Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Intercyza

Jacek Kornek:
Reszta z mojego życia ?
To jak poker.
W karty trzeba umieć grać ,a w poker to gra mistrzów blefu.........
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Intercyza

Jacek Kornek:

Beatko. O to chodzi,że ludzie nie potrafia respektować.
I nikt nie da gwarancji, że dzisiejsze widzenie związku, nie zmieni się jednej stronie w jeden dzień.
Wczorajsze bądź w domu, nie będzie dzis sola w oku.
Jacek, dokładnie o tym pisałam powyżej- absolutnie się zgadzam.
Ale uważam, ze chciałabym teraz zabezpieczyć moje dzieci, gdybym budowała jakąś nową relację.
Właśnie dlatego że wszystko moze się zmienić.

Nie żałuje ani jednego dnia z mojego życia. Jednego co żałuję, to niektórych decyzji, które zburzyły mój ostatni związek.
Ale o ile prosiłbym o intercyzę, to tylko w przypadku, kiedy ja nie miałbym nic a ona bardzo wiele.
Reszta z mojego życia ?
To jak poker.
To jest jak poker.
Tylko młodym osobom wydaje się, że jeśli dopełnia tego, tego i tego- będą mieli kontrolę nad swoim życiem- nie ma takiego komfortu.
Można próbować i tylko tyle.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Intercyza

Beata Konczarek:
To jest jak poker.
Tylko młodym osobom wydaje się, że jeśli dopełnia tego, tego i tego- będą mieli kontrolę nad swoim życiem- nie ma takiego komfortu.
Można próbować i tylko tyle.
To nie poker, to bardziej brydż, los rozdaje karty ale to my je rozgrywamy i jak w brydżu mamy partnera

konto usunięte

Temat: Intercyza

Marzenna M.:
W karty trzeba umieć grać ,a w poker to gra mistrzów blefu.........
Dlatego zawsze dobrze szło mi w pokera a nie w milości :)))
Bo w miłości byłem zbyt szczery....

konto usunięte

Temat: Intercyza

Beata Konczarek:
Można próbować i tylko tyle.
Bo choćbyś przeczytała milion książęk, sprawdziła tysiące horoskopów. wypełniła sto enneagramów, przeprowadziła dziesiątki testów - pozostaje cos takiego - jak margines błędu.
Bo pewnym mozna być tylko siebie.

Ja rozumiem,że jest wielka różnica, wylądowac na ulicy samemu a z dziecmi.
Tylko ból jest taki sam, strach większy.

Jak budowac cos bez strachu ? Jak długo nie wyjdziesz za mąż, jesteś bezpieczna :)

konto usunięte

Temat: Intercyza

Jak myslisz, ze widać takie rzeczy w wieku dwudziestu-paru lat i jesteś w stanie przewidzieć jak się zachowa ukochany w trakcie małżenstwa- to gratuluję optymizmu
.
Nie jestem w stanie przewidzieć,ale też nie zakładam że ślub skończy się rozwodem
A jeszcze inaczej: ja nie mówię ze Ty mi wybierałaś męża, ja
tylko polemizuję z tezą, ze jeśli trafiło się na gnoja, to ma się alternatywę albo dać się oszukać i iść mieszkać pod mostem, tak by GL-owcy nie mogli mi napisać "Decyzja = odpowiedzialność", albo pomyśleć o takich przypadkach wcześniej i właśnie podpisać intercyzę. Mieć uratowany tyłek swój i dzieci, i najwyżej skazac się na to, ze ktoś o małym doświadczeniu życiowym i ideałach w głowie napisze: "jak sie nie ma zaufania, to się mie bierze ślubu".
Nie pisałam o Twoim mężu.
Faktycznie dramatycznych rozstań nie przeżywałam ,wyrażam tylko subiektywną opinię.
Jednak bez zaufania ślubu bym nie brała.
Ja na takie dictum mogę jedynie odpowiedzieć, życzę Wam byście nigdy nie zetkneli się ze swinstwem i złem oraz byście nigdy sami nie okazali się palantami.
Ale z mojego doświadczenia wynika, że niewielu bedzie miało takie szczescie.
Dziękuję za życzenia, jak to mówią nigdy nie mów nigdy .:)
Filip B.

Filip B. praca wre

Temat: Intercyza

Beata Konczarek:
Jacek Kornek:

Beatko. O to chodzi,że ludzie nie potrafia respektować.
I nikt nie da gwarancji, że dzisiejsze widzenie związku, nie zmieni się jednej stronie w jeden dzień.
Wczorajsze bądź w domu, nie będzie dzis sola w oku.
Jacek, dokładnie o tym pisałam powyżej- absolutnie się zgadzam.
Ale uważam, ze chciałabym teraz zabezpieczyć moje dzieci, gdybym budowała jakąś nową relację.
Właśnie dlatego że wszystko moze się zmienić.

Nie żałuje ani jednego dnia z mojego życia. Jednego co żałuję, to niektórych decyzji, które zburzyły mój ostatni związek.
Ale o ile prosiłbym o intercyzę, to tylko w przypadku, kiedy ja nie miałbym nic a ona bardzo wiele.
Reszta z mojego życia ?
To jak poker.
To jest jak poker.
Tylko młodym osobom wydaje się, że jeśli dopełnia tego, tego i tego- będą mieli kontrolę nad swoim życiem- nie ma takiego komfortu.
Można próbować i tylko tyle.

inną opinię na ten temat będzie miała osoba, której się nie udało, a inną ta której się udało, trzecia osoba, ta młoda, przed którą to wszystko dopiero będzie miała opinię trzecią...

jednak opinie osób, którym się nie udało, są siłą rzeczy subiektywne, a ponieważ są w jakimś sensie negatywne lub innymi słowy 'realistyczne', nie są dobrze odbierane przez 'młodych' i słusznie... irytują... ale to też jest naturalne

niefart w życiu pewnie może zdarzyć się każdemu, i tak jest pewnie w związkach, ale jest też przecież dużo udanych związków i 'młodzi' powinni raczej nastawiać się na sukces i mieć za wzór tych, którym się udało

nawiązując do tematu, intercyza, to dosyć racjonalne podejście do małżeństwa, i gdzieś tam w tle czai się możliwość niepowodzenia (czyli rozstania) nie wypowiadana na głos

zakładanie możliwości niepowodzenia, choćby w minimalnym procencie, zwiększa wielokrotnie szanse tego niepowodzenia, to coś jak z programowaniem się na sukces

jeśli nie zakłada się ani przez moment niepowodzenia, oczywiście są szanse, że się nie uda, ale znacznie mniejsze, niż gdy się na tym skupić

oczywiście to jest moja opinia, ale taka ona jest

jeśli się zakłada możliwość tego, że jednak ludzie są różni i kiedyś być może nadejdzie moment rozejścia się, gdzieś na poziomie podświadomym ten fakt istnieje

jeśli w ogóle nie zakłada się takiej opcji, uważam, że są znacznie większe szanse na to, że wszystko zakończy się pozytwnie, żyli długo i szczęśliwie

i to powinno być po obydwu stronach

innymi słowy, jeśli się widzi przed sobą tylko jedną możliwą drogę i nie widzi żadnej innej, siłą rzeczy łatwiej po niej iść i się jej trzymać

ps. co do psychologów i mechanizmów, tak mechanizmy trzeba znać, ale miałem na myśli generalizowanie i analizowanie poszczególnych przypadków niepowodzeń, każdy może być w ogólnych zarysach podobny, ale i tak w szczegółach każdy jest indywidualny i tak powinno się go rozpatrywać
Filip B.

Filip B. praca wre

Temat: Intercyza

Jacek Kornek:
Bo pewnym mozna być tylko siebie.

Nie, siebie samego nie można być pewnym. Zresztą to wynika i z tej dyskusji na tym wątku, ponieważ zmieniamy się codziennie i przez całe życie.

Można być pewnym siebie tu i teraz, ale nie za jakiś czas (jeśli zakładamy, że wpływają na nas okoliczności).

Można zakładać, ale to nie są założenia na 100%.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Intercyza

Jacek Kornek:
Marzenna M.:
W karty trzeba umieć grać ,a w poker to gra mistrzów blefu.........
Dlatego zawsze dobrze szło mi w pokera a nie w milości :)))
Bo w miłości byłem zbyt szczery....
Trzeba było grac na pieniądze tak jak ja :-)
cos bys z tego miał

konto usunięte

Temat: Intercyza

Marzenna M.:
Trzeba było grac na pieniądze tak jak ja :-)
cos bys z tego miał
A myślisz, że za co zbudowałem dom ? :)))
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Intercyza

Jacek Kornek:
Marzenna M.:
Trzeba było grac na pieniądze tak jak ja :-)
cos bys z tego miał
A myślisz, że za co zbudowałem dom ? :)))
To jednak mamy dużo wspólnego :-)))

konto usunięte

Temat: Intercyza

Marzenna M.:
To jednak mamy dużo wspólnego :-)))
Przecież piszę to od miesięcy :))
Ale wiesz, nie spotkalismy się w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu :))
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Intercyza

Jacek Kornek:
Marzenna M.:
To jednak mamy dużo wspólnego :-)))
Przecież piszę to od miesięcy :))
Ale wiesz, nie spotkalismy się w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu :))
ten czas jest bardzo dobry uwazam nawet ze odpowiedni ;-)))

konto usunięte

Temat: Intercyza

Marzenna M.:
ten czas jest bardzo dobry uwazam nawet ze odpowiedni ;-)))
Nie mów, że chłop Cię opuścił ? :))
To ja żądam intercyzy, bo mam tylko kilka niezłych płyt,
siedem chudych lat, talię zgranych kart ,południowy głód, kurz i brud.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Intercyza

Jacek Kornek:
Marzenna M.:
ten czas jest bardzo dobry uwazam nawet ze odpowiedni ;-)))
Nie mów, że chłop Cię opuścił ? :))
To ja żądam intercyzy, bo mam tylko kilka niezłych płyt,
siedem chudych lat, talię zgranych kart ,południowy głód, kurz i brud.

