konto usunięte
Temat: dziecko
Leszek N.:
Jolanta I.:
Po drugie zawsze mnie to śmieszy jak faceci twierdzą, że manie dziecka to taka super, fajna sprawa.tia??
Tak, tak.
Przypuszczam, że gdyby była opcja, że w ciąży może być też facet to nasz gatunek już dawno by wiginął:P.
Prawda jest taka, że choćby nie wiem jak partnerski był to związek to i tak kobieta ma zdecydowanie więcej obowiązków domowych czy związanych z dzieckiem niż facet.:)
od wielu już lat ten "model" zmienia się ... i bywa (dziś często) zgoła inny od tego, jaki opisujesz ;)
Czyżby? Nie wydaje mnie się, no ale ja się przecież nie znam:D
A kto robi śnaidanie? A kto odprowadza dziecko do przedszkola, szkoły, na zajęcia dodatkowe, kto z nim odrabia lekcje, do tego kto sprząta, gotuje i wykonuje milion innych czynności domowych?
I od razu wyjaśniam: nie twierdzę, że ZAWSZE i wszystkie te obowiązki wykonuje kobieta jednak nadal uważam, że mimo partnerskich związków w większości przypadków więcej obowiązków ma kobieta.
Sugerujesz, że często istnieje podział równo 50/50? Może w idealnym świecie.
Jakoś nie spotkałam się do tej pory z argumentacją jakąsama wyznaję: powołanie dziecka na świat, bo ktoś kiedyś dał mnie szansę że się pojawiłam na tym świecie:).... :)
przyznam - że tak sformułowany "powód" - nawet przez myśl mi nie przemknął ... może dlatego, bo jest "zakodowany w naszych genach" - a to zaś mieści się w pojęciu instynkt? ...
Może jest zakodowany u Ciebie, u innych ale czy u wszystkich?
Ja tego tak nie postrzegam.
prawda jest jeszcze taka (o czym tak wielu zapomina) - że szansę na to o czym piszesz można dawać przecież INNYM DZIECIOM (z Domów Dziecka) spełniając wszystko to o czym pisałaś.... a
IMHO to jest zupełnie inna bajka, choć oczywiście ze wszech miar zasslugująca na wzięcie pod uwagę.