konto usunięte
Temat: Instrukcja obsługi męzczyzny
Robert Śliwiński:Wiesz...? Masz chyba rację...znam taką miłość...Usunięte konto edytował(a) ten post dnia 27.06.08 o godzinie 15:01
konto usunięte
Aneta
S.
trener, doradca
zawodowy, coach
Robert Śliwiński:
Jeśli kochasz siebie, masz w dupie to czy druga osoba Cie kocha czy nie, miłość drugiej osoby nie jest ci kompletnie do niczego potrzebna...
konto usunięte
Aneta S.:
Robert Śliwiński:
Jeśli kochasz siebie, masz w dupie to czy druga osoba Cie kocha czy nie, miłość drugiej osoby nie jest ci kompletnie do niczego potrzebna...
Kochanie samej siebie jakos mi nie wystarcza. Do szczescia potrzebuje obdarzyc miloscia jeszcze kogos. Do pelni - zyskac wzajemnosc. Ot taki kaprys.:)
konto usunięte
Aneta S.:
Robert Śliwiński:
Jeśli kochasz siebie, masz w dupie to czy druga osoba Cie kocha czy nie, miłość drugiej osoby nie jest ci kompletnie do niczego potrzebna...
Niemniej to, co napisales zastanowilo mnie. Bo albo masz w sobie tej milosci tak malo, ze starcza Ci jedynie dla siebie, albo... grozi Ci narcyzm.
Aneta
S.
trener, doradca
zawodowy, coach
Robert Śliwiński:
Proste, bo nie kochasz jeszcze siebie...
Aneta
S.
trener, doradca
zawodowy, coach
Robert Śliwiński:
jednak to o czym ja mówie, jest czymś wyzwalającym i pięknym. Coś co sprawia, że nie jestem potrzebujący jak inni... Po prostu mam inny poziom zrozumienia...
Maria Noll dotacje z UE
Robert Śliwiński:Podziwiam i.. współczuje..
Aneta S.:
Robert Śliwiński:
Jeśli kochasz siebie, masz w dupie to czy druga osoba Cie kocha czy nie, miłość drugiej osoby nie jest ci kompletnie do niczego potrzebna...
Niemniej to, co napisales zastanowilo mnie. Bo albo masz w sobie tej milosci tak malo, ze starcza Ci jedynie dla siebie, albo... grozi Ci narcyzm.
Rozumiem, że uważasz, że nie mam w sobie dużo miłości, niemniej jednak to o czym ja mówie, jest czymś wyzwalającym i pięknym. Coś co sprawia, że nie jestem potrzebujący jak inni... Po prostu mam inny poziom zrozumienia...
Piotr K. Linux Engineer
Robert Śliwiński:
Aneta S.:
Robert Śliwiński:
Jeśli kochasz siebie, masz w dupie to czy druga osoba Cie kocha czy nie, miłość drugiej osoby nie jest ci kompletnie do niczego potrzebna...
Niemniej to, co napisales zastanowilo mnie. Bo albo masz w sobie tej milosci tak malo, ze starcza Ci jedynie dla siebie, albo... grozi Ci narcyzm.
Rozumiem, że uważasz, że nie mam w sobie dużo miłości, niemniej jednak to o czym ja mówie, jest czymś wyzwalającym i pięknym. Coś co sprawia, że nie jestem potrzebujący jak inni... Po prostu mam inny poziom zrozumienia...
konto usunięte
Maria Noll:
Agata Majewska:
Maria Noll:
Bartosz Sobolewski:I wtedy co?
Z góry mówię,że żartuję :)
Dostarczyć mężczyźnie seks,żarcie,mecz w TV i piwo.
:)))))
jest cacy???????????????????
Jest cacy
Ludzie...
Komu, przepraszam???
No jesli tylko tyle Tobie i Jemu do szcześcia wystarczy to ja zycze powodzenia i.. współczuje..
Maria Noll dotacje z UE
Agata Majewska:Dystans? a to ciekawe, nie wiedziałam że znasz to słowo..
Maria Noll:
Agata Majewska:
Maria Noll:
Bartosz Sobolewski:I wtedy co?
Z góry mówię,że żartuję :)
Dostarczyć mężczyźnie seks,żarcie,mecz w TV i piwo.
:)))))
Błagam...Kobieto...trochę więcej dystansu do tego co tu piszemy....jest cacy???????????????????
Jest cacy
Ludzie...
Komu, przepraszam???
No jesli tylko tyle Tobie i Jemu do szcześcia wystarczy to ja zycze powodzenia i.. współczuje..
konto usunięte
Robert Śliwiński:
Ludzie skończcie bezsensownie pieprzyć a zacznijcie od pokochania siebie. Mam wrażenie, że ludzie błagają o miłość. Znajdź ja w sobie a wszystko się zmieni. Jeśli kochasz siebie, masz w dupie to czy druga osoba Cie kocha czy nie, miłość drugiej osoby nie jest ci kompletnie do niczego potrzebna...
Maria Noll dotacje z UE
Usunięte konto:własną..
Robert Śliwiński:
Ludzie skończcie bezsensownie pieprzyć a zacznijcie od pokochania siebie. Mam wrażenie, że ludzie błagają o miłość. Znajdź ja w sobie a wszystko się zmieni. Jeśli kochasz siebie, masz w dupie to czy druga osoba Cie kocha czy nie, miłość drugiej osoby nie jest ci kompletnie do niczego potrzebna...
Wiesz...chyba Cię nie do końca zrozumiałam...masz na myśli miłośc własną,czy miłość do drugiej osoby...jako wystarczającą?
konto usunięte
Maria Noll:
Agata Majewska:Dystans? a to ciekawe, nie wiedziałam że znasz to słowo..
Maria Noll:
Agata Majewska:
Maria Noll:
Bartosz Sobolewski:I wtedy co?
Z góry mówię,że żartuję :)
Dostarczyć mężczyźnie seks,żarcie,mecz w TV i piwo.
:)))))
Błagam...Kobieto...trochę więcej dystansu do tego co tu piszemy....jest cacy???????????????????
Jest cacy
Ludzie...
Komu, przepraszam???
No jesli tylko tyle Tobie i Jemu do szcześcia wystarczy to ja zycze powodzenia i.. współczuje..
:P
Marta S. HR
Aneta S.:
Robert Śliwiński:
jednak to o czym ja mówie, jest czymś wyzwalającym i pięknym. Coś co sprawia, że nie jestem potrzebujący jak inni... Po prostu mam inny poziom zrozumienia...
Ktory sprawia, ze czujesz przyspieszone bicie serca dotykajac swojego ciala, ze patrzac na siebie (w lustrze) odczuwasz nieklamana radosc, ze przedkladasz sniadanie do lozka zrobione samodzielnie od niespodziewanego, ktorego zapach budzi Cie ze snu, ze doswiadczajac najintymniejszych wzruszen dzielisz sie nimi rozmawiajac sam ze soba.
Piekno tego stanu jest poza zasiegiem mojej percepcji, ale rozumiem, ze mozna je odczuwac.Aneta S. edytował(a) ten post dnia 27.06.08 o godzinie 15:55
Piotr K. Linux Engineer
konto usunięte
Piotr K.:
Drogie Panie.. bylbym wdzieczny za wycinanie zbednych fragmentow cytatow... latwiej sie czyta :)
Piotr K. Linux Engineer
Agata Majewska:
Coś Ty...??
Dobrze..obiecuje poprawę:)
Aneta
S.
trener, doradca
zawodowy, coach
Marta Sokołowska:
Anetko jestem pod wrażeniem tej wypowiedzi, skontaktujemy się na skypie, miłego wieczoru:)
Bartosz Sobolewski Out of Korpo :)
Aneta S.:
Robert Śliwiński:
jednak to o czym ja mówie, jest czymś wyzwalającym i pięknym. Coś co sprawia, że nie jestem potrzebujący jak inni... Po prostu mam inny poziom zrozumienia...
Ktory sprawia, ze czujesz przyspieszone bicie serca dotykajac swojego ciala, ze patrzac na siebie (w lustrze) odczuwasz nieklamana radosc, ze przedkladasz sniadanie do lozka zrobione samodzielnie od niespodziewanego, ktorego zapach budzi Cie ze snu, ze doswiadczajac najintymniejszych wzruszen dzielisz sie nimi rozmawiajac sam ze soba.
Piekno tego stanu jest poza zasiegiem mojej percepcji, ale rozumiem, ze mozna je odczuwac.Aneta S. edytował(a) ten post dnia 27.06.08 o godzinie 15:55
Aneta
S.
trener, doradca
zawodowy, coach
Bartosz Sobolewski:
Aneta,ale "odleciałaś" ;)
Następna dyskusja: