konto usunięte

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Elżbieta Małgorzata S. edytował(a) ten post dnia 26.03.11 o godzinie 12:13
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Roman M.:
ok. źle ująłem myśl w slowa.
każdy ma prawo wyrazić opinię.
ale decyzja niech zawsze pozostanie w gestii osobiście zainteresowanych, a nie w innych rękach.

Do momentu kiedy pieniądze na to nie idą ze wspólnie płaconych podatków..
IN-VITRO nie leczy niczego..Probówka i pipeta (w uproszczeniu) zastępuje akt płciowy (miłosny) między mężczyzną i kobietą.
Dlaczego mają na to iść pieniądze i to duże z NFZ ?
Lepiej przeznaczyć je np. na leczenie ciężko chorych na stwardnienie rozsiane (podawać reagujace leki najnowszej generacji nie 2 lata..a dużo dłużej..szczególnie dla młodych).
Ci co będą chcieli poddać się procesowi in-vitro..mogą to zrobić z własnej kieszeni.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Czasem jest też tak, że za potrzebą posiadania potomstwa pomimo istniejących przeciwwskazań i dysfunkcji, przy czym najchętniej własnego, kryją się zupełnie inne problemy pary. Pary czasami nawet nie sa świadome tego, że goniąc za potomkiem za wszelką cenę, tak naprawdę uciekają od innych, własnych problemów. Stawiają sobie cel zastępczy: posiadanie potomka, byle nie dotykać tego, co ich naprawdę dotyczy...

Znam historie, które skończyły się dobrze, ale znam i takie pary, które musiały się rozstać, kiedy problemy ich w końcu dopadły...
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Roman M.:
czyli jednak możemy dopuścić twierdzenie, że papież i inni duchowni mogą się mylić...
może właśnie w sprawie in vitro nie mają racji?

Ale równie dobrze..możemy założyć..że przeciwnicy in-vitro mają rację.
Znałam osobę, która w wieku 40 lat poddała się takiemu procesowi. Niestety koniec był smutny . W ciągu roku choroba nowotworowa wywołana przez nadmiar hormonów w terapii (tak twierdzili specjaliści) spowodowała śmierć.
Nie zawsze tak się dzieje..ale to nie jest metoda obojętna dla zdrowia kobiety. O względach moralnych też należy wspomnieć..słynny skandal we Francji..z ogromną ilością zamrożonych zarodków..których nikt nie chciał. Nie śmierć nie życie..
Jeszcze raz zadam pytanie.
Dziewczyny..zdrowo się odżywiacie..biegacie na fitness..ekologia jest dla was ważna..
a jednocześnie zażywacie totalną chemię w postaci antykoncepcji hormonalnej..
Czy to nie jest dualizm..?
Moim zdaniem nadmiar sztucznie otrzymywanych hormonów stosowanych w antykoncepcji (dotyczy dziewczyn) i moda na sterydy dla powiększenia masy mieśniowej (dotyczy chłopaków) to główne przyczyny problemów z bezpłodnością.
Być może nie mam racji..a może mam ?Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 19:39

A ja znam dziewczynę (25), która 9 lat brała tabletkę, przestała (powody nieistotne) i 2 tygodnie później zaszła w ciąże. I czego to ma dowodzić?
Jeden przypadek nie jest niczym wymiernym i niczego nie dowodzi.

Danusiu, rozumię, że nie chciałaś i nie chcesz brać hormonów. Twoje prawo. Ale dlaczego traktujesz młode kobiety, jak nieumiejące czytać i szukać informacji "tłuki". W każdej ulotce informacyjne tabletek jest napisane o ewentualnych skutkach ubocznych, o przeciwskazaniach itd. . Internet jest pełen informacji (za i przeciw) na ten temat. Są dostępne informacje o środkach alternatywnych. Każda kobieta może więc znaleźć i wybrać taką metodę, która jej najbardziej odpowiada.
Przedstawianie hormonów jako "totalnego zła" jest manipulacją. Hormony również leczą (i jak każdy lek mogą mieć skutki uboczne), ratują życie.

konto usunięte

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Beata J.:
ja też znam. Celibat nie jest pomysłem Chrystusa. Radą a nie zaleceniem.
Jezus dawał same rady a nie zalecenia,
tak a nie inaczej zastosowali w kościele katolickim te rady; mieli do tego powody;
nie rozumiem czemu w czyjś wybór takiego a nie innego życia wtrącają się osoby, które nie zamierzają być księżmi?
wszyscy bardzo dobrze wiedzą co jest najlepsze dla księży, może trochę szacunku i tolerancji dla czyichś wyborów


niech ksieza okaza troche szacunku rodzinom i zwyklym ludziom a nie decyduja w sprawac ktore sa im obce...nie oni wychowuja dzieci nawet jesli je maja..a to sa nie rzadkie przypadki prowadzenia podwojnego zycia

konto usunięte

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Roman M.:
czyli jednak możemy dopuścić twierdzenie, że papież i inni duchowni mogą się mylić...
może właśnie w sprawie in vitro nie mają racji?

