konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

Jacek K.:
Elżbieta J.:
Coś wymyślę ;))
Ale tego, że Italieńcy przegrywają ze Słowacją 2:0 i jadą do domu - nawet Ty byś nie wymyśliła :))
no jak Berlusconi ostro dupy daje .. przyklad idzie z gory

Temat: Dyskutanci za dychę...

Marcin Południkiewicz:
Ok, ok.
Jedna była dłuższa nieco, ale fakt.
Lecę, ja ledwo ma czas na sen.
Swoją drogą kiedy śpisz pacując 28 godzin na dobę?
Leć :) a o sen dbaj, bo to ważna rzecz :) kiedy mam wolne śpię :)
Czeslaw Kowalczyk:
Coś wymyślę ;))
Ale tego, że Italieńcy przegrywają ze Słowacją 2:0 i jadą do domu - nawet Ty byś nie wymyśliła :))
no jak Berlusconi ostro dupy daje .. przyklad idzie z gory
Kolego szanowny i sympatyczny, jako założyciel tego tematu mam prośbę - nie bądź wulgarny :) i tak samo do koleżanki co "pier...li" :) no chyba, że reszcie to nie przeszkadza, to wtedy i ja spróbuję się dostosować :)
Btw, czy Die Gebote Przykazania z Twojego myspace'a to... czy przypadkiem tam nie śpiewa ta laska z Sumptuastic? :D bo tak klimatycznie właśnie mi zabrzmiało :);)
W ogóle miał być to temat namiętnych i długich wpisów, a wy tu jakąś burdę robicie ;)

konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

Krzysztof B.:
Ojoj...najwyższa pora odciać pępowinę;)))
Eee, no co Ty mówisz :) moja pępowina dawno została odcięta :) po prostu szanuję kobitkę i tyle :) ale kurde wiedziałem, że jak tak napiszę, to się lampka zapali :) dlatego tu rację miała Ela :)
przykro mi ale treść wskazuje, że mentalnie pępowina jest nieodcięta...

A jak wiedziałeś to po co napisałeś?:P

konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

lubie Was czytac..prosze o wiecej :)

konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

Krzysztof B.:
Marcin Południkiewicz:
Btw, czy Die Gebote Przykazania z Twojego myspace'a to... czy przypadkiem tam nie śpiewa ta laska z Sumptuastic? :D bo tak klimatycznie właśnie mi zabrzmiało :);)
nawet nie wiem, moze byla tam goscinnie, jak i u mnie :)
Producentowi skladanki odbilo i teraz nie ma nikt. On robil tez moj top ten hit:
"Jakie masz plany"
http://w520.wrzuta.pl/audio/7kUbhr3q2Cq/kaja_karaplios...

Szukam nota bene wykonawcow, z mocnym solowym glosem. Materialu mam od groma
i jeszcze bym co nagral, chcby tylko dla siebie, plus znajomych. Jakbys co wiedzial, to smialo. Wulgaryzmy dozuje moim zdaniem stosownie :)

Temat: Dyskutanci za dychę...

Asia J.:
przykro mi ale treść wskazuje, że mentalnie pępowina jest nieodcięta...
A jak wiedziałeś to po co napisałeś?:P
Mentalnie? :) no nie zgodzę się z Tobą :)
Czeslaw Kowalczyk:
nawet nie wiem, moze byla tam goscinnie, jak i u mnie :)
Producentowi skladanki odbilo i teraz nie ma nikt. On robil tez moj top ten hit:
"Jakie masz plany"
http://w520.wrzuta.pl/audio/7kUbhr3q2Cq/kaja_karaplios...
Powiem tak, dobrze się zaczyna, saks, klawisz fajny, gdzieś tam jeszcze klasyk w tle. Głos babki na początku przypomina nieco Kasię Cerekwicką i to już mnie osobiście drażni... dalej łiła łiła gitarka - fajnie, fajnie... ale laska psuje wszystko. Łuci łuci gitarką jest ok, ale facet z tą laską w refrenie są beznadziejni i stwarza to wszystko klimat właśnie Sumptuastic, czyli wioski :/... choć zaczyna się naprawdę fajnie i są bardzo fajne wstawki saksofonu :) To oczywiście tylko moje zdanie :)
Szukam nota bene wykonawcow, z mocnym solowym glosem. Materialu mam od groma
i jeszcze bym co nagral, chcby tylko dla siebie, plus znajomych. Jakbys co wiedzial, to smialo. Wulgaryzmy dozuje moim zdaniem stosownie :)
Jak będę na jam session w lokalnej "piwnicy 13" to zapytam, tu dużo jest takich :)

konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

Krzysztof B.:
Asia J.:
przykro mi ale treść wskazuje, że mentalnie pępowina jest nieodcięta...
A jak wiedziałeś to po co napisałeś?:P
Mentalnie? :) no nie zgodzę się z Tobą :)
to się tłumacz:) Masz pole do popisu:)

Temat: Dyskutanci za dychę...

Asia J.:
Asia J.:
przykro mi ale treść wskazuje, że mentalnie pępowina jest nieodcięta...
A jak wiedziałeś to po co napisałeś?:P
Mentalnie? :) no nie zgodzę się z Tobą :)
to się tłumacz:) Masz pole do popisu:)
Oj wiesz, ja się prawie nigdy nie tłumaczę ;) poza tym, no cholera nie ma z czego :) jak chcesz to mogę Cię zaprosić na żagielki na mój Jeziorak :) wtedy poznasz i tłumaczenia będą zbędne :) tylko skołuj ekpię, bo jacht mam :) ja skołuję ekipę do jednej łajby, a Ty do drugiej (max 8 osób). Sternika Ci załatwię :) może być? :)

konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

Krzysztof B.:
Oj wiesz, ja się prawie nigdy nie tłumaczę ;) poza tym, no cholera nie ma z czego :) jak chcesz to mogę Cię zaprosić na żagielki na mój Jeziorak :) wtedy poznasz i tłumaczenia będą zbędne :) tylko skołuj ekpię, bo jacht mam :) ja skołuję ekipę do jednej łajby, a Ty do drugiej (max 8 osób). Sternika Ci załatwię :) może być? :)

pod warunkiem jednak, że mamusi szanownej nie będzie:))

Temat: Dyskutanci za dychę...

Asia J.:
Oj wiesz, ja się prawie nigdy nie tłumaczę ;) poza tym, no cholera nie ma z czego :) jak chcesz to mogę Cię zaprosić na żagielki na mój Jeziorak :) wtedy poznasz i tłumaczenia będą zbędne :) tylko skołuj ekpię, bo jacht mam :) ja skołuję ekipę do jednej łajby, a Ty do drugiej (max 8 osób). Sternika Ci załatwię :) może być? :)
pod warunkiem jednak, że mamusi szanownej nie będzie:))
Ty jawnie przeginasz! ;) z mamusią szanowną i tatusiem (a jakże) to ja na wakacje jeździłem mając lat 13 :) teraz raczej towarzystwo i gitarę :) ogarnij się :PKrzysztof B. edytował(a) ten post dnia 24.06.10 o godzinie 21:29

konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

Krzysztof B.:
Ty jawnie przeginasz! ;) z mamusią szanowną i tatusiem (a jakże) to ja na wakacje jeździłem mając lat 13 :) teraz raczej towarzystwo i gitarę :) ogarnij się :PKrzysztof B. edytował(a) ten post dnia 24.06.10 o godzinie 21:29
a jak mam przeginać? Niejawnie???? A gitara nastrojona??:P

Temat: Dyskutanci za dychę...

Aleksander Zwitowski:
Your wish is my command ;)
I wish you a marry christmas, I wish you a marry christmas....;)))
Dziś jadąc samochodem usłyszałem w zwariowanych wiadomościach, że w niektórych sklepach pojawiły się świąteczne ozdoby. Tak niektórzy chcą wydłużyć czas świątecznych zakupów. Rozumiem, że Ty już składasz mi życzenia świąteczne :) super :) Szczęśliwego Nowego Roku :)

Temat: Dyskutanci za dychę...

