Karol Κάρολος Z.

Karol Κάρολος Z. Nie policzkuje się
ściętej głowy

Temat: Finanse w zwiazku

Izabela S.:
boso, ale w ostrogach;)

coś w ten deseń :)
Robert L.

Robert L. Mechanical Engineer,
TRW Polska

Temat: Finanse w zwiazku

Katarzyna Kulik:
Robert L.:
Zozdzielność - to samo brzmienie mało jednoczy związek, dlatego najlepiej wnosić do zwiazku sosag. Trudno zeby sie jescze dzielić tym na co pracowali rodzice .

Jaki posag (bo domyślam się, że o to Ci chodziło)?! Oczywiście wszystko zależy od sytuacji, ale wydaje mi się, że coraz większość związków opiera się na tzw. "swoim", a nie wsparciu rodziców. Nawet w początkowej fazie istnienia. Dlatego myślę, że poruszanie kwestii ewentualnego wkładu rodziców jest bezsensu. To już chyba trochę nie ten wiek:)

no to jak widzisz taki przypadek, nie hipotetyczny :)

on am a mieszkanie od rodziców, pobierają się jest OK mają dziecko, sprzedaja mieszkanie by kupic dom ich wspólna własność i po kilku latach jednak nie jest im juz tak dobrze ze sobą i postanawiaja się rozstać i ona teraz chce pół tego domu, który był kupiony za sprzedane mieszkanie bez kredytu co prawda do remontu który dość długo robili za swoją kasę. I teraz sprawa o opieke nad dzieckiem ciagneła się 2 lata , ona chce połowe według obecnej wartości no bo przez 4 - 5 lat nieruchomosci zdrożały i to chce wiecej niż wartość za jaka kupili całość, zarabiała 4 razy mniej od niego , ale wiadomo wspólnota

NO to ja się pytam czy to nie jest czasem wyrwanie jaj przez portfel ?:)

konto usunięte

Temat: Finanse w zwiazku

a tu drugi: małżeństwo przykładne wymyśliło, że zaoszczędzi pieniądze i czas na sprawach spadkowych i przepisało swój dom (wspólnie zbudowany, za wspólny kredyt) na jedyne dziecko. w końcu i tak ono ten dom po nich kiedyś dostanie. potem zaczęło się w małżeństwie psuć, rozwód... matka "dostała" dziecko. z domem. ojciec został wyrzucony na bruk jak stał.
tłumaczyła się, że ona nawet by go spłaciła ale nie ma takiej gotówki, a domu nie sprzeda bo to jej dom.

ludzie potrafią sobie robić niewyobrażalne kuku jak się rozstają.

tak jak napisałam wcześniej, jak jest dobrze to jest dobrze. z kim tak naprawdę jesteśmy/byliśmy dowiadujemy się często dopiero kiedy się robi źle.
Robert L.

Robert L. Mechanical Engineer,
TRW Polska

Temat: Finanse w zwiazku

Katarzyna B.:
a tu drugi: małżeństwo przykładne wymyśliło, że zaoszczędzi pieniądze i czas na sprawach spadkowych i przepisało swój dom (wspólnie zbudowany, za wspólny kredyt) na jedyne dziecko. w końcu i tak ono ten dom po nich kiedyś dostanie. potem zaczęło się w małżeństwie psuć, rozwód... matka "dostała" dziecko. z domem. ojciec został wyrzucony na bruk jak stał.
tłumaczyła się, że ona nawet by go spłaciła ale nie ma takiej gotówki, a domu nie sprzeda bo to jej dom.

ludzie potrafią sobie robić niewyobrażalne kuku jak się rozstają.

tak jak napisałam wcześniej, jak jest dobrze to jest dobrze. z kim tak naprawdę jesteśmy/byliśmy dowiadujemy się często dopiero kiedy się robi źle.

zgadza się , szkoda że tak póżno :)
a drugiej strony jest jednak marne bo marne pocieszenie, skoro chodzi tylko o kase to dobrze że sie skończyło
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: Finanse w zwiazku

