Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Katarzyna K.:

Dorota K.:
nie tylko 'wolni', 'zajęci' też mnie interesują .

też lubię zajętych ... ale tylko na chwilę ;P

Takie "na chwilę" może zepsuć czyjeś małżeństwo.

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Joanna Elerowska:

Katarzyna K.:

Dorota K.:
nie tylko 'wolni', 'zajęci' też mnie interesują .

też lubię zajętych ... ale tylko na chwilę ;P

Takie "na chwilę" może zepsuć czyjeś małżeństwo.

Swoją drogą czemu chcą mnie głównie zajęci ludzie czy to hetero czy homo?
A jak chcę kogoś wolnego to jakoś nie ma?

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Marcin Południkiewicz:

Joanna Elerowska:

Katarzyna K.:

Dorota K.:
nie tylko 'wolni', 'zajęci' też mnie interesują .

też lubię zajętych ... ale tylko na chwilę ;P

Takie "na chwilę" może zepsuć czyjeś małżeństwo.

Swoją drogą czemu chcą mnie głównie zajęci ludzie czy to hetero czy homo?
A jak chcę kogoś wolnego to jakoś nie ma?

Są tylko oni nie są tacy "agresywni" w swoich podbojach. I może dlatego ich nie widać.

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Joanna Elerowska:

Katarzyna K.:

Dorota K.:
nie tylko 'wolni', 'zajęci' też mnie interesują .

też lubię zajętych ... ale tylko na chwilę ;P

Takie "na chwilę" może zepsuć czyjeś małżeństwo.

Małżeństo które się psuje i rozpada to już nie jest małżeństwo tylko jego resztki.

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Tadeusz Daszczyński:

Uwaga bo będę generalizował: z większością z Was jest tak, że uważacie w pewnym wieku (do 25 wiosen) że jesteście za młode na poważne związki, zobowiązania, zaangażowanie, odpowiedzialność. Bo szkoła, kariera, sukces, kasa, trzeba się wybawić, itd. I nikt Wam tego nie zabrania! Ale później brednie typu nie ma wolnych normalnych facetów to już hipokryzja. W pewnym wieku (pod 30 wiosen i po) okazuje się że jednak to był Wasz kiepski wybór, bo poranki, kiedy budzicie się same (nie liczę przygód, czego też Wam nikt nie zabrania) są coraz straszniejsze.

sam bym tego lepiej nie napisał, dodam tylko że zazwyczaj to narzekają te które już swoje 5 minut miały i teraz raczej próbują prowokacyjnie w ten sposób zwrócić uwagę ... żenujące naprawdę żenujące

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Krzysztof Tomasz Jasiak:

sam bym tego lepiej nie napisał, dodam tylko że zazwyczaj to narzekają te które już swoje 5 minut miały i teraz raczej próbują prowokacyjnie w ten sposób zwrócić uwagę ... żenujące naprawdę żenujące

No nie przesadzajmy, mój dziadek od niedawna jest znów wolny a i prawdziwy z niego facet bo na wojnie służył ;)

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Krzysztof Tomasz Jasiak:

Tadeusz Daszczyński:
Uwaga bo będę generalizował: z większością z Was jest tak, że uważacie w pewnym wieku (do 25 wiosen) że jesteście za młode na poważne związki, zobowiązania, zaangażowanie, odpowiedzialność. Bo szkoła, kariera, sukces, kasa, trzeba się wybawić, itd. I nikt Wam tego nie zabrania! Ale później brednie typu nie ma wolnych normalnych facetów to już hipokryzja. W pewnym wieku (pod 30 wiosen i po) okazuje się że jednak to był Wasz kiepski wybór, bo poranki, kiedy budzicie się same (nie liczę przygód, czego też Wam nikt nie zabrania) są coraz straszniejsze.

sam bym tego lepiej nie napisał, dodam tylko że zazwyczaj to narzekają te które już swoje 5 minut miały i teraz raczej próbują prowokacyjnie w ten sposób zwrócić uwagę ... żenujące naprawdę żenujące

Ja też jestem po 30-tce, małżeństwo juz przerabiałam (długi , kilkunastoletni związek),ciężko mi sie zaliczyc do ww cytowanych przez Kolegów kobiet a jednak też narzekam, że trudno znaleźc fajnego, mądrego faceta w tym wieku. Po prostu większość z nich już mam swoje rodziny i tyle. Miałam swoje 5 minut, wykorzystane a jakże , a mimo to jest ciężko. Prowokuję ? Nie wiem. Przygód o jakich piszecie raczej nie szukam, nie interesuja mnie , więc? Tez jestem taka jak cała reszta ? Bo juz przestaję cokolwiek rozumieć :((

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Krzysztof Tomasz Jasiak:

Tadeusz Daszczyński:
Uwaga bo będę generalizował: z większością z Was jest tak, że uważacie w pewnym wieku (do 25 wiosen) że jesteście za młode na poważne związki, zobowiązania, zaangażowanie, odpowiedzialność. Bo szkoła, kariera, sukces, kasa, trzeba się wybawić, itd. I nikt Wam tego nie zabrania! Ale później brednie typu nie ma wolnych normalnych facetów to już hipokryzja. W pewnym wieku (pod 30 wiosen i po) okazuje się że jednak to był Wasz kiepski wybór, bo poranki, kiedy budzicie się same (nie liczę przygód, czego też Wam nikt nie zabrania) są coraz straszniejsze.

sam bym tego lepiej nie napisał, dodam tylko że zazwyczaj to narzekają te które już swoje 5 minut miały i teraz raczej próbują prowokacyjnie w ten sposób zwrócić uwagę ... żenujące naprawdę żenujące

przykre... a jeśli ktoś nie jest karierowiczem, jest spokojny, nieśmiały? to co? to też kiepski wybór?

sory, ale to generalizowanie jest nieco nieudane, poza tym ile kobiet 30+ jest po wieloletnich nieudanych związkach...? a kończą samotnie, bo- teraz ja będę generalizować na podstawie swoich (i nie tylko) obserwacji- faceci panoszą się na internecie i im odbija? szukają, bo myślą, że znajdą nie wiadomo co i nie wiadomo kogo, zamiast skupić się na budowaniu realnych relacji,

a figę z makiem !!!

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Jacek A.:

No nie przesadzajmy, mój dziadek od niedawna jest znów wolny a i prawdziwy z niego facet bo na wojnie służył ;)

ale czy Twój dziadek (jeśli to nie żarcik co piszesz) wszystkim w koło mówi że nie ma ciekawych kobiet i wszystkie są do niczego?

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Renata G.:

Prowokuję ? Nie wiem. Przygód o jakich piszecie raczej nie szukam, nie interesuja mnie , więc? Tez jestem taka jak cała reszta ? Bo juz przestaję cokolwiek rozumieć :((

chyba niepotrzebnie bierzesz to do siebie

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Agnieszka S.:

przykre... a jeśli ktoś nie jest karierowiczem, jest spokojny, nieśmiały? to co? to też kiepski wybór?

sory, ale to generalizowanie jest nieco nieudane, poza tym ile kobiet 30+ jest po wieloletnich nieudanych związkach...? a kończą samotnie, bo- teraz ja będę generalizować na podstawie swoich (i nie tylko) obserwacji- faceci panoszą się na internecie i im odbija? szukają, bo myślą, że znajdą nie wiadomo co i nie wiadomo kogo, zamiast skupić się na budowaniu realnych relacji,

a figę z makiem !!!

