Marek M.

Marek M. "Mieć w górze niebo,
w sobie spokój, pod
sobą krzesło a ś...

Temat: dziecko

Anna Maria D.:
Nie bo 1. Kocham swoje dziecko, 2. ojciec jest nieodpowiedzialny, 3. ojciec by nie chciał, 4. dziecko też by nie chciało być z nim, chyba to są wystarczające powody. Ale nie utrudniam mu kontaktów.

gwarantuje Ci że zdecydowana większość kobiet utrudniających ojcu kontakty z dziećmi dokładnie tak samo mówi i jest o tym przekonana (no edyta dodaje, ze może nie dotyczy to pkt 3)Marek M. edytował(a) ten post dnia 14.11.12 o godzinie 09:11
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: dziecko

Marek M.:
gwarantuje Ci że zdecydowana większość kobiet utrudniających ojcu kontakty z dziećmi dokładnie tak samo mówi i jest o tym przekonana
Ja nie wiem jak postępują inne kobiety. Myślę że z tą większością to przesadziłeś. Trochę widziałam co się dzieje na rozprawach sądowych i nie zauważyłam żeby kobiety aż tak bardzo utrudniały. Zwykle były powody ku temu. A ojcowie pozostawiali wiele do życzenia.

Temat: dziecko

Anna Maria D.:
Leszek N.:

nigdy nie zrozumiesz faceta... ale to nie Twoja wina
Nawet nie chcę:)
Mimo wszystko samotnych ojców jest mało.
... wybacz, to najczęściej nie wina mężczyzny a sądu przydzielającego prawa rodzicielskie
A co ma sąd do sytuacji kiedy to matka odchodzi i zostawia dziecko? Wtedy to on jest samotnym ojcem.
więc jednak jest? nie ucieka od odpowiedzialności itp? :)
... mnie chodziło o to, że kiedy dochodzi do rozpraw sądowych, gdzie oboje rodzice wyrażają zgodę i chęć sprawowania opieki nad dziećmi - to sądy najczęściej przyznają bezpośrednie sprawowanie opieki nad dziećmi - matkom... (taka karma)

Nie chodzi o sytuacje kiedy sąd decyduje o prawach rodzicielskich.
przy rozprawach - zawsze decyduje
Jeżeli jedno z rodziców ma odebrane prawa to nie bez powodu. I powód musi być konkretny.
przyznanie opieki - nie musi wiązać się z odebraniem praw drugiemu rodzicowi
I to nie jest takie proste udowodnić że ojciec może krzywdzić dziecko i tak samo jest w odwrotnym kierunku.
... w takich sprawach to.... udowadnia się przed sądem nie takie rzeczy! .... :)
nawet takie - które w rzeczywistości się nie wydarzyły...
(zwykle przecież - "dla dobra dziecka")
a swoją drogą ... oddałabyś swoje dziecko - jego ojcu ?????
Nie bo 1. Kocham swoje dziecko,
a ojciec nie? ... no proszę Cię.. a jeśli i on kocha dziecko?
2. ojciec jest nieodpowiedzialny,
a skąd taki wniosek?
3. ojciec by nie chciał,
a co jeśli jednak chce (by chciał)?
4. dziecko też by nie chciało być z nim,
a to skąd wiesz? ..... zaskakujesz mnie :)
chyba to są wystarczające powody. Ale nie utrudniam mu kontaktów.
...
nie podałaś ani jednego wartościowego powodu
.. wg mnie oczywiście.
A to o czym wspomniałeś że matki utrudniają, bywa i tak i takich matek też nie rozumiem w jakim celu to robią, ale jest i w drugą stronę, że matka chce a ojciec ma gdzieś dziecko.
bywa tak - i nie chcę usprawiedliwiać takich zachowań ani u mężczyzn ani u kobiet.
Potrafię sobie jednak wyobrazić - skąd biorą się takie postawy.... i uwierz, nie jest to najczęściej wynik tego, że rodzic ma dziecko w d....
Ale bywa i taki powód. Jak ojciec chce to będzie ojcem bez względu na okoliczności i utrudnienia drugiej strony
nie masz racji
a w zasadzie nie masz racji w części
bo ojcem będzie .. ale matka może SKUTECZNIE odizolować dziecko od niego...
(nie mówię, że to nagminne ale, że bywa tak -skoro już uparłaś się mówić o skrajnych sytuacjach)
No i jeszcze są przypadki patologicznych rodziców i strach z takim zostawić dziecko.
Takie przypadki nie wymagają nawet wzmianki w dyskusjach (jak w temacie) między ludźmi "na naszym poziomie" ( ... ;) ...) ... o oczywistościach nie dyskutujemy :)
Ale tacy rodzice istnieją i pozostaje tylko współczuć ich dzieciom
więc im współczujmy... ale po co w takiej rozmowie wtrącać i to?...
... żeby zrobić "lepsze wrażenie"? ... :|
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: dziecko