Asia J.:
Ty jawnie przeginasz! ;) z mamusią szanowną i tatusiem (a jakże) to ja na wakacje jeździłem mając lat 13 :) teraz raczej towarzystwo i gitarę :) ogarnij się :P
a jak mam przeginać? Niejawnie???? A gitara nastrojona??:P
Tnij posty! szanuj naszą planetę! bo ktoś się zmęczy czytając, zacznie wzdychać i natworzy dwutlenku węgla tyle, że spowoduje to globalne ocieplenie i stopią się lodowce, a oceany wszystkie zaleją Cię wodą z marlinami błękitnymi. Pewnie, że nastrojona, wyobrażasz sobie inaczej? :) no nie przeginaj z tą mentalną pępowiną :) bo listwę wychowawczą dostaniesz i tyle będzie ;):)

konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

Krzysztof B.:
Tnij posty! szanuj naszą planetę! bo ktoś się zmęczy czytając, zacznie wzdychać i natworzy dwutlenku węgla tyle, że spowoduje to globalne ocieplenie i stopią się lodowce, a oceany wszystkie zaleją Cię wodą z marlinami błękitnymi. Pewnie, że nastrojona, wyobrażasz sobie inaczej? :) no nie przeginaj z tą mentalną pępowiną :) bo listwę wychowawczą dostaniesz i tyle będzie ;):)
jakie posty???? Przecie tnę jak trawę kosą! O co Ci chodzi??? Zmieniasz temat bo Cie pępowina ubodła:))

Temat: Dyskutanci za dychę...

Asia J.:
Tnij posty! szanuj naszą planetę! bo ktoś się zmęczy czytając, zacznie wzdychać i natworzy dwutlenku węgla tyle, że spowoduje to globalne ocieplenie i stopią się lodowce, a oceany wszystkie zaleją Cię wodą z marlinami błękitnymi. Pewnie, że nastrojona, wyobrażasz sobie inaczej? :) no nie przeginaj z tą mentalną pępowiną :) bo listwę wychowawczą dostaniesz i tyle będzie ;):)
jakie posty???? Przecie tnę jak trawę kosą! O co Ci chodzi??? Zmieniasz temat bo Cie pępowina ubodła:))
Jo tam gadasz ubodła :) wcale nie :)
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Dyskutanci za dychę...

Krzysztof B.:
Marcin Południkiewicz:
jakbyś był z innej planety, to chętnie jeszcze trochę z Tobą popiszę, a kto wie, kto wie... może zaproszę nawet na flaszkę,
Nie piję alkoholu.
Co mogło by się odbić na współpracy z robotnikami.
Zacznij :) alkohol jest bardzo wskazany w rozsądnych ilościach :)
Zwłąszcza jak bierzesz leki.
działa dobrze na krążenie,
Działa dobrze na rozpad związku, przyśpiesza go.
na mnie działa też wyjątkowo twórczo :)
a na mnie muzyka i inni ludzie
ale teraz jestem trzeźwy :)
mogę wierzyć?

Z tą flaszką to serio mówiłem, jak chcesz to możemy zasiąść :) nawet smalec z domu wezmę i ogóra :)
zasiąść no problem, ale na libację nie licz
No poniosło m nie przy wysiadaniu.
Może kiedyś przyczepię minikamerę i wrzucę na Youtube.
Ludzie będą mieli polewkę z kiboli.
:D
Do it albo urwę Ci ryja, jak mówił Cezary :)
To on jeszcze żyje? W TV dawno go nie widziałem.
Ja w ogóle nie rozumiem skąd stwierdzenie męski czy kobieca.
Stąd, że faceci są męscy, a kobiety kobiece. A przynajmniej powinno tak być :)
A masło maślane.
Swoją drogą ciekawe czy samice hien mające wiecej testosteronu od samców są jeszcze kobiece w ich oczach.
Od tego testosteronu mają nawet atrapy ptaków na jakieś 50 cm długie.
Nie chciałbym być samcem hieny..
:D
Swoją drogą ciekawie brzmi Coolio ze zmodyfikowanymm głosem na żeński.
:)
Dla mnie kobieta to kobieta a fecet to facet i tyle.
Toś odkrył :)
Jesli facet chce być momentami wrażliwy to nic złego, jesli kobieta chce dokopać to też nie widze w tym nic złego.
Kobiety nie dokopują w sposób męski, robią to na swój kobiecy sposób, wydaje mi się, że lepszy niż ten nasz, męski :)
To ucz się od nich sztuk walki.
:D
Swoją drogą są lepiej rozciągnięte, więc jak kopną to niczym Van Damm albo Bruce Lee jeśli nie lepiej.
:)
Swoją drogą czy w dokopywaniu jest coś fajnego?
No tak, w TV to fajnie wygląda jak taki Chuck Noris albo Jackie Chan rozwala dziesięciu.
wykorzystują więcej inteligencji przy tym,
Z tego co wiem to w ogóle są inteligentniejsze, dlatego zawsze słcuhaj żony.
;)
A mądrą żonę noś na rękach.
dlatego pewnie lepiej to wychodzi kobietom :) uderzają znacznie głębiej niż my :)
Nie wiem co chodzi z tą głebią.
Ogólnie bliscy najbardziej potrafią ranić i to chyba niezależnie od płci.

