujace
absolutny mur jesli chodzi o jakiekolwiek argumenty
naprawde jestem pod wrazeniem

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Katarzyna P.:
no wlasnie to jest najbardziej fascynujace
absolutny mur jesli chodzi o jakiekolwiek argumenty
naprawde jestem pod wrazeniem


ależ droga kasiu zapomnialas dodać nie rzeczowe argumenty,takie które są już tak czesto używane że nie robią zbytniego wrażenia.

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Marta Górecka:
Jasne!!! Jak się trafi raz na sto lat facet, który wie dokładnie czego chce i publicznie zaprezentuje bezkompromsową postawę, to go zakraczą, że niby zakompleksiony!!! Ech, życie...
Gdyby mi Pani wyklarowała czego Pan Rafał chce poza przekazaniem (po raz tysięczny) światu jakie to złe są kobiety, to być może zmieniłbym zdanie ;P

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Marta Górecka:
Jasne!!! Jak się trafi raz na sto lat facet, który wie dokładnie czego chce i publicznie zaprezentuje bezkompromsową postawę, to go zakraczą, że niby zakompleksiony!!! Ech, życie...

marto poczytaj uwaznie to co pisze rafal i zauwazysz ze ocenia kobiety niezwykle stereotypowo w uproszczony sposob sa albo czarne albo biale

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Katarzyna P.:
no wlasnie to jest najbardziej fascynujace
absolutny mur jesli chodzi o jakiekolwiek argumenty
naprawde jestem pod wrazeniem
To się nazywa niezłommość postawy. Bardzo rzadkie w dzisiejszych czasach, gdzie ludziom ciągle wydaje się, że są ZMUSZENI iść wiecznie na jakieś kompromisy. Ja podziwiam taką postawę, choć nie zawsze udaje mi się być takim twardzielem w życiu. Znajdzie się przecież mnóstwo głosów, które będą mnie przekonywać, że lepszy wróbel w garści...
Druga sprawa, argumenty tutaj raczej nie padły. Jakieś takie zmieszanie nastąpiło, które nieudolnie kolega Maciek starał się pokryć pogardliwością. Ale chętnie wysłucham Waszych argumentów.

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Maciej Wesołowski:
Marta Górecka:
Jasne!!! Jak się trafi raz na sto lat facet, który wie dokładnie czego chce i publicznie zaprezentuje bezkompromsową postawę, to go zakraczą, że niby zakompleksiony!!! Ech, życie...
Gdyby mi Pani wyklarowała czego Pan Rafał chce poza przekazaniem (po raz tysięczny) światu jakie to złe są kobiety, to być może zmieniłbym zdanie ;P


cóż być może twoj poziom zrozumienia tego czego chcę nie nadaje na tych samych falach,więc nie jesteś w stanie tegoż pojąć,myśle że ten kto ma zrozumieć już zrozumiał,w momencie kiedy ktoś prezentuje taką a nie inną postawę,nie zgodną z obowiązującą modą jest zaszczuty,to akurat normalne i nie dziwne.
A nad tym czego ja chcę nie musisz sie zastanawiać,może jak dorośniesz.

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

rafał M.:
Katarzyna P.:
no wlasnie to jest najbardziej fascynujace
absolutny mur jesli chodzi o jakiekolwiek argumenty
naprawde jestem pod wrazeniem


ależ droga kasiu zapomnialas dodać nie rzeczowe argumenty,takie które są już tak czesto używane że nie robią zbytniego wrażenia.

no tak
zapomnialam jeszcze dodac ze za rzeczowe argumenty uznajesz tylko swoje :)

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Jakoś co innego doczytaliśmy się w tym poście. Faktycznie, przeczytałam go nieco pobieżnie i nie dopatrzyłam się tego, że zamiast o "ludziach" generalnie, Rafał wypowiada się o kobietach. No cóż, pewnie się "przejechał" na kimś... Przeczytam jeszcze raz dokładniej i zaraz się wypowiem...Marta Górecka edytował(a) ten post dnia 13.11.07 o godzinie 16:12

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Marta Górecka:
Katarzyna P.:
no wlasnie to jest najbardziej fascynujace
absolutny mur jesli chodzi o jakiekolwiek argumenty
naprawde jestem pod wrazeniem
To się nazywa niezłommość postawy. Bardzo rzadkie w dzisiejszych czasach, gdzie ludziom ciągle wydaje się, że są ZMUSZENI iść wiecznie na jakieś kompromisy. Ja podziwiam taką postawę, choć nie zawsze udaje mi się być takim twardzielem w życiu. Znajdzie się przecież mnóstwo głosów, które będą mnie przekonywać, że lepszy wróbel w garści...
Druga sprawa, argumenty tutaj raczej nie padły. Jakieś takie zmieszanie nastąpiło, które nieudolnie kolega Maciek starał się pokryć pogardliwością. Ale chętnie wysłucham Waszych argumentów.