Anna Maria D.:
Marek M.:
gwarantuje Ci że zdecydowana większość kobiet utrudniających ojcu kontakty z dziećmi dokładnie tak samo mówi i jest o tym przekonana
Ja nie wiem jak postępują inne kobiety. Myślę że z tą większością to przesadziłeś. Trochę widziałam co się dzieje na rozprawach sądowych i nie zauważyłam żeby kobiety aż tak bardzo utrudniały. Zwykle były powody ku temu. A ojcowie pozostawiali wiele do życzenia.
Aniu i kobiety i męzczyźni oczywiscie nie wszyscy po rozstaniu rozgrywają dziećmi swoje wzajemne żale, czasem podświadomie,czasem nieświadomie..znam kilku ojców, naprawde wspaniałych, którzy chcą spędzić z dzieckiem kazdą minutę a dziecko jest przeciw nim nastawiane i kontakty sa utrudniane maksymalnie co czasem wychodzi ojcu na dobre np jeden z nich nie mogąc mimo "widzeń bez ograniczeń" prawie wcale widzieć dziecka zdziwił sie kiedy matka wniosła mu na złosc o regulacje widzeń, wypisał wiec wszystkie mozliwe daty i sąd ku zdziwieniu byłej przychylił sie do jego wniosku, teraz widzi dziecko o wiele czesciej niż gdy miał "bez ograniczeń";) Tak to paradoks stał sie karą dla zaślepionej nienawiscią matki.
Są ojcowie patologiczni, owszem, tacy, którym dla dobra dziecka warto byłoby odebrać prawa ale normalnie dziecku kontakt z ojcem jest tak samo potrzebny jak z matką bo najlepsza matka nie zastąpi ojca.

Temat: dziecko

Marek M.:
widzę, ze jak w większości wątków pierwotne zagadnienie i tak sprowadza się do licytacji płci :)
e tam :D

wracając do tematu i zachowując ten podział facet ma prawo wyrazić brak gotowości na posiadanie dziecka i na tym się kończy, bo jak kobiecie zależy to i tak je będą mieli. jak będzie nazbyt ostrożny to może być w tych co najmniej 10%, które wychowują nie swoje dzieci :)
no... tuś pojechał! ;)

ale wiesz - takie wychowanie - nie różni się niczym od wychowywania własnych :)

Temat: dziecko

Joanna Małgorzata W.:
Anna Maria D.:
Marek M.:
gwarantuje Ci że zdecydowana większość kobiet utrudniających ojcu kontakty z dziećmi dokładnie tak samo mówi i jest o tym przekonana
Ja nie wiem jak postępują inne kobiety. Myślę że z tą większością to przesadziłeś. Trochę widziałam co się dzieje na rozprawach sądowych i nie zauważyłam żeby kobiety aż tak bardzo utrudniały. Zwykle były powody ku temu. A ojcowie pozostawiali wiele do życzenia.
Aniu i kobiety i męzczyźni oczywiscie nie wszyscy po rozstaniu rozgrywają dziećmi swoje wzajemne żale, czasem podświadomie,czasem nieświadomie..znam kilku ojców, naprawde wspaniałych, którzy chcą spędzić z dzieckiem kazdą minutę a dziecko jest przeciw nim nastawiane i kontakty sa utrudniane maksymalnie co czasem wychodzi ojcu na dobre np jeden z nich nie mogąc mimo "widzeń bez ograniczeń" prawie wcale widzieć dziecka zdziwił sie kiedy matka wniosła mu na złosc o regulacje widzeń, wypisał wiec wszystkie mozliwe daty i sąd ku zdziwieniu byłej przychylił sie do jego wniosku, teraz widzi dziecko o wiele czesciej niż gdy miał "bez ograniczeń";) Tak to paradoks stał sie karą dla zaślepionej nienawiscią matki.
dobre !
(sorki.. :| ... )
Są ojcowie patologiczni, owszem, tacy, którym dla dobra dziecka warto byłoby odebrać prawa ale normalnie dziecku kontakt z ojcem jest tak samo potrzebny jak z matką bo najlepsza matka nie zastąpi ojca.
normalnego ojca...
i tak samo w drugą stronę
żaden ojciec nie zastąpi dziecku matki....... a w zasadzie nie o zastąpienie chodzi ... tylko o wypełnienie pewnych sfer w życiu....
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: dziecko

Leszek N.:
trochę generalizujesz z tym wykorzystywaniem dzieci i decyzjami sądu, ja się doprosić o kontakty nie mogłam i nie jestem znanym mi przypadkiem
równie dobrze mogłabym napisać, że faceci odchodząc zamykają rozdział i bawią się w nową rodzinę, ale tak nie jest
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: dziecko

Marek M.:
widzę, ze jak w większości wątków pierwotne zagadnienie i tak sprowadza się do licytacji płci :)

A dziwisz się, że tak jest?

Przed sprawami o opiekę nad dziećmi i alimentacyjnymi widzi się udowadnianki z jednej i drugiej strony, a w parę miesięcy czy lat po rozprawach nagle mnożą się zaległości alimentacyjne, powstaje kasta "alimenciarzy", którzy wolą oficjalnie nie pracować, niż być ściganymi przez komornika. Widywać się też z dziećmi nie widują.

Ludzie to widzą i nie ma co się dziwić, że wątpią w uczucia takich alimenciarzy.
Jakiekolwiek uczucia.
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: dziecko

