Tomasz L. informatyk
Katarzyna B.:net bywa stanem przejściowym między życiem, a życiem:)
mówisz, że inwestycja się nie opłaca? :) fakt, nie każdy jest Zuckerbergiem nawiązywania kontaktów. :)
Tomasz L. informatyk
Baśka D.:w pustej części tekstu:)Nie poznaję Cię. Od kiedy widzisz szklankę do połowy pustą a nie pełną ? :)Jacek ,gdzie to wyczytałeś ? :)
konto usunięte
Baśka D.:
Ten człowiek to również jego zainteresowania...No oczywiście ale one mogą być tak inspiracją, jak i obojętnie tolerowane albo przeszkodą (kiedy z nimi przegina).
To od Jego mądrości zależy.A co ja napisałem ? Dziękuję Słonko :))
to raczej trudne do zrealizowania,ale nie niemożliwe.Nie ? To popatrz na wszystkich, chociażby sportowców. Nie zauważam większych, statystycznych, przypadków rozwodów niż u innych.
...może, jak również może się okazać ,że niekoniecznie...Lubię Cię z tą szklanką :)))
konto usunięte
Jacek K.:Jacek, ale te podpuchy dają fajne pole do rozmowy.
Katarzyna B.:Nie dawaj się, przeze mnie, podpuszczać :)))
szczęśliwy to taki co żyje tak jak chce. z żoną, jeśli znajdzie odpowiednią kobietę lub bez żony, jeśli uniknie nieodpowiedniej. :))
rozumiem co chciałeś powiedzieć...? że nie można uzależniać szczęścia od bycia z drugą osobą?jak sobie robię przegląd poznanych szczęśliwych, to nie widzę związku z byciem w parze lub bez pary. niektórzy zwyczajnie potrafią to szczęście "przygarnąć". :)Brawo za te słowa. Mam dokładnie takie same spostrzeżenia.
Tragedia jest, kiedy szczęście ma przynieść drugi człowiek. On może przynieść jedynie radość :)
konto usunięte
Tomasz L.:bywa pułapką, bywa odskocznią, bywa zabawą. :)
Katarzyna B.:net bywa stanem przejściowym między życiem, a życiem:)
mówisz, że inwestycja się nie opłaca? :) fakt, nie każdy jest Zuckerbergiem nawiązywania kontaktów. :)
jedni z tego bardo chcą wychodzić, inni nie:)każdy nałóg może być przyczyną wielu groźnych chorób. :)
konto usunięte
Katarzyna B.:
Jacek, ale te podpuchy dają fajne pole do rozmowy.Wiem. Nie ze mną :(((
rozumiem co chciałeś powiedzieć...? że nie można uzależniać szczęścia od bycia z drugą osobą?To byłoby zbyt banalne,
konto usunięte
Jacek K.:a z kim rozmawiam jak nie z Tobą? :))
Katarzyna B.:Wiem. Nie ze mną :(((
Jacek, ale te podpuchy dają fajne pole do rozmowy.
właśnie dlatego się bezuśmieszkowo zdziwiłam :)rozumiem co chciałeś powiedzieć...? że nie można uzależniać szczęścia od bycia z drugą osobą?To byłoby zbyt banalne,
Mam na myśli, że dwa szczęścia plus radość, ze wspólnego jej pomnażania, to już jest jazda. Taka formuła 1 :)czasami dobrze, że pit-stopy są. :))
Tomasz L. informatyk
Katarzyna B.:bywa, że bywa, a bywa, że nie bywa:)net bywa stanem przejściowym między życiem, a życiem:)bywa pułapką, bywa odskocznią, bywa zabawą. :)
i to jest w tym cudowne iż jest miejsce dla wielu przyczyn:)jedni z tego bardo chcą wychodzić, inni nie:)każdy nałóg może być przyczyną wielu groźnych chorób. :)
Baśka
D.
Przetrwać, przetrwać
życie, potem damy
już sobie radę!
Jacek K.:a ja sobie wyobrażam,dlaczego nie ? To ich wybór ,na tym to właśnie polega wybieramy sobie ,albo powinniśmy przynajmniej ,to co Nam odpowiada i tyle
Baśka D.:No oczywiście ale one mogą być tak inspiracją, jak i obojętnie tolerowane albo przeszkodą (kiedy z nimi przegina).
Ten człowiek to również jego zainteresowania...
Nie wyobrażam sobie związku dwóch psychologów, których jedynym zainteresowaniem, jest ich praca :)
Tyle tylko,że ja zastanawiam się ze swojej perspektywy .To od Jego mądrości zależy.A co ja napisałem ? Dziękuję Słonko :))
nie znam statystyk, to moje spojrzenie na taki przypadek.to raczej trudne do zrealizowania,ale nie niemożliwe.Nie ? To popatrz na wszystkich, chociażby sportowców. Nie zauważam większych, statystycznych, przypadków rozwodów niż u innych.
kubek mam z kotem :)...może, jak również może się okazać ,że niekoniecznie...Lubię Cię z tą szklanką :)))
Tomasz L. informatyk
Jacek K.:Słabe - rzekł foton do fotona
Mam na myśli, że dwa szczęścia plus radość, ze wspólnego jej pomnażania, to już jest jazda. Taka formuła 1 :)
konto usunięte
Tomasz L.:Tomaszek!!! :)
Katarzyna B.:bywa, że bywa, a bywa, że nie bywa:)net bywa stanem przejściowym między życiem, a życiem:)bywa pułapką, bywa odskocznią, bywa zabawą. :)
pełna zgoda :)i to jest w tym cudowne iż jest miejsce dla wielu przyczyn:)jedni z tego bardo chcą wychodzić, inni nie:)każdy nałóg może być przyczyną wielu groźnych chorób. :)
konto usunięte
Tomasz L.:
Słabe - rzekł foton do fotonaOne wykazują dualizm. To jak im można wierzyć ?
konto usunięte
Katarzyna B.:
czasami dobrze, że pit-stopy są. :))Zwane zainteresowaniami ? :)
konto usunięte
Baśka D.:
Tyle tylko,że ja zastanawiam się ze swojej perspektywy .Ja też. Przecież nie z Twojej :)
konto usunięte
Baśka D.:
Optymalny zwiazek (wierzcie mi) to businessman + dokladnie :)Nie wyobrażam sobie związku dwóch psychologów, których jedynym zainteresowaniem, jest ich praca :)a ja sobie wyobrażam,dlaczego nie ?
Leszek N. Kadra
Jacek K.:(? ... czy aby na pewno tu myślisz o - związku? ;) )
Baśka D.:Barbaro. Zainteresowania to rzecz drugorzędna. Mądrość polega na tym, czy mnie z takim człowiekiem będzie dobrze ? Czyli....czy on jest na tyle mądry aby swoimi zainteresowaniami, nie burzyć tego co dobre dla związku.
i dla mnie przejawia się ona się w tym,że odpowiem sobie na pytanie,czy będę szczęśliwa z człowiekiem,który ma takie zainteresowania ? czy jego nieobecność nie będzie dla mnie problemem...
Niech sobie żegluje o ile to nie obciąża mnie i naszych ewentualnych dzieci.... bo mnie to zakrawa raczej na - wyrachowanie ... ale! ... nikomu nie bronę :) rób jak Ci serce/umysł podpowiada (opcja dla wielu)
Umiar, ta mądrość nazywa się umiar.umiar - to słowo, które powinno się odnosić w stosunku do siebie ... a nie traktować jako jeden z punktów na liście "mój wymarzony on/ona"
tak jest :) ...wzajemną przyjemnością i radością ze spędzanego wspólnie czasu.Tym bardziej może być przyjemnie, kiedy partner wróci z dłuższego "żeglowania" :)
konto usunięte
Leszek N.:
... bo mnie to zakrawa raczej na - wyrachowanie ... ale! ... nikomu nie bronę :) rób jak Ci serce/umysł podpowiada (opcja dla wielu)Nie wiem jak doszedłeś z umiaru w wykorzystywaniu swoich własnych zainteresowań do wyrachowania ?
umiar - to słowo, które powinno się odnosić w stosunku do siebie ... a nie traktować jako jeden z punktów na liście "mój wymarzony on/ona"I znowu nie znam ścieżek ludzkich myśli :)))
zakładając... że po którymś tam razie w ogóle wróci - albo że będzie miał gdzie wrócićNie...........noooooooooooooooooooo.............................siedząc razem na kanapie z kajdankami, z pewnością nikt nie ucieknie :)) Co najwyżej oboje zginą, bo się pozabijają :)
konto usunięte
konto usunięte
Jacek K.:
A o jakim umiarze ja napisałem ? W jedzeniu i piciu. I to własnym :)a jakies konkretne sugestie, JAK ...?
Leszek N. Kadra
Jacek K.:O!... i w tym miejscu się z Tobą chętnie zgodzę :)
I znowu nie znam ścieżek ludzkich myśli :)))
Łza mi popłynęła z oka.........piękne..............wiem ;) .. to było specjalnie dla Ciebie ;)
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