Ale równie dobrze..możemy założyć..że przeciwnicy in-vitro mają rację.
Znałam osobę, która w wieku 40 lat poddała się takiemu procesowi. Niestety koniec był smutny . W ciągu roku choroba nowotworowa wywołana przez nadmiar hormonów w terapii (tak twierdzili specjaliści) spowodowała śmierć.
Nie zawsze tak się dzieje..ale to nie jest metoda obojętna dla zdrowia kobiety. O względach moralnych też należy wspomnieć..słynny skandal we Francji..z ogromną ilością zamrożonych zarodków..których nikt nie chciał. Nie śmierć nie życie..
Jeszcze raz zadam pytanie.
Dziewczyny..zdrowo się odżywiacie..biegacie na fitness..ekologia jest dla was ważna..
a jednocześnie zażywacie totalną chemię w postaci antykoncepcji hormonalnej..
Czy to nie jest dualizm..?
Moim zdaniem nadmiar sztucznie otrzymywanych hormonów stosowanych w antykoncepcji (dotyczy dziewczyn) i moda na sterydy dla powiększenia masy mieśniowej (dotyczy chłopaków) to główne przyczyny problemów z bezpłodnością.
Być może nie mam racji..a może mam ?
masz- i tutaj wypada tylko powiedziec : cos kosztem czegos.Dlatego te tematy budza takie kontrowersje gdyz wybory z nimi zwiazane sa czesto dramatyczne w skutkach.

Danusia
Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 19:39
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Do momentu kiedy pieniądze na to nie idą ze wspólnie płaconych podatków..
...
Dlaczego mają na to iść pieniądze i to duże z NFZ ?
Lepiej przeznaczyć je np. na leczenie ciężko chorych na stwardnienie rozsiane (podawać reagujace leki najnowszej generacji nie 2 lata..a dużo dłużej..szczególnie dla młodych).

wolałbym, by podatki szły na in vitro, a nie na leczenie np. narkomanów.
jeśli mamy się przepychać przykładami na co powinny iść pieniądze z podatków, to chyba będzie długa dyskusja.
Ci co będą chcieli poddać się procesowi in-vitro..mogą to zrobić z własnej kieszeni.

a ci, których nie stać na in vitro niech pójdą na darmowe warsztaty do Hellingera :)))
tylko, czy ma on darmowe warsztaty? a nawet jeśli tak, to gdy zgłosi się do niego parę tysięcy osób, to każdej rodzinie pomoże on charytatywnie...?

nie wspominając już o skutkach ubocznych takich terapii...
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Beata Brzezicka:
Czasem jest też tak, że za potrzebą posiadania potomstwa pomimo istniejących przeciwwskazań i dysfunkcji, przy czym najchętniej własnego, kryją się zupełnie inne problemy pary. Pary czasami nawet nie sa świadome tego, że goniąc za potomkiem za wszelką cenę, tak naprawdę uciekają od innych, własnych problemów. Stawiają sobie cel zastępczy: posiadanie potomka, byle nie dotykać tego, co ich naprawdę dotyczy...
czasami być może tak jest, ale czasami tak nie jest ani odrobinę.
Znam historie, które skończyły się dobrze, ale znam i takie pary, które musiały się rozstać, kiedy problemy ich w końcu dopadły...
ja znam mnóstwo takich historii i nie związanych z in vitro.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

niech ksieza okaza troche szacunku rodzinom i zwyklym ludziom a nie decyduja w sprawac ktore sa im obce...nie oni wychowuja dzieci nawet jesli je maja..a to sa nie rzadkie przypadki prowadzenia podwojnego zycia

jednak do nich ludzie przychodzą z problemami, chociażby na spowiedzi, z okazji ślubów chrztów itp; więc te sprawy nie są tak im znowu obce;

ja się nie spotkałam z księżmi którzy nie mieliby szacunku do mnie i moich znajomych