Leszek N.:
więc jednak jest? nie ucieka od odpowiedzialności itp? :)
... mnie chodziło o to, że kiedy dochodzi do rozpraw sądowych, gdzie oboje rodzice wyrażają zgodę i chęć sprawowania opieki nad dziećmi - to sądy najczęściej przyznają bezpośrednie sprawowanie opieki nad dziećmi - matkom... (taka karma)
A bywałeś na rozprawach i widziałeś jak to wygląda? Czy naprawdę uważasz że ojcowie tak bardzo chętnie chcą wychowywać dzieci? Im jest wygodnie być w sytuacji dochodzącego ojca. A już to że zwykle dzieci zostają przy matce to chyba oczywiste, skoro kobieta rodzi i ma większe predyspozycje do sprawowania opieki. Co pomyślisz o matce która nie chce dzieci pod swoim dachem? Wtedy to dopiero padają gromy z ust ojców:)
Nie chodzi o sytuacje kiedy sąd decyduje o prawach rodzicielskich.
przy rozprawach - zawsze decyduje
Nie. Sąd sam nie decyduje o losie dzieci. Rozpatruje sprawę na wniosek rodzica starającego się o ograniczenie czy odebranie praw drugiemu. I trzeba przedstawić dowody. I jeżeli te dowody są na tyle mocne i świadczące przeciwko któremuś z rodziców, sąd mu odbiera prawa. I to chyba jest logiczne. I tutaj nie ma podziału na płeć. Matkom też odbierają prawa rodzicielskie.
Jeżeli jedno z rodziców ma odebrane prawa to nie bez powodu. I powód musi być konkretny.
przyznanie opieki - nie musi wiązać się z odebraniem praw drugiemu rodzicowi
Wiesz, przyznanie opieki ojcu w sytuacji kiedy matka jest kochająca i niezbędna dziecku zwłaszcza w pierwszych latach życia dziecka byłoby jakimś szaleństwem. Czy dla Ciebie byłoby normalne niemowlaka odseparowywać od matki kiedy nie ma ku temu powodów?
I to nie jest takie proste udowodnić że ojciec może krzywdzić dziecko i tak samo jest w odwrotnym kierunku.
... w takich sprawach to.... udowadnia się przed sądem nie takie rzeczy! .... :)
nawet takie - które w rzeczywistości się nie wydarzyły...
(zwykle przecież - "dla dobra dziecka")
To już dochodzi do walki między rodzicami a nie o dobro dziecka. I mądry sędzia to zauważy.
a swoją drogą ... oddałabyś swoje dziecko - jego ojcu ?????
Nie bo 1. Kocham swoje dziecko,
a ojciec nie? ... no proszę Cię.. a jeśli i on kocha dziecko?
2. ojciec jest nieodpowiedzialny,
a skąd taki wniosek?
Bo nigdy nie zajmował się dzieckiem, od początku. Po prostu zwiał. Wystarczy?
3. ojciec by nie chciał,
a co jeśli jednak chce (by chciał)?
4. dziecko też by nie chciało być z nim,
Bo mówi o tym:)
a to skąd wiesz? ..... zaskakujesz mnie :)
chyba to są wystarczające powody. Ale nie utrudniam mu kontaktów.
...
nie podałaś ani jednego wartościowego powodu
.. wg mnie oczywiście.
Czy dla Ciebie wartościowym powodem byłoby to że stwarzam dziecku lepsze warunki do życia niż jego ojciec? Przekonałoby Cię to? Bo tak akurat jest. A to że ojciec nie chce być z dzieckiem to nie jest wystarczający powód? A to że dziecko z nim nie chce być to też nie jest powód? W końcu chodzi o jego dobro.
nie masz racji
a w zasadzie nie masz racji w części
bo ojcem będzie .. ale matka może SKUTECZNIE odizolować dziecko od niego...
(nie mówię, że to nagminne ale, że bywa tak -skoro już uparłaś się mówić o skrajnych sytuacjach)
Bywa i tego nie zaprzeczam.
więc im współczujmy... ale po co w takiej rozmowie wtrącać i to?...
... żeby zrobić "lepsze wrażenie"? ... :|
Po to że może ktoś ma takie doświadczenia:)Anna Maria D. edytował(a) ten post dnia 14.11.12 o godzinie 09:45
Marek M.

Marek M. "Mieć w górze niebo,
w sobie spokój, pod
sobą krzesło a ś...

Temat: dziecko

Joanna Małgorzata W.:
Są ojcowie patologiczni, owszem,

ja się będę wciąż upierał żeby pisać rodzice ;)

Temat: dziecko

Izabela H.:
Leszek N.:
trochę generalizujesz z tym wykorzystywaniem dzieci i decyzjami sądu, ja się doprosić o kontakty nie mogłam i nie jestem znanym mi przypadkiem
a ile takich jeszcze znasz?
- też znam jeszcze kilka par i opinie dwóch stron -
nie o licytacje chodzi - jak to już ktoś wcześniej napisał a o to - co się dzieje w realu
... a tak się dzieje
równie dobrze mogłabym napisać, że faceci odchodząc zamykają rozdział i bawią się w nową rodzinę, ale tak nie jest
ależ tak też jest ....
jak i tak, że kobiety odchodzą zostawiając wszystko...
więc pisz - masz zdanie? pisz
... nie pochwala się tu tak na prawdę jedynie "wycieczek osobistych" i niestosownych zachowań....

każdy ma swoje doświadczenia
(no... wypowiadają się też tacy, którzy ich jeszcze nie mają.. ale mają zdanie z obserwacji)
takie forum

Temat: dziecko

Beata B.:
Marek M.:
widzę, ze jak w większości wątków pierwotne zagadnienie i tak sprowadza się do licytacji płci :)

A dziwisz się, że tak jest?