o nie :) ja odpadam
marto jesli chesz to prosze poszukaj we wczesniejszych rozmowach bo szczerze mowiac nie ma sensu walkowac tego znowu

co do niezlomnosci tej postawy to ja jej jednak nie podziwiam
to jest tak jak z ludzi ktorzy sa swiecie przekonani ze wszystkiemu sa wini zydzi i istnieje jakis swiatowy spisek zydow
tez nie przyjmuja zadnych argumentow i tylko swoje uwazaja za rzeczowe

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Katarzyna P.:
rafał M.:
Katarzyna P.:
no wlasnie to jest najbardziej fascynujace
absolutny mur jesli chodzi o jakiekolwiek argumenty
naprawde jestem pod wrazeniem


ależ droga kasiu zapomnialas dodać nie rzeczowe argumenty,takie które są już tak czesto używane że nie robią zbytniego wrażenia.

no tak
zapomnialam jeszcze dodac ze za rzeczowe argumenty uznajesz tylko swoje :)


Za rzeczowe argumenty uznaję rzeczowe przykłady,nie odbijanie piłeczki gdy mówi sie coś co nie pasuje bo niestety tak jest.

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Marta Górecka:
Katarzyna P.:
no wlasnie to jest najbardziej fascynujace
absolutny mur jesli chodzi o jakiekolwiek argumenty
naprawde jestem pod wrazeniem
To się nazywa niezłommość postawy. Bardzo rzadkie w dzisiejszych czasach, gdzie ludziom ciągle wydaje się, że są ZMUSZENI iść wiecznie na jakieś kompromisy. Ja podziwiam taką postawę
Rozumiem, że podziwia Pani również Jarosława K., Tadeusza R., czy Jerzego U. za niezłomność ich postaw. Wybaczy Pani, ale mi nie wystarczy, że ktoś konsekwentnie, wręcz niezłomnie wypisuje... bzdury. Kobiety są takie, siakie i owakie, a Pan Rafał jest wspaniały i w ogóle w nim jest "samo dobro" jak we wspomnianym Jarosławie K.

Pozwoli też Pani, że nie podchwycę wątku nieudolnych czynności poszczególnych osób.

Na Pana, Panie Rafale, litościwie spuszczę zasłonę milczenia.Maciej Wesołowski edytował(a) ten post dnia 13.11.07 o godzinie 16:17

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

To jak kto kocha, zależy od teorii doboru.
Jeśli wybieramy sobie osobę, od początku wpatrzoną w nas jak w obrazek, ktora wiele lat pielęgnuje uczucia - to mozna powiedziec, ze na prawdę kocha MEGA-MOCNO. Najczęściej dotyczy to 1-wszych związków (mężczyzna przewaznie najmocniej kocha tę 1-wszą, z ktorą był iles lat, podobno inne kocha juz mniej? Prawda to?).
Znam przypadki, gdzie to kobiety kochają mocniej, a mężczyzni nie umieją się określić (przewaznie tacy, ktorzy jeszcze nie wyleczyli się z poprzedniego związku).
Znam tez takie, gdzie to kobieta nie określa się i zwodzi faceta.
Dlaczego? Bo ją w czymś zawodzi, dlatego daje sobie szansę, poznaje innych (nie oznacza to, ze z nimi sypia), ma jakis obraz "męskości", po czym - wybiera na stałe NAJLEPSZEGO.
Wiele kobiet tak postępuje. Mężczyźni też, ale tutaj rzadziej.
Niemniej jednak nie generalizujmy. Tyle samo jest niedobrych kobiet i niedobrych mężczyzn. A jesli ktos twierdzi, ze wiecej jest złych kobiet, to na prawde jest chory i ma kompleksy jakies. Przenosi emocje, bo go jakas baba skrzywdziła. Takich to mi żal.

