Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Aleksander Zwitowski:
„A gdy się zejdą, raz i drugi,
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością,
bardzo się męczą, męczą przez czas długi,
co zrobić, co zrobić z tą miłością?”
to tyle w temacie od Agnieszki Osieckiej
Zwiewać!:))

Tam gdzie występuje słowo "męczy", tam nie ma co zbierać.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Aleksander Zwitowski:
>>
„A gdy się zejdą, raz i drugi,
kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością,
bardzo się męczą, męczą przez czas długi,
co zrobić, co zrobić z tą miłością?”
to tyle w temacie od Agnieszki Osieckiej

czemu tylko tyle, dalej tez jest ładne i ciekawe.....
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Piotr Jaczewski:
Elżbieta J.:
Przecież to logiczne, ze muszę mówic by partner mógł mnie słuchać. Zadna filozofia.
:) To jest oczywiste:) Tylko gdy mówisz, słuchającemu partnerowi SŁUCHAJ MNIE BARDZIEJ wprost i pośrednio, gdy on ciebie JUŻ słucha,
Sadzę, że gdyby słuchał to taki komunikat nie byłby potrzebny.
to jest sytuacja i komunikat pt "Ja jestem w porządku i będę mówił i robił co chcę, a z tobą coś nie tak, masz się starać bardziej by MI było dobrze". Wywieranie presji. Niewidocznej, acz odczuwalnej.
Ale Jacek nie mowil, ze partnerka ma go słuchac bardziej niż on jej. To jest tylko Twoja nadinterpretacja. Jacek mówił o tym, że partnerzy powinni słuchać siebie nawzajem i w tym słuchaniu powinna być równowaga, wtedy każdy jest wysłuchany. Oczywiście mogą w równowadze dbać każde o siebie samego i nikt nie bedzie w takim związku wykorzystywany ale czy to jest związek czy dwoje obcych sobie ludzi ?
Na samym początku odruchowo gdy ludzie się na to łapią, to jest całkiem miłe "No skoro się zmieniam dla tej osoby, to ona jest ważna" ale za moment przychodzą całkiem inne reakcje, włącznie z ochotą powieszenia takiego osobnika za jaja.. bo jest presja, niewidoczna i teoretycznie wszystko jest ok, a w praktyce ma się wrażenie ciągłego bycia pod obstrzałem, w końcu trzeba oddać! :)
No nie wiem, u mnie nie przyszły przez 17 lat i nie zanosi się na zmiany.Elżbieta J. edytował(a) ten post dnia 18.03.10 o godzinie 12:58

konto usunięte

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Beata Brzezicka:

Tam gdzie występuje słowo "męczy", tam nie ma co zbierać.

kto sieje wiatr zbiera burzę

konto usunięte

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Beata Brzezicka:
To jest Twoje przeczulenie na swoim punkcie.:)
Przesadzasz :)
Mam. W dyskusji mam takie prawo. Jeśli nie zgadzam się z danym poglądem, to mogę go obalać ile razy chcę.
No i właśnie dlatego twierdzę, że jeżeli w związku, będzie osoba, która nagminnie będzie obalała w rozmowach,poglądy partnera,to nawet najlepszy dobór partnerski nie pomoże.
Bo osoba nagminnie to robiąca, ma potrzebe posiadania racji a nie związku.
Chyba,że druga strona się nagnie i będzie cicho.
Tylko potem zostanie porzucona z powodu braku jaj.
Tak. W momencie, kiedy z argumentów rzeczowych przechodzisz na wycieczki osobiste, lub nie daj Bóg wyciągasz sprawy z zycia prywatnego w swojej własnej interpretacji, to Ty pierwszy atakujesz.
Nie chcę ciągnąc tego wątku,o osobistych wycieczkach.
Byłbym jednak wdzięczny za wskazanie mi, gdzie i kiedy coś takiego popełniłem ?