Katarzyna B.:
bo taki był post wyjściowy. zabezpieczać tyły na tajnym koncie czy iść na żywioł "będzie co będzie". :) i każdy z nas zależnie od bagażu doświadczeń, partnera, zachowań wyniesionych z domu radzi sobie inaczej. do tego nasze zachowania zmienia się z czasem. nie ma jednej dobrej recepty. :)

do tego często ludzie są mądrzy po szkodzie.
masz rację, ale mieć pretensje, że się prasowało koszule, przecież ten facet przykręcał gniazdka
jest jak piszesz, nie ma recepty, gdybanie, zabezpieczanie na nic się nie zda
wszystko wychodzi w praniu i zależy od ludzi

konto usunięte

Temat: Finanse w zwiazku

Kasa i miłość to pozornie dwie odrębne rzeczy, które niestety muszą się łączyć. Idealnej recepty nikt nie zna. Chociaż może w przypadkach, kiedy to przez pieniądze zaczyna się coś psuć między dwójką ludzi, to warto się zastanowić na czym tak naprawdę opiera się związek - na finansach czy wzajemnej miłości.
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: Finanse w zwiazku

są wszystkie posty?
albo ja coś sknociłam

już są, wątki pomyliłam;DDDDDDDDDIzabela S. edytował(a) ten post dnia 04.07.12 o godzinie 11:31

konto usunięte

Temat: Finanse w zwiazku

Robert L.:
zgadza się , szkoda że tak póżno :)
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono
a drugiej strony jest jednak marne bo marne pocieszenie, skoro chodzi tylko o kase to dobrze że sie skończyło
to nawet nie zawsze to, że chodziło o kasę w związku... częściej po rozstaniu ludzie przestają się zachować przyzwoicie, a umowa czy papier z sądu uspokaja im sumienie. bo przecież mają za sobą prawo.

związek to nie umowa handlowa, a rozstaniu towarzyszy mnóstwo emocji. i te emocje często nie pozwalają słabszemu/delikatniejszemu/przyzwoitszemu (jak zwał tak zwał) szarpać się o domowe sprzęty i rozliczać wkład własny.

kiedy się kończą uczucia, to bardziej bezwzględny wygrywa walkę. jeśli ekspartnerzy walczą zamiast się dogadać.

konto usunięte

Temat: Finanse w zwiazku

Izabela S.:
Katarzyna B.:

bo taki był post wyjściowy. zabezpieczać tyły na tajnym koncie czy iść na żywioł "będzie co będzie". :) i każdy z nas zależnie od bagażu doświadczeń, partnera, zachowań wyniesionych z domu radzi sobie inaczej. do tego nasze zachowania zmienia się z czasem. nie ma jednej dobrej recepty. :)

do tego często ludzie są mądrzy po szkodzie.
masz rację, ale mieć pretensje, że się prasowało koszule, przecież ten facet przykręcał gniazdka
diabelnie trudno jest wyceniać wkład w związek. nie mam pojęcia czy w ogóle się da. nawet sam materialny sprawia trudności, a co dopiero ten niematerialny. :)
bo nawet jeśli on zarabia, a ona w domu... to w końcu pracują na jego sukces oboje. :)
może i wniosła do związku kawalerkę po babci, ale już remont wspólnego czteropokojowego robił on... może i ona pojechała na intratne stypendium, ale przez ten czas on opiekował się rodzicami... takie rozliczanie co, kto i kiedy to absurd. zresztą, jakby nie liczyć to i tak nikt nie będzie zadowolony jeśli dochodzi do rozliczeń przy rozstaniu...
jest jak piszesz, nie ma recepty, gdybanie, zabezpieczanie na nic się nie zda
wszystko wychodzi w praniu i zależy od ludzi
zabezpieczanie się nie zawsze jest złe. jeśli nie prowadzi do zagarniania pod siebie wszystkiego co w zasięgu wzroku. jeśli nie zrzucamy wszystkich obciążeń na partnera po to żeby własne pieniądze mieć tylko dla siebie. jeśli nie kombinujmy jak wpisać do wszystkich dokumentów tylko naszego nazwiska... bo w końcu to on/ona powinni być ważni w związku, a nie dywan czy nowy samochód.

