konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Witam
Dobrze zadane pytanie….partnera….nie mężczyznę….

Myślę, że tak jak wiele osób wspomniało wyżej, to kwestia wymagań i wysoko ( zbyt??) ustawionej poprzeczki. Kobiety są obecnie niezależne finansowo, często też emocjonalnie i to jest podstawowa kwestia. Nie potrzeba nam mężczyzny, żeby przeżyć, żeby zaspokoić nie tylko podstawowe potrzeby, no i dlatego w związku szukamy partnera, i tu się pojawia problem. Pewnie mi się za to oberwie, ale co tam, uważam, że współczesny mężczyzna nie pasuje do współczesnej kobiety. Jest za słaby psychicznie, i wychowany w modelu, gdzie kobieta ( matka) usługuję. Potem taki mężczyzna spotyka kobietę, niby wie, że niezależna itp., nawet mu się to podoba, ale stereotyp w głowie ma tak zakorzeniony, że oczekuje, żeby się nim „zająć”, on „pójdzie na łowy” a kobieta „będzie gniazda pilnować”, tylko, że ta kobieta partnera szuka …..no i dlatego, „kobietom pokolenia Magdy M, tak trudno go znaleźć

Ja byłam w prawie 6 letnim związku, gdzie byłam facetem a facet czekał na obsługę, no więc mimo, że już po 30stce jestem, zrezygnowałam, bo po co mi to. Płci nie zamierzam zmieniać:) a utrzymać i opłacić rachunki potrafię sama.
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Asia M.:
Witam
Dobrze zadane pytanie….partnera….nie mężczyznę….

Myślę, że tak jak wiele osób wspomniało wyżej, to kwestia wymagań i wysoko ( zbyt??) ustawionej poprzeczki. Kobiety są obecnie niezależne finansowo, często też emocjonalnie i to jest podstawowa kwestia. Nie potrzeba nam mężczyzny, żeby przeżyć, żeby zaspokoić nie tylko podstawowe potrzeby, no i dlatego w związku szukamy partnera, i tu się pojawia problem. Pewnie mi się za to oberwie, ale co tam, uważam, że współczesny mężczyzna nie pasuje do współczesnej kobiety. Jest za słaby psychicznie, i wychowany w modelu, gdzie kobieta ( matka) usługuję. Potem taki mężczyzna spotyka kobietę, niby wie, że niezależna itp., nawet mu się to podoba, ale stereotyp w głowie ma tak zakorzeniony, że oczekuje, żeby się nim „zająć”, on „pójdzie na łowy” a kobieta „będzie gniazda pilnować”, tylko, że ta kobieta partnera szuka …..no i dlatego, „kobietom pokolenia Magdy M, tak trudno go znaleźć

Ja byłam w prawie 6 letnim związku, gdzie byłam facetem a facet czekał na obsługę, no więc mimo, że już po 30stce jestem, zrezygnowałam, bo po co mi to. Płci nie zamierzam zmieniać:) a utrzymać i opłacić rachunki potrafię sama.

Tak, masz rację - ale częściowo.
Związek to biologiczna symbioza. Dajemy i bierzemy. Pytanie - ile to nasz kosztuje?
Dziś nie każdy facet potrafi zarobić na rodzine tak, żeby miała ona bezpieczny byt. Często na rodzinę zarabiają kobiety.
Kwestia przewartościowania pewnych idei. No i - w tym przypadku - powszechnego dostępu do informacji.
Wiele kobiet dziś wierzy w miłość serialową, nie w tą życiową.
Napisałaś o facecie, którym trzeba się "zająć". Normalna sprawa. Jak mi rwali stałego zęba "na żywca" (tzn. bez znieczulenia), to dwa dni byłem po tym chory (zakażenie sie wdało). I oczekiwałem od mojej żony, że się mną zajmie. Jak moja żona miała grypę żołądkową - miała pełne prawo wymagać ode mnie tego samego. Kobieta ma prawo wymagać od tego faceta, żeby zajął się nią - i vice versa, na tym polega związek. Kwestia polega na tym, czy dana strona zauważy poświęcenie i starania współpartnera.
Może Twój facet zajmował sie Tobą - a Ty tego nie dostrzegłaś. Nie moja sprawa wnikać. Bo z Twojego postu wynika, że masz niemal wyłącznie wymagania. A to chyba nie tak...
Problem polega na wyważeniu wymagań i oczekiwań vs co sami możemy od siebie dać. Mieć tylko wymagania - to nie sztuka.

konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Dziś nie każdy facet potrafi zarobić na rodzine tak, żeby miała ona bezpieczny byt.

NIe musi, jak sam zauważyłeś kobieta też potrafi zarobić, więc facet powinien być partnerem a nie żywicielem.

Kwestia przewartościowania pewnych idei. No i - w tym przypadku - powszechnego dostępu do informacji.