konto usunięte

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Marzenna M.:
czemu tylko tyle, dalej tez jest ładne i ciekawe.....
Olek to zrobił specjalnie dla kobiet a Ty marudzisz ?:)))
On chcial abyście sobie moly napisać : zwiewać :)))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Elżbieta J.:
Ale Jacek nie mowil, ze partnerka ma go słuchac bardziej niż on
jej. To jest tylko Twoja nadinterpretacja. Jacek mówił o tym,
że partnerzy powinni słuchać siebie nawzajem i w tym słuchaniu
powinna być równowaga, wtedy każdy jest wysłuchany.
Myślę, że Jacek o tym nie pisał, tylko miał na myśli sytuację inną: kiedy ludzie nie słuchają siebie nawzajem, tylko swoich własnych myśli i wyobrażeń o sobie i o tym drugim, ale niech się On doprecyzuje.

Ale jeśli o tym pisał Jacek, to Piotr miał prawo dopowiedzieć czym się kończy słuchanie bardziej...
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Elżbieta J.:
No dobrze, ale ludzie o których mowa mieszkaja w różnych miastach. Dlatego , zeby mogli sformalizowac to co JEST najpierw muszą podjąć pewne decyzje by to stworzyc. A na czym maja to tworzyć jeśli nie na deklaracjach i ufności , że są szczere ?
Ufać w szczerość deklaracji możemy :) I to w niczym nie przeszkadza w skupieniu na tym co jest. Jak sie mieszka w różnych miastach to rzeczywiście SZCZERZE można deklarować chęć wspólnego zamieszkania etc.
I w niczym to nie przeszkadza w przyglądaniu się zachowaniom i temu co jest. :) Ja nie wierzę w przeskoki typu od "Mieszkamy w 2 miastach widując się 2 weekendy w miesiącu" do "Bierzemy ślub, wynajmujemy mieszkanie i żyjemy 50 lat bezproblemowo, długo i szczęśliwie". Ktoś musi gdzieś najpierw zrobić realny krok, zostać dłużej, poznać bardziej rodzinę, zmienić pracę ..etc. Te wszystkie drobne kroki REALNE działania, określające CO JEST:)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Beata Brzezicka:
Elżbieta J.:
Ale Jacek nie mowil, ze partnerka ma go słuchac bardziej niż on
jej. To jest tylko Twoja nadinterpretacja. Jacek mówił o tym,
że partnerzy powinni słuchać siebie nawzajem i w tym słuchaniu
powinna być równowaga, wtedy każdy jest wysłuchany.
Myślę, że Jacek o tym nie pisał, tylko miał na myśli sytuację inną: kiedy ludzie nie słuchają siebie nawzajem, tylko swoich własnych myśli i wyobrażeń o sobie i o tym drugim, ale niech się On doprecyzuje.
Dla mnie to jest to samo co ja napisałam.

Ale jeśli o tym pisał Jacek, to Piotr miał prawo dopowiedzieć czym się kończy słuchanie bardziej...
Piotr pisał o słuchaniu bardziej jedna osobę przez drugą (ja jestem ok a ty sie zmień, zeby mi było dobrze) tak to rozumiem, ale może rozumiem źle.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Jacek K.:
Marzenna M.:
czemu tylko tyle, dalej tez jest ładne i ciekawe.....
Olek to zrobił specjalnie dla kobiet a Ty marudzisz ?:)))
On chcial abyście sobie moly napisać : zwiewać :)))

Jestem marudna bo sie nie wyspałam
a przed miłością nie miałam zwyczaju zwiewać :-))
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Piotr Jaczewski:
Elżbieta J.:
No dobrze, ale ludzie o których mowa mieszkaja w różnych miastach. Dlatego , zeby mogli sformalizowac to co JEST najpierw muszą podjąć pewne decyzje by to stworzyc. A na czym maja to tworzyć jeśli nie na deklaracjach i ufności , że są szczere ?
Ufać w szczerość deklaracji możemy :) I to w niczym nie przeszkadza w skupieniu na tym co jest. Jak sie mieszka w różnych miastach to rzeczywiście SZCZERZE można deklarować chęć wspólnego zamieszkania etc.
I w niczym to nie przeszkadza w przyglądaniu się zachowaniom i temu co jest. :) Ja nie wierzę w przeskoki typu od "Mieszkamy w 2 miastach widując się 2 weekendy w miesiącu" do "Bierzemy ślub, wynajmujemy mieszkanie i żyjemy 50 lat bezproblemowo, długo i szczęśliwie". Ktoś musi gdzieś najpierw zrobić realny krok, zostać dłużej, poznać bardziej rodzinę, zmienić pracę ..etc. Te wszystkie drobne kroki REALNE działania, określające CO JEST:)
Racja, ale koleżanka nie pytała czy brać ślub tylko czy uwierzyc w deklaracje i podjąć te drobne kroki. Tak to zrozumialam. A Ty jej radzisz uciekać.

konto usunięte

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Beata Brzezicka:
Myślę, że Jacek o tym nie pisał, tylko miał na myśli sytuację inną: kiedy ludzie nie słuchają siebie nawzajem, tylko swoich własnych myśli i wyobrażeń o sobie i o tym drugim, ale niech się On doprecyzuje.
Jacek pisał o tym, aby słuchac co mówi druga strona. To co JA myślę, co JA mówię, nie powinno byc dla mnie najważniejsze i jedyne.
Wysłuchać drugiej strony, a potem być wysłuchanym.

Nie na zasadzie : kochanie oddam Ci wszystko co mam. Nawet nerkę :)
Tylko : dam Ci to wszystko, czego pragniesz.
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Elżbieta J.:
Ale Jacek nie mowil, ze partnerka ma go słuchac bardziej niż on jej. To jest tylko Twoja nadinterpretacja.
Ja tylko jak LITERALNIE taki komunikat działa na drugą stronę, potencjalną lub obecną. Co tworzy w różnych kontekstach sytuacyjnych, włącznie z tym ;)

Jacek mówił o tym,
że partnerzy powinni słuchać siebie nawzajem i w tym słuchaniu powinna być równowaga, wtedy każdy jest wysłuchany. Oczywiście mogą w równowadze dbać każde o siebie samego i nikt nie bedzie w takim związku wykorzystywany ale czy to jest związek czy dwoje obcych sobie ludzi ?
A ty zgadujesz, co mówił Jacek, co miał na myśli etc czy też jak go odebrałaś i mówisz, mi, że JA nadinterpretowuję? ;)
Bo w moim rozumieniu, to obydwie wypowiedzi są w temacie oczywistej oczywistości czyli fachowo mówiąc truizmu ;)
No nie wiem, u mnie nie przyszły przez 17 lat i nie zanosi się na zmiany.
A masz wrażenie ciągłej presji ze strony partnera czy je tworzysz ? ;))))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Jacek K.:
No i właśnie dlatego twierdzę, że jeżeli w związku, będzie osoba, która nagminnie będzie obalała w rozmowach,poglądy partnera,to nawet najlepszy dobór partnerski nie pomoże.
Przede wszystkim, jeśli osoby dobiorą się tak niefortunnie, że będą we wszystkim sprzeczni, to nie wiem po co w ogóle mają z sobą być!
Bo osoba nagminnie to robiąca, ma potrzebe posiadania racji a nie związku.
Chyba,że druga strona się nagnie i będzie cicho.
Tylko potem zostanie porzucona z powodu braku jaj.
A jeśli już nie daj Bóg zdarzy się tak kiepskie dopasowanie, to jest kwestią prywatnej drażliwości ludzi, czy w ogóle cokolwiek będzie ich łączyło po czasie tak ciężkich starć.

