Temat: Dlaczego Kobiety staja sie chłopami .... a potem tego...
Grzegorzu,
mam odwagę przyznać się, że żałuję.
Ale z jakiego powodu mam to pisać, jak w sumie nie żałuję.
Każdy z nas ma chwile zwątpienia, zatrzymania i analiz.
Wtedy pojawia się pytanie czy wszystko jest ok, czy jednak gdzieś się zapędziłam/em.
I tu jest to ŻAŁUJĘ.
Pojawia się na chwilę, by złapać dystans, by przeanalizować i iść dalej do przodu.
A czy Ty niczego nieżałowałeś?
Ale po co rozczulać się nad sobą.
Jak zaczniemy tylko żałować (czy to kobieta, czy mężczyzna) to dokąd nas to zaprowadzi?
Jak tu już się wypowiedziało kilka osób jesteśmy istotami myślącymi i sami dokonujemy wyborów z pełną konsekwencją.
Każdy z nas jest z czegoś dumny i nigdy by nie postąpił inaczej, a w innej sytuacji żałuję podjętej decyzji.
Jak jeszcze można modyfikuje swoje myślenie i postępowanie, a jak nie to idzie dalej próbując nie popełniac wcześniejszych błędów.
Czy fakt, że tak myślę i postępuje klasyfikuje mnie gdzieś w tych podziałach?
Czy jestem bardziej lub mniej kobieca?
A może już powinnam się udać do chirurga plastycznego i rozpocząć kurację hormonalną by bardziej przypominać mężczyznę?
A tym samym nie wprawiac w zakłopotanie ludzi, którzy kompletnie nie radzą sobie z realimi dzisiejszego życia.
Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie mądre, silne kobiety i ich wspaniałych, wartościowych partnerów, którzy mają odwagę być mężczyzną z kobietą (a nie obok).