jw. chyba niepotrzebnie bierzesz to do siebie

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

nie wiek tu stanowi clue, nigdy wcześniej nie czułam się tak świadoma siebie i swoich potrzeb, ani tego co mogę ofiarować partnerowi, jak właśnie "dobijając" do 30 stki, a dobre czucie się samemu ze sobą, akceptowanie zastanej sytuacji

cały ambaras w tym, aby nie dać się wciągnąć w tę machinę sztucznie kreowanych zachowań i postrzegania, typu "w pewnym wieku", "kobiety jak przekroczą 30 stkę, kiedy budzą się same to...." lub "ja preferuję jedynie 30 stki....", etc, niejedna książka na ten temat powstała.....

co jest faktem, iż nie tylko kobiety w tym przedziale wiekowym borykają się z kwestią odpowiedniego doboru partnera, Panowie również są w tym temacie zagubieni, co widać

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

panów jedynie może przerazić to, że kobiety mogą być tak naiwne myśląc iż będąc nachalne, śmiałe i "chętne" zdobędą w ich oczach szacunek

chociaż pewnie są tacy których to nie przeraża, baaaa nawet skorzystają z tego

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

ja nie jestem wolny

jestem szybki
:D

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Marcin Południkiewicz:
ja nie jestem wolny

jestem szybki
:D

Ale jesteś w statystycznie gorszej sytuacji matrymonialnej, niż statystyczny 65-latek, gdyż w Twoim wieku wciąż więcej jest samców niż samiczek:

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Piramid...Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.07.10 o godzinie 00:16

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Krzysztof Tomasz Jasiak:

Agnieszka S.:
przykre... a jeśli ktoś nie jest karierowiczem, jest spokojny, nieśmiały? to co? to też kiepski wybór?

sory, ale to generalizowanie jest nieco nieudane, poza tym ile kobiet 30+ jest po wieloletnich nieudanych związkach...? a kończą samotnie, bo- teraz ja będę generalizować na podstawie swoich (i nie tylko) obserwacji- faceci panoszą się na internecie i im odbija? szukają, bo myślą, że znajdą nie wiadomo co i nie wiadomo kogo, zamiast skupić się na budowaniu realnych relacji,

a figę z makiem !!!

jw. chyba niepotrzebnie bierzesz to do siebie

niekoniecznie do siebie, ale naprawdę nie można powiedzieć, że większość samotnych kobiet to jakieś wybredne hrabiny albo nagle obudzone z pędu karierowiczki

w tych czasach utrzymać związek jest niezwykle trudno kobieta pełni wiele ról, nie tylko jedną, atawistyczną; mało tego- wymaga się od nas- wykształcenia, dobrej pracy,etc. więc żeby to posiąść wiele kobiet rezygnuje z wybujałego życia towarzyskiego, gdyż myśli o przyszłości a Wy od razu, że karierowiczka...

wierzcie mi, gdyby 25-30 letnia kobieta poznając faceta powiedziała, że nie pracuje, albo jest sprzedawczynią w MC Donaldzie, sądzę, iż szybko przestałaby być obiektem zainteresowania- to taki skrajny przykład, ale prawdziwy, napiszcie mi, że nie chcielibyście, aby Pani Waszego serca była wykształcona i aby miała dobrą pracę...? Skoro zarzucacie te "pędy"- naukę i pracę, bo na temat klubów nie będę się wypowiadała;
do tego utrzymanie stanowiska- nawet nie pięcie się w górę, coraz częściej wymaga poświęceń;
potem przychodzi zmęczenie i zaleganie w domu i to jest takie błędne koło- kobiety chcą być niezależne- tego min. oczekują od nich mężczyźni, ale aby takimi być, muszą się uczyć i pracować

gdyby ludzie względem siebie byli bardziej wyrozumiali, nie byłoby takich problemówAgnieszka S. edytował(a) ten post dnia 31.07.10 o godzinie 00:18

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Agnieszka S.:

wierzcie mi, gdyby 25-30 letnia kobieta poznając faceta powiedziała, że nie pracuje, albo jest sprzedawczynią w MC Donaldzie, sądzę, iż szybko przestałaby być obiektem zainteresowania-

zależy kogo i do czego, sądzisz że facet zasuwający na murarce (nie ujmując) nie byłby wniebowzięty?

