Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: granice wolności w związku

Jacek K.:
Elżbieta J.:
Ja sie trzymam z daleka. Ale nie wiem do czego zmierzasz.
Slusznie poczulas , ze do czegos zmierzam :)
A jak sie ma takiego w domu ?
Nie rozumiem

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Elżbieta J.:
Wtedy przestaje się czuc wolny.
Takie odnoszę wrażenie, że zarówno poczucie wolności, jak i zniewolenia jest iluzją..
Przypomina mi się taka scena z filmu "Symetria", kiedy osadzony za zabójstwo gwałciciela swojej żony, na pytanie (chyba):
- Za co siedzisz?
Odpowiada ze zdziwieniem:
- Ja?! Mnie tu nie ma.

Potrzeba przekraczania granic kojarzy mi się z potrzebą stymulacji, troszkę eksploracji, jednak czy jest korzystna?

Przyznaję, że sam mam wątpliwości..
Jednak jestem jednocześnie zwolennikiem otwartości - sekrety w związku, względem partnera, prywatność - powinny być bardzo elastycznymi granicami:)

Znam związki w których zaufania się nadużywa albo wręcz żyje się w hipokryzji. Wobec takiej sytuacji wolę prawdę:)

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Elżbieta J.:
Jacek K.:
Elżbieta J.:
Ja sie trzymam z daleka. Ale nie wiem do czego zmierzasz.
Slusznie poczulas , ze do czegos zmierzam :)
A jak sie ma takiego w domu ?
Nie rozumiem
Co zrobic z partnerem ktory nieprzerwanie depcze granice ?

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Robert Kuba Nowakowski:
Potrzeba przekraczania granic kojarzy mi się z potrzebą stymulacji, troszkę eksploracji, jednak czy jest korzystna?
A nie jest to troche tak, ze przekraczam granice, sam mowie do siebie : to tylko prowokacja. Po co to robie ? Bo zdaje mi sie, ze jak przekrocze granice, to dowiem sie prawdy,ktora powstala tylko w mojej glowie ?
Przyznaję, że sam mam wątpliwości..
Jednak jestem jednocześnie zwolennikiem otwartości - sekrety w związku, względem partnera, prywatność - powinny być bardzo elastycznymi granicami:)
Ja jestem za brakiem sekretow w zwiazku. Pelna otwartosc i wiedza. tak mozemy sobie oszczedzoc bardzo bolesnych doswiadczen.
Znam związki w których zaufania się nadużywa albo wręcz żyje się w hipokryzji. Wobec takiej sytuacji wolę prawdę:)
Ja tez.

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Dorota J.:
Beata J.:
Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
no dobra, idę kontrolować swoich podopiecznych i ich szefów;)) Do potem może:)))
kontroluj, aaaaaaaa jak tam orchidea?:) bo zadnego echa nie slyszalam, ale wieszszsz, ja mocno spalam dzisiaj:)
to się panie zapoznały wczoraj ? :))) tak sądzę po postach
poznaly sie chyba we wtorek:)
to nawet nie pamiętasz kiedy??? A przecież piłyśmy kawę;)))

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
no dobra, idę kontrolować swoich podopiecznych i ich szefów;)) Do potem może:)))
kontroluj, aaaaaaaa jak tam orchidea?:) bo zadnego echa nie slyszalam, ale wieszszsz, ja mocno spalam dzisiaj:)
jedna wielka lipa!!! A wiesz czemu??? Bo nie mogłam ot co;P
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: granice wolności w związku

Jacek K.:
Elżbieta J.:
Jacek K.:
Elżbieta J.:
Ja sie trzymam z daleka. Ale nie wiem do czego zmierzasz.
Slusznie poczulas , ze do czegos zmierzam :)
A jak sie ma takiego w domu ?
Nie rozumiem
Co zrobic z partnerem ktory nieprzerwanie depcze granice ?
Nie wiem.

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Asia Jastrzębska:

>> > poznaly sie chyba we wtorek:)
to nawet nie pamiętasz kiedy??? A przecież piłyśmy kawę;)))
A BO MNIE SIE KURKA DNI MIESZAJA:)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: granice wolności w związku

Robert Kuba Nowakowski:
Elżbieta J.:
Wtedy przestaje się czuc wolny.
Takie odnoszę wrażenie, że zarówno poczucie wolności, jak i zniewolenia jest iluzją..
Przypomina mi się taka scena z filmu "Symetria", kiedy osadzony za zabójstwo gwałciciela swojej żony, na pytanie (chyba):
- Za co siedzisz?
Odpowiada ze zdziwieniem:
- Ja?! Mnie tu nie ma.
Wiem o co Ci chodzi ale ja bym nie nazwała tego iluzją. Jak znajdę odpowiednie słowo to napiszę.