Jeśli ktokolwiek w zwiazku będzie miał takie podejście, że racje należy forsować, zamiast podzielać, to siłą rzeczy nie ma prawa być dobrze. Jeśli ktokolwiek, kto nie ma racji w jakiejś kwestii i pomimo rozsądnej argumentacji wciąż odbiera to jako atak na siebie, a nie jako możliwość zmiany poglądów chce udanego związku, to chyba powinien zapisać się do Związku Bokserstwa...
Nie chcę ciągnąc tego wątku,o osobistych wycieczkach.
Byłbym jednak wdzięczny za wskazanie mi, gdzie i kiedy coś takiego popełniłem ?
Jeśli nie skasowałeś dzisiejszych postów, to sam poczytaj.:))

konto usunięte

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Marzenna M.:
Jestem marudna bo sie nie wyspałam
Biedulka :)
Ja też nie. Spałem 3 godz i od 5 na nogach.
Ale co tam. Wyśpimy się wszyscy w rodzinnym grobowcu :)
a przed miłością nie miałam zwyczaju zwiewać :-))
No to tak jak ja :)
Chociaż raz w życiu zachowałem się jak dzikus.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Elżbieta J.:
Piotr pisał o słuchaniu bardziej jedna osobę przez drugą (ja jestem ok a ty sie zmień, zeby mi było dobrze) tak to rozumiem, ale może rozumiem źle.
No ale co? Uważasz, że dyskusja MUSI kończyć się tym, że ktoś ma rację?

Nie może być tak, że będzie TYLKO przedstawieniem różnych punktów widzenia i niech każdy zrobi sobie z tym co chce?

konto usunięte

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Marzenna M.:

czemu tylko tyle, dalej tez jest ładne i ciekawe.....

to moze coś mniej znanego ale bardzo "w temacie":

Nie kupujmy
marzeń
jak mebli,
nie bądźmy
zanadto
przebiegli,
nie wstydźmy się własnej nagości,
tylko dajmy, dajmy, dajmy się zaskoczyć miłości.
Nie paktujmy
z panem Bogiem,
z panem diabłem,
nie mówmy,
że jest głupie,
to co nagłe,
zamknijmy stare życie
na klucz, na dwa,
wystarczy spuścić ze smyczy
to słowo "ja", "ja", "ja"...
Nie kupujmy
nieba
na kredyt,
nie planujmy
szczęścia
ni biedy,
nie grajmy w dwa życia jak w kości,
tylko dajmy, dajmy, dajmy się zaskoczyć miłości.
Niech przyjdzie
zbyt nagle
zdyszana,
niech nie da
dotrwać
do rana,
niech przyjdzie nie na czas,
nie w porę,
niech krzyknie: "Gore... gore, gore, gore..."
Zamknijmy stare życie
na klucz, na dwa, na trzy,
wystarczy spuścić ze smyczy
to słowo, jedno słowo: "my", "my", "my"...
Niech przyjdzie
znienacka
zdyszana,
niech nie da
doczekać
do rana,
niech przyjdzie
nie na czas,
nie w porę,
niech krzyknie:
"Gore, gore, gore, gore!...
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Piotr Jaczewski:
Elżbieta J.:
Ale Jacek nie mowil, ze partnerka ma go słuchac bardziej niż on jej. To jest tylko Twoja nadinterpretacja.
Ja tylko jak LITERALNIE taki komunikat działa na drugą stronę, potencjalną lub obecną. Co tworzy w różnych kontekstach sytuacyjnych, włącznie z tym ;)
Na mnie tak nie działa. Ale może ja jestem "nietypowa".