to taki skrajny przykład, ale prawdziwy, napiszcie mi, że nie chcielibyście, aby Pani Waszego serca była wykształcona i aby miała dobrą pracę...? Skoro zarzucacie te "pędy"- naukę i pracę, bo na temat klubów nie będę się wypowiadała; do tego utrzymanie stanowiska- nawet nie pięcie się w górę, coraz częściej wymaga poświęceń;
potem przychodzi zmęczenie i zaleganie w domu i to jest takie błędne koło- kobiety chcą być niezależne- tego min. oczekują od nich mężczyźni, ale aby takimi być, muszą się uczyć i pracować

przepraszam, ale nie wiem o czym piszesz z tą karierą,

nie powinno się wymagać czegoś, czego samemu nie jest się w stanie zagwarantować
choć w przypadku kobiet niekoniecznie

gdyby ludzie względem siebie byli bardziej wyrozumiali, nie byłoby takich problemów

jasne :)

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Krzysztof Tomasz Jasiak:

Agnieszka S.:
wierzcie mi, gdyby 25-30 letnia kobieta poznając faceta powiedziała, że nie pracuje, albo jest sprzedawczynią w MC Donaldzie, sądzę, iż szybko przestałaby być obiektem zainteresowania-

zależy kogo i do czego, sądzisz że facet zasuwający na murarce (nie ujmując) nie byłby wniebowzięty?

to taki skrajny przykład, ale prawdziwy, napiszcie mi, że nie chcielibyście, aby Pani Waszego serca była wykształcona i aby miała dobrą pracę...? Skoro zarzucacie te "pędy"- naukę i pracę, bo na temat klubów nie będę się wypowiadała; do tego utrzymanie stanowiska- nawet nie pięcie się w górę, coraz częściej wymaga poświęceń;
potem przychodzi zmęczenie i zaleganie w domu i to jest takie błędne koło- kobiety chcą być niezależne- tego min. oczekują od nich mężczyźni, ale aby takimi być, muszą się uczyć i pracować

przepraszam, ale nie wiem o czym piszesz z tą karierą,

nie powinno się wymagać czegoś, czego samemu nie jest się w stanie zagwarantować
choć w przypadku kobiet niekoniecznie

gdyby ludzie względem siebie byli bardziej wyrozumiali, nie byłoby takich problemów

jasne :)

po części się zgodzę z odp.1 ;)
ad. 2, nie chce mi się już klepać o tej porze, ciężko mi się myśli, przyznaję ;)
ad. 3 - no właśnie... :)))

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Agnieszka S.:
po części się zgodzę z odp.1 ;)

widzisz bo w przyrodzie to tak już jest... i facet/kobieta z dyplomami poszuka sobie kogoś kto przynajmniej wie ile trzeba wysiłku było trzeba włożyć aby te dyplomy zdobyć :)

swój na swojego trafić musi i basta :)

ad. 2, nie chce mi się już klepać o tej porze, ciężko mi się myśli, przyznaję ;)

zalecam dotlenić się i chrapnąć na łóżeczku

ad. 3 - no właśnie... :)))

i tym miłym akcentem

Dobranoc :)Krzysztof Tomasz Jasiak edytował(a) ten post dnia 31.07.10 o godzinie 00:32

Temat: Gdzie ci (wolni) mężczyźni?

Beata B.:

Marcin Południkiewicz:
ja nie jestem wolny

jestem szybki
:D

Ale jesteś w statystycznie gorszej sytuacji matrymonialnej, niż statystyczny 65-latek, gdyż w Twoim wieku wciąż więcej jest samców niż samiczek:

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Piramid...Beata B. edytował(a) ten post dnia 31.07.10 o godzinie 00:16

stare dane, aż o 3 lata za stare
:D