Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Historia jednej z nas

Jacek K.:
>
Ja osobiscie unikałbym panny mającej 40 lat i takiegoż kawalera.
Jacek ja bardzo prosze o nie podszywanie się pod mój racjonalizm :-)))
Przecież zawsze mówisz ,ze miłość jest najważniejsza i trzeba wybierać sercem , to czemu teraz w metryki chcesz zaglądać ???
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Historia jednej z nas

Zaraz będe płakał a nawet "Przeminęło z wiadrem" mnie do tego nie zmusiło.

Ale PO CO? DLACZEGO? Przecież jesteś mądry i wiesz. Po jaką cholerę tu cenne, męskie łzy marnować?

konto usunięte

Temat: Historia jednej z nas

Joanna K.:

Pewnie. A jak silny, dobry i wielki czułby się ten, z którym by zdradzała. Zbawca po prostu...
rycerz? )

król po prostu? Na biały, koniecznie :)
królewicz! ma nie być stary, przypominam :))

konto usunięte

Temat: Historia jednej z nas

Beata B.:
Wiedząc o tym, że kobieta z dzieckiem zbyt łakomym kąskiem nie jest, prawie każda uzna, że widocznie facet naprawdę kocha i jest zainteresowany, skoro wybrał obarczoną potomstwem, kiedy mógł dowolną inna i wolną.
I tu może byc klucz do rozwiązania tajemnicy.
Chyba nie miał możliwości zbyt wielu, skoro żył pod skrzydełkami mamy, przez lat 33.
Jurka brat, też ożenił sie mając lat 35. Też z kobieta z dzieckiem i im sie udało. Ale on, od 23 roku zycia żył na własnym i na własny rachunek.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Historia jednej z nas

Jacek K.:
Beata B.:
Wiedząc o tym, że kobieta z dzieckiem zbyt łakomym kąskiem nie jest, prawie każda uzna, że widocznie facet naprawdę kocha i jest zainteresowany, skoro wybrał obarczoną potomstwem, kiedy mógł dowolną inna i wolną.
I tu może byc klucz do rozwiązania tajemnicy.
Chyba nie miał możliwości zbyt wielu, skoro żył pod skrzydełkami mamy, przez lat 33.
co za cynizm Jacek?
a może ją pokochał?Beata J. edytował(a) ten post dnia 11.10.10 o godzinie 14:41
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Historia jednej z nas

Jacek K.:
I tu może byc klucz do rozwiązania tajemnicy.
Chyba nie miał możliwości zbyt wielu, skoro żył pod skrzydełkami mamy, przez lat 33.
Czyli też skreśliłeś faceta i pierwszy raz w życiu mamy jedno zdanie na ten sam temat!:)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Historia jednej z nas

Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Ja wyszłam za 19-latka. Mogłam na 100 sposobów rozwalić ten związek i zwalić winę na głupotę wychodzenia za tak młodego człowieka. A jednak nie rozwaliłam.

konto usunięte

Temat: Historia jednej z nas

Elżbieta J.:
Braku problemów nic nie zagwarantuje ale gotowosc na slub jest pewnym wyznacznikiem dojrzałoci.
Taaaaaaaaaaaa...............mama pozwoliła ? :)))))))

konto usunięte

Temat: Historia jednej z nas

Marzenna M.:
Jacek ja bardzo prosze o nie podszywanie się pod mój racjonalizm :-)))
Przecież zawsze mówisz ,ze miłość jest najważniejsza i trzeba wybierać sercem , to czemu teraz w metryki chcesz zaglądać ???
Bo nawet mój romantyzm jest ograniczony granicami, nazwij to racjonalizmu :))
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Historia jednej z nas


król po prostu? Na biały, koniecznie :)
królewicz! ma nie być stary, przypominam :))

W tej sytuacji polecałabym bardzo młodego króla, bo młodość i władza świetnie mi się tu komponują :)))
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Historia jednej z nas

Jacek K.:
Elżbieta J.:
Braku problemów nic nie zagwarantuje ale gotowosc na slub jest pewnym wyznacznikiem dojrzałoci.
Taaaaaaaaaaaa...............mama pozwoliła ? :)))))))
Nie, nie pozwoliła.

konto usunięte

Temat: Historia jednej z nas

Joanna K.:

król po prostu? Na biały, koniecznie :)
królewicz! ma nie być stary, przypominam :))

W tej sytuacji polecałabym bardzo młodego króla, ....:)))
zgooglowałam temat... niewielki wybór :(
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Historia jednej z nas

A dlaczego nie chodzi na terapię i jaką konkretnie terapię masz na mysli ?

Żadną, to Pawła wybór.
To taka różnica: psychiatra to lekarz, z którym pogadasz raz na jakiś czas i przepisze Ci leki (lub nie). Tu od pacjenta nie wymaga się żadnego wysiłku, poza tym, żeby przyszedł.
A terapeuta nie jest lekarzem, żadnych leków nie przepisze, za to "wymaga" stałej obecności i pracy klienta. Bycie w terapii jest wysiłkiem i wymaga dojrzałej decyzji do jej podjęcia. Ot, co...

konto usunięte

Temat: Historia jednej z nas

Beata B.:
Czyli też skreśliłeś faceta i pierwszy raz w życiu mamy jedno zdanie na ten sam temat!:)
Staram sie :)
I nie pierwszy ale to byłoby na inny temat : "Skleroza udawana czy jednak naturalna?" :)))
Beata, ja nie twierdzę, że nie patrzę na to, kim i co pokazuje soba kobieta. Przeciez jest jasne, że nie spodoba mi sie 30 letnia, długonoga czarnoskóra.
Bo gdyby7 tak było, juz bym z taka żył.
Ja jestem tylko zwolennikiem, że kiedy weszło się w związek i pokochały sie dwie osoby, to one powinny powalczyc, kiedy jest cos nie tak.
Bo nie zgadzam się z twierdzeniem, że ktos sie zakochał w sobie na zabój, bo mieli sie tylko i wyłącznie czegoś w zyciu nauczyć. A potem rozejść.
Bo tak, mógłbym sobie wytłumaczyć, np. śmierć dziecka. A nie potrafiłbym.
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Historia jednej z nas

W tej sytuacji polecałabym bardzo młodego króla, ....:)))
zgooglowałam temat... niewielki wybór :(

No właśnie... Czyli problem jak jest, tak był. Ale nie traćmy nadziei - może jakiś królewicz niebawem usiądzie na... tronie :))))

konto usunięte

Temat: Historia jednej z nas

Joanna K.:
W tej sytuacji polecałabym bardzo młodego króla, ....:)))
zgooglowałam temat... niewielki wybór :(

No właśnie... Czyli problem jak jest, tak był. Ale nie traćmy nadziei - może jakiś królewicz niebawem usiądzie na... tronie :))))
to nam rozwiązuje jeden problem.
wracamy do problemów dwójki, a nie dwójki plus królewicz/młody król. że o rumaku nie wspomnę - to też koszty.
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Historia jednej z nas

Ja jestem tylko zwolennikiem, że kiedy weszło się w związek i pokochały sie dwie osoby, to one powinny powalczyc, kiedy jest cos nie tak.

Zgadzam się absolutnie! Klucz do zagadki tkwi w "słowie" oboje.
Bo nie zgadzam się z twierdzeniem, że ktos sie zakochał w sobie na zabój, bo mieli sie tylko i wyłącznie czegoś w zyciu nauczyć. A potem rozejść.
Bo tak, mógłbym sobie wytłumaczyć, np. śmierć dziecka. A nie potrafiłbym.

Takie tłumaczenie to chyba "ostatnia deska ratunku" - pomaga ludziom wyjść z traum. Ale daleka jestem od kategorycznych twierdzeń, co potrafiłabym, a co nie. Bo nie wiem. Śmierć dziecka przekracza granicę mojej wyobraźni.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Historia jednej z nas

Jacek K.:
Ja jestem tylko zwolennikiem, że kiedy weszło się w związek i pokochały sie dwie osoby, to one powinny powalczyc, kiedy jest cos nie tak.
No przecież już osiemdziesiątą stronę piszemy, że Marta walczy, a Paweł ma to w doopie. Tzn. on ją kocha w słowach, ale w ślad za tym nie idą żadne czyny.

Co tu jest jeszcze do wywalczenia?
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Historia jednej z nas

Joanna K.:
A dlaczego nie chodzi na terapię i jaką konkretnie terapię masz na mysli ?

Żadną, to Pawła wybór.
To taka różnica: psychiatra to lekarz, z którym pogadasz raz na jakiś czas i przepisze Ci leki (lub nie). Tu od pacjenta nie wymaga się żadnego wysiłku, poza tym, żeby przyszedł.
A terapeuta nie jest lekarzem, żadnych leków nie przepisze, za to "wymaga" stałej obecności i pracy klienta. Bycie w terapii jest wysiłkiem i wymaga dojrzałej decyzji do jej podjęcia. Ot, co...
Sądzisz, ze człowiek który nie jest na tyle dojrzały by zmierzyć się ze swoim problemem i isć na terapię jest jednoczenie dojrzały do naprawdę szczerej rozmowy z psychiatrą ?
Joanna K.

Joanna K. Trener biznesu i
rozwoju osobistego,
coach, konsultant
ds...

Temat: Historia jednej z nas

to nam rozwiązuje jeden problem.
wracamy do problemów dwójki, a nie dwójki plus królewicz/młody król. że o rumaku nie wspomnę - to też koszty.

Ale, ale... może koszty rumaka poniósłby król/królewicz? Nie skreślajmy go - i tak go nie ma, niech sobie tu pożyje jeszcze przez minut kilka... :)))

Następna dyskusja:

APEL - Pierdzielmy popapran...




Wyślij zaproszenie do