ale masz rację, wszystko wychodzi w praniu. a budując zabezpieczenia musimy uważać żeby nie odgrodzić się od partnera grubym murem umów, kont bankowych, nienaruszalnych zasad i sztywnym podziałem obowiązków i dóbr.
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Finanse w zwiazku

przeczytałem 'fitness w związku'
i już się miałem wypowiedzieć, a tu nie to:)

konto usunięte

Temat: Finanse w zwiazku

Tomasz L.:
przeczytałem 'fitness w związku'
i już się miałem wypowiedzieć, a tu nie to:)
ale sporo piszemy o zapasach w błocie i przeciąganiu liny :)
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Finanse w zwiazku

Katarzyna B.:
ale sporo piszemy o zapasach w błocie i przeciąganiu liny :)
a rozumiem
taplanie się w błocie i obliczanie kto za którą część liny i ile zapłacił:)

konto usunięte

Temat: Finanse w zwiazku

Tomasz L.:
Katarzyna B.:
ale sporo piszemy o zapasach w błocie i przeciąganiu liny :)
a rozumiem
taplanie się w błocie i obliczanie kto za którą część liny i ile zapłacił:)
dodaj jeszcze kto ile materiału do produkcji liny przytaszczył z domu rodzinnego... no, nocka na liczeniu zejdzie.
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Finanse w zwiazku

Tomasz L.:
Katarzyna B.:
ale sporo piszemy o zapasach w błocie i przeciąganiu liny :)
a rozumiem
taplanie się w błocie i obliczanie kto za którą część liny i ile zapłacił:)
..nie..
W związku dwojga ludzi (z miłości)..jak w dobrym przedsiębiorstwie jest jedna rachunkowość..księgowość i jedne finanse..oraz pełne zaufanie i uczciwość wzajemna..
tak to działa..kiedy jest inaczej..to rozwód..związku..
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Finanse w zwiazku

Katarzyna B.:
dodaj jeszcze kto ile materiału do produkcji liny przytaszczył z domu rodzinnego... no, nocka na liczeniu zejdzie.
po nitce do kłebka
po kłębku do głębka
a od głąba do chama
już całkiem blisko:)

konto usunięte

Temat: Finanse w zwiazku

Tomasz L.:
Katarzyna B.:
dodaj jeszcze kto ile materiału do produkcji liny przytaszczył z domu rodzinnego... no, nocka na liczeniu zejdzie.
po nitce do kłebka
po kłębku do głębka
a od głąba do chama
już całkiem blisko:)
ludzie różnie odreagowują rozczarowania spowodowane własnym wyborem. czasami pomaga wzmożony wysiłek buchalteryjny.
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Finanse w zwiazku

Danusia Kossakowska-Rydczak:
..nie..
W związku dwojga ludzi (z miłości)..jak w dobrym
oj, żeby to tylko miłość w związku była
a tu jeszcze złość, aspiracje, marzenia, ogląd na innych i masa innych różnych szczelin w psychice:)
przedsiębiorstwie jest jedna rachunkowość..księgowość i jedne finanse..oraz pełne zaufanie i uczciwość wzajemna..
tak to działa..kiedy jest inaczej..to rozwód..związku..
a od rozwodu jednego związku do wzwodu związku drugiego krótka droga
i tak się to kółko toczy:)
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Finanse w zwiazku

Katarzyna B.:
ludzie różnie odreagowują rozczarowania spowodowane własnym wyborem. czasami pomaga wzmożony wysiłek buchalteryjny.
bo źle zainwestowane uczucia dają czasami całkiem niezłą stopę zwrotu w gotówce:)
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Finanse w zwiazku

Tomasz L.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:
..nie..
W związku dwojga ludzi (z miłości)..jak w dobrym
oj, żeby to tylko miłość w związku była
a tu jeszcze złość, aspiracje, marzenia, ogląd na innych i masa innych różnych szczelin w psychice:)
i ten obrzydły seks;)

konto usunięte

Temat: Finanse w zwiazku

Tomasz L.:
Katarzyna B.:
ludzie różnie odreagowują rozczarowania spowodowane własnym wyborem. czasami pomaga wzmożony wysiłek buchalteryjny.
bo źle zainwestowane uczucia dają czasami całkiem niezłą stopę zwrotu w gotówce:)
złe inwestycje zawsze przynoszą jednym zyski, a drugim straty. nie tylko w gotówce. :)

ale bez ryzyka nie ma zabawy.

Następna dyskusja:

Najwieksze bledy popelniane...




Wyślij zaproszenie do