Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Aneta Wernik:
Odpowiedzialność to przede wszystkim jedno z najsilniejszych narzędzi wywierania wpływu na samego siebie....

Hmmm... A po co wywierać wpływ na siebie? Czemu to może służyć? Co się z "odpowiedzialnością" wiąże?

odpowiedzialność to nie wywieranie wpływu na innych ...

Być może w teorii tak być winno, praktyka jednak wskazuje na co innego - choćby tytuł tego forum "odpowiedniego partnera", często pojawia się jako ocena "jesteś nieodpowiedzialny" lub roszczenie "potrzebuję odpowiedzialnego partnera"

Bo nie da się przeżyć życia za innych, bez względu na to jak bardzo byśmy chcieli i się starali...

To prawda!
ODPOWIEDZIALNOŚĆ dla mnie jest jednym z największych nośników archetypu ofiary. To duży temat, więc może najpierw poproszę o odpowiedź na to co powyżej. A z odpowiedzialności możemy sobie zrobić nowy wątek :)

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

jolka T.:
Agnieszko, strzał w 10 - tak myśle. Ludzie z natury boją się nieznanego, boją się zmian , anie podejmując tego wyzwania nie rozwijamy się i nie dajemy sobie szansy i innym. Dobrze byłoby co jakiś czas wyciągnąć naukę z porażek i starać się swoje i siebie zycie ulepszać i nie bać się ale wiadomo, ze to nie jest takie łatwe

Do stracenie nie mammy nic...
A do zyskania dużo, więc czy nie warto jednak ryzykować
Pozdrawiam

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Agnieszka B.:
Mysle, ze dlatego tu tyle singli... w koncu stan ten jest taki jak ta moja droga. ZNany, pewny ... na scislosc po co go zmieniac.

Pojawiaja sie osoby (jakies)i zawsze znajdzie sie cos: za gruby, za chudy, za mlody,za stary, za daleko, za blisko, za szybko, za wolno et cetera...

No i mamy kwadrature koła...

To ja jestem za daleko, za młody i za gruby:) Co o tym powiesz?

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Przyjmuję wyzwanie i odpowiadam, choć bardzo subiektywnie:
Po pierwsze:
Przejmując pełną odpowiedzialność za siebie wywierasz na siebie wpływ bo...możesz budować samoakceptację i poczucie własnej wartości. Odpowiedzialność każe też ponosić konsekwencje wszystkich naszych poczynań. Kiedy człowiek staje się odpowiedzialny za swoje życie staje się też samodzielnym człowiekiem, przestaje winić i krytykować innych, szukać wymówek tłumaczących to wszystko w naszym życiu czego nie chce nam się zmieniać, chociaż źle się czujemy z tym co mamy. Odpowiedzialność pozwala nam pracować nad tymi rzeczami, które nas unieszczęśliwiają, a nie tracić energię na szukanie usprawiedliwień czy obwinianie innych. Pozwala działać!!!! I temu ma służyć odpowiedzialność:)

Po drugie zwrot "Odpowiedzialny" nie jest dla mnie pojęciem tożsamym ze słowem "odpowiedni". Bo nie każdy odpowiedzialny człowiek, jest dla nas odpowiednim partnerem...Mając jednak odpowiedzialnego za siebie partnera tworzy się zdrowy związek, a nie taki w którym ktoś nas, albo my kogoś uzależniamy od siebie... o czym była już mowa wcześniej. Jesteśmy z kimś nie dlatego, że jest nam niezbędny do życia i poza nim świata nie widzimy, ale dlatego, że świadomie chcemy z nim być, choć gdyby go nie było też dalibyśmy sobie radę....Odpowiedzialnym łatwiej być ze sobą....
A co do ocen...ocenianie innych jako jedna z barier komunikacyjnych często prowadzi niestety do rozstania, bo poziom komunikacji w wielu związkach nie pozwala na tworzenie czegoś trwałego i wartościowego...

