Leszek N. Kadra
Temat: dziecko
Beata B.:przestać.. to była ironia
Leszek N.:
pewnie podaliby takich "oszczerców" do sądu...
Aha..
Czyli w jednych tematach nie możemy gadać, bo wrzucamy do jednego worka dobrych i złych, a w innych możemy? :))
.. Bea...hmm ... historia pokazuje, że bieda.... bardziej spaja i łączy niż dzieli
bardziej deprawuje bogactwo lub chorobliwa chęć jego posiadania
Leszek...złap sens, a nie ślizgaj się po słowach.
Jasne, że to co dziś nazywamy "biedą" jeszcze sto lat temu by było full wypasem.
Nie o biedę jako ubóstwo ekonomiczne mi chodziło, ale o biedę duchową, o ubóstwo mentalne, o taki zniechęcający i uczący niezaradności, ale pewnego "cwaniactwa" system, który odbiera jednostce odpowiedzialność własną, a ona skwapliwie z tego korzysta.
ja niestety - jestem jak z przeszłej epoki - to pewnie dlatego. Więc nie wymagaj ode mnie zrozumienia tego co chcesz powiedzieć - bo gdy mówisz "bieda" to dla mnie jest to bieda... tak standardowa - encyklopedyczna... jak za króla ćwieczka