na parę tysięcy księży i zakonników widzimy te głośno opisane przypadki podwójnego życia, a ile jest księży którzy żyją uczciwie?
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Katharina Z.:
jak nieumiejące czytać i szukać informacji "tłuki".
Katharino użyłaś paskudnej manipulacji. Nigdzie nie wypowiedziałam się o młodych dziewczynach w ten sposób.
Katharino..taka manipulacja..nieładnie.
Dziewczynom po prostu zadałam pytanie. Większość z nas nie czyta ..albo nawet nie rozumie co tam jest w ulotce zapisane. Lekarz mówi brać..media mówią to dobre i człowiek nie myśli..
Owszem nie brałam antykoncepcji hormonalnej...ale kiedy trudne objawy menopauzy dobrały się do mnie..poleciałam migiem do najlepszych specjalistów profesorów z prywatnej kliniki (miałam za darmochę opłacaną z firmy korporacyjnej)..
Po co poleciałam ?
Po terapię hormonalną..bo duszności..słabości..wymiotów i omdleń spowodowanych falowaniem hormonów..miałam już po dziurki w nosie..
Podczas wizyty u najlepszej pani profesor-ginekolog w Warszawie..uslyszałamm
..Od hormonów..zdala...
W USA..już od tego odchodzą. Badania potwierdziły niekorzystny wpływ na serce i na ewentualne powstawania nowotworów..szczególnie jeśli w rodzinie takowe były..lub samemu się je ma..
i tak pomęczyłam się kilka lat..bez..humorów (hormonów)..
Jest lepiej..Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 20:20

konto usunięte

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

[
Hormony również leczą (i jak każdy lek mogą mieć skutki uboczne), ratują życie.
Proponuje wejsc na strone FDA w zakladke alerty.
TYle w temacie.
A wiem, ze gdy weszly plastry, co drugi, no moze co 4 ginekolog przepisywal, jesli nadal nie przepisuje, kobiecie z "kasa" plastry.

I czy to lekarz jest konowal, czy pacjentka niedouczona?

Kwestia sporna.

A moze chodzi o cos innego?

Kase?

Na zdrowie kobiety, na zdrowie! :(Dorota J. edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 20:23
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Roman M.:
wolałbym, by podatki szły na in vitro, a nie na leczenie np. narkomanów.
Rozumiem..że chcesz napychać kabzę lobby in-vitro..
niż ratować dzieciaki z epidemii XXI wieku jaką jest narkomania..?Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 20:27

konto usunięte

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Beata J.:
niech ksieza okaza troche szacunku rodzinom i zwyklym ludziom a nie decyduja w sprawac ktore sa im obce...nie oni wychowuja dzieci nawet jesli je maja..a to sa nie rzadkie przypadki prowadzenia podwojnego zycia

jednak do nich ludzie przychodzą z problemami, chociażby na spowiedzi, z okazji ślubów chrztów itp; więc te sprawy nie są tak im znowu obce;

ja się nie spotkałam z księżmi którzy nie mieliby szacunku do mnie i moich znajomych

na parę tysięcy księży i zakonników widzimy te głośno opisane przypadki podwójnego życia, a ile jest księży którzy żyją uczciwie?


ludzie przychodza do nich z problemami ale znam tez ludzi ktorym ksieza weszli za skore na rozmowach np przed slubem...czuli sie jak na przesluchaniu...niewielu znam ksiezy ktorzy maja dzis ludzkie psychologiczne podejscie do czlowieka ...cos w tym jest ze tylu ludzi wierzy a odsunelo sie od Kosciola...pytanie dlaczego?
Elżbieta Musiał

Elżbieta Musiał New Business
Director;
PeterWild&Partners

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Elżbieta Małgorzata Skolimowska:
Elżbieta Musiał:

Nie zgadzam się kazda kobieta ma prawo do tego by być matką!
Jeśli nie może zajsć w ciążę w naturalny sposób, to własnie po to nauka zaszła tak daleko, zeby można było jej pomóc.
Jeśli kobieta nie może zajść w ciążę w naturalny sposób to powinna się zastanowić : czemu ta niemożność ma służyć, lub co ma dzięki temu zrozumieć.

A jeśli wynika to np. z tego, ze chcąc nie chcąc przyjmujemy zbyt wiele chemii... bo owoce pryskane, a w szyneczce konserwanty itp.
Nie zawsze wynika to z tego co w głowie siedzi i jakie z dzieciństwa wynieśliśmy "podwaliny" i co nam do głowy wbito.
Czasami jednak , nawet w konsekwencji takiej pracy, konieczna jest zmiana partnera.

Tu sie zgodzę... np. w przypadku konfliktu serologicznego.
A in vitro- to pójście na łatwiznę. Bez względu na skutki.