A po trzecie...
Uważam, że odpowiedzialność nie jest nośnikiem archetypu ofiary!!!!! Jest mocą sprawczą pozwalającą przejąć kontrolę nad własnym życiem!!! bez tego ani rusz... W każdej chwili masz swobodę wyboru ( nic nie musisz a możesz -jak pisałeś wcześniej w polemice z Beą) kierunku swoich działań albo ich braku. Nasze dzisiejsze życie jest sumą wszystkich naszych dotychczasowych wyborów dobrych i złych. Jeśli chcemy zmienić coś w przyszłości musimy dokonywać lepszych wyborów i temu służy odpowiedzialność.
Ale tak jak napisałam to tylko moje bardzo subiektywne zdanie....:)

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

To brak odpowiedzialności doprowadza do syndromu ofiary... Pracując na co dzień w instytucji pomocy społecznej wiem, jak przejmowanie odpowiedzialności za innych przyczynia się do budowania u tych, którym pomagamy "roszczeniowego stosunku do życia"...To odbiera im motywację do tego, aby przejąć kontrolę... Wiele mam na to przykładów, ale to nie temat na ten wątek...

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Aneta Wernik:
Odpowiedzialność każe też ponosić

W tym miejscu jest przymus, a to działa pobudzająco na większość mózgów:)

konsekwencje wszystkich naszych poczynań. Kiedy człowiek staje się odpowiedzialny za swoje życie staje się też samodzielnym człowiekiem, przestaje winić i krytykować innych,

To prawda, tu się z Tobą zgadzam:)

szukać wymówek tłumaczących to wszystko w naszym życiu czego nie chce nam się zmieniać, chociaż źle się czujemy z tym co mamy. Odpowiedzialność pozwala nam pracować nad tymi rzeczami, które nas unieszczęśliwiają, a nie tracić energię na szukanie usprawiedliwień czy obwinianie innych. Pozwala działać!!!! I temu ma służyć odpowiedzialność:)

Wiesz, czuję, że intencje są super szczere, jednak jak zostało napisane gdzie indziej "energię do urzeczywistniania pragnień czerpie się wtedy, kiedy człowiek stoi na krawędzi pomiędzy sukcesem, a porażką" Wg mnie można posługiwać się samą siłą woli, determinacją, a odpowiedzialność zamieniłbym na świadomość:)

Po drugie zwrot "Odpowiedzialny" nie jest dla mnie pojęciem tożsamym ze słowem "odpowiedni". Bo nie każdy odpowiedzialny człowiek, jest dla nas odpowiednim partnerem...

OK - an ten moment niech i tak będzie :)

Mając jednak odpowiedzialnego za siebie partnera tworzy się zdrowy
związek, a nie taki w którym ktoś nas, albo my kogoś uzależniamy od siebie...

Heh:) no tak, ale znów zaczynamy stawiać warunki partnerowi, a to już krótka droga, do tego, żeby go zacząć oceniać

A co do ocen...ocenianie innych jako jedna z barier komunikacyjnych często prowadzi niestety do rozstania, bo poziom komunikacji w wielu związkach nie pozwala na tworzenie czegoś trwałego i wartościowego...
A po trzecie...
Uważam, że odpowiedzialność nie jest nośnikiem archetypu ofiary!!!!! Jest mocą sprawczą pozwalającą przejąć kontrolę nad własnym życiem!!! bez tego ani rusz... W każdej chwili masz swobodę wyboru ( nic nie musisz a możesz -jak pisałeś wcześniej w polemice z Beą)

A jak ktoś "musi"? Czy to jest jeszcze odpowiedzialność?

Nasze dzisiejsze życie jest sumą wszystkich naszych dotychczasowych wyborów dobrych i złych.

No tu, jak wiesz, jako trener RW programowo mocno się różni moje zdanie :) Jeśli chcemy zmienić

Jeśli chcemy zmienić coś w przyszłości musimy dokonywać lepszych wyborów i temu służy odpowiedzialność.
Ale tak jak napisałam to tylko moje bardzo subiektywne zdanie....:)

Za które bardzo dziękuję:)

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Uważam, że taka polemika nie wnosi nic do ogólnej dyskusji, dlatego zostanę przy swoim subiektywnym zdaniu....;)

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Aneta Wernik:
Uważam, że taka polemika nie wnosi nic do ogólnej dyskusji, dlatego zostanę przy swoim subiektywnym zdaniu....;)

Oczywiście, jak każda:) Jak powiedział Tomasz Jefferson - jeszcze nikt, nigdy, nikogo nie przekonał na argumenty:)
Powiedzmy, że dzięki naszej polemice, inni mają szansę poznać być może dla nich punkt widzenia:) i wybrać :)

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Aneta Wernik:
Uważam, że taka polemika nie wnosi nic do ogólnej dyskusji, dlatego zostanę przy swoim subiektywnym zdaniu....;)

I tu chyba się mylisz. Ta dyskusja, przynajmniej mi odpowiedziała na pytanie, które jest tematem tego forum!!!
Zostanę przy "mojej" nomenklaturze - wielu ludziom, w tym również mi, zabrakło ŚWIADOMOŚCI. Im większa jest świadomość, w tym równiez samoświadomość, tym łatwiej jest stworzyć satysfakcjonujący i pełny związek. Kluczowe w tym odkryciu, dla mnie, są Twoje słowa: dlatego, że świadomie chcemy z nim być, choć gdyby go nie było też dalibyśmy sobie radę....

Bardzo dziękuję:) :*

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

"Nienawidzę sądów, które tylko miażdżą, a niczego nie zmieniają". Elias Canetti

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Miło jest przeczytać, że skorzystałeś Robert na tej polemice. Już myślałam, że będziesz starał się udowodnić swoją omnipotencję;)
Z tą świadomością to nie jest taka prosta sprawa, bo czy nam się to podoba czy nie, to jest jeszcze w nas sfera nieświadoma, i to ona często gra wiodącą rolę i bez udziału świadomości decyduje o naszych życiowych wyborach.
To jeden z kolejnych powodów dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego partnera. Bo nieświadomie powielamy pewne schematy i wzorce. Nieświadomie bardzo często szukamy partnerów podobnych do naszych rodziców, czy innych znaczących osób z naszego życia. Zobaczcie jak często powiela się ten schemat w dysfunkcyjnych rodzinach.
Przychylam się ku tezie, że to co się włoży do walizki zwanej "dziecko" w okresie do 3lat, a niektóre nurty mówią, że do 6-7 wyjmuje się w życiu dorosłym.
Mi obowiązkowa psychoterapia własna w KCP pozwoliła odkryć wiele takich nieświadomych mechanizmów, które przyczyniły się do wchodzenia w takie a nie inne związki. Ale też pozwoliła mi uzyskać świadomość choćby tego jak bardzo nieświadomość wpływa na nasze zycie...

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Aneta Wernik:
nieświadomie powielamy pewne schematy i wzorce.

Właśnie ich "odkrywaniem" i śledzeniem ich wpływu na życie zajmuje się Radykalne Wybaczanie (określane również Treningiem Rozwoju Osobistego Metodą Tippinga) - polecam :) Można zacząć od książki lub artykułów na stronach trenerów, np. http://metoda-tippinga.pl - wg woli:)

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Tym także zajmuje się psychoterapia psychodynamiczna....
Ale...
Istotne dla pytania zadanego na forum może być właśnie pokazanie, że wiele rzeczy w naszym życiu zachodzi z udziałem nieświadomości, z czego nawet nie możemy sobie zdać sprawy, dopóki nie dotrze to do naszej świadomości... Wtedy jest szansa trafić na odpowiedniego partnera:)

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Aneta Wernik:
Tym także zajmuje się psychoterapia psychodynamiczna....
Ale...
Istotne dla pytania zadanego na forum może być właśnie pokazanie, że wiele rzeczy w naszym życiu zachodzi z udziałem nieświadomości, z czego nawet nie możemy sobie zdać sprawy, dopóki nie dotrze to do naszej świadomości... Wtedy jest szansa trafić na odpowiedniego partnera:)

o tak, gdybyśmy wszystko robili świadomie, to gdzie miejsce na błędy.
One pojawiają się z naszej nieświadomości bardzo często:)

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Świadomość nie ma aż tak dużego znaczenia jakby mogło się wydać. Moim zdaniem wpływ na problem ze znalezieniem partnera wynika ze zmiany stylu życiu (życie, ma szybkie tępo szczególnie w dużych miastach i mniejszych miejscowością) a istotą problemu jest wyż demograficzny z lat 80-tych i większa liczba narodzin dziewczynek niż chłopców.

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Łukasz P.:

Aneta Wernik:
Tym także zajmuje się psychoterapia psychodynamiczna....
Ale...
Istotne dla pytania zadanego na forum może być właśnie pokazanie, że wiele rzeczy w naszym życiu zachodzi z udziałem nieświadomości, z czego nawet nie możemy sobie zdać sprawy, dopóki nie dotrze to do naszej świadomości... Wtedy jest szansa trafić na odpowiedniego partnera:)

o tak, gdybyśmy wszystko robili świadomie, to gdzie miejsce na błędy.
One pojawiają się z naszej nieświadomości bardzo często:)

I tu chyba występuje zasadnicza różnica pomiędzy tym co proponuje psychoterapia (proszę mnie poprawić, jeżeli się mylę), a podejściem RW :), które jest bardziej duchowym niż logicznym. Wg podejścia duchowego wszystko się dzieje dla naszego dobra, więc pojęcie błedu jest wykluczone :)

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Robert Kuba(z) Nowakowski:

Łukasz P.:

Aneta Wernik:
Tym także zajmuje się psychoterapia psychodynamiczna....
Ale...
Istotne dla pytania zadanego na forum może być właśnie pokazanie, że wiele rzeczy w naszym życiu zachodzi z udziałem nieświadomości, z czego nawet nie możemy sobie zdać sprawy, dopóki nie dotrze to do naszej świadomości... Wtedy jest szansa trafić na odpowiedniego partnera:)

o tak, gdybyśmy wszystko robili świadomie, to gdzie miejsce na błędy.
One pojawiają się z naszej nieświadomości bardzo często:)

I tu chyba występuje zasadnicza różnica pomiędzy tym co proponuje psychoterapia (proszę mnie poprawić, jeżeli się mylę), a podejściem RW :), które jest bardziej duchowym niż logicznym. Wg podejścia duchowego wszystko się dzieje dla naszego dobra, więc pojęcie błedu jest wykluczone :)

Ja podchodzę do tego w ten sposób... na początku świadomość wyrzuca mi błąd, ponieważ jakieś zachowanie miało niekorzystny wydźwięk na teraźniejszość, jednakże w duchu myślę sobie że nawet dobrze się stało bo "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszły" i wybaczam chociaż nie znam jeszcze następstw. Chyba proste:)

Pozdrawiam

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Do tego co napisała Renata, a do czego już wcześniej chciałam nawiązać to fakt, że problem ze znalezieniem odpowiedniego partnera jest związany ze zmianami społecznymi i szybkim tempem życia. Przyzwolenie społeczne na wiele negatywnych zjawisk, rozpad wartości w rodzinie, dysfunkcje, itp. przyczyniają się do tego. Kiedy kończyłam studia 10 lat temu z danych statystycznych wynikało, że rozwodziło się co 10-te małżeństwo. W 2008 roku już co 3 w mniejszych miejscowościach i co 2 w dużych miastach. 10 lat i ponad 300% wzrostu normy!!!!!! Boję się pomyśleć co będzie za kolejnych 10 lat....

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Łukasz P.:

Ja podchodzę do tego w ten sposób... na początku świadomość wyrzuca mi błąd, ponieważ jakieś zachowanie miało niekorzystny wydźwięk na teraźniejszość, jednakże w duchu myślę sobie że nawet dobrze się stało bo "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszły" i wybaczam chociaż nie znam jeszcze następstw. Chyba proste:)

Mnie Łukasz życie nauczyło takiego samego podejścia jak Twoje... Jestem wręcz przekonana, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, ale jak już była mowa o tym można się dopiero przekonać po jakimś czasie, rzadko od razu:)

Temat: Dlaczego tak wiele osób nie może znaleźć odpowiedniego...

Łukasz P.:
Ja podchodzę do tego w ten sposób... na początku świadomość wyrzuca mi błąd, ponieważ jakieś zachowanie miało niekorzystny wydźwięk na teraźniejszość, jednakże w duchu myślę sobie że nawet dobrze się stało bo "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszły" i wybaczam chociaż nie znam jeszcze następstw. Chyba proste:)

Łukasz - mogę tu pisać, ale nie wiem, jakich terminów używać, żeby to, co napiszę miało dla Ciebie sens - trochę Wieża Babel może nam się zrobić:) Dlatego proponuję albo priv, albo zwyczajnie zostawienie tego, jak jest - zawsze jest doskonale:)