konto usunięte
Temat: Dlaczego starać się, aby związek był udany?
Elżbieta J.:
Marcin P.:Dlaczego uważasz, ze się nie sprawdzają. Przeciez moje wewnętrzne przekonania dotyczą tylko mnie. Jesli uważam, że dobry związek da mi szczęście to nie oznacza wcale, ze każdemu da, ale w moim wypadku sie sprawdza.
Dlatego, że te przekonania po prostu się nie sprawdzają. Ktoś będzie czerpał satysfację ze związku, ktoś inny nie.
Więc to jest tylko Twoje przekonanie. Wcześniej napisałaś, że życie to kompromis między pragnieniami, a szarą rzeczywistością.
Jeśli więc nasze oczekiwania wobec życia przynoszą rozczarowanie, istnieje opcja, że przylepimy etykietkę "szczęście" na sytuację, w jakiej się znajdujemy.
A i tak ta satysfakcja będzie kompromisem. A szczęście nie może być kompromisem. Ono jest albo go nie ma. A jeśli jest, to jest bezwarunkowe i niezależne.Nie zgadzam sie z tym, już o tym dyskutowaliśmy.
Tak, wiem, że to nas różni. Dlatego nie dogadamy się.
Ale załóżmy, że jest tak, jak piszesz: szczęście jest albo go nie ma. Wtedy zmiana rzekonania nas nie uszczęśliwi, bo uzaleznia szczęście od zmiany przekonania. No i mamy paradoks :)
W poście poprzedzającym ten Twój wyjaśniłem, że pomysł ze zmianą przekonań służył jedynie dekonstrukcji przekonania, które nas trzyma. By było jasnym, jestem zwolennikiem wszelkiej antykoncepcji :)