Paweł Pawelczyk Inne
Temat: Grzechy w związku. Grzech nr 4
Ale spowiedź sobie urządzam. Ok, bez owijania, każdy grzeszy, ja też. Tu będzie ostro."Moja" kobieta co jakiś czas w różnych sytuacjach przyznaje że nadal dużo czuje do swojego poprzedniego faceta ale że nie chce z nim być. Jednocześnie zapewnia mnie że mnie kocha. Da się kochać dwóch mężczyzn jednocześnie?
Zupełnym przypadkiem (dziewczyna korzystała akurat z monitorowanego łacza mojej firmy, co jakiś czas sprawdzane jest czy pracownicy nie robią lewych zleceń) trafiam na jej korespondencję z nim. Jak bardzo żałuję że to przeczytałem. Ale jak już grono stwierdziło, jestem zazdrosny, przynajmniej w tym związku. Wnioski mam takie, każdy coś tam grzeszy i lepiej wszystkiego nie wiedzieć.
Padały tam słowa - kocham Cię i zastanawiania o tym czy faktycznie nie mogliby być razem.
Wiem. Czytanie tego jest paskudztwem ale mam taką swoją historię która powoduje ze czasem zachowuję się nieracjonalnie.
Mam dziecko z kobietą która w 3 miesiącu ciązy powiedziała mi że kocha kogoś od 6 lat i teraz zdała sobie sprawę że nie może być z nikim innym.
Cóż pewnie wiele moich zachowań jest chorobliwych właśnie dlatego.Paweł Pawelczyk edytował(a) ten post dnia 31.01.11 o godzinie 11:51