Temat: gdy brak zazdrości
Emilia B.:
gdy Wasz partner lub partnerka nie są w ogóle zazdrośni irytuje to Was, czy cieszycie się, że macie swobodę w tym, by z kimś się spotykać nie wysłuchując pytań a gdzie, a z kim, a dlaczego i generalnie święty spokój, bo wiadomo, że zazdrość to pierwszy krok do awantury...zazwyczaj :]
czy brak zazdrości zawsze oznacza pełne zaufanie i pewność uczuć?
hmm czasami mi tych pytan brakuje , jednak milo poczuc momentami na wlasnej skorze ze ktos chce konkretnie Ciebie i nie chce sie z Toba dzielic.
Z jedej strony w poprzednim zwiazku moja pani wogole nie mowila nic na ten temat na codzien , nie istnial dla niej , za to w trakcie klotni potrafila wyciagnac jakis szczegol na ktory ja nie zwrocilem uwagi ;)wiec wniosek ze czasami cos na rzeczy bylo ale niewypowiedziane
z drugiej strony ja np. bylem zazdrosny o czas jaki porownywalnie spedzala ze mna i z innymi ludzmi (praca/dom) a ze dzielila nas duza odleglosc przez dlugi czas to czasami odbierala to jako zbyt duza zazdrosc , a czasami czula sie przez to wyjatkowa i bardzo kobieca
osobiscie uwazam ze troche zazdrosci dodaje iskre do zwiazku
i bez niej milosc jest troche ubozsza