konto usunięte

Temat: dzieci w związku

Jacek K.:
ale moje tak dorosłe,że nie chca juz prawie nigdy :)

Jadę z ludkami co to tatuś zabiera dzieci i ich dzieci i ich znajomych, ale podejrzewam że to sponsoring decyduje ;)

Temat: dzieci w związku

Jacek K.:
Katarzyna M.:
trudno zeby np 5 czy 6 latek decydowal sam, czy chce na narty.

ale 5 czy 6 latek ma prawo się wypowiedzieć, czy chce na narty czy wolałby nad ciepłe morze :)
tak uczy się go, podejmowania wspólnych decyzji.
jasne,
ja to pisalam w nawiazaniu do Eli wypowiedzi,o decydowaniu przez dziecko.

konto usunięte

Temat: dzieci w związku

Katarzyna M.:
ze jak male to jakos nie widze jak mi mowi "mamo, ja nie chce i nie jade"
a ja - oczywiscie, sobie zostan :)
;) tatooooo kiedy jedziemy na narty bo dawno nie byliśmy
nie chce mi się ...tatoooooo......... no dobra
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: dzieci w związku

Elżbieta J.:
Oj, na szczęście to się zmienia :)

A padło już stwierdzenie, że dzisiejsze dzieci są kompletnie, ale to zupełnie nieporównywalne do tego jakimi my byliśmy dziećmi???

Nie da się w żaden sposób porównać ani tamtych warunków, ani tamtych rodzin, ani systemów wychowawczych, ani nic!

Dzisiejsze dzieci są o niebo bardziej świadome i wymagające niż było to za naszych czasów. Przyszło nam żyć w ciekawych czasach!:)))
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: dzieci w związku

Beata Brzezicka:
Elżbieta J.:
Oj, na szczęście to się zmienia :)

A padło już stwierdzenie, że dzisiejsze dzieci są kompletnie, ale to zupełnie nieporównywalne do tego jakimi my byliśmy dziećmi???

Nie da się w żaden sposób porównać ani tamtych warunków, ani tamtych rodzin, ani systemów wychowawczych, ani nic!

Dzisiejsze dzieci są o niebo bardziej świadome i wymagające niż było to za naszych czasów. Przyszło nam żyć w ciekawych czasach!:)))

Moje mi kiedys poiwedzialy ze mialam lepsze dziecisntwo, bo moglam wiecej niz oni moga teraz.

konto usunięte

Temat: dzieci w związku

Dzieci zawsze są dziećmi, rodzice rodzicami. A jak otoczenie nie sprzyja rozwojowi to się bierze sprawy w swoje ręce. I robi się swoją edukacje otwiera się swoje przedszkole , szkołę
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: dzieci w związku

Agnieszka B.:
Moje mi kiedys poiwedzialy ze mialam lepsze dziecisntwo, bo
moglam wiecej niz oni moga teraz.

To cwaniaczki! :)))
Moim zdaniem jest dokladnie odwrotnie z tym, że bynajmniej łatwiej im nie jest.
Agnieszka Pawliszcze

Agnieszka Pawliszcze Właściciel sklepu
internetowego
Toponet.pl/ Demon i
Kobi...

Temat: dzieci w związku

JA musiałama zostawic dziecko pod opeka opikunki gdy miało 2 miesice pozniej przdsszkole
Nie bylo wyscia miszkanie wynajem tezeba bylo placic
wtedy serce bolało mnie jako matke 10 godzin po za domem
ale patrzac dzis po 10 latach moj syn jest dzeickiem ktory jezdzi znami po wszlakich wypadach nawet do poznych godzin szybko nabiera kontakt z rowisnikamai i znami ma kontakt jako przyajciele
wiec nieodbiło sie na nim to ze nie bylam znim

Temat: dzieci w związku

Gdybym miała taka możliwośc zostałabym z dzieckiem do 3 roku życia.żłobek nie wchodził i nie wchodzi w grę,przedszkole owszem ale nie na siłę.Sama pamiętam jak przeżyłam zostawianie mnie w przedszkolu na siłe gdy miałam 3 lata.Gdyby nie moja kochana babcia która postawiła sie rodzicom i zabrała mnie do domu to pewnie gniłabym na tej cholernej bordowej wykładzinie ze śpikiem po pas.Wcale nie uważam żeby przedszkole kreowało czyjąś samodzielność.Wręcz przeciwnie uważam,ze wszystko zależy od tego jak dziecko czuje się bezpiecznie.

konto usunięte

Temat: dzieci w związku

no wiec zlobek na pewno nie jest najlepszym rozwiazaniem. Przedszkole, to zalezy na jakie sie trafi. Jezeli jest tam wychowawczyni, ktora robi zajecia z rytmiki, uczy spiewac, malowac, muzykowac, rozwija talenty itd. To ta opcja moze byc czasem o niebo lepsza od domu, z rodzicami.

Pomijajac juz fakt, ze dzieci ucza sie przystosowania do grupy, obycia w niej.

Gorzej, gdy trafi sie tam na kobiety, ktore niewiele umieja, niezbyt lubia swoj zawod, wykonuja jedynie przykre obowiazki.
Wtedy jest odwrotnie, na niekorzysc dziecka i rodzicow.

Osobiscie polecam Waldorf przedszkole itp. alternatywe
Agnieszka Pawliszcze

Agnieszka Pawliszcze Właściciel sklepu
internetowego
Toponet.pl/ Demon i
Kobi...

Temat: dzieci w związku

na pewno dzeci ktore chodza do przdszkola lepiej aklimatyzuja sie wszkole
oczywiscie tez nie regola

Temat: dzieci w związku

ja chodziłam od tzw.średniaków ale chyba na mnie ta aklimatyzacja w szkole nie podziałała;)
Marta S.

Marta S. ilustrator
freelancer
www.mase.pl

Temat: dzieci w związku

Jacek K.:
Katarzyna M.:
trudno zeby np 5 czy 6 latek decydowal sam, czy chce na narty.

ale 5 czy 6 latek ma prawo się wypowiedzieć, czy chce na narty czy wolałby nad ciepłe morze :)
tak uczy się go, podejmowania wspólnych decyzji.

--dziecko może podejmować decyzje ale jednak bardzo ograniczone--na pewno--nie gdzie cała rodzina jedzie na wakacje-
czyli: dziecko mzoe zadecydować np. jak wygląda jego pokój itp. dorosłe decyzje (dotyczące całej rodziny podejmuje rodzice!)
co nie znaczy ze nie należy z dzieckiem rozmawiać i wspólnie(!!!) wybrać to co będzie dobre dla wszystkich
ale ważne żeby dziecko wiedziało ze to rodzic ma decydujące zdanie--nie ono!

konto usunięte

Temat: dzieci w związku

marta S.:
ale ważne żeby dziecko wiedziało ze to rodzic ma decydujące zdanie--nie ono!

Oczywiście. Bo dla mnie nie istnieje cos takiego jak : moje dziecko jest moim kolegą. Nie. Ono jest moim dzieckiem.

Tylko, nalezy również uwzględnić zyczenia dziecka. Przecież nie wezmę dziecka w zimie w góry, aby samemu sobie szusowac a ono w tym czasie będzie siedziało pod opieka obcych. To maja być wczasy rodzinne a nie rodziców.

Temat: dzieci w związku

marta S.:
ale ważne żeby dziecko wiedziało ze to rodzic ma decydujące zdanie--nie ono!

tak
trudna to rzecz- uwzgledniać podmiotowość dziecka, jednocześnie będąc sprawiedliwym rodzicem

kiedy czasami patrzy się na sceny pod kioskiem, kiedy przedszkolak robi scenę wymuszając zabawkę, a jego matka/ojciec odwrzaskuje, albo bije malucha, to ma się wrażenie, ze to najpierw rodziców, a pozniej dziecko powinno się wychowac

no i wiele tutaj zależy od tego, czy rodzice mają podobny poglad na wychowanie dziecka- nic gorszego od niekonsekwencji nie istnieje
(mama pozwala - tata nie lub odwrotnie...)
>
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: dzieci w związku

Agnieszka B.:
Tyle ze nie idzie.

Różnie to bywa. Kiedy dzieci były jeszcze małe, i któreś z nich chorowało, chodziliśmy na zwolnienie naprzemiennie, raz ja - raz mój partner :)
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: dzieci w związku

Elżbieta J.:
Aleksander Zwitowski:

to pewno też źle, bo, np. chłop nie umie nakarmić, przewinąć, pójść na spacer z dzieckiem itp. jak ta druga strona;))
Nie ma mleka w piersiach :)

Może nakarmić butelką :)
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: dzieci w związku

Katarzyna M.:
Elżbieta J.:

Nawet jak dzieci nie chcą ?
trudno zeby np 5 czy 6 latek decydowal sam, czy chce na narty.

Dlaczego????
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: dzieci w związku

Czeslaw Kowalczyk:
no wiec zlobek na pewno nie jest najlepszym rozwiazaniem. Przedszkole, to zalezy na jakie sie trafi. Jezeli jest tam wychowawczyni, ktora robi zajecia z rytmiki, uczy spiewac, malowac, muzykowac, rozwija talenty itd. To ta opcja moze byc czasem o niebo lepsza od domu, z rodzicami.

Pomijajac juz fakt, ze dzieci ucza sie przystosowania do grupy, obycia w niej.

Gorzej, gdy trafi sie tam na kobiety, ktore niewiele umieja, niezbyt lubia swoj zawod, wykonuja jedynie przykre obowiazki.

To może nadszedł czas, aby zaczeli tam pracować kreatywni mężczyźni? :)
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: dzieci w związku

marta S.:

--dziecko może podejmować decyzje ale jednak bardzo ograniczone--na pewno--nie gdzie cała rodzina jedzie na wakacje-

Ale można takie decyzje podejmować współnie i demokratycznie. Każdy członek rodziny mówi gdzie chce jechać i dlaczego, a potem można podjąć decyzję albo głosując na najlepszy pomysł, albo ustalając, że ten urlop spędzamy "tutaj gdzie chce X", następny gdzie chce Y, a jeszcze następny tam gdzie Z.
czyli: dziecko mzoe zadecydować np. jak wygląda jego pokój itp. dorosłe decyzje (dotyczące całej rodziny podejmuje rodzice!)
co nie znaczy ze nie należy z dzieckiem rozmawiać i wspólnie(!!!) wybrać to co będzie dobre dla wszystkich
ale ważne żeby dziecko wiedziało ze to rodzic ma decydujące zdanie--nie ono!



Wyślij zaproszenie do