Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: I do! I do!

Marzenna M.:
Katarzyna B.:
>> i masz pełne prawo. czy ja mogę mieć swoje zdanie? :)
przecież wiesz że Ci pozwolę ;-)
no nieee, to dopiero 8 strona topicu
nie pozwól jej;)

konto usunięte

Temat: I do! I do!

Katarzyna B.:
ludzie są naprawdę bardzo różni.
Bo i choroby sa bardzo różne.
Bo czasami do choroby ortopedycznej dochodzi psychiczna.
I wtedy, szantażem, wymuszaniem zdobywają swoje cele.
A uległość rodziny utwierdza ich w tym, że maja rację.
Czyli rodzina staje się, niestety, współwinna. Także własnemu losowi.
Po prostu jest jeszcze wielu niezdiagnozowanych ludzi. Choćby tylko dlatego, że diagnoza taka byłaby wstydliwa dla samej rodziny.
I dlatego, ja uważam, że nie tylko "chory" jest winny.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: I do! I do!

tomasz L.:
Marzenna M.:
Katarzyna B.:
>> i masz pełne prawo. czy ja mogę mieć swoje zdanie? :)
przecież wiesz że Ci pozwolę ;-)
no nieee, to dopiero 8 strona topicu
nie pozwól jej;)

Kasi pozwoliłabym na ekscesy już od pierwszej ;-)
Towarzystwo Wzajemnej Adoracji zobowiązuje :-)

konto usunięte

Temat: I do! I do!

tomasz L.:
Marzenna M.:
Katarzyna B.:
>> i masz pełne prawo. czy ja mogę mieć swoje zdanie? :)
przecież wiesz że Ci pozwolę ;-)
no nieee, to dopiero 8 strona topicu
nie pozwól jej;)
cichaj i rób mi tego avatara. może być chłopak :))

konto usunięte

Temat: I do! I do!

Jacek K.:
I dlatego, ja uważam, że nie tylko "chory" jest winny.
wina nigdy nie leży po jednej stronie. to już ustaliliśmy :) ale trudniej się obronić jak trafimy na mistrza manipulacji.

konto usunięte

Temat: I do! I do!

Katarzyna B.:
wina nigdy nie leży po jednej stronie. to już ustaliliśmy :) ale trudniej się obronić jak trafimy na mistrza manipulacji.
A doświadczenie uczy, że zawsze w rodzinie znajdzie sie jeden, co nie da sie zmanipulować.
I, niestety, na niego zawsze spadają gromy i obowiązki, bo to on powinien wykazać empatie i zrozumienie.
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: I do! I do!

Katarzyna B.:
Beata Ślusarek:
ludzie są naprawdę bardzo różni.
i tak z ofiary staje się katem dla ludzi których kocha
osoba chora nigdy nie jest w związku ofiarą tylko z racji choroby. jest pokrzywdzona przez los, co nie oznacza że w związku jest ofiarą.
Niefortunnie użyłam słowa ofiara..osoby pokrzywdzonej
a katem/wykorzystywaczem jest każdy kto manipuluje rodziną dla własnego zysku. ale to już nie jest rozmowa o związku :))
lub własnej wygody..czasami z silnej potrzeby bycia zauważonym, zaopiekowanym:)
Witold S.

Witold S. ... połatany :)

Temat: I do! I do!

Katarzyna B.:
Witold S.:
tomasz L.:
a co zrobiłabyś w sytuacji gdyby powiedzmy partner wykorzystując chorobę zrzucił na Ciebie nie tylko to, czego nie może robić, ale też i to, co może robić, ale najzwyczajniej mu się nie chce, bo wygodniej zasłonić się chorobą i zrzucić to na Ciebie?:)
często sięga to tak daleko, ze ludzie nie chcą powrócić do zdrowia, bo lżej być chorym wokół którego wszyscy latają:)
Znasz takich? Nie wyobrażam sobie chorego który nie chciałby być zdrowy, oczywiście pozostający w pełnej świadomości.
ja to rozumiem. czasami wygodniej być chorym, bo skaczą wokół Ciebie. czasami wygodniej "wygrywać" na swojej chorobie niż próbować stanąć na nogi i brać udział w życiu.
znam taką "bluszczycę". zapada głęboko w chorobę ilekroć trzeba podjąć trudną decyzję, parter potrzebuje wsparcia... jedzie od lat na umiejętnie wzbudzanym poczuciu obowiązku i winy u własnej rodziny "bo ona taka chora".
a do tego potem łatwiej powiedzieć "znowu twoja/wasza wina". :)
ludzie są naprawdę bardzo różni.
Kasiu, z odpowiedzią Jacek mnie uprzedził :)

konto usunięte

Temat: I do! I do!

Jacek K.:
Katarzyna B.:
wina nigdy nie leży po jednej stronie. to już ustaliliśmy :) ale trudniej się obronić jak trafimy na mistrza manipulacji.
A doświadczenie uczy, że zawsze w rodzinie znajdzie sie jeden, co nie da sie zmanipulować.
na własną zgubę... najczęściej :)
I, niestety, na niego zawsze spadają gromy i obowiązki, bo to on powinien wykazać empatie i zrozumienie.
:))) wiesz, że ludzie nie lubią kiedy ktoś im mówi prawdę, którą chcą ukryć.

konto usunięte

Temat: I do! I do!

Witold S.:
Kasiu, z odpowiedzią Jacek mnie uprzedził :)
nie bądź taki. pogadaj ze mną :)
Blanka Dobrowolska

Blanka Dobrowolska Chcę tylko nie być
byle kim, nie robić
byle czego, byle
g...

Temat: I do! I do!

buntuję się, nie będę wszystkiego czytac! czasu nie mam ! Od teraz poczytam ;)

konto usunięte

Temat: I do! I do!

Beata Ślusarek:
lub własnej wygody..czasami z silnej potrzeby bycia zauważonym, zaopiekowanym:)
to fakt, że nie zawsze jest to pasożytnictwo. czasami jest to leczenie kompleksów, sposób na zdobycie uwagi...
no bo... ludzie są różni :)

konto usunięte

Temat: I do! I do!

Blanka Dobrowolska:
buntuję się, nie będę wszystkiego czytac! czasu nie mam ! Od teraz poczytam ;)
odważnie :) cześć :)
Witold S.

Witold S. ... połatany :)

Temat: I do! I do!

Marta Biernacka:
Widocznie masz ograniczoną wyobraźnię.
Nie chcę Cię urazić of course.

Wiesz, zamiast wyobraźnią wolę posługiwać się własnym doświadczeniem, obserwacją ...
Wyobraźnia potrafi podsuwać niewyobrażalne wręcz obrazy.
Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: I do! I do!

Beata B.:
Artur K.:
I w zdrowiu i chorobie.. przypomnijcie sobie tresc przysięgi małżeńskiej..
Bywa że ludzie w zdrowiu nie wytrzymują życia z małżonkiem, jak zaczynają wychodzić ciekawostki wcześniej niedostrzegane, nieumiejętności i problemy obrzydzające życie, a Ty zakładasz, że w chorobie dadzą radę?:)))

Jasne, że tak by było idealnie!:))
Ale powiedzmy sobie szczerze: a skąd się biorą rodzice, którzy odchodzą jak się okazuje, że dziecko będzie dożywotnio kaleką? Skąd się biorą chorzy małżonkowie robiący piekło w domu, wydający ostatni grosz na swoje nałogi bez oglądania się na potrzeby innych człownków rodziny? Z kosmosu, czy z naszej nieidealnej Ziemi??

I wtedy co?
Ten silniejszy ma dotrzymywać przysiegi, a ten słabszy nie musi?
Bo przyznasz, że nie byłoby problemu, gdyby pomimo choroby zechciał zauważyć wsperającego, prawda? Wiec niejako pierwszy "zerwał" przysięgę..
PATOLOGIA SPOŁECZNA. WYRZUTKI SPOŁECZNE.Artur K. edytował(a) ten post dnia 15.04.11 o godzinie 13:44

konto usunięte

Temat: I do! I do!

Artur K.:
PATOLOGIA SPOŁECZNA. WYRZUTKI SPOŁECZNE.
a serek? :))
Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: I do! I do!

Katarzyna B.:
Artur K.:
PATOLOGIA SPOŁECZNA. WYRZUTKI SPOŁECZNE.
a serek? :))
Kupiłem.. zrobię z ziołami;)

konto usunięte

Temat: I do! I do!

Artur K.:
Katarzyna B.:
Artur K.:
PATOLOGIA SPOŁECZNA. WYRZUTKI SPOŁECZNE.
a serek? :))
Kupiłem.. zrobię z ziołami;)
a to sobie krzycz do woli :)
Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: I do! I do!

Katarzyna B.:
Artur K.:
Katarzyna B.:
Artur K.:
PATOLOGIA SPOŁECZNA. WYRZUTKI SPOŁECZNE.
a serek? :))
Kupiłem.. zrobię z ziołami;)
a to sobie krzycz do woli :)
a to na stadionie najlepiej.. lub w sypialni;)

konto usunięte

Temat: I do! I do!

Artur K.:
a to sobie krzycz do woli :)
a to na stadionie najlepiej.. lub w sypialni;)
to są oczywiste oczywistości :)



Wyślij zaproszenie do