Elżbieta J. Początek drogi
Beata Ś.:Pogadaj z rodziną, masz jeszcze trochę czasu.
w przypadku mojego syna to jest przemyślane marzenie
był na kursie małego inżyniera i na takich klockach uczyli się robotyki
pół roku już o tym marudzi
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Beata Ś.:Z czystej ciekawości - a te pół roku to zbierał kasę na nie?... w pół roku można zawsze trochę odłożyć z kieszonkowego...w przypadku mojego syna to jest przemyślane marzenielepiej złożyć się na jeden droższy, ale taki, który dziecko pragnie ?
spełnianie wszystkich zachcianek nie jest chyba dobrym rozwiązaniem
był na kursie małego inżyniera i na takich klockach uczyli się robotyki
pół roku już o tym marudzi
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Asia J.:prznocujesz mnie? :P
..;)oj ale jesteś niekolezeńska pffff ;)))przyjedź kochana, pogadamy;)))
i znów będę musiała czytać Starowicza zamiast się od koleżanek uczyć ;)))
Beata
Slusarek
Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...
Alina K.:tak z czystej ciekawości ...każesz dziecku zbierać na swój własny prezent gwiazdkowy? :]
Beata Ś.:Z czystej ciekawości - a te pół roku to zbierał kasę na nie?... w pół roku można zawsze trochę odłożyć z kieszonkowego...w przypadku mojego syna to jest przemyślane marzenielepiej złożyć się na jeden droższy, ale taki, który dziecko pragnie ?
spełnianie wszystkich zachcianek nie jest chyba dobrym rozwiązaniem
był na kursie małego inżyniera i na takich klockach uczyli się robotyki
pół roku już o tym marudzi
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Beata Ś.:Tak z czystej ciekawości - moje wierzy w Mikołaja :) pisze długą listę i dostaje z niej dwa prezenty, jeden od taty drugi od mamy.nie?... w pół roku można zawsze trochę odłożyć z kieszonkowego...tak z czystej ciekawości ...każesz dziecku zbierać na swój własny prezent gwiazdkowy? :]
Elżbieta J. Początek drogi
Karol K.:Dlaczego w skrajności ? Ja kiedyś zrobiłam takie święta. Wcale nie były gorsze od innych. I nie chodziło o pieniądze.
Elżbieta J.:
A czy to jest wychowawcze: nie spełniam Twoich zachcianek - dostaniesz prezent który Ci się wcale nie spodoba ???
To może lepiej zrobić święta BEZ prezentów ?
w skrajności popadasz. Jeżeli rodzić ma wydać 1000 zł na prezent a zarabia niewiele więcej no nie jest to najlepsze rozwiązanie....sztuka tak porozmawiac z dzieckiem, by zrozumiał stan rzeczy i oczywiście obiecać, że jak tylko będzie ktoś w stanie to sprawi mu tą przyjemnośc.
konto usunięte
Danusia Kossakowska-Rydczak:Droga Danusiu, ja tu bezpośrednio odnoszę się do naszej dyskusji abstrahując już od informacji ferowanych nam w mediach;) Wiem, mnie to też przeraża i czasami mi się również chce rzygać jak widzę to nawet wtedy kiedy konsumuję posiłki czy też chcę trochę spokoju...przedawkowanie w każdym calu! Ale, nie mamy na to wpływu! Może właśnie jedyną metodą na zniesienie tych niedogodności jest obracanie tego w żart?;))
Asia J.:..po pierwsze masz prawo do swojego zdania, jak każdy zresztą, a po drugie czasami istnieje potrzeba obrócenia jakieś życiowego aspektu w żart,
Asiu
Kiedy otwieram internet i chcę poczytać co się dzieje ciekawego
Elżbieta J. Początek drogi
Beata Ś.:Np.połowę ? Tak. Pod warunkiem, że dziecko już nie wierzy w mikołaja :)
tak z czystej ciekawości ...każesz dziecku zbierać na swój własny prezent gwiazdkowy? :]
Beata
Slusarek
Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...
Alina K.:mały ma odłożone 400zł
Beata Ś.:Tak z czystej ciekawości - moje wierzy w Mikołaja :) pisze długą listę i dostaje z niej dwa prezenty, jeden od taty drugi od mamy.nie?... w pół roku można zawsze trochę odłożyć z kieszonkowego...tak z czystej ciekawości ...każesz dziecku zbierać na swój własny prezent gwiazdkowy? :]
A kto powiedział, że tak drogi prezent musi być gwiazdkowy? Po drodze jest dużo okazji do zbierania kasy na coś "grubszego".
