Darek
S.
Raz się żyje potem
się tylko straszy!
Temat: GL a zwiazek
Joanna W.:
Darek obawiam się, że na tym świecie jedyne co jest pewne to smierć.
Flirt ma różne oblicza czasami jest wstępem do romasu czasem przekomarzaniem się, żartem.
I praktycznie patrząc z boku nie ma sposobu by odróżnić te dwie rzeczy.
Różnica jest ukryta w kontekście.
Jeżeli więc zwiazek ma solidne podstawy to nie powinno mu to zaszkodzić, kazdy partner będzie znał granice swoje i swojego partnera poza ktore się nie posunie.
A nawet jeśli ma solidne podstawy to może się zdarzyć, że, kłótnia, chwila słabości plus okazja, prawda?
Nie wmówię co jest złe a co nie - mówię co czemu sprzyja.
Co zrobić jednak w sytuacji gdy dla mnie coś jest niewinnym żartem a dla partnera zdradą?
Nie wiem. Wyjaśnić i obiecać, że sie nie zrobi? Ja pewnie bym tak zrobił. To z pewnością jest jakiś krok do budowy porozumienia i ewentualnej późniejszej zmiany stanowiska partnera w drodze dyskusji i pracy z jego uczuciami.
To jest kwestia interpretacji, jeśli więc mamy partnera, którego poczucie wartości jest niskie lepiej darować sobie portale randkowe etc a na GL siedziec na forum polityka, kultura etc:)
Niekoniecznie niechęc do flirtów partnera musi wynikac z poczucia niskiej wartości. Po prostu ktoś może postrzegac taka osobę jako osobę "wyższego ryzyka" w związku i to także może być czynnikiem wskazującym na to.. że lepiej poszukać kogos innego.
Ryzyko ma tutaj dwie strony - osoba "flirtująca" też ryzykuje.