Katarzyna M.

Katarzyna M. Global Sourcing
Service

Temat: dziecko

Jacek K.:
Katarzyna M.:
dokładnie tak, lub prawie ... - łatwo by nie było, ale nie o to chodzi, żeby było łatwo tylko ciekawie :)
A nie przyjemniej ciekawie bez negocjacji i nowych związków ? :)
jeśli świat zatrzymać to może tak, ale każdy dzień stawia przed nami nowe problemy i wyzwania, nie sposób ich nie dostrzegać i nie reagować
Wiem, wiem...najprostsze rozwiązania nie są pociągające :)
to się rutyna nazywa, a ponoć nie ma dla związku nic gorszego ... ;)
Marek M.

Marek M. "Mieć w górze niebo,
w sobie spokój, pod
sobą krzesło a ś...

Temat: dziecko

Katarzyna B.:
może trzeba sobie samemu zadać pytanie czy związek jet celem, czymś nadrzędnym i to związek może z czasem wydać owoc w postaci potomstwa?
i o to chodziło :)
wtedy sie cieszy związkiem i czeka w towarzystwie ukachanego aż sie owoc pojawi
czy może związek jest tylko narzędziem do do naszego rodzicielstwa?
dla niektórych osób pewnie celem nadrzędnym jest dziecko.
wtedy się szuka i doskonali w tym szukaniu (kolejne szukania mogą być z coraz bardziej błahych powodów) a może szukanie stanie się celem samym w sobie
w życiu nieustannie stajemy przed wyborami, im bardziej jesteśmy świadomi naszych potrzeb tym mniej ranimy innych
"naszych" traktowanych jak potrzeby wspólne czy jednej strony?
jak związek udany to chyba wtedy jest to to samo
świadomość jednostkowych potrzeb nie musi wpływać na ograniczenie ranienia. :)
jeśli trwamy w związku na którym nam zależy to potrzeby przed ich realizacja są zawsze filtrowane przez pryzmat związkuMarek M. edytował(a) ten post dnia 09.11.12 o godzinie 13:48

konto usunięte

Temat: dziecko

Katarzyna M.:
czasami tak :) ale różnie z tymi renegocjacjami jest, czasami się zwyczajnie wymaga i wymusza, jak to opisują osoby powyżej, a to już mniej ciekawe :P

bo negocjować trzeba umieć. i chcieć. czasami wymuszanie kusi, bo łatwiejsze niż te .. argumenty. ale wymuszanie przy dobrym negocjatorze nie jest łatwe

Temat: dziecko

Katarzyna B.:
wybierzcie wątek do którego przenosimy rozmowę o zdradach.

http://www.goldenline.pl/forum/1111894/zdrada-okiem-ob...

TU :)
(... proponuję :P)


wracając do kwestii dziecka... zmuszać partnera do takiej decyzji, bo zegar biologiczny tyka, bo wszystkie koleżanki już dzieci mają, bo związek jest po to żeby były dzieci, bo chcę...? a jeśli kiedyś powie dziecku "życie mi zmarnowałeś"...?
nie znam takiej dziedziny w której jeśli ktoś coś pod presją "ukochanej osoby" ma robić a wbrew sobie - by to dla obu stron dobre skutki przyniosło (w bliższym lub dalszym czasie)... a co dopiero dla trzech (i więcej)

konto usunięte

Temat: dziecko

Marek M.:
dla niektórych osób pewnie celem nadrzędnym jest dziecko.
wtedy się szuka i doskonali w tym szukaniu (kolejne szukania mogą być z coraz bardziej błahych powodów) a może szukanie stanie się celem samym w sobie
doskonali w szukaniu... smutne.
w życiu nieustannie stajemy przed wyborami, im bardziej jesteśmy świadomi naszych potrzeb tym mniej ranimy innych
"naszych" traktowanych jak potrzeby wspólne czy jednej strony?
jak związek udany to chyba jest wtedy jest to to samo
jeśli jest udany, to to bywa to samo. zawsze zaczyna się od potrzeb własnych, nawet w rewelacyjnych związkach. potem to wpasowujemy w potrzeby wspólne. ale fakt, docelowo realizowane potrzeby są w ten czy inny sposób uzgodnione, dogadane... wspólne.
świadomość jednostkowych potrzeb nie musi wpływać na ograniczenie ranienia. :)
jeśli trwamy w związku na którym nam zależy to potrzeby przed ich realizacja są zawsze filtrowane przez pryzmat związku
nawet jeśli mówimy o związku to nadal nie ranienie wynika z niechęci do nie ranienia, a nie ze świadomości potrzeb. :) ale nie dzielmy włosa na czworo, w przypadku związku jest tak zazębione, że przyjmuję że potrzeby są wspólne bo dogadane, a skoro potrafimy rozmawiać i ustalać wspólne stanowisko to ograniczamy ranienie partnera. :)

konto usunięte

Temat: dziecko

Leszek N.:
TU :)
(... proponuję :P)
ok
nie znam takiej dziedziny w której jeśli ktoś coś pod presją "ukochanej osoby" ma robić a wbrew sobie - by to dla obu stron dobre skutki przyniosło (w bliższym lub dalszym czasie)... a co dopiero dla trzech (i więcej)
ogólnie się zgadzam. ale... znam kilka osób, które zadnimi nogami się zapierały, a teraz świata poza malcem nie widzą. zresztą bywa tak i w przypadku innych "wymuszonych" decyzji. czasami się okazuje, że niechęć była niesłuszna albo obawy za duże. wtedy dąsy o wymuszenie chyba można sobie odpuścić. :)

ale masz rację, w przypadku decyzji o dziecku ryzyko jest na tyle duże że nie ryzykowałabym wymuszania. głównie ze względu na dobro dziecka.
Marek M.

Marek M. "Mieć w górze niebo,
w sobie spokój, pod
sobą krzesło a ś...

Temat: dziecko

Katarzyna B.:
doskonali w szukaniu... smutne.
to takie nawiązanie do tego doskonalenia Katarzyny M. - czyli w efekcie doskonalenia kolejnych związków przez te własne w szukaniu i coraz to precyzyjniejszego określenia wymagań wzgl kolejnych partnerów/erek ;)
nawet jeśli mówimy o związku to nadal nie ranienie wynika z niechęci do nie ranienia, a nie ze świadomości potrzeb. :)
no dla będących w związku, takim z zazębieniem nie ranienie partnera jest jedna z podstawowych
indywidualnych potrzeb
Karol Κάρολος Z.

Karol Κάρολος Z. Nie policzkuje się
ściętej głowy

Temat: dziecko

Katarzyna B.:
ale masz rację, w przypadku decyzji o dziecku ryzyko jest na tyle duże że nie ryzykowałabym wymuszania. głównie ze względu na dobro dziecka.

a gdy do tego jeszcze dojdzie depresja poporodowa u kobiety która dziecko pragnęła do tego facet który nie do końca był przekonany o słuszności tej decyzji to świat może przewrócić się do góry nogami

konto usunięte

Temat: dziecko

Marek M.:
Katarzyna B.:
doskonali w szukaniu... smutne.
to takie nawiązanie do tego doskonalenia Katarzyny M. - czyli w efekcie doskonalenia kolejnych związków przez te własne w szukaniu i coraz to precyzyjniejszego określenia wymagań wzgl kolejnych partnerów/erek ;)
:) ok
nawet jeśli mówimy o związku to nadal nie ranienie wynika z niechęci do nie ranienia, a nie ze świadomości potrzeb. :)
no dla będących w związku, takim z zazębieniem nie ranienie partnera jest jedna z podstawowych
indywidualnych potrzeb
pełna zgoda. w tym nadrzędnym przypadku korelacja jest. :)

Temat: dziecko

Marek M.:

może trzeba sobie samemu zadać pytanie czy związek jet celem, czymś nadrzędnym i to związek może z czasem wydać owoc w postaci potomstwa?
czy może związek jest tylko narzędziem do do naszego rodzicielstwa?
??
przyznam, żeś mnie zaskoczył..........
brzmi to tak jakby ....... matematyczne działanie miało mieć zastosowanie w wyjaśnieniu stopnia natężenia uczucia jednej osoby do drugiej.......
wybacz - odpadam
w życiu nieustannie stajemy przed wyborami, im bardziej jesteśmy świadomi naszych potrzeb tym mniej ranimy innych
to stwierdzenie też nie trafia do mnie (moooże, gdybyś je uzupełnił ograniczeniami czy wyłączeniami, warunkami ... ale jako tak ujęta - zasada ??? - w życiu!)

no.. chyba, ze ta świadomość doprowadzić ma do tego, że stajemy się - singlami - to zgoda :)

konto usunięte

Temat: dziecko

Karol Κάρολος Z.:
a gdy do tego jeszcze dojdzie depresja poporodowa u kobiety która dziecko pragnęła do tego facet który nie do końca był przekonany o słuszności tej decyzji to świat może przewrócić się do góry nogami
tudzież inne zmiany w związku i poza związkiem związane z dzieckiem... w silnym i wspólnie działającym "zespole" da się to przeżyć. w osłabionym wewnętrznymi pretensjami, nie zawsze.

jak przekonywać, że musimy dojrzeć do decyzji skoro druga strona na wszystkie racjonalne argumenty odpowiada "chcę, już, teraz, natychmiast..."? :)
Karol Κάρολος Z.

Karol Κάρολος Z. Nie policzkuje się
ściętej głowy

Temat: dziecko

Katarzyna B.:
jak przekonywać, że musimy dojrzeć do decyzji skoro druga strona na wszystkie racjonalne argumenty odpowiada "chcę, już, teraz, natychmiast..."? :)

w takim przypadku stajemy na równi pochyłej, bo z jednej strony zgodzić się bedzie przeciwko mnie z drugiej strony nie godzić się to jak spalenie żywcem. Trudna sytuacja bez dwóch zdań i tylko mądra rozmowa mogłaby w jakiś sposób pomóc, a o taką w takich momentach trudno
Karol Κάρολος Z.

Karol Κάρολος Z. Nie policzkuje się
ściętej głowy

Temat: dziecko

Nie wolno nigdy zapominac, że decyzja o dziecku top nie zakup najnowszego telewizora, który jak się znudzi albo przetaje działać poprawnie można albo na allegro sprzedać albo oddać do serwisu. Decyzja musi być podjęta mimo wszyskto odpowiedzialnie i przez dwoje ludzi, którzy pragną posiadać dziecko.Karol Κάρολος Z. edytował(a) ten post dnia 09.11.12 o godzinie 14:20

Temat: dziecko

Katarzyna B.:
nie znam takiej dziedziny w której jeśli ktoś coś pod presją "ukochanej osoby" ma robić a wbrew sobie - by to dla obu stron dobre skutki przyniosło (w bliższym lub dalszym czasie)... a co dopiero dla trzech (i więcej)
ogólnie się zgadzam. ale... znam kilka osób, które zadnimi nogami się zapierały, a teraz świata poza malcem nie widzą. zresztą bywa tak i w przypadku innych "wymuszonych" decyzji. czasami się okazuje, że niechęć była niesłuszna albo obawy za duże. wtedy dąsy o wymuszenie chyba można sobie odpuścić. :)
wyjątki potwierdzają regułę :P

... prócz tego... żadne jabłko nie wyrasta z nasionka w pół roku

ale masz rację, w przypadku decyzji o dziecku ryzyko jest na tyle duże że nie ryzykowałabym wymuszania. głównie ze względu na dobro dziecka.
właśnie
... a zwykle wystarczy tylko... poczekać na właściwą porę :)

