konto usunięte

Temat: ja, on... i jego matka

Agata M.:
Uwaga, przepraszam, jeżeli Cię urażę, ale pytanie zupełnie szczerze:

Dużo jeszcze jej zostało życia?
dobre:) tez tak myslalam:) w bilansie wyszlo-za duzo:)

konto usunięte

Temat: ja, on... i jego matka

Anna Zamkowska:
O zamieszkaniu z jego matką nie ma mowy w moim przypadku, ale on za to mówi że również nie ma szans na zamieszkanie z moimi rodzicami, bo tego on "nie chce".

Jest perspektywa kupienia mieszkania, ale nie wiadomo czy na tyle szybko, aby zdążyć z wszystkim przed ślubem. I tu pojawia się zonk, bo on wynajmowac mieszkania, nawet na pare miesięcy nie chce, gdyż mówi że to "strata pieniedzy które można zainwestować w zakup czy urządzenie własnego". Co proponuje? Żebyśmy wzieli ślub i mieszkali osobno, dopóki nie uda nam się planu zakupu zrealizować...
jak to czytam to wypisz wymaluj ja... czy Ty sie z moim bylym i jego mamusia nie zwiazalas przypadkiem?:)

konto usunięte

Temat: ja, on... i jego matka

1. Przeprowadź z nim rozmowę, powiedz jak widzisz wasz dalszy związek, powiedz o swoich lękach związanych relacjami z jego matką. Wysłuchaj także jego kwestii, jak dalej widzi wasz związek i budowanie relacji z matką. Porozmawiajcie o swoich oczekiwaniach.
I daj mu trochę czasu (miesiąc, dwa)i na jakiś czas zajmij się tylko sobą.

2. Przeprowadź rozmowę z jego matką, dobrze, gdyby on był też przy tym i zajął swoje stanowisko w tej sprawie. Podkreśl,że zależy Tobie na budowaniu pozytywnych relacji, w końcu będziecie rodziną, ale chcesz również uszanowania waszej prywatności jako dorosłych ludzi. Powiedz jak obecna sytuacja wpływa na wasze stosunki i jak uprzedzasz się do niej coraz bardziej.

3. Zamieszkajcie oddzielnie. Warunek konieczny!To kosztuje, ale nie da sie wszystkiego przeliczyć na pieniądze. Jeżeli jego matka będzie wam wchodzić drzwiami i oknami, stanowczo dajcie do zrozumienia, że dezorganizuje to wam wasze życie.

4.Jeżeli zamieszkacie razem - zobaczysz swojego faceta jaki jest na codzień, jakim jest partnerem. Wtedy przekonasz się czy to jest partner, na którego możesz liczyć w szarej i kolorowej codzienności. Mężczyzna wychowany w ten sposób (nie chce nikogo urazić, bo z pewnością są wyjątki)to albo nie umiejący podejmować decyzji mamisynek albo nie szanujący kobiet tyran.Przemyśl więc dokładnie, czy chcesz być w swoim związku matką dla dorosłego faceta, czy gorszym rodzajem człowieka.Będzie oczekiwał od Ciebie tego samego, co dostawał od swojej matki.

Z tego co napisałaś wynika,że Twój facet będzie się bał jakiejkolwiek decyzji w swoim życiu i waszym wspólnym i wszystko będzie na Twojej głowie. Bądź egoistką i zastanów się czy to ma sens.

Temat: ja, on... i jego matka

Bartłomiej Knapik:
moja osobista mama powiedziała mi kiedyś takie zdanie: "najgorsze co może zrobić kobieta to się połączyć z facetem i liczyć, że go zmieni"

A tak z ciekawości: masz jakąś publiczną nieosobistą mamę też :-)

Temat: ja, on... i jego matka

A propo zmian, jest takie ciekawe powiedzenie:

Mężczyzna liczy na to, że po ślubie jego kobieta się nie zmieni. Kobieta liczy na to, że po ślubie jej mężczyzna się zmieni.

Obie strony są w błędzie...

konto usunięte

Temat: ja, on... i jego matka

Dorota W.:
Z tego co napisałaś wynika,że Twój facet będzie się bał jakiejkolwiek decyzji w swoim życiu i waszym wspólnym i wszystko będzie na Twojej głowie. Bądź egoistką i zastanów się czy to ma sens.
gorzej... z kazda decyzja bedzie biegl skonsultowac sie z matka :) nawet gdyby nie chcial-jak ona "zlapie" ze jest jakis temat to pierwsza bedzie musiala wiedziec i swoje zdanie oczywiscie wyrazi nawet jak nikt jej nie zapyta. a dla niego jego zdanie to jej zdanie-wiec...

konto usunięte

Temat: ja, on... i jego matka

Grzegorz P.:
A propo zmian, jest takie ciekawe powiedzenie:

Mężczyzna liczy na to, że po ślubie jego kobieta się nie zmieni. Kobieta liczy na to, że po ślubie jej mężczyzna się zmieni.

Obie strony są w błędzie...
czyli co? wszystkie kobiety po slubie sie zmieniaja a mezczyzna nigdy?:)

Temat: ja, on... i jego matka

Ania J.:
Grzegorz P.:
A propo zmian, jest takie ciekawe powiedzenie:

Mężczyzna liczy na to, że po ślubie jego kobieta się nie zmieni. Kobieta liczy na to, że po ślubie jej mężczyzna się zmieni.

Obie strony są w błędzie...
czyli co? wszystkie kobiety po slubie sie zmieniaja a mezczyzna nigdy?:)

Mężczyźni też się zmieniają, ale niekoniecznie w taki sposób, w jaki kobieta by sobie życzyła ;)

konto usunięte

Temat: ja, on... i jego matka

Grzegorz P.:
Mężczyźni też się zmieniają, ale niekoniecznie w taki sposób, w jaki kobieta by sobie życzyła ;)
zaintrygowales mnie tym... mozesz cos blizej? :)

Temat: ja, on... i jego matka

Ania J.:
Grzegorz P.:
Mężczyźni też się zmieniają, ale niekoniecznie w taki sposób, w jaki kobieta by sobie życzyła ;)
zaintrygowales mnie tym... mozesz cos blizej? :)


Rozmawiałem jakiś czas temu z dwiema koleżankami, które są mniej więcej rok - półtora po ślubie. Obie zgodnie twierdzą, że jest gorzej, niż przed ceremonią. Panowie po prostu przestali się starać, dbać i zabiegać, przynosić kwiaty bez powodu i tym podobne. Zmiany, zmiany, zmiany ;)
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: ja, on... i jego matka

Kazdy zwiazek ewoluuje
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: ja, on... i jego matka

Grzegorz P.:
Ania J.:
Grzegorz P.:
Mężczyźni też się zmieniają, ale niekoniecznie w taki sposób, w jaki kobieta by sobie życzyła ;)
zaintrygowales mnie tym... mozesz cos blizej? :)


Rozmawiałem jakiś czas temu z dwiema koleżankami, które są mniej więcej rok - półtora po ślubie. Obie zgodnie twierdzą, że jest gorzej, niż przed ceremonią. Panowie po prostu przestali się starać, dbać i zabiegać, przynosić kwiaty bez powodu i tym podobne. Zmiany, zmiany, zmiany ;)
A jak one same się zmieniły ?

Temat: ja, on... i jego matka

Elżbieta J.:

A jak one same się zmieniły ?

Trudno stwierdzić, szczególnie im samym.
Julita Z.

Julita Z. late bloomer

Temat: ja, on... i jego matka

Grzegorz P.:
Ania J.:
Grzegorz P.:
Mężczyźni też się zmieniają, ale niekoniecznie w taki sposób, w jaki kobieta by sobie życzyła ;)
zaintrygowales mnie tym... mozesz cos blizej? :)


Rozmawiałem jakiś czas temu z dwiema koleżankami, które są mniej więcej rok - półtora po ślubie. Obie zgodnie twierdzą, że jest gorzej, niż przed ceremonią. Panowie po prostu przestali się starać, dbać i zabiegać, przynosić kwiaty bez powodu i tym podobne. Zmiany, zmiany, zmiany ;)

nie trzeba aż ślubu żeby takie zmiany zaobserwować. Trafiona, zatopiona więc fundusz kwiatowy zamykamy. Dziwne, bo ja nie zamykam funduszu depilacyjnego :)
Tomasz M.

Tomasz M. W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...

Temat: ja, on... i jego matka

Kobiety przed ślubem myślą, że mężczyźni po ślubie się zmienią, a oni się nie zmieniają, mężczyźni przed ślubem myślą, że kobiety po ślubie się nie zmienią, a one się zmieniają.

:P

konto usunięte

Temat: ja, on... i jego matka

Agnieszka B.:
Kazdy zwiazek ewoluuje
jesli ludzie oboje partnerzy robia cos w tym kierunku
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: ja, on... i jego matka

Tomasz M.:
Kobiety przed ślubem myślą, że mężczyźni po ślubie się zmienią, a oni się nie zmieniają, mężczyźni przed ślubem myślą, że kobiety po ślubie się nie zmienią, a one się zmieniają.

:P
"Przed chwilą" już ktoś to pisał, a potem doszliśmy do wniosku, że to nie prawda :P
Justyna Szumlicz

Justyna Szumlicz Wydział Zarządzania
Zasobami,
Departament
Rybołówstwa MRiRW

Temat: ja, on... i jego matka

zatopiona więc fundusz kwiatowy zamykamy. Dziwne, bo ja nie zamykam funduszu depilacyjnego :)


dobre, zgadzam się...jak było wyżej nie trzeba ślubu żeby facet uznał ze już się nie musi starać...szkoda...a wystarcza drobne gesty świadczące ze jesteśmy ważne w ich życiu...

konto usunięte

Temat: ja, on... i jego matka

Justyna Szumlicz:
zatopiona więc fundusz kwiatowy zamykamy. Dziwne, bo ja nie zamykam funduszu depilacyjnego :)


dobre, zgadzam się...jak było wyżej nie trzeba ślubu żeby facet uznał ze już się nie musi starać...szkoda...a wystarcza drobne gesty świadczące ze jesteśmy ważne w ich życiu...
:) takie gest to podstawa:), kobiety powinny byc szanowane za to jakie sa :)
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: ja, on... i jego matka

Dariusz K.:
Agnieszka B.:
Kazdy zwiazek ewoluuje
jesli ludzie oboje partnerzy robia cos w tym kierunku

Niekoniecznie... :)



Wyślij zaproszenie do