Temat: "Dlaczego mężczyźni kochają ZOŁZY" ??
Karol J. Puzon - nie mówię o kobietach kaktusach, niemiłych. Mówię o dziewczynach ZBYT MIŁYCH, które w związku z facetem rezygnują z tego jakie są, tylko po to żeby było dobrze. O tych które są na każde jego zawołanie i o tych, które nie szanują samych siebie. Po to napisałam KIM JEST ZOŁZA. Zołza nie jest wredną manipulantką...
Cóż, to dziwna sprawa, bo patrzę na swoje kolezanki. Duża ich część rzeczywiście jest fajna, ale one nie szukają fajnych facetów, tylko drani, przy których później płaczą. jak spotykają fajnego faceta, to szukają dziury w cąłym, albo zwyczajnie tchórzą i uciekają, albo robią cos zupłenie bezsensownego, a póxniej płaczą, że facet dął sobie spokój... ja sam doświadcząłem wielokrotnie prób wielokrotnego zniechęcania do siebie... kilka razy jeszcze coś takiego można znieść, ale w pewnym momencie zupłenie przechodzi ochota na dalsze próbowanie...
największy zaś problem polega na tym, że czego innego oczekuja kobiety emocjonalnie, a czego innego fizycznie... tylko w nielicznych przypadkach te dwie potrzeby udaje się zaspokoić...