Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:

To naprawdę działa. Bardzo niewykluczone, że dobrze tylko na gotowych do tego. Nie wiem...

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:

I sądzisz, że to przez Radykalne???
Ludzie ze źle nastawioną po złamaniu nogą chodzą źle. Tak samo jest z psychiką...jak ktoś się źle do tego zabiera, to nie może z tego wyjść nic dobrego niestety...

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Elżbieta J.:

Beata Brzezicka:

To naprawdę działa. Bardzo niewykluczone, że dobrze tylko na gotowych do tego. Nie wiem...

Może czepiam się słów, ale słowo "gotowy" niesie ze sobą pewien przekaz - ci "niegotowi" sa na niższym poziomie.

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Dorota J.:

Beata Brzezicka:

I sądzisz, że to przez Radykalne???
Ludzie ze źle nastawioną po złamaniu nogą chodzą źle. Tak samo jest z psychiką...jak ktoś się źle do tego zabiera, to nie może z tego wyjść nic dobrego niestety...

Nie wiem, ale nie byly agresywne przed treningiem, teraz nie da sie z nimi dyskutowac.
Powiem wiecej, na tekst, ze moze podyskutujemy, wymienimy sie argumentami, powiedzialy, ze alo przyjmuje ich teorie albo nie, one nie muszadyskutowac, a nasz znajomy na taka sama propozycje dyskusji, argumentow, odozyl sluchawke:)))))))))))
I see u later, mi takie podejscie do czlowieka, kompletnie nie odpowiada.
Im moje tez nie musi:)
Tylko, ze gdzies zatraca sie czlowieka, zauwazanie drugiego czlowieka obok siebie, a nie tylko JA w centrum.

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:

Dorota J.:

Beata Brzezicka:

Dorota J.:
No, ze leczy raka, uslyszalam od naszego znajomego.

To ja już nic nie mówię!

Rumuni w komunistycznych czasach też uważali biseptol za panaceum na wszystko...)))

Beciu, na jedno:))))))))))))))))))

Na niechęć do roboty też???
To poproszę garść pastylek Pani Dochtór-:)))

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Elżbieta J.:

Takie zachowania kojarzą mi się z sektami :(

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Anna Januć:
rany co to jest terning radykalnego wybaczania ?
to juz zlym nie mozna byc na kogos?

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Anna Januć:
rany co to jest terning radykalnego wybaczania ?
to juz zlym nie mozna byc na kogos?

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Elżbieta J.:

Beata Brzezicka:

To naprawdę działa. Bardzo niewykluczone, że dobrze tylko na gotowych do tego. Nie wiem...

Może czepiam się słów, ale słowo "gotowy" niesie ze sobą pewien przekaz - ci "niegotowi" sa na niższym poziomie.

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Dorota J.:

Anna Januć:
rany co to jest terning radykalnego wybaczania ?
to juz zlym nie mozna byc na kogos?

zalozenia sa bardzo swiatle, ale co sie potem z tego robi, nie do przejscia.

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Dorota J.:

Beata Brzezicka:

Dorota J.:

Beata Brzezicka:

Dorota J.:
No, ze leczy raka, uslyszalam od naszego znajomego.

To ja już nic nie mówię!

Rumuni w komunistycznych czasach też uważali biseptol za panaceum na wszystko...)))

Beciu, na jedno:))))))))))))))))))

Na niechęć do roboty też???
To poproszę garść pastylek Pani Dochtór-:)))

ale naprawde chcesz?:)))))))))))

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:

Elżbieta J.:

Beata Brzezicka:

To naprawdę działa. Bardzo niewykluczone, że dobrze tylko na gotowych do tego. Nie wiem...

Może czepiam się słów, ale słowo "gotowy" niesie ze sobą pewien przekaz - ci "niegotowi" sa na niższym poziomie.

A ja się przyzwyczaiłam, że masz taki styl...Nie, nie chodzi o "wyższość" czy "niższość". Chodzi o kontakt z własnym wnętrzem. Nazwij to sobie po swojemu: duszą, jaźnią, dojrzalością emocjonalną, podświadomością...jak chcesz!

Większość problemów mentalnych bierze się z tego odszczepienia prawdziwego JA, od ja wykreowanego przez wychowanie i inne okoliczności. Czasem ludzi zabija porzucenie tego "ja" o którym sądzili, że są całe życie, dlatego się boją...nie wiedzą co może się okazać potem, kiedy będą mieli już odwagę byc sobą...

Trudny temat. Chyba nie na tą grupę -;)))

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Anna Januć:

Dorota J.:

Anna Januć:
rany co to jest terning radykalnego wybaczania ?
to juz zlym nie mozna byc na kogos?

zalozenia sa bardzo swiatle, ale co sie potem z tego robi, nie do przejscia.

czyli?
zalozenie ze ma wybaczyc. a jak mi sie nie chce?

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Elżbieta J.:
Ja nie miałam kontaktu osobistego z takimi osobami ( może na szczęście) ale naczytałam się tu na GL. Np , że nigdy nie powinnam być smutna, że wszystko robię dla siebie, że jestem ofiarą i sama sobą manipuluję, że nad związkiem się nie pracuje tylko nad sobą, że jeśli wybaczę zdradę to zachoruję i moje dzieci też, że miłość którą czuję to nie jest miłość tylko ego....

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Elżbieta J.:
Znów zapytam: kto określa czy moje "JA" jest prawdziwe czy wykreowane ? A może "JA - po terapi" jest wykreoane przez terapeutę ?

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Elżbieta J.:

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Link do wypowiedzi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:

Elżbieta J.:
Znów zapytam: kto określa czy moje "JA" jest prawdziwe czy wykreowane ? A może "JA - po terapi" jest wykreowane przez terapeutę ?

Żeby Ci odpowiedzieć najpierw musiałbym zadać parę pytań. Np. czy jesteś wierząca? A jeśli tak, to w co/kogo? A jesli nie, to jaki masz światopogląd? I dopiero znając odpowiedzi na te pytania mogłabym dyskutowac z Tobą w tym samym języku. Wcześniej to bez sensu. Będą same nieporozumienia.

Link do wypowiedzi