Przed sprawami o opiekę nad dziećmi i alimentacyjnymi widzi się udowadnianki z jednej i drugiej strony, a w parę miesięcy czy lat po rozprawach nagle mnożą się zaległości alimentacyjne, powstaje kasta "alimenciarzy", którzy wolą oficjalnie nie pracować, niż być ściganymi przez komornika. Widywać się też z dziećmi nie widują.

Ludzie to widzą i nie ma co się dziwić, że wątpią w uczucia takich alimenciarzy.
Jakiekolwiek uczucia.
ojj Beti :)
.. oczywiście MASZ RACJĘ :)

(o tym, że robią identycznie kobiety czyli nie płacą - nie wspomnę... bo po co :D)
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: dziecko

Marek M.:
Joanna Małgorzata W.:
Są ojcowie patologiczni, owszem,

ja się będę wciąż upierał żeby pisać rodzice ;)
Uperaj sie, masz racje ale ja odpisywałam na post Ani gdzie była mowa o ojcach:)
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: dziecko

Joanna Małgorzata W.:
Są ojcowie patologiczni, owszem, tacy, którym dla dobra dziecka warto byłoby odebrać prawa ale normalnie dziecku kontakt z ojcem jest tak samo potrzebny jak z matką bo najlepsza matka nie zastąpi ojca.
Oczywiście że tak, matka nie zastąpi ojca. Wiesz jakbym chciała żeby moje dziecko miało większy kontakt ze swoim ojcem? A nie tylko od święta, czy raz na dwa, 3 miesiące? No ale jest jak jest. Lepsze to niż nic.

Temat: dziecko

Anna Maria D.:
pass....

:)
oddaję pole :)
Marek M.

Marek M. "Mieć w górze niebo,
w sobie spokój, pod
sobą krzesło a ś...

Temat: dziecko

Beata B.:
Marek M.:
widzę, ze jak w większości wątków pierwotne zagadnienie i tak sprowadza się do licytacji płci :)
A dziwisz się, że tak jest?
Przed sprawami o opiekę nad dziećmi i alimentacyjnymi widzi się udowadnianki z jednej i drugiej strony, a w parę miesięcy czy lat po rozprawach nagle mnożą się zaległości alimentacyjne, powstaje kasta "alimenciarzy", którzy wolą oficjalnie nie pracować, niż być ściganymi przez komornika. Widywać się też z dziećmi nie widują.
Ludzie to widzą i nie ma co się dziwić, że wątpią w uczucia takich alimenciarzy.
Jakiekolwiek uczucia.
bo widzi i ocenia się efekty a nie powodu takiego stanu, gdzie statystycznie winę ponoszą w porównywalnym stopniu i kobiety i mężczyźni jednak te pierwsze wciąż maja wsparcie w sądach, które opierają sie często na opiniach rodków - o których działalności już można w sieci znaleźć wiele oraz społecznych stereotypach

ja sam i to nie przechodząc takich akcji jak inni ojcowie w podobnych sytuacjach których znam bliski byłem poddania się w walce o to aby moje dziecko miało ojca. całkowicie rozumiem (choć nie popieram) że w pewnym momencie ojcowie godzą sie z tym, że sprowadza się ich do jedynego źródła tragedii rodzinnej.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: dziecko

Leszek N.:

(o tym, że robią identycznie kobiety czyli nie płacą - nie wspomnę... bo po co :D)

Ba!:) Są nawet takie, co rodzą bez opamiętania i żadnym dzieckiem się nie zajmują a na sprawach o pozbawienie praw rodzicielskich potrzebnych przed adopcją płaczą jak to one kochają swe dzieci..