konto usunięte
Asia J.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:Droga Danusiu, ja tu bezpośrednio odnoszę się do naszej dyskusji abstrahując już od informacji ferowanych nam w mediach;) Wiem, mnie to też przeraża i czasami mi się również chce rzygać jak widzę to nawet wtedy kiedy konsumuję posiłki czy też chcę trochę spokoju...przedawkowanie w każdym calu! Ale, nie mamy na to wpływu! Może właśnie jedyną metodą na zniesienie tych niedogodności jest obracanie tego w żart?;))
Asia J.:..po pierwsze masz prawo do swojego zdania, jak każdy zresztą, a po drugie czasami istnieje potrzeba obrócenia jakieś życiowego aspektu w żart,
Asiu
Kiedy otwieram internet i chcę poczytać co się dzieje ciekawego
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Beata Ś.:Rozumiem Beata. Ja też nie dostawałam drogich prezentów. Ale nie myślę, że od prezentów zależy samopoczucie mojego dziecka..."grubszego".mały ma odłożone 400zł
wiesz..gdyby mnie byłoby stać pewnie kupiłabym mu te klocki...zbyt wiele w życiu złego przezyli by im zabierać marzenia
ja pamiętam jak dostałyśmy od mojej babci jedną paczkę drażetek miodowych ..i jak ceremonialnie je dzieliła na pół
były paskudne ale pamiętam jak się cieszyła że zdobyła dla nas słodycze..potem jak słuchałam co koleżanki w szkole dostały chowałam się po kątach by nikt nie zapytał co ja dostałam.
więc jeśli nie mogę moim dzieciom wynagrodzić tego co było to chcę choć troszkę magii dodać do tych świąt..bo nic nie daje większego szczęścia jak nieukrywana radość dziecka
Elżbieta J. Początek drogi
Beata
Slusarek
Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...
Elżbieta J.:takie prezenty też ustalamy:)
Najgorsze co może być, to rozczarowanie, gdy dziecko ma nadzieję na konkretny prezent, a dostaje coś zupełnie innego.
Z dziećmi (większymi i mniejszymi) trzeba rozmawiać, nastawić je, że pod choinką może być coś innego.
Prezenty mogą być naprawdę różne. Tak już odbiegając od tematyki świątecznej. Gdy córka miała 7 lat w ramach imieninowego prezentu zabraliśmy ją do stadniny koni na lekcję jazdy. A koleżanki w szkole myślały, że Baśka dostała konia w prezencie. Cały dzień ona im tłumaczyła, a one nie mogły pojąć, że prezent nie musi być dany do ręki. :)
Potem wprowadziliśmy taki zwyczaj na dzień dziecka. Prezentem było kino i lody, albo jakaś fajna wycieczka.
konto usunięte
Alina K.:nie to, że zamilkłam ale musiałam zająć się pracą;P
Asia J.:prznocujesz mnie? :P
..;)oj ale jesteś niekolezeńska pffff ;)))przyjedź kochana, pogadamy;)))
i znów będę musiała czytać Starowicza zamiast się od koleżanek uczyć ;)))
Elżbieta J. Początek drogi
konto usunięte
Beata
Slusarek
Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...
Beata F.:To my się pouśmiechamy:D
Chciąłam powiedzieć, że jestem tak zarobiona, że nie mam czasu nawet się do Was usmiechać, ale myslę cieplutko i pozdrawiam.
konto usunięte
Łukasz P.:
albo tak jak ja totalna zlewka.... jest trudno ale dla mnie to nie istotne więc w tej samej chwili włączam sobie co innego.no właśnie, totalny luz, bo i tak za dużo mamy w życiu powodów do spięcia;)))
Po paru sekundach samo przejdzie:))
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Asia J.:hahha, spoko :) wiecznie w locie się spotykam z przyjaciółmi w Szczecinie :) miałam być 5-6.12 ale niestety mam zjazd w wawie i minie mnie większe spotkanie :( W końcu się wybiorę :) no chyba, że Ty ruszysz pupkę i brykniesz do mnie :Dnie to, że zamilkłam ale musiałam zająć się pracą;P..;)prznocujesz mnie? :Poj ale jesteś niekolezeńska pffff ;)))przyjedź kochana, pogadamy;)))
i znów będę musiała czytać Starowicza zamiast się od koleżanek uczyć ;)))
konto usunięte
Alina K.:tak bryknę ale raczej w wakacje;P 5-go mam ważną uroczystość prywatna ale jak widzę, to i tak nieaktualna sprawa:( Może innym razem? Jestem jak by co chętna do spotkania:)
Asia J.:hahha, spoko :) wiecznie w locie się spotykam z przyjaciółmi w Szczecinie :) miałam być 5-6.12 ale niestety mam zjazd w wawie i minie mnie większe spotkanie :( W końcu się wybiorę :) no chyba, że Ty ruszysz pupkę i brykniesz do mnie :Dnie to, że zamilkłam ale musiałam zająć się pracą;P..;)prznocujesz mnie? :Poj ale jesteś niekolezeńska pffff ;)))przyjedź kochana, pogadamy;)))
i znów będę musiała czytać Starowicza zamiast się od koleżanek uczyć ;)))
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