Jacek mówił o tym,
że partnerzy powinni słuchać siebie nawzajem i w tym słuchaniu powinna być równowaga, wtedy każdy jest wysłuchany. Oczywiście mogą w równowadze dbać każde o siebie samego i nikt nie bedzie w takim związku wykorzystywany ale czy to jest związek czy dwoje obcych sobie ludzi ?
A ty zgadujesz, co mówił Jacek, co miał na myśli etc czy też jak go odebrałaś i mówisz, mi, że JA nadinterpretowuję? ;)
Bo w moim rozumieniu, to obydwie wypowiedzi są w temacie oczywistej oczywistości czyli fachowo mówiąc truizmu ;)
Jasne, ze pisze to, jak odbieram wypowiedź Jacka i Twoją. Więc wypowiedź Jacka wypowiedź odbieram pozytywnie i się z nią zgadzam a Twoją odbieram jako nadinterpretację.
No nie wiem, u mnie nie przyszły przez 17 lat i nie zanosi się na zmiany.
A masz wrażenie ciągłej presji ze strony partnera czy je tworzysz ? ;))))
Nie mam wrażenia presji i raczej jej nie tworzę, ale o to musiałbyś zapytać mojego męża.

konto usunięte

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Beata Brzezicka:
Przede wszystkim, jeśli osoby dobiorą się tak niefortunnie, że będą we wszystkim sprzeczni, to nie wiem po co w ogóle mają z sobą być!
Skoro się dobrali, zaczęli coś budować - to chyba jednak dużo ich łączyło ?
Za zniechęcenie jednej ze stron, odpowiadaja zawsze dwie.
A jeśli już nie daj Bóg zdarzy się tak kiepskie dopasowanie, to jest kwestią prywatnej drażliwości ludzi, czy w ogóle cokolwiek będzie ich łączyło po czasie tak ciężkich starć.
Jeżeli miłość, to dojdą do jedynie słusznego wniosku - warto zrezygnować z prywatnej drażliwości i zająć się budowaniem wspólnej delikatności.
Jeśli ktokolwiek w zwiazku będzie miał takie podejście, że racje należy forsować, zamiast podzielać, to siłą rzeczy nie ma prawa być dobrze. Jeśli ktokolwiek, kto nie ma racji w jakiejś kwestii i pomimo rozsądnej argumentacji wciąż odbiera to jako atak na siebie, a nie jako możliwość zmiany poglądów chce udanego związku, to chyba powinien zapisać się do Związku Bokserstwa...
No widzisz. Jednak coś nas łączy. Bo masz rację.
Czasami trzeba jednak czasu aby dojśc do jedynie słusznego wniosku : nie ja jestem pępkiem świata.
I wtedy i rozmowy staja się przejrzyste i łatwe.
Jeśli nie skasowałeś dzisiejszych postów, to sam poczytaj.:))
Czytam i oczom nie wierzę. Nic.
Deszcz ?Jacek K. edytował(a) ten post dnia 18.03.10 o godzinie 13:17
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: Dojrzały 25letni facet?

Elżbieta J.:
Racja, ale koleżanka nie pytała czy brać ślub tylko czy uwierzyc w deklaracje i podjąć te drobne kroki. Tak to zrozumialam. A Ty jej radzisz uciekać.
Jedna strona mówi DEKLARACJĘ A "Weźmy ślub, płódźmy dzieci i żyjmy długo i szczęśliwie"
druga mówi DEKLARACJĘ B "Jesteśmy daleko, a chcemy być blisko trzeba się przeprowadzić, ty do mnie, czy ja do ciebie?"
Która deklaracja bardziej przystaje do tego co jest? O to jest pytanie :) Bo w obydwie możemy ufać, że są SZCZERYMI DEKLARACJAMI.
A gdyby to w ten sposób wyglądało, czy komunikaty A i B przystają do siebie:
-"Weźmy ślub, płódźmy dzieci i żyjmy długo i szczęśliwie"
"Jesteśmy daleko, a chcemy być blisko trzeba się przeprowadzić, ty
do mnie, czy ja do ciebie?"
Czy w takiej rozmowie osoby się ROZUMIEJĄ? Dogadałyby się?



Wyślij zaproszenie do