Ale dlaczego do naszej znajomości mieszasz mojego męża ??????

konto usunięte

Temat: Intercyza

Marzenna M.:
Ale dlaczego do naszej znajomości mieszasz mojego męża ??????
Bo mnie zamężne czy związkowe kobiety nie interesują :)
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Intercyza

Jacek Kornek:
Marzenna M.:
Ale dlaczego do naszej znajomości mieszasz mojego męża ??????
Bo mnie zamężne czy związkowe kobiety nie interesują :)
To z kim Ty sie chłopie przyjażnisz ????

konto usunięte

Temat: Intercyza

Marzenna M.:
To z kim Ty sie chłopie przyjażnisz ????
Z nikim. Związkowe mnie nie interesuja a wolne nie chca :)
Augustyniak Roszewska M.

Augustyniak Roszewska M. Menager ds. Klienta
Biznesowego

Temat: Intercyza

Jacek Kornek:
Marzenna M.:
W karty trzeba umieć grać ,a w poker to gra mistrzów blefu.........
Dlatego zawsze dobrze szło mi w pokera a nie w milości :)))
Bo w miłości byłem zbyt szczery....
Jest takie powiedzenie kto ma szczęście w kartach to nie ma w miłości ale czy to prawda...
:)
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Intercyza

Filip B.:

inną opinię na ten temat będzie miała osoba, której się nie udało, a inną ta której się udało, trzecia osoba, ta młoda, przed którą to wszystko dopiero będzie miała opinię trzecią...
To jest zrozumiałe
jednak opinie osób, którym się nie udało, są siłą rzeczy subiektywne, a ponieważ są w jakimś sensie negatywne lub innymi słowy 'realistyczne', nie są dobrze odbierane przez 'młodych' i słusznie... irytują... ale to też jest naturalne
To też jest zrozumiałe

niefart w życiu pewnie może zdarzyć się każdemu, i tak jest pewnie w związkach, ale jest też przecież dużo udanych związków i 'młodzi' powinni raczej nastawiać się na sukces i mieć za wzór tych, którym się udało
Jak najbardziej

A tutaj:

nawiązując do tematu, intercyza, to dosyć racjonalne podejście do małżeństwa, i gdzieś tam w tle czai się możliwość niepowodzenia (czyli rozstania) nie wypowiadana na głos

zakładanie możliwości niepowodzenia, choćby w minimalnym procencie, zwiększa wielokrotnie szanse tego niepowodzenia, to coś jak z programowaniem się na sukces

jeśli nie zakłada się ani przez moment niepowodzenia, oczywiście są szanse, że się nie uda, ale znacznie mniejsze, niż gdy się na tym skupić

oczywiście to jest moja opinia, ale taka ona jest

jeśli się zakłada możliwość tego, że jednak ludzie są różni i kiedyś być może nadejdzie moment rozejścia się, gdzieś na poziomie podświadomym ten fakt istnieje

jeśli w ogóle nie zakłada się takiej opcji, uważam, że są znacznie większe szanse na to, że wszystko zakończy się pozytwnie, żyli długo i szczęśliwie
wiesz, ze próbujesz czarować słowami.
To taki zabieg- mamy nadzieję, ze w jak coś bardzo wierzymy, to to się spełni.
Ale to tak nie działa.

Ja to rozumiem. Jednak dla mnie znacznie lepszą filozofią jest zdawać sobie sprawę ze wszystkich zagrożen i robić wszystko by ich uniknąć, jednak być rzetelnie przygotowanym na wszystko.

Między tym co Ty wypowiadasz, a tym co ja mówię jest taka różnica:

Ty- chcesz wierzyć, ze wszystko będzie dobrze, bo wierzysz i nie chcesz dopuścić że mogłoby być inaczej; dlatego jesteś przygotowany na jedną ewentualność, tę pozytywną, wszystko co odbiega od tego modelu może Cie zaskoczyć, wiec istnieje możliwość popełnienia błędów w chwili paniki;
Ja kiedyś tak postępowałam.

moja postawa teraz- ja wiem, ze może być źle, zabezpieczę się, ale zrobię wszystko by było dobrze; mało tego dopuszczajac możliwość pomyłek po obu stronach, nie uważam ze świat by się skonczył, więc jestem znacznie bardziej elastyczna i tolerancyjna- mam dystans.

Oczywiście, to tylko modele, ale dzieki nim mozna przynajmniej starać się wyobrazić co by było gdyby i przygotować sobbie ewentualne drogi postępowania

Następna dyskusja:

Intercyza...




Wyślij zaproszenie do