Temat: dziecko
Anna Maria D.:
A ja słyszałam że nauczyciele bili linijkami, rodzice paskami, no to już nie wiem jak było naprawdę:)
No masz!:))
Ale nauczyciele nie wychowują, tylko uczą..
(Bili, ale w latach 90 przestali..:)
A i tak najlepiej wspomina się nauczycieli surowych nieprawdaż?
Co do rodziców to różnie, gdyż "nowinki" wychowawcze nie rozwijają się równomiernie w społeczeństwie. To dlatego czego innego można się spodziewać na małej wsi, gdzie każdy zna każdego, a czego innego w wielkich miastach z ich anonimowością.
A ja to myślę że w tym wypadku wychodzi brak konsekwencji rodziców. Bo raz czegoś zabronią, kilka razy pozwolą i dzieci się gubią.
No ale przecież oni chcą dobrze!:)))
Skąd się dowiedzieli, że brak konsekwencji (czyli rozumiem że autorytarność?) jest metodą?