???
Wiele kobiet dziś wierzy w miłość serialową, nie w tą życiową.
Że co? A co to jest miłość serialowa?
Napisałaś o facecie, którym trzeba się "zająć". Normalna sprawa. Jak mi rwali stałego zęba "na żywca" (tzn. bez znieczulenia), to dwa dni byłem po tym chory (zakażenie sie wdało). I oczekiwałem od mojej żony, że się mną zajmie.

Nie zrozumiałeś tego co napisałam. Nie chodziło mi o oczywiste sytuacje,takie jak napisałeś, chodziło mi o życie codzienne. O to, że współczesna kobieta nie tylko pracuje, zajmuje się domem, ale też często przejmuje sprawy dotychczas zarezerwane dla facetów (np. coś w domu się popsuło, trzeba naprawić, samochód nie działa trzeba naprawić itp.) - i tu masz racje, trzeba znaleść kompromis i balans, żeby nie było tak, że jedna strona się czuję bardziej.. niż druga.

Natomiast ja uważam, że obecnie w większości związków ten bilans jest na munus dla kobiety.Asia Meyer edytował(a) ten post dnia 11.09.07 o godzinie 10:27

konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Justyna M.:
a) zapewne wola zycie w pojedynke niz kiepski zwiazek
b) probowaly i sie zawiodly
c) bardzo bardzo trudno im dorownac bedac mezczyzna
d) moze w penym sensie zycie z mezczyzna jest dla nich oznaka slabosci/uleglosci przed ktora sie bronia...

Podpisuje się pod tym tekstem w 100%....
Chociaż do 30-stki mam jeszcze trochę czasu,jestem sama i często określam ten stan singlowaniem z wyboru. W moim przypadku wszystkie 4 punkty wymienione powyżej są jak najbardziej prawdziwe i dlatego wybrałam życie w pojedynkę...Jestem sama ale nie samotna i bardzo lubię ten stan, błogi- kiedy czasami pojawia się tęsknota za związkiem przypominam sobie jak to kiedyś było- oprócz miłych chwil- wyrzuty, ograniczanie wolności, awantury i od razu przechodzą mi wszelkie tęsknoty. Oczywiście, zastanawiam się czasami czy kiedyś uda mi się spotkać kogoś "wartościowego" w sensie, z podobnymi poglądami na temat związków jak i ja... Wierzę, że kiedyś mi się uda;) Z drugiej strony obserwuje ludzi wokół siebie i widzę, że tego typu poglądy nie są jeszcze tak bardzo rozpowszechnione. Moje koleżanki i ludzie, którzy mnie otaczają często tego nie rozumieją. Większość znajomych ma już obrączkę na palcu, dzieciaczka w wózku i nie wyobraża sobie innego życia. A ja patrzę na to wszystko z dystansem i widzę, że nie jest tak pięknie i kolorowo jak oni to opisują. Znam paru facetów w wieku od 25-35 lat- mają dzieci,żony i permanentnie je zdradzają. W takich momentach utwierdzam się tylko w przekonaniu, że taki normalny, stereotypowy związek jest nie dla mnie.

Coż, wiele mogłabym jeszcze dodać w tej kwestii bo przemyślałam ją wzdłuż i w szerz ale to nie praca magisterska;)

Pozdrawiam Was miłe panie;)
Magdalena K.

Magdalena K. outsourcing usług
biurowych

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

.Magdalena K. edytował(a) ten post dnia 29.10.08 o godzinie 15:13

konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Magdalena K.:
3. mamy większe poczucie własnej wartości (większe niż kiedyś)

Tia. Zgadzam sie.
4. mamy większe poczucie bezpieczeństwa emocjonalnego i
finansowego, dlatego też szkoda tracić czas na niezdrowe związki,

To teoria, bo w praktyce - jak widze - juz roznie bywa ;)
5. coś się zdaje się role pozmieniały.... zapytaj mężczyznę ile ma lat, to odpowie "a na ile wyglądam?" Czy to jest odpowiedź mężczyzny, czy kokietki? A może to taki unisex habbit?

PYSZNE! Bardzo celna uwaga - niestety dotyczy DUZEJ GRUPY mlodych facetow, sam wielokrotnie bylem swiadkiem takiej sytuacji :)

7. wiemy więcej o sobie i swoich potrzebach, nie lubimy małych
chłopców, prowadzenia ich za rączkę przez życie, wiemy, że w
związku obie osoby powinny być dojrzałe emocjonalnie i samodzielne, a nie szukające opieki. Dbanie o partnera to nie
jest opieka. Jestem dorosła i pełnosprawna, zarówno fizycznie
jak i umysłowo, więc po co mi opiekun?

O - i to, co tutaj powyzej jest NAJWAZNIEJSZE.

:))))

konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

znalesc odpