Bea M. Zachwycam się:)
Temat: Dlaczego Kobiety staja sie chłopami .... a potem tego...
Mariusz Kurowski:
znam Kobiete która osiągneła wszystko w Polsce i na swiecie ma otwarte dzrzwi ale wydaje tysiace złotych na psychiatre w pracy twarda zimna su*** a jej zycie prywatne to zgliszcza :( to skarjnosc ale szala sie przesuneła miec czy byc ? sami ustalamy granice !
Karolina Lemel:
Kobiety stają się chłopami, bo faceci zniewieścieli. Ktoś musi mieć jaja w związku, nawet jeśli to ma być kobieta...
Mariusz..nie znam kobiety, o której piszesz, znam jednak inne. Nie otwierają sie przed innymi w pracy, bo każdy lub prawie każdy tylko na to czeka, by jej za pomocą tych informacji "przyłożyć".
Mężczyzna na jej miejscu byłby "tęgą głową" ona jest "zimna suka".
Odnoszę czasem wrażenie, że Spora część Was Panowie byłaby zadowolona, gdyby kobiety palono na stosach wraz z ich zmarłymi mężami, wyznaczano specjalne domy dla tych kobiet, którym sie w życiu "nie udało" i nie maja swej męskiej polowy, które sobie radzą, bo trzeba jeść, opłacać prąd, gaz, mieszkanie.
Jasne, że nie jest nam dobrze z tym, że musimy wbijać gwoździe w ścianę, bo mężczyzna może być sfrustrowany, ze został stworzony do celów wyższych, jasne, że nie jest nam dobrze z tym, ze mężczyzna, który powinien przynosić łupy do domu, w którym kobieta je rozdziela nie chce przejąć roli rozdzielającego łupy ale też nic nie robi w tym kierunku by je do domu przynosić.
Ale nie jest nam tez dobrze z tym, że ktoś może uważać za właściwą zasadę "niechby pił, niechby bił, byle był".
Ja bardzo chętnie będę się uczyła kolejnych języków, gry na pianinie, odwiedzała co czwartek kosmetyczkę i co piątek krawcową by co sobotę wydać przyjęcie, które uświetni i wzmocni karierę mego mężczyzny...
Tylko niech jednocześnie świat nie każe mi pracować po kilkanaście godzin dziennie i opłacać z zarobionych pieniędzy jedzenia, mieszkania, szkół i lekcji dziecka, wakacji, lekarstw..itp, itd.
A zarobić mogę na to tylko piastując stanowisko, o które muszę z ami Panowie rywalizować. A Wy nie przyznajecie mi taryfy ulgowej dlatego, że jestem kobietą, delikatną, miłą, szczerą...
Wybaczcie więc, lecz w pracy muszę sie dostosować...;)
Raz się nie dostosowałam... nie stałam się "chłopem" jak piszesz...i teraz tego żałuję, straciłam wiele cennego czasu, który mogłam poświęcić dziecku, przyjaciołom cz sobie samej.
Edytowałam literówkiBea Miłowska edytował(a) ten post dnia 26.06.08 o godzinie 00:37