Moze, ale daje rodzinom nadzieję, na to, ze moga być pełniejsze,
szczęśliwsze...
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Danusia Kossakowska-Rydczak:
IN-VITRO nie leczy niczego..Probówka i pipeta (w uproszczeniu) zastępuje akt płciowy (miłosny) między mężczyzną i kobietą.
a może jednak leczy?
może leczy frustracje i mnóstwo napięć pomiędzy spragnionymi potomstwa partnerami? może leczy te długie lata oczekiwania, prób, leczenia, nerwów itd...?

i bzdura, że probówka i pipeta zastępuje akt płciowy. powtórzę się: latami pary dokonują aktów płciowych, by doczekać się wreszcie na potomstwo... i nic... pipeta i probówka zastępuje tylko naturalny moment poczęcia, który z różnych powodów nie następuje.
Roman M.

Roman M. codziennie od nowa

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Roman M.:
wolałbym, by podatki szły na in vitro, a nie na leczenie np. narkomanów.
Rozumiem..że chcesz napychać kabzę lobby in-vitro..
niż ratować dzieciaki z epidemii XXI wieku jaką jest narkomania..?Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 20:27
rozumiem, że chcesz napychać kabzę producentom leków na stwardnienie rozsiane...?

proszę, bez takich komentarzy, bo są śmieszne.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Katharina Z.:
jak nieumiejące czytać i szukać informacji "tłuki".
Katharino użyłaś paskudnej manipulacji. Nigdzie nie wypowiedziałam się o młodych dziewczynach w ten sposób.
Katharino..taka manipulacja..nieładnie.
Dziewczynom po prostu zadałam pytanie. Większość z nas nie czyta ..albo nawet nie rozumie co tam jest w ulotce zapisane.

Przykro mi, ale nie rozumię, jak można nie czytać ulotek (pomijając rozumienie tekstu napisanego w języku ojczystym). Nawet media reklamując środki dostępne w aptekach zalecają czytanie ulotek.
Lekarz mówi brać..media mówią to dobre i człowiek nie myśli..

To tylko źle świadczy o człowieku i jego poziomie intelektualnym.
Owszem nie brałam antykoncepcji hormonalnej...ale kiedy trudne objawy menopauzy dobrały się do mnie..poleciałam migiem do najlepszych specjalistów profesorów z prywatnej kliniki (miałam za darmochę opłacaną z firmy korporacyjnej)..
Po co poleciałam ?
Po terapię hormonalną..bo duszności..słabości..wymiotów i omdleń spowodowanych falowaniem hormonów..miałam już po dziurki w nosie..
Podczas wizyty u najlepszej pani profesor-ginekolog w Warszawie..uslyszałamm
..Od hormonów..zdala...
W USA..już od tego odchodzą. Badania potwierdziły niekorzystny wpływ na serce i na ewentualne powstawania nowotworów..szczególnie jeśli w rodzinie takowe były..lub samemu się je ma..
i tak pomęczyłam się kilka lat..bez..humorów (hormonów)..
Jest lepiej..Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 20:20

P.S. Hormony brałam/dostawałam tylko w okresach ciąż, w celu ich "podtrzymania".
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

ludzie przychodza do nich z problemami ale znam tez ludzi ktorym ksieza weszli za skore na rozmowach np przed slubem...czuli sie jak na przesluchaniu...niewielu znam ksiezy ktorzy maja dzis ludzkie psychologiczne podejscie do czlowieka ...cos w tym jest ze tylu ludzi wierzy a odsunelo sie od Kosciola...pytanie dlaczego?

a ja bardzo wielu wartościowych mądrych księży znam
no właśnie dlaczego się odsunęli? zwłaszcza że kościół to Chrystus i ludzie świeccy i duchowni, a nie tylko księża i biskupi
ale to jest offtop, w tym temacieBeata J. edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 20:34
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Roman M.:
rozumiem, że chcesz napychać kabzę producentom leków na stwardnienie rozsiane...?

proszę, bez takich komentarzy, bo są śmieszne.
Tak chcę napychać kabzę twórcom dobrych leków i producentom tychże ..aby młody 30-letni człowiek miał przed sobą lata sprawnego życia ..a nie wózek..a potem respirator..i śmierc w ciągu 5 lat..
Twój komentarz Romanie nie jest śmieszny..jest żałosny..Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 28.06.09 o godzinie 20:34
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: In Vitro - nie z tej bajki

Dorota J.:
>
Proponuje wejsc na strone FDA w zakladke alerty.
TYle w temacie.

Dorota, dzięki zastrzykom hormonalnym mogłam donosić moje ciąże (samo założenie "szfów" na szyjkę niewiele pomogło) i mam 2 (dorosłych już) dzieci. Mogę więc powiedzieć, że "zawdzięczają" one życie hormonom.



Wyślij zaproszenie do