my robimy to dość powierzchownie :)
Znam faceta co też potrafi nie używając pięści dokopać i to kobiecie.
Tylko skąd ta fascynacja przemocą psychiczną?
o ile w ogóle robimy :)
Nadal to jest facet i kobieta jak dla mnie.
Poza tym facetem się też czujesz i nie musisz tego udowadniać(tego jaki jesteś męski).
Zgadzam się z Tobą, Marcinie :)
A dla mnie przede wszystkim mentalnie, psychicznie :) no fizycznie też, ale jak życie pokazuje i obecne czasy, są kobiety z wackiem :)
A to ciekawe bo niedawno twierdziłeś, że kobieta z mięśniami to nie kobieta.
Pisałem, że nie jest kobieca :) mięśnie to domena męskości,
Brak mieścni to miała ta anorektyczka, którą pokazywałem.
Może akurat takicch rozmiarów mięśnie faktycznie nie upiększają kobiety, ale całkowicie odmawiać im mięśni też nie zamierzam.
:)
testosteronu, a co za tym idzie osobników płci męskiej - facetów :)
Powiedz to hienom.
:D
Na widok Cichopek wielu ludziom chce się rzygać.
Jest za słodka.
Już wolę zdzirę.
:)
Zostaw Kasię w spokoju!
Którą? Bo tak ma na imię żona kumpla.
:)
Złoczyńco haniebny ;>;)
Czasami podejrzewałem siebię, że jestem szatanem.
:)
No dobra, tu wygrałeś, ale tylko w tym przypadku :)
Poprzednio się zgodziłeś, czyli to już kolejny przypadek, panie Przypadek.
:)
High five :) ja też wolę żywe kobiety :)
I dlatego chcesz jej mówić co ma robić np. kochać.
Kochać to nie znaczy... zawsze to samo :);)
Czasami oznacza sex a czasami głębokie uczucie a czasammi to tylko napis na murze.
Jakim wyborem, skoro ją zmusisz i nakażesz?
Taki będzie warunek bycia ze mną :)
No widzisz a ja nic na siłę nie chcę.
Ale zauważ, że napisałem, że JEJ WYBOREM będzie czy mnie pokocha, więc do niczego nie zmuszam :) nie odkręcaj Alika ogonem :)
Zatem wycofaj to nakazywanie.
:D
Bo ty lubisz takie dziewczęce i łagodne jak baranek.
Masz mnie :)
A mi to obojętne, zwłaszcza jak się zakocham.
Mi też, ale marzyć mogę, nie? :)
Zezwalam.
:D
Wracamy do punktu 0. Kobieta poluje dla Ciebie taką kasę, bo był moment w historii, pewnie gdzieś na dworach, że umarłaby z głodu, bo mąż ciapa nie mógł nic ogarnąć :)
Każdy zarabia na siebie(bo można jeszcze rozpuścić jak dziadowski bicz).
Nie zamierzam być utrzymankiem.
A ja też nie zamierzam, ale nie widzę w tym nic złego, pod warunkiem, że słowo utrzymanek nie będzie traktowane tak jak jest. Absolutnie nie mam nic przeciwko temu, aby facet siedział w domu i nim się zajmował :) jesteśmy ludźmi wolnymi w końcu :) jak żona stwierdzi, że jej marzeniem będzie to, żeby pracować na rodzinę, a ja w tym czasie mam się zajmować domem? to dlaczego miałbym mieć coś przeciwko codziennym wizytom kumpli przy browarku i bilardzie? ;);) tzn. oni piliby browar, bo ja nie pije browaru :) Wyobrażasz sobie te turnieje w Tekkena na starym dobrym PSXie? :)
Miałem Pegasusa.
W Tekkena nigdy nie grałem.
:D
Ja tam noclegowni i izby wytrzeźwień nie zamierzam urządzać.
:)
Powyższe o kumplach to oczywiście żart i mam nadzieję, że jestem wolny od tego, że zaraz jakaś szalona wyskoczy i powie "no tak, faceci - wieczne dzieci". Nie to, że musiałbym się z nią zgodzić ... ;)
Jestem chyba zbyt zmęczony teraz na żarty, sorki.
Ganiam jak opętany.
:D
Bo nie zamierzam pędzić samochodem powuyżej 60km/h?
Między innymi, przez takich jak Ty są więc korki.
Jasne, to tacy jak ja budowali drogi dfla mniejszej ilosci samochodów.
No i tacy jak ja chcą mieć koniecznie auto.
Jeżżę komunikacją miejską, wiec jakim cudem przez takich?
