Baśka D.

Baśka D. Przetrwać, przetrwać
życie, potem damy
już sobie radę!

Temat: inspirowanie się sobą

Elżbieta J.:
Baśka D.:
Elżbieta J.:
Baśka D.:
Elżbieta J.:

Pasja to coś więcej niż hobby. Jednak nie zgadzam się z twierdzeniem, ze za każdym razem (albo prawie za kazdym) pasja jest realizowana kosztem partnera i rodziny. Trochę demonizujesz to określenie. Bez przesady i popadania w skrajności proszę :))
pasja to miłość... tak więc,czy można kochać równocześnie, oddawać się w pełni i odnaleźć spełnienie jednocześnie...?
A nie ?
można...? nie mówię o miłości równoczesnej np. do dzieci i do partnera.
Jesli mozna równocześnie kochac dzieci, partnera, mamę, tatę, dziadka i to wszystko ze sobą pogodzić, to można i kochac jazdę samochodem, plywanie, zbieranie zapałek, puszczanie latawców..... i też mozna to pogodzić z miłoscią do rodziny.
trochę inaczj rozumiemy słowo pasja ...widzę.

konto usunięte

Temat: inspirowanie się sobą

Baśka D.:
trochę inaczj rozumiemy słowo pasja ...widzę.
wyszło raczej hobby
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: inspirowanie się sobą

Jacek K.:
Elżbieta J.:
Jesli mozna równocześnie kochac dzieci, partnera, mamę, tatę, dziadka i to wszystko ze sobą pogodzić, to można i kochac jazdę samochodem, plywanie, zbieranie zapałek, puszczanie latawców..... i też mozna to pogodzić z miłoscią do rodziny.
Ale każda miłość ma inny wymiar.
Nie wiem jak to nazwać aby nie stopniować ale miłość do partnera jest inna niż do dzieci. Dzieci do nas inna niż do psa. I tak dalej.
Własnie dlatego dają się pogodzić bez niepotrzebnego stopniowania. I tak samojest z pasją.
Jeżeli postawisz miłość (pasję) do picia wódki na jednej linii z miłością do męża - to chyba nie jest to zdrowe ? :)
Zadnej pasji nie stawiałabym na jednej linii z miłościa do męża.
Baśka D.

Baśka D. Przetrwać, przetrwać
życie, potem damy
już sobie radę!

Temat: inspirowanie się sobą

Katarzyna B.:
Baśka D.:
trochę inaczj rozumiemy słowo pasja ...widzę.
wyszło raczej hobby
i tu jest"pies pogrzebany"...
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: inspirowanie się sobą

Baśka D.:

trochę inaczj rozumiemy słowo pasja ...widzę.
być może

konto usunięte

Temat: inspirowanie się sobą

Elżbieta J.:
Zadnej pasji nie stawiałabym na jednej linii z miłościa do męża.
I to jest zdrowe.
Pasja jest OK jak długo nie zagraża albo nie wkracza w granice "MY".
Najpierw "MY" a potem pasje.
A jeżeli ktoś mnie musi inspirować, to niejako ja wkraczam na jego teren wolnej woli a moja wolna wola jest jednocześnie zajęta przez drugą osobę.

konto usunięte

Temat: inspirowanie się sobą

Baśka D.:
Katarzyna B.:
Baśka D.:
trochę inaczj rozumiemy słowo pasja ...widzę.
wyszło raczej hobby
i tu jest"pies pogrzebany"...
daj spokój psu. :)
Baśka D.

Baśka D. Przetrwać, przetrwać
życie, potem damy
już sobie radę!

Temat: inspirowanie się sobą

Katarzyna B.:
Baśka D.:
Katarzyna B.:
Baśka D.:
trochę inaczj rozumiemy słowo pasja ...widzę.
wyszło raczej hobby
i tu jest"pies pogrzebany"...
daj spokój psu. :)
pies śpi,żywy i cały :)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: inspirowanie się sobą

Jacek K.:
Elżbieta J.:
Zadnej pasji nie stawiałabym na jednej linii z miłościa do męża.
I to jest zdrowe.
Pasja jest OK jak długo nie zagraża albo nie wkracza w granice "MY".
Najpierw "MY" a potem pasje.
Nie zawsze istnieje potrzeba takiego rozgraniczania. Tym bardziej, że pasja jest w pewnym stopniu częścią tego "MY".
A jeżeli ktoś mnie musi inspirować, to niejako ja wkraczam na jego teren wolnej woli a moja wolna wola jest jednocześnie zajęta przez drugą osobę.
Nie pisałam, że musi.

konto usunięte

Temat: inspirowanie się sobą

Elżbieta J.:

Nie zawsze istnieje potrzeba takiego rozgraniczania. Tym bardziej, że pasja jest w pewnym stopniu częścią tego "MY".
Ale, jak często, jest wepchnięta na siłę w "MY" !
Tolerowana ale nie zawsze w pełni akceptowana.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: inspirowanie się sobą

Jacek K.:
Elżbieta J.:

Nie zawsze istnieje potrzeba takiego rozgraniczania. Tym bardziej, że pasja jest w pewnym stopniu częścią tego "MY".
Ale, jak często, jest wepchnięta na siłę w "MY" !
Tolerowana ale nie zawsze w pełni akceptowana.
Wtedy jest problemem dokładnie taki sam jak z kazdym innym brakiem akceptacji w związku.Elżbieta J. edytował(a) ten post dnia 02.05.11 o godzinie 22:21

Temat: inspirowanie się sobą

Elżbieta J.:
Jacek K.:
Elżbieta J.:

Nie zawsze istnieje potrzeba takiego rozgraniczania. Tym bardziej, że pasja jest w pewnym stopniu częścią tego "MY".
Ale, jak często, jest wepchnięta na siłę w "MY" !
Tolerowana ale nie zawsze w pełni akceptowana.
Wtedy jest problemem dokładnie taki sam jak z kazdym innym brakiem akceptacji w związku.
tak....
ale powód - jest jednak inny - bo UZASADNIONY
(są i inne uzasadnione - ale zwykle z powodu ogólnie przyjetych kwestii za godnych potępienia... a tu? przeciez na piedestał z pasją! .. a jednak?)

pasja jednostki - często ogranicza "MY" ... czyli - że pasja jednostki realizuje się - a przez to odbija się bardzo często negatywnie bo kosztem czasu, uczucia, zainteresowania równowagą i docenianiem drugiego JA w tym - "MY" -
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: inspirowanie się sobą

Leszek N.:
Elżbieta J.:
Jacek K.:
Elżbieta J.:

Nie zawsze istnieje potrzeba takiego rozgraniczania. Tym bardziej, że pasja jest w pewnym stopniu częścią tego "MY".
Ale, jak często, jest wepchnięta na siłę w "MY" !
Tolerowana ale nie zawsze w pełni akceptowana.
Wtedy jest problemem dokładnie taki sam jak z kazdym innym brakiem akceptacji w związku.
tak....
ale powód - jest jednak inny - bo UZASADNIONY
Kazdy powód braku akceptacji jest uzasadniony dla osoby nieakceptującej.

pasja jednostki - często ogranicza "MY" ... czyli - że pasja jednostki realizuje się - a przez to odbija się bardzo często negatywnie bo kosztem czasu, uczucia, zainteresowania równowagą i docenianiem drugiego JA w tym - "MY" -
Jesli druga strona oczekuje wpatrzenia w siebie jak w obrazek i poswięcania sobie całego czasu i uwagi to niewątpliwie tak. Wtedy nawet hobby zaszkodzi i spotkanie z kolegami raz w roku.

W kazdą stronę można przegiąć.

Temat: inspirowanie się sobą

Katarzyna B.:
Leszek N.:
Wydaje mi się, ze wielu w zwiazkach szuka zbyt wiele...
co znaczy "zbyt wiele"?
po prostu... zbyt wiele

to tak, jak z docenianiem dorobku w zyciu...
.. kiedy człowiek (para) dochodzi do wszystkiego - własnymi rekami - dorabiając się od łyżeczki i jednego garnka .... inaczej ceni wszystko co osiaga... i siebie wzajem.