Leszek, mi nie tyle chodzi o "dopieprzanie" brzydkiej płci, co zwykłe uznanie statystyki, która w tym akurat względzie jest ... no przykra dla panów.

konto usunięte

Temat: dziecko

Marek M.:
widzę, ze jak w większości wątków pierwotne zagadnienie i tak sprowadza się do licytacji płci :)

wracając do tematu i zachowując ten podział facet ma prawo wyrazić brak gotowości na posiadanie dziecka i na tym się kończy, bo jak kobiecie zależy to i tak je będą mieli. jak będzie nazbyt ostrożny to może być w tych co najmniej 10%, które wychowują nie swoje dzieci :)


Tak marku, jak ktoś czegoś bardzo chce to zawsze znajdzie drogę aby to osiągnąć, czy to z prawego czy lewego łoża jak kobietka chce to będzie mieć dziecko. Tylko, że takim zachowaniem dla mnie jest nielojalna względem partnera, takie zachowanie to skrajny egoizm, oszustwo. Na pisku nie buduje się trwałego domu...Kobiety mają takie czasami patologiczne myślenie, że wiedzą lepiej, że się mu odmieni jak zobaczy małe obesrane różowe cudo. Może się odmieni, może się nie odmieni, ale rodzić dziecko z takim nastawieniem to jak grać w rosyjską ruletkę szczęściem malucha. W sumie wszystko się wydaje takie chore. Kiedyś Maryśka miała Heńka bóg dał i bóg odbierał i nikt nie dywagował...nad tym.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: dziecko

Marek M.:
bo widzi i ocenia się efekty a nie powodu takiego stanu, gdzie statystycznie winę ponoszą w porównywalnym stopniu i kobiety i mężczyźni jednak te pierwsze wciąż maja wsparcie w sądach, które opierają sie często na opiniach rodków - o których działalności już można w sieci znaleźć wiele oraz społecznych stereotypach

Powody mówisz...
Ja swoje zdanie wyraziłam ostro: powody powinno się leczyć.
A nie ma takiego prawa, które by zmuszało ludzi do terapii.
Ba! Choćby do diagnozy psychologicznej..

Też mam złe zdanie o RODK.
Mnie RODK nie wspierał, lecz raczej utrudniał.
ja sam i to nie przechodząc takich akcji jak inni ojcowie w podobnych sytuacjach których znam bliski byłem poddania się w walce o to aby moje dziecko miało ojca. całkowicie rozumiem (choć nie popieram) że w pewnym momencie ojcowie godzą sie z tym, że sprowadza się ich do jedynego źródła tragedii rodzinnej.

Przyznam, że ja nie pochwalam tego męskiego odpuszczania.

Temat: dziecko

Beata B.:
Leszek N.:

(o tym, że robią identycznie kobiety czyli nie płacą - nie wspomnę... bo po co :D)

Ba!:) Są nawet takie, co rodzą bez opamiętania i żadnym dzieckiem się nie zajmują a na sprawach o pozbawienie praw rodzicielskich potrzebnych przed adopcją płaczą jak to one kochają swe dzieci..

Leszek, mi nie tyle chodzi o "dopieprzanie" brzydkiej płci, co zwykłe uznanie statystyki, która w tym akurat względzie jest ... no przykra dla panów.
standardem :)
... tylko co z tymi, co te standardy łamią?
..... co z tymi, co idąc "pod prąd takim standardom" - i tak traktowani są jak ci "standardowi? ...

nie chodzi mi tu jedynie o panów - o panie także!

są stereotypy i ich przedstawiciele doskonali - ale po co o nich rozprawiać ? o nich WSZYSCY WSZYSTKO DOBRZE JUŻ WIEDZĄ

(wiesz o czym piszę?)

Następna dyskusja:

Wasz partner ma dziecko z i...




Wyślij zaproszenie do