No i nie tacy jak ja robiło drogi kolizyjne i stawiało na każdym kroku światła.
Weź się zastanów.
Zgadza się, to ludzkość tak robiła w ramach ewolucji społeczeństwa :) na nieszczęście u władzy zawsze są idioci, dlatego mamy jak mamy :)
I dlatego nie mam pojęcia na kogo głosować.
Gdyby Gandalf był kimś prawdziwym to bym zagłosował.
Głosuj na tego, którego media nie wpuszczają nigdzie, na tego, który od 20 lat ma takie same zdanie, na tego, który w 92 był pierwszym, który chciał ujawnić całą UBecję, głosuj na człowieka, którego poglądy są niezmienne i pokrywają się z poglądami ludzi, którzy rządzą w krajach o najszybszym rozwoju gospodarczym :) Głosuj na człowieka, który ma najpopularniejszy blog w Polsce, który istnieje głównie w internecie, bo do TV go nie zapraszają :)
Zobaczę kto spełnia kryteria.
Moje poglądy plasują się najbliżej programu PO, ale kandydat mnie irytuje.
Co do Kaczyńskiego to skąd pewność, żę będzie rządził identycznie jak brat?
W końcu wyszedł z jego cienia i może robić po swojemu teraz.
Wróżby, czary-mary.. wszystkow życiu przewidujesz?
A wiesz, że dużo rzeczy przewidziałem? :) już w liceum mówiłem, że UE będzie jednym Państwem, że będzie prezydent UE :) szydzili i śmiali się, a dziś ja śmieję się z nich :)
Ale to nie wyeliminowało prezydentów z krajów UE i nie zastapiło parlamentów poszczególnych krajów.
Zgadza się, dlatego mamy taką bezsensowną rzeszę do wykarmienia z własnej kieszeni :) tylko po co?
A ja się zastanawiam po co ten cały świat.
To w takim razie do końca życia będziesz jeździł komunikacją miejską :) która przypominam, też jest antykiem :)
Z dwojga złego wolę wybrać coś o mniejszej emisji CO2 np. metro.
No i właśnie, dokładnie to samo zdanie prezentujesz :) człowieku, zastanów się, czy wiesz w ogóle o co Ci chodzi z tym CO2? po co Ci mniejsza emisja? co ona Ci da? krzyczycie tak, że wybijamy planetę CO2, że stopimy lody bo się klimat ociepla :)
Nie pisałem o ociepleniu klimatu, bo ponoć syzkuje się raczej zima nuklerana prędzej, ale o świeżość powietrza.
Jak z gór zszedłemm w stronę Bislko-Białej to już mnie ten smog niemal odrzucił.
Chyba nie chcę oddycchać ctakim poiwetrzem i na poważnie zastanawiam się nad maską przeciwgazową a są nawet takie modne.
Żaden idiota nie będzie mi smrodizł papierosem i nie będę wdychał aż tylu spalin na ulicy. Wydaje mi się więc, że warto.
Zobacz... i pomyśl. Każdy człowiek, który skończył podstawówkę wie, że jeśli jest za mało CO2 to rośliny giną, natomiast jeśli jest za dużo wtedy roślinki rozkwitają, jak np. paprocie w epoce karbonu czy dewonu :) pożerając CO2 :) i argument tych wszystkich greenpeace i innych szaleńców jest taki, że ziemia ma teraz maximum CO2 w powietrzu. Otóż cały węgiel, ropa pod ziemią, która przecież powstała z roślin, które zaabsorbowały CO2 z powietrza, więc dopiero gdybyśmy spalili cały węgiel i całą ropę naftową, mielibyśmy dopiero poziom CO2 z karbonu, no także kompletna bzdura.
I jeszcze sprawa lodowców, dzięki ociepleniu stopią się i będzie potop, nie? :) Gdyby nawet wszystkie lodowce się stopiły, poziom mórz nie podniesie się NAWET o milimetr, a wiesz dlaczego? lód ma większą objętość od wody. Zrób doświadczenie. Wrzuć do szklanki kilka kostek lodu, zalej wodą tak, aby aż menisk był wypukły i zobaczysz co się stanie - ani jedna kropelka wody nie uleci ze szklanki, bo LÓD MA WIĘKSZĄ OBJĘTOŚĆ NIŻ WODA :)

NIE PISAŁEM O OCIEPLENIU

I ja się teraz zastanawiam jak to jest, czy może jest tak, że ci ludzie robią eksperymenty jak idiotyczna jest ludzkość i jaką bzdurę można jeszcze im wmówić i w nią uwierzą :)
Gdyby jeszcze elektrownie mielibyśmy i wodne i wiatrowe i atomowe..
Tu się zgadzam :)
I tak niedługo pewnie większość się już będzie robiło na tablecie.
A Pan Janek, który ma 82 lata będzie nadal malował pędzelkiem na płótnie i jego prace będą warte najwięcej :)
Znajomy maluje na płótnie pędzlem i bogaty raczej nie jest a nawert żyje na granicy opłacalności. W Polsce wielu malarzy przędzie biedę.
Szkic ołówkiem na papierze Raffaela kosztował ok. 100 mln $.
Tak jak mówiłem, nam zależy na duszy, a tablet duszy nie ma, choć niewątpliwie fajna to rzecz :)
Duszę ma artysta. Pędzel tak jak tablet jej nie ma. To tylko narzędzie.
Ale oczywiście jak ktoś lubi styl retro i obstawiać się pędzlami to no problem, sam mam ich 14. Sa nawet ludzie co malują a przynajmniej starają się tak jak za czasów Starożytnego Egiptu, ale żaden z nich nie sprzedał swpoicch prac za cenę 140 mln $ tak jak malarz abstrakcyjny, i ich nazwisk nawet nie znam.