Dzis - zwykle (choc to nie norma - i jak we wszystkim - zawsze znajdziesz wyjątki, samorodki, brylanty...) pary na nową drogę życia dostają praktycznie wszystko... a nawet więcej. A gdy coś, co dostali - jest posledniejszej marki... albo czegoś, jakiegoś "standardowego prezentu" po prostu nie dostali - jest krecenie nosem itd

teraz rozumiesz co miałem na mysli?

bo wszystko dzis musi byc NATYCHMIAST NA JUZ - TU - i - TERAZ

konto usunięte

Temat: inspirowanie się sobą

Leszek N.:
bo wszystko dzis musi byc NATYCHMIAST NA JUZ - TU - i - TERAZ

chęć posiadania garów i samochodu już-tu-teraz to nie to co zrozumialam pod "oczekiwać od związku zbyt wiele".
nadal nie rozumiem co to znaczy "oczekiwać od związku zbyt wiele"... jeśli mamy oczekiwania, to akceptacja "mniej" będzie na dłuższą metę rozczarowaniem...

ale czuję, że nie o to Ci chodzi... :)

Temat: inspirowanie się sobą

Elżbieta J.:
Leszek N.:
Elżbieta J.:
Jacek K.:
Elżbieta J.:

Nie zawsze istnieje potrzeba takiego rozgraniczania. Tym bardziej, że pasja jest w pewnym stopniu częścią tego "MY".
Ale, jak często, jest wepchnięta na siłę w "MY" !
Tolerowana ale nie zawsze w pełni akceptowana.
Wtedy jest problemem dokładnie taki sam jak z kazdym innym brakiem akceptacji w związku.
tak....
ale powód - jest jednak inny - bo UZASADNIONY
Kazdy powód braku akceptacji jest uzasadniony dla osoby nieakceptującej.

pasja jednostki - często ogranicza "MY" ... czyli - że pasja jednostki realizuje się - a przez to odbija się bardzo często negatywnie bo kosztem czasu, uczucia, zainteresowania równowagą i docenianiem drugiego JA w tym - "MY" -
Jesli druga strona oczekuje wpatrzenia w siebie jak w obrazek i poswięcania sobie całego czasu i uwagi to niewątpliwie tak. Wtedy nawet hobby zaszkodzi i spotkanie z kolegami raz w roku.

W kazdą stronę można przegiąć.

a wystarczy tylko lepiej dobierac słowa :)

(osoba pijąca wódkę - dla Ciebie jawi się kim? do wyboru masz kilka opcji:

- alkoholik - pelna gębą
- gość pijacy raz w miesiącu z kolegami w barze, różnie - bywa że z umiarem ale bywa,że do upadłego, że na czworaka wraca do domu
- ktoś, pijacy raz na "ruski rok" - od wielkiego dzwonu, (ale przeciez pijacy a nie abstynent)
- gość - pijący właśnie pierwszy raz wódkę, bo urodzilo mu się w końcu dziecko...

Wszyscy oni piją wódkę... dziś z pasją! ale który z nich - jest do zaakceptowania w związku?)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: inspirowanie się sobą

Leszek N.:

a wystarczy tylko lepiej dobierac słowa :)
Chcesz się licytowac na to czyje zrozumienie slowa PASJA jest właściwsze ?

Temat: inspirowanie się sobą

Katarzyna B.:
Leszek N.:
bo wszystko dzis musi byc NATYCHMIAST NA JUZ - TU - i - TERAZ

chęć posiadania garów i samochodu już-tu-teraz to nie to co zrozumialam pod "oczekiwać od związku zbyt wiele".
nadal nie rozumiem co to znaczy "oczekiwać od związku zbyt wiele"... jeśli mamy oczekiwania, to akceptacja "mniej" będzie na dłuższą metę rozczarowaniem...

ale czuję, że nie o to Ci chodzi... :)
.. raczej nie - ale ... to już nie dzis ;)

Temat: inspirowanie się sobą

Elżbieta J.:
Leszek N.:

a wystarczy tylko lepiej dobierac słowa :)
Chcesz się licytowac na to czyje zrozumienie slowa PASJA jest właściwsze ?
nie
nie mam absolutnie - żadnej - ochoty na jakiekolwiek licytacje :)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: inspirowanie się sobą

Leszek N.:
Elżbieta J.:
Leszek N.:

a wystarczy tylko lepiej dobierac słowa :)
Chcesz się licytowac na to czyje zrozumienie slowa PASJA jest właściwsze ?
nie
nie mam absolutnie - żadnej - ochoty na jakiekolwiek licytacje :)
Ja też nie. :)



Wyślij zaproszenie do