konto usunięte
Marta Sokołowska:
Magdalena K.:
Kochana, remont jest ZAWSZE z konieczności ;)
tyż prawdo;)ale lepiej chłopa do niego zagonić a samej i tu opcja do wyboru:
- sięgnąć po Cosmo
- obejrzeć serial
- wybrać się na ciuchowe zakupy z koleżankami
- popijać kolorowego drinka
- i co tam jeszcze prawdziwa kobieta ma do roboty:DDMarta Sokołowska edytował(a) ten post dnia 17.04.08 o godzinie 17:18
Paulina C. Marketing/Sprzdaż
Paweł Niewiadomski:
Magdalena Wróblewska:No tak mniej więcej. powiedzmy dzień-noc-dzień/noc-dzień.
Paweł Niewiadomski:
Martwic sie zaczynam gdy partnerka przez 2 dni nie daje znaku zycia, a nie mowila, ze gdzies cos bedzie robic i nie miec sposobnosci kontaktu.
dopiero po dwóch dniach??!!
Jak ktoś nie daje przez jedną noc znaku życia to nie tragedia
przecież.
Marta S. HR
Wiesław Irzyniec:
Marta Sokołowska:
Magdalena K.:
Kochana, remont jest ZAWSZE z konieczności ;)
tyż prawdo;)ale lepiej chłopa do niego zagonić a samej i tu opcja do wyboru:
- sięgnąć po Cosmo
- obejrzeć serial
- wybrać się na ciuchowe zakupy z koleżankami
- popijać kolorowego drinka
- i co tam jeszcze prawdziwa kobieta ma do roboty:DDMarta Sokołowska edytował(a) ten post dnia 17.04.08 o godzinie 17:18
COSMO???
Apage Satana
konto usunięte
Magdalena
Wróblewska
HR Manager,
Psycholog
Paweł Niewiadomski:
No tak mniej więcej. powiedzmy dzień-noc-dzień/noc-dzień.
Jak ktoś nie daje przez jedną noc znaku życia to nie tragedia przecież.
konto usunięte
konto usunięte
Patrycja Hancyk:
zołza w samym tego słowa znaczeniu ma pejoratywny wydźwięk. Zołza z tej książki to kobieta zaradna, wyzwolona, bez kompleksów, mająca swoje sprawy, swoje zainteresowania a nie sierota żyjąca i kierująca życie pod faceta i biegnąca na jego skinienie.
problem w tym, że taka kobieta musi znaleźć mega wartościowego faceta, bo tak na co dzień, życiowa fajtłapa nie jest jej do niczego potrzebna :] i za pewnie dla tego koło się zamyka i faceci je pożądają :)
konto usunięte
Monika K.:ja mysle, ze dobrze, dla tych mezczyzn.
Patrycja Hancyk:
zołza w samym tego słowa znaczeniu ma pejoratywny wydźwięk. Zołza z tej książki to kobieta zaradna, wyzwolona, bez kompleksów, mająca swoje sprawy, swoje zainteresowania a nie sierota żyjąca i kierująca życie pod faceta i biegnąca na jego skinienie.
problem w tym, że taka kobieta musi znaleźć mega wartościowego faceta, bo tak na co dzień, życiowa fajtłapa nie jest jej do niczego potrzebna :] i za pewnie dla tego koło się zamyka i faceci je pożądają :)
pożadają, prawda! ... ale nie są w stanie być z taką kobietą ... a Ona z nimi. więc z tego pożadania kompletnienic nie wynika:) niestety.
konto usunięte
Dariusz K.:
Monika K.:ja mysle, ze dobrze, dla tych mezczyzn.
Patrycja Hancyk:
zołza w samym tego słowa znaczeniu ma pejoratywny wydźwięk. Zołza z tej książki to kobieta zaradna, wyzwolona, bez kompleksów, mająca swoje sprawy, swoje zainteresowania a nie sierota żyjąca i kierująca życie pod faceta i biegnąca na jego skinienie.
problem w tym, że taka kobieta musi znaleźć mega wartościowego faceta, bo tak na co dzień, życiowa fajtłapa nie jest jej do niczego potrzebna :] i za pewnie dla tego koło się zamyka i faceci je pożądają :)
pożadają, prawda! ... ale nie są w stanie być z taką kobietą ... a Ona z nimi. więc z tego pożadania kompletnienic nie wynika:) niestety.
Ilona
Stradomska
Zawodowo
usatysfakcjonowana
:)
Magdalena Wróblewska:
Paweł Niewiadomski:
No tak mniej więcej. powiedzmy dzień-noc-dzień/noc-dzień.
Jak ktoś nie daje przez jedną noc znaku życia to nie tragedia przecież.
to rozumiem - oczywiście nie ma tragedii - nie popadajmy w przesadę ... myślałam, że masz na myśli pełne dwa dni (i 2 noce[/edited]
Paweł N. ;)
Ilona Prokopczyk:Tak. Wynika to pewnie z mojego dziwnego przyzwyczajenia, że dzień to czas rozminięcia a noc to czas wspólny.
Magdalena Wróblewska:
Paweł Niewiadomski:
No tak mniej więcej. powiedzmy dzień-noc-dzień/noc-dzień.
Jak ktoś nie daje przez jedną noc znaku życia to nie tragedia przecież.
to rozumiem - oczywiście nie ma tragedii - nie popadajmy w przesadę ... myślałam, że masz na myśli pełne dwa dni (i 2 noce[/edited]
No jakiś absurd.. czyli 2 dni i 2 noce to źle, a 2 dni i 1 noc - może być?
konto usunięte
Magdalena
Wróblewska
HR Manager,
Psycholog
Ilona Prokopczyk:
Magdalena Wróblewska:
Paweł Niewiadomski:
No tak mniej więcej. powiedzmy dzień-noc-dzień/noc-dzień.
Jak ktoś nie daje przez jedną noc znaku życia to nie tragedia przecież.
to rozumiem - oczywiście nie ma tragedii - nie popadajmy w przesadę ... myślałam, że masz na myśli pełne dwa dni (i 2 noce[/edited]
No jakiś absurd.. czyli 2 dni i 2 noce to źle, a 2 dni i 1 noc - może być?
konto usunięte
Paweł N. ;)
Dominik K. an engineer
Paweł N. ;)
Dominik K. an engineer
konto usunięte
konto usunięte
Dominik K.:Nie przesadzaj,wczoraj byłam w Gliwcach,chryste,poznałam całkiem fajne dziewczyny odemnie z firmy,może rozglądanij się dobrze:))
Dochodzę do wniosku, że te co mają co nie co we łbie są już od dawna zajęte lol.
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