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Dorota J.:
Asia Jastrzębska:

>> > poznaly sie chyba we wtorek:)
to nawet nie pamiętasz kiedy??? A przecież piłyśmy kawę;)))
A BO MNIE SIE KURKA DNI MIESZAJA:)
:))) mi też! Dzisiaj pytałam koleżanki jaki dzień jest?

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Dorota J.:
a jak zdrówko?

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
no dobra, idę kontrolować swoich podopiecznych i ich szefów;)) Do potem może:)))
kontroluj, aaaaaaaa jak tam orchidea?:) bo zadnego echa nie slyszalam, ale wieszszsz, ja mocno spalam dzisiaj:)
jedna wielka lipa!!! A wiesz czemu??? Bo nie mogłam ot co;P
A mnie moja stara milosc wlasnie smsa z Bukaresztu wyslal, ze teskni za mna:)
Odpowiedzialam: Czerski, nie pij juz wiecej.
On: Ja Cie tez kocham. Bez odbioru:)

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
a jak zdrówko?
a dziekuje, cos tam sie wykluwa i wykluc nie moze. ale wzielam 2 polopiryny, to do jutra bede jak nufka:)

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
no dobra, idę kontrolować swoich podopiecznych i ich szefów;)) Do potem może:)))
kontroluj, aaaaaaaa jak tam orchidea?:) bo zadnego echa nie slyszalam, ale wieszszsz, ja mocno spalam dzisiaj:)
jedna wielka lipa!!! A wiesz czemu??? Bo nie mogłam ot co;P
A mnie moja stara milosc wlasnie smsa z Bukaresztu wyslal, ze teskni za mna:)
Odpowiedzialam: Czerski, nie pij juz wiecej.
On: Ja Cie tez kocham. Bez odbioru:)
:))) Naprawdę? To super czuli byliście w stosunku do siebie;)))) Jak na froncie...;)

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
no dobra, idę kontrolować swoich podopiecznych i ich szefów;)) Do potem może:)))
kontroluj, aaaaaaaa jak tam orchidea?:) bo zadnego echa nie slyszalam, ale wieszszsz, ja mocno spalam dzisiaj:)
jedna wielka lipa!!! A wiesz czemu??? Bo nie mogłam ot co;P
TY? Czy orchidea?

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
a jak zdrówko?
a dziekuje, cos tam sie wykluwa i wykluc nie moze. ale wzielam 2 polopiryny, to do jutra bede jak nufka:)
w sumie jak byś dowaliła jeszcze kilka to nawet odlot byłby murowany;)))))

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Jacek K.:
A nie jest to troche tak, ze przekraczam granice, sam mowie do siebie : to tylko prowokacja. Po co to robie ? Bo zdaje mi sie, ze jak przekrocze granice, to dowiem sie prawdy,ktora powstala tylko w mojej glowie ?
Bardzo celna uwaga:)
Całkowicie się z Tobą zgadzam :)

Dodam jeszcze, że takie zachowanie jest typowe...
Dla 3 latków :)Robert Kuba Nowakowski edytował(a) ten post dnia 15.10.09 o godzinie 20:53

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Asia Jastrzębska:
:))) Naprawdę? To super czuli byliście w stosunku do siebie;))))
Jak na froncie...;)
a po cholere sie zenil? powinien sie upewnic, ze jestem sama:)))))))) To teraz niech sie goni:)

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
a jak zdrówko?
a dziekuje, cos tam sie wykluwa i wykluc nie moze. ale wzielam 2 polopiryny, to do jutra bede jak nufka:)
w sumie jak byś dowaliła jeszcze kilka to nawet odlot byłby murowany;)))))
nio, sledziona by mnie sie rozplynela w oczach:)))))))

konto usunięte

Temat: granice wolności w związku

Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
no dobra, idę kontrolować swoich podopiecznych i ich szefów;)) Do potem może:)))
kontroluj, aaaaaaaa jak tam orchidea?:) bo zadnego echa nie slyszalam, ale wieszszsz, ja mocno spalam dzisiaj:)
jedna wielka lipa!!! A wiesz czemu??? Bo nie mogłam ot co;P
TY? Czy orchidea?
nie no ja bo orchidea ma się dobrze;))) Wiesz, taka przypadłość;) Ale mój jak to słyszy to mówi: Ty zawsze masz okres jak planujemy;))))

Następna dyskusja:

Granice wolności w związku




Wyślij zaproszenie do