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

PS: Dzien dobry MACIEJU :)

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Katarzyna Bentkowska:
PS: Dzien dobry MACIEJU :)
Dobry :)

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

Maciej Wesołowski:
Marta Górecka:
Katarzyna P.:
no wlasnie to jest najbardziej fascynujace
absolutny mur jesli chodzi o jakiekolwiek argumenty
naprawde jestem pod wrazeniem
To się nazywa niezłommość postawy. Bardzo rzadkie w dzisiejszych czasach, gdzie ludziom ciągle wydaje się, że są ZMUSZENI iść wiecznie na jakieś kompromisy. Ja podziwiam taką postawę
Rozumiem, że podziwia Pani również Jarosława K., Tadeusza R., czy Jerzego U. za niezłomność ich postaw. Wybaczy Pani, ale mi nie wystarczy, że ktoś konsekwentnie, wręcz niezłomnie wypisuje... bzdury. Kobiety są takie, siakie i owakie, a Pan Rafał jest wspaniały i w ogóle w nim jest "samo dobro" jak we wspomnianym Jarosławie K.

Pozwoli też Pani, że nie podchwycę wątku nieudolnych czynności poszczególnych osób.

Na Pana, Panie Rafale, litościwie spuszczę zasłonę milczenia.Maciej Wesołowski edytował(a) ten post dnia 13.11.07 o godzinie 16:17


i chyba dobrze zrobisz chlopcze,bo ta próba porównania do moherowego rządu która wyszła trochę nieudolnie raczej też nie wzbudza litości,chyba raczej u mnie względem twojej osoby,próbujesz wspaniale przekręcać,ale tylko jeszcze żałośniej to wychodzi w rzeczywistości.

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

No przeczytałam po raz dugi i nadal muszę mu przyznać sporo racji. 1. Jako kobieta, przyznaję, że jestem zajebiście niezdecydowana i jeśli nie jestem pewna, że facet mnie kocha i chce się zaangażować na 100%, to nadal szukam.
2. Znam sporo przykładów kobiet, które wiedzą już, że facet je kocha i nadal szukają.
3. Wydaje mi się jasne, czego chce Rafał. Jeśli się mylę, to mam nadzieję, że mnie poprawi. Zaangażowania i wzajemności?
4. Można oczywiście podać przykłady kobiet, tóre kochają mocniej i godzą się na upokorzenia różne ze strony facetów, na co faceci nie godzą się nigdy, przyznaję zatem, że ocena Rafał jest nieco jednostronna.
5. Ogólnie rzecz biorąc jakoś czuję sympatię do Rafała, mimo punktu 4. może dlatego, że często ostatnio spotykam się z mężczyznami, którzy zastrzegają z góry, że chętnie by się ze mną związali "na jakiś czas". Jakoś to "na stałe" u Rafała mnie przekonuje. Natomiast asekuranctwo moich niedoszłych partnerów mnie nie przekonuje.
No to chyba tyle na razie.Marta Górecka edytował(a) ten post dnia 13.11.07 o godzinie 16:23

konto usunięte

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

I jeszcze jedno: kiedy kobieta ma zachwiania, moze byc tak, ze spotka się z kims innym, aby porozmawiac, ale nie koniecznie konczy się to na sexie.

Jeśli Mężczyzna ma wachania i spotka się z inną kobietą, to przede wszystkim - jest odwrotnie - prawie zawsze konczy sie to sexem.

Jedynie kobieta potrafi powiedziec "NIE". Nie znam mężczyzny nawet w związku, który by sobie odmowił sexu z panną z neta chocby, jesli ona go pociąga i sama na niego włazi... ktoryby ją zwalił z siebie? ŻADEN! Nawet żonaty.

kobieta w takiej sytuacji potrafi dać facetowi w pysk i uznać to za molestowanie.
Dlatego nie oczerniajcie niektorzy kobiet i nie podkreślajcie, ze kochacie nas mocniej... bo co to za miłość, kiedy jadąc w delegacje służbowe, sypiacie z inną, nawet ze swoją szefową?

PS: Moja wypowiedz nie jest adresowana do konkretnych osob i nie wrzucam kazdego do jednego worka. WIEM I WIDZĘ, że są cudowni mężczyźni na świecie! Przeważnie są pozajmowani i mają głupie baby!
Wolni tez są - wspaniali, ale jakos ich za bardzo nie widac!

Temat: Jak kochaja mężczyźni?

a jest tu ktos kto nie chce zaangazowania i wzajemnosci?
przyznac sie
bo generalnie chyba kazdy z nas (nie tylko rafal) chce byc szczerze kochany i sam chcialby szczerze kochac
takie podejscie ze kobiety to zlo wcielone raczej temu nie sprzyja...



Wyślij zaproszenie do