konto usunięte

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Dorota J.:
Beciu, zanmy takiego jednego radykalnego, ktory daje rady kazdemu, a swojego zycia nie umie od lat poukladac:(((
tak, a który to Jagoda?
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:

Nie każdy potrzebuje terapii, ale też nikt chyba nie powinien odstraszać potrzebujących jej...To jest jak z gadaniem człowiekowi w załamce, depresji: "no coś Ty! Przecież nic się nie stało, weź się w garść, przesadzasz, ja to dopiero mniałem" i takie tam...
A kto ocenia czego ten człowiek potrzebuje ? Ja uważam, że te terapie mogą być bardzo szkodliwe i tylko wyrażam moje zdanie na ten temat. Jeśli to kogoś odstraszy - moim zdaniem tym lepiej dla niego :)

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
Beciu, zanmy takiego jednego radykalnego, ktory daje rady kazdemu, a swojego zycia nie umie od lat poukladac:(((
tak, a który to Jagoda?
Zeglarz;-)))

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:
Alina K.:
Głupie czasem to jest, ale tak działa niestety. :(
Tacy są ludzie. Dlatego grzebanie w życiu i w głowie to delikatna materia.

I tu się zgodzę!
Ostatnio nawet zaczęłam uważać, że ludzie powinni tylko i wyłącznie rozmawiać. Nie silić się broń Boże na doradzanie, a już absolutnie nie na ocenianie. Jak ktoś widzi problem, to jedyne co może to podac adres do fachowca. Lub skorzystać z tego namiaru samemu-:)))
ja juz nie ufam "fachowcom", ktorzy w wiekszosci sa faktycznie jak szewc bez butow. Wole chocby nawet jak tutaj ..
Siebie za fachowca nie uwazam. Moge sie jedynie dzielic wiedza doswiadczeniem. Na bartera :)

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Elżbieta J.:
Beata Brzezicka:

Nie każdy potrzebuje terapii, ale też nikt chyba nie powinien odstraszać potrzebujących jej...To jest jak z gadaniem człowiekowi w załamce, depresji: "no coś Ty! Przecież nic się nie stało, weź się w garść, przesadzasz, ja to dopiero mniałem" i takie tam...
A kto ocenia czego ten człowiek potrzebuje ? Ja uważam, że te terapie mogą być bardzo szkodliwe i tylko wyrażam moje zdanie na ten temat. Jeśli to kogoś odstraszy - moim zdaniem tym lepiej dla niego :)

Ja mam podobne zdanie, moze nie az tak radykalne;-) ale podobne.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Alina K.:

co nie zmienia faktu, ze ja mogę powiedzieć - nie, tego Ci nie polecam, to moje zdanie, to Ci może zaszkodzić. Ale oczywiście znam ludzi, którym nie szkodzi. Więc wybierz sam.
Racja :)

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

>Dorota J. edytował(a) ten post dnia 14.07.09 o godzinie 11:34
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Alina K.:
mądrze powiedziane
co nie zmienia faktu, ze ja mogę powiedzieć - nie, tego Ci nie
polecam, to moje zdanie, to Ci może zaszkodzić. Ale oczywiście
znam ludzi, którym nie szkodzi. Więc wybierz sam.

A mnie coraz bardziej zadziwia to wszechobecne przyciąganie. I teoria o lustrach. Po pierwszym buncie przeciw tej wiedzy pojawił mi się pełny wobec niej szacunek.

I dziś już wiem co komu dolega i mogłoby pomóc. Ale już nie radzę. Bo widzę jeszcze coś innego: gotowość lub niegotowość do wysłuchania. I wycofuję się z tego właśnie powodu...z bezsilności. Nawet najbardziej potrzebujący musi sobie najpierw sam uświadomić swoją potrzebę. Podana z zewnątrz bez zapytania odbierana jest jako agresja. Błędnie rzecz jasna, ale nic na to się nie da poradzić.

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Dorota J.:
Czeslaw Kowalczyk:
Dorota J.:
dla mnie juz latwizna ;) Nie krzywdzic innych, gdzie tylko zda
sie to mozliwe. Pozatym zdrowy egoizm

Użyłeś słowa tabu, wiesz? "Zdrowy egoizm", "miłość własna" tutaj się źle kojarzą. Niesłusznie, ale tak jest. Choć i tak lepiej niż "radykalne wybaczanie" -;)))
Beciu, zanmy takiego jednego radykalnego, ktory daje rady kazdemu, a swojego zycia nie umie od lat poukladac:(((
a ktoz to znow ten dran, co tylko innym rady chce dawac. A sam (rzekomo) NIC nie umie?
Dodalbym, iz "ukladanie sobie zycia", nie zawsze lezy w naszych rekach. A przynajmniej, nie calkiem
Czesiula, jak sobie sam zycia nie ulozysz, to Ci nikt nie pomoze. No chyba, ze Najwyzszy, ale jemu tez trzeba dac szanse.
taa, predzej czy pozniej wszystko samo sie ulozy i to w sposob doskonaly. Za sprawa Najwyzszego (jesli takowy istnieje)
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:
A mnie coraz bardziej zadziwia to wszechobecne przyciąganie. I teoria o lustrach. Po pierwszym buncie przeciw tej wiedzy pojawił mi się pełny wobec niej szacunek.

I dziś już wiem co komu dolega i mogłoby pomóc. Ale już nie radzę. Bo widzę jeszcze coś innego: gotowość lub niegotowość do wysłuchania. I wycofuję się z tego właśnie powodu...z bezsilności. Nawet najbardziej potrzebujący musi sobie najpierw sam uświadomić swoją potrzebę. Podana z zewnątrz bez zapytania odbierana jest jako agresja. Błędnie rzecz jasna, ale nic na to się nie da poradzić.

Widzisz. I tu dotknęłaś sedna. Nie da się uratować wszystkich. Tym bardziej, jeżeli sami tego nie chcą. Jeżeli to partner można walczyć, przyjaciel - tak. Choć i tak nie do śmierci. Trzeba też rozumieć, że ćpun ma prawo ćpać, alkoholik pić, a nieświadomy żyć w nieświadomości. A żadne z nas nie ma prawa zmieniać im świata na siłę. Jak już to się samemu wycofać, zeby nie dostać rykoszetem. Albo wiesz, zastanowić sie - dlaczego tak bardzo mnie złosci to, że oni nie chcą żyć według moich zasad?

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Czeslaw Kowalczyk:

taa, predzej czy pozniej wszystko samo sie ulozy i to w sposob doskonaly. Za sprawa Najwyzszego (jesli takowy istnieje)
Tak uwazam, a czy z tego ktos kpi, czy nie, jego sprawa, nie moja.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Elżbieta J.:
A kto ocenia czego ten człowiek potrzebuje ? Ja uważam, że te
terapie mogą być bardzo szkodliwe i tylko wyrażam moje zdanie
na ten temat. Jeśli to kogoś odstraszy - moim zdaniem tym lepiej
dla niego :)

Są dość proste metody diagnostyczne, dosyć łatwo wyłapać funkcjonujące schematy i tak naprawdę bardzo widać co komu mogłoby pomóc... Zranienia duszy są tak charakterystyczne jak nie wiem...ślady po ranach na skórze? To naprawdę widać. I wcale nie chodzi o ocenianie, tylko o skuteczne działanie. Z tym, że nie może być ono skuteczne bez odpowiedniego nastawienia potrzebującego. Dlatego najczęściej nie warto nawet mówić...
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:
Są dość proste metody diagnostyczne, dosyć łatwo wyłapać funkcjonujące schematy i tak naprawdę bardzo widać co komu mogłoby pomóc... Zranienia duszy są tak charakterystyczne jak nie wiem...ślady po ranach na skórze? To naprawdę widać. I wcale nie chodzi o ocenianie, tylko o skuteczne działanie. Z tym, że nie może być ono skuteczne bez odpowiedniego nastawienia potrzebującego. Dlatego najczęściej nie warto nawet mówić...

Masz rację co do śladów itd.
Ale o kim mówisz, ze nie warto mówić? Komu? Znajomym? Przypadkowym ludziom? Przyjaciołom?
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:

I wycofuję się z tego właśnie powodu...z bezsilności. Nawet najbardziej potrzebujący musi sobie najpierw sam uświadomić swoją potrzebę. Podana z zewnątrz bez zapytania odbierana jest jako agresja. Błędnie rzecz jasna, ale nic na to się nie da poradzić.
Beata, dokładnie to samo mogę ja napisać do Ciebie. Błędnie odbierasz Aliny, Doroty i moje uwago jako agresję. Bo nie uświadamiasz sobie jakie pranie mózgu Ci zrobiono.

Ty widzisz we mnie osobę "nieświadomą" , ja widzę "nawiedzoną Beatę". Kto ma rację ? Uważam, że to jest nie do rozstrzygnięcia.

Watek o szczerosci był w innym miejscu, ale co tam.... :)))

konto usunięte

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Alina K.:
Trzeba też rozumieć, że ćpun ma prawo ćpać, alkoholik pić, a nieświadomy żyć w nieświadomości. A żadne z nas nie ma prawa zmieniać im świata na siłę. Jak już to się samemu wycofać, zeby nie dostać rykoszetem. Albo wiesz, zastanowić sie - dlaczego tak bardzo mnie złosci to, że oni nie chcą żyć według moich zasad?
tak, czasami wystarczy okazac jedynie wyrozumienie - dziala czesto
z opoznieniem ale dosc niezawodnie. Nie mylic z r. wybaczaniem

PS tu tez chodzi o daleko idaca szczerosc ale jeszcze troche innego rodzajuCzeslaw Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 14.07.09 o godzinie 11:49
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Alina K.:
Widzisz. I tu dotknęłaś sedna. Nie da się uratować wszystkich. Tym bardziej, jeżeli sami tego nie chcą. Jeżeli to
partner można walczyć, przyjaciel - tak. Choć i tak nie do śmierci. Trzeba też rozumieć, że ćpun ma prawo ćpać, alkoholik pić, a nieświadomy żyć w nieświadomości. A żadne z nas nie ma prawa zmieniać im świata na siłę. Jak już to się samemu wycofać, zeby nie dostać rykoszetem. Albo wiesz, zastanowić sie - dlaczego tak bardzo mnie złosci to, że oni nie
chcą żyć według moich zasad?

Widzisz...i tu doknęłaś jeszcze istotniejszej sprawy! -:)))

A mianowicie: kiedy wyrastamy z tej "złości" -:)))

Po sobie powiem, że dziś uważana jestem za "twardziela", bo nie chcę nawet pomagać. Wysłuchać, wesprzec - ok. Ale nie pomagać w sensie brać za kogoś odpowiedzialność. A kiedyś tak robiłam, że to ja byłam ta siłaczka i załatwiaczka, ten konfesjonał i te de. Więc jak odebrałam durną "pomoc" to stałam się ta "niedobra", bo obojętna. -:)))

A trudno mi wyjasnić, że to nie obojętność, tylko właśnie rozumiejące przyzwolenie na ich wlasną drogę.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Alina K.:
Masz rację co do śladów itd.
Ale o kim mówisz, ze nie warto mówić? Komu? Znajomym? Przypadkowym ludziom? Przyjaciołom?

Myślę, że nikomu, kto sam nie spyta.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Beata Brzezicka:

Są dość proste metody diagnostyczne, dosyć łatwo wyłapać funkcjonujące schematy i tak naprawdę bardzo widać co komu mogłoby pomóc... Zranienia duszy są tak charakterystyczne jak nie wiem...ślady po ranach na skórze? To naprawdę widać. I wcale nie chodzi o ocenianie, tylko o skuteczne działanie. Z tym, że nie może być ono skuteczne bez odpowiedniego nastawienia potrzebującego. Dlatego najczęściej nie warto nawet mówić...
Jeśli to jest takie proste to dlaczego Robert widział we mnie język ofiary ? Dlaczego twierdził, że używam słów, których nie używałam ? Widział na skórze rany których nie było ?
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Czeslaw Kowalczyk:
Alina K.:
Trzeba też rozumieć, że ćpun ma prawo ćpać, alkoholik pić, a nieświadomy żyć w nieświadomości. A żadne z nas nie ma prawa zmieniać im świata na siłę. Jak już to się samemu wycofać, zeby nie dostać rykoszetem. Albo wiesz, zastanowić sie - dlaczego tak bardzo mnie złosci to, że oni nie chcą żyć według moich zasad?
tak, czasami wystarczy okazac jedynie wyrozumienie - dziala czesto
z opoznieniem ale dosc niezawodnie. Nie mylic z r. wybaczaniem
Czesław,ale wyrozumienie dla kogo? czego?

PS tu tez chodzi o daleko idaca szczerosc ale jeszcze troche innego rodzaju
sprecyzuj jeśli możesz
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Dlaczego nie jestem fajny/a? Tak dla czystej juz rownowagi

Elżbieta J.:
Jeśli to jest takie proste to dlaczego Robert widział we mnie
język ofiary ? Dlaczego twierdził, że używam słów, których nie używałam ? Widział na skórze rany których nie było ?

Spytaj Roberta! -:)))

Nie rozmawiałam z Nim o nikim z tej grupy, więc nie mam pojęcia co On sobie mysli i dlaczego tak. Z całą pewnością ma niełatwy język i styl, który mnie np. również się nie podoba. Znam delikatniejszych i skuteczniejszych niż On pomagaczy. I lepszych diagnostów. Ale to tak jak w kazdej branży: do jednych specjalistów sa kolejki, a inni siedzą bezrobotni...Rynek weryfikuje wszystko, tak jak czas i zycie...)))



Wyślij zaproszenie do