Obrazek
A to po co mi pokazujesz?
a Twoja żona zacznie rodzić i trzeba będzie jechać szybko do szpitala, a zerwiesz pasek klinowy, to złapiesz za komórkę? :) i powiesz jej: Czekaj Kochanie, już sprawdzam w Internecie? :) (wtem ona ujrzy Cię w stroju He-Mana? ;))
Załatwię taksówkę, która stoi w pobliżu, albo wynajmę samochód, albo odbiorę sam poród.
A zrzucony w dżunglę ze scyzorykiem wybudujesz supermarket :)
Znaczy się bez telefonu satelitarnego w tej dżungli?
Pewna dziewczyna sama urodziła pod prysznicem.
Pod prysznicem dzieją się różne ciekawe rzeczy :)
Więc sądzę, że w najgorszym razie urodzi na miejscu.
Tak jak browar, na miejscu? :) żartuję :)
Pozwalam.
:)
Nawet jak naprawię pasek klinowy to i tak może być za późno.
Przy telefonie satelitarnym i ok. 20 MB/s zdążę.
Błagam, Marcin, nie zaczynaj rozmowy o takich rzeczach :) tzn. o systemach satelitarnych, bo nie chce mi się rozpisywać :) a już lepiej na komórkę licz niż na telefon satelitarny :)
Gdyż?
Poa tym ostatnio logowałem się do poczty przez komórkę i trwało to ułamek sekundy, tak jak teraz znalezienie informacji.
Zgadza się, pełna zgoda :) ale niektóre rzeczy należy wiedzieć, bez wyszukiwania informacji, przede wszystkim takie, które mogą Ci (i nie tylko) uratować życie :)
Do nich należy głównie pierwsza pomoc.
Na Chirurgii się raczej nie znam.
Sugerujesz, że każdy poiwinien przejść przez szkołe lekarską?
W najgorsyzm razie jak będe miał samochód-antyk to sobie wydrukuję przy jego zakupie informacje jak to zrobić.
Jestem zapobiegliwy, więc na pewno dam sobie radę.
To chyba będzie najlepszym rozwiązaniem, jeśli nie doświadczenie :)
Nikt się z doświadczeniem nie rodzi.
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że nawet korzystając z internetu potrzebujesz połączenia sieciowego? pewnie będziesz potrzebował GPRS? wiesz, że ciężko jest w niektórych miejscach w Polsce nawiązać połączenie GPRS? wiesz jakie są momentami dziury w pokryciu siecią komórkową? :)
A wiesz, że są telefony staelitarne i mogę się wypiąć na zwykłe GSM czy inne radio?
Paradoksalnie właśnie dzięki drodze radiowej telefon satelitarny łączy się z satelitą :)
A telewizsja satelitarna jest poprzez fale radiowe i dlatego jest tak samo zawodna..
Życzę powodzenia :) ale jak chcesz to mogę Cię nauczyć zmieniać pasek klinowy, może kiedyś nazwiesz swojego syna Krzysztof dzięki temu :)
Jednego Krzysztofa znałem i po nim mam imię.
Wstydzę się za niego.
Czuję, że to drażliwy temat, nie ciągnę...
nie ukrywam, że byłoby to wspaniałe :) A na drugie Piotr dasz mu :)
Dam jak zechcemy z żoną.
Im krótsze tym lepsze medialnie.
Jo chyba byłoby krótsze.
Toć jo. U nas na warmii i mazurach, także kujawsko-pomorskie mówi "jo", co oznacza "tak". Często mówi się "jo, nie?" na potwierdzenie czyichś słów :) oczywiście nie wszyscy tak mówią :) A z tymi mediami to uważaj, bo wciągają :) oczywiście życzę jak największej kariery medialnej JO :)
Jo(czytaj dżoł, skrót od John)
Nie wiem, który to most :) teraz nie mieszkam w Warszawie, mieszkałem tam jedynie 8 miesięcy :) i wtedy jeszcze poruszałem się komunikacją miejską :)
A ciekawostka: do Warszawy właśnie za kobietą pojechałem, wiesz? :) ale okazała się lipna :) zresztą ja chyba dla niej też :)
To i tak lepiej niż pewien frajer co pojechał zupełnie na darmo.
Ja go tak wmanewrowałem, bo taka była moja rola w pracy.
Myślał, że czeka na niego gorąca panienka(zdjecie z netu).
A tu guzik.
Akurat ten typ zasłużył wg mnie na to.
Jak zechcesz to napisze dlaczego.
Napisz, bo mnie to zaciekawiło :)
Koleś był gotów na numerek mimo, że jako "dziewczyna" napsiałem mu, że biorę ślub i teraz nie mogę.
Rozumiesz? Nummerek tuż przed ślubem.
Ponieważ nie znałem miasta to napisałem by poicjechał pod ratusz co też zapewne uczynił.
Zmarnował benzynę i czas na dojazd(ciekawe czy nie było korków) by się przekonać, że nici z seksu.
:D
Ciekawe też czy go to coś nauczyło.
:)
Mogę Ci od chłopaków z A1 załatwić buty podbite blachą :) chcesz? :)
Żartuję sobie.
Nie kojarzę teraz jak się to nazywa, ale takie do chodzenia po górach z grubą podeszwą.
:D
Prawdziwy z Ciebie skaut ;)
I nie będę tego dalej komentował, bo widać jesteś z innej planety. Ale zaraz pewnie podasz mi świetny obrazek patologicznej rodziny i dwójki świetnie sytuowanych gejów, czy tak? Dzizz... świat zwariował. To, że jeden na milion przypadków jest chory, nie oznacza, że trzeba dać dzieci gejom, rozumiesz?
A rozumiesz, że WHO uznała, że to nie choroba?
WHO - banda kolejna jak Greenpeace. Ludzie totalnie wyprani,
W porównaniu z doktorem Camerunem to istni specjaliści.
Ten Paul Camerun/on cyz jak mu tam to dopiero ma poprzewracane w głowie.
którym się wmawia, że działają słusznie, a tak naprawdę rozwalają społeczeństwo. Oczywiście są i tacy, którzy działają tam słusznie. To tak jak w życiu, jeden ksiądz jest z powołania, a inny nie :)
Nie, ni ebędę podaował przykłądów.
Ale od kiedy orientacja seksualna jest przeszkodą w wychowywaniu?
Od zarania dziejów.
Bzdura. Udowodnij.
Swoją drogą ci geje pochodzą od rodziców hetero.
Dlatego jest to choroba :)
I to nawet nie genetyczna, udowodniono róznicę wbudowie mózgu hetero i homo.
Zatem niby jak się nią zaraża?
Bo jakoś epidemii nie widzę mimo parad.
Czy wiesz, że taki nieletni idzie teraz do poprawczaka? a pełnoletni do więzienia? nauczą go tam złodziejskiego fachu i wychodzi jeszcze gorszy? Chłosta kaleczy ciało, a nie duszę. Założę się, że gdyby takiego złodziejaszka wychłostać w niedzielę po mszy, nigdy by niczego nie ukradł. Mi zależy na duszy, a Tobie? :)
Nawet nie wiem czy dusza istnieje(brak dowodów).
Mówi się, że stare auta mają duszę.
Na tej też Tobie zależy?
Znowu łapiesz za Alika :) Dusza? oczywiście, że istnieje, ponoć znajduje się w szyszynce :) a tak naprawdę, wiesz, ciężki temat z tą duszą, ale coś musi być :)Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 24.06.10 o godzinie 17:04
Coś musi być by nie bać sie śmierci, wiem.

konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

Krzysztof B.:
Asia J.:
Tnij posty! szanuj naszą planetę! bo ktoś się zmęczy czytając, zacznie wzdychać i natworzy dwutlenku węgla tyle, że spowoduje to globalne ocieplenie i stopią się lodowce, a oceany wszystkie zaleją Cię wodą z marlinami błękitnymi. Pewnie, że nastrojona, wyobrażasz sobie inaczej? :) no nie przeginaj z tą mentalną pępowiną :) bo listwę wychowawczą dostaniesz i tyle będzie ;):)
jakie posty???? Przecie tnę jak trawę kosą! O co Ci chodzi??? Zmieniasz temat bo Cie pępowina ubodła:))
Jo tam gadasz ubodła :) wcale nie :)
A Ty też Jesteś wielbicielem Śląska??? Co za plaga!:))) Gdzie nie spojrzę tam Ślązocy:))

konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

Marcin Południkiewicz:
przesadziłeś.....tego nie da się czytać!!!!:P

Temat: Dyskutanci za dychę...

Asia J.:
Marcin Południkiewicz:
przesadziłeś.....tego nie da się czytać!!!!:P
Szanowna Pani, muszę tu jawnie stanąć w obronie kolegi. Proszę Pani, proszę sobie przeczytać pierwszy wpis w tym temacie i sprawa będzie załatwiona :) "piszemy długo i namiętnie" :) proszę więc nie mieć pretensji do kolegi, który bardzo fajnie odpisał :) No chyba, że masz na myśli nie długość a treść ;) ale tu też niekiedy się zgadzam z Marcinem :)Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 25.06.10 o godzinie 10:06

konto usunięte

Temat: Dyskutanci za dychę...

Krzysztof B.:
Asia J.:
Marcin Południkiewicz:
przesadziłeś.....tego nie da się czytać!!!!:P
Szanowna Pani, muszę tu jawnie stanąć w obronie kolegi. Proszę Pani, proszę sobie przeczytać pierwszy wpis w tym temacie i sprawa będzie załatwiona :) "piszemy długo i namiętnie" :) proszę więc nie mieć pretensji do kolegi, który bardzo fajnie odpisał :)
Śmiem twierdzić, że Ci zapłacił.....;P

Następna dyskusja:

Sesje coachingowe za Dychę




Wyślij zaproszenie do