konto usunięte

Temat: dziecko

Katarzyna B.:
Cezary Bekon:
Dlaczego mnie pani cały czas atakuje?
to nie jest atak tylko pytania. :) nie osobiste, a ogólne na temat związku. i na temat tego jak o związkach piszemy, mówimy... OGÓLNE rozważania "dlaczego i po co?" :)
Ten temat rozpocząłem pytajac o to czy meżczyzna ma prawo decydować kiedy zechce miec dziecko.
wiem. i uważam, ze w tak ważnej sprawie każdy ma prawo do własnego zdania. bałabym się zmuszać kogoś do wychowywania dziecka, dbania o nie jeśli nie jest przekonany, że tego właśnie chce. i nie ma tu znaczenia czy to mężczyzna czy kobieta.
Nie pisałem nic o zwiazku moim, bo on akurat jest udany i nie chciałbym go tracić.
nie dotykam prywatnych spraw na forum. pytam ogólnie. i to wynika z całości dzisiejszej rozmowy. wydawało się to oczywiste.
ale ok, skoro wszystkie wypowiedzi traktowane są jak atak i najwyraźniej nie ma szans na normalizację, to kolejne moje pytania będą kierowane do innych osób. mamy umowę od teraz. :)
Nie pisałem nic o braku zaufania.
jw. to ogólne pytania dotyczące kierunku rozmów o związkach. próbujemy diagnozować przyczyny postrzegania związku jako cierpienia i poświęcenia. zapytałam czy jedną z przyczyn nie jest brak zaufania.
Ja potrafie ufać. I dogaduję się z moja dziewczyną. Chce bysmy poczekali z dzieckiem.
Nie zakładam i nie zakładałem nigdy, że nam się nie damy rady.
jw. nie rozmawiam o prywatnych sprawach i nie zgaduje z kim się Pan dogaduje a z kim nie. nie komentuję konkretnego związku. rozmawiamy OGÓLNIE o podejściu do bycia razem, do związku, do podejmowania decyzji...

ok, a teraz wprowadzam w życie umowę. :)
To bardzo dobrze, bo pytania sa wazne i dobre.
Fundamentalne. Od nich własnie powinniśmy zaczynać rozpoczynając związek.

konto usunięte

Temat: dziecko

Leszek N.:
właśnie
... a zwykle wystarczy tylko... poczekać na właściwą porę :)
pies pogrzebany w słowie "właściwą" kiedy każde to widzi inaczej. :)

konto usunięte

Temat: dziecko

Leszek N.:
właśnie
... a zwykle wystarczy tylko... poczekać na właściwą porę :)
o to mi własnie chodzi.
Dziękuję
Marek M.

Marek M. "Mieć w górze niebo,
w sobie spokój, pod
sobą krzesło a ś...

Temat: dziecko

Karol Κάρολος Z.:
Nie wolno nigdy zapominac, że decyzja o dziecku top nie zakup najnowszego telewizora, który jak się znudzi albo przetaje działać poprawnie można albo na allegro sprzedać albo oddać do serwisu. Decyzja musi być podjęta mimo wszyskto odpowiedzialnie i przd dwoje ludzi, którzy pragną posiadać dziecko.
to też niczego nie gwarantuje.
rodzice z przemyślanego wyboru z poukładanym życiem wcale nie muszą być lepsi od tych niby nieświadomych przypadkowych, którzy będą lokalu szukać już z własnym łóżeczkiem.
pewne zmiany i przewartościowania zachodzą w momencie pojawienia się nowego członka rodziny, a to czy ktoś przechodził kursy przygotowawcze i deklarował znajomość tematu nie znaczy że z wiedzy będzie robił lepszy pożytek niż ktoś kto ma to "od natury".

konto usunięte

Temat: dziecko

Katarzyna B.:
Leszek N.:
właśnie
... a zwykle wystarczy tylko... poczekać na właściwą porę :)
pies pogrzebany w słowie "właściwą" kiedy każde to widzi inaczej. :)
Kazdy to widzi inaczej, ale mozna podyskutować, zeby uwspólnić dezyje i czas. Złe jest tylko stawianie: teraz albo w ogóle, albo: teraz bo ja tak potrzebuję.
Karol Κάρολος Z.

Karol Κάρολος Z. Nie policzkuje się
ściętej głowy

Temat: dziecko

Marek M.:
to też niczego nie gwarantuje.

niczego, ale odpowiedzialnośc za wychowanie jednak ponoszą oboje w równym stopniu, a nie bo Ty chciałeś, chciałaś.Karol Κάρολος Z. edytował(a) ten post dnia 09.11.12 o godzinie 14:30

Następna dyskusja:

Wasz partner ma dziecko z i...




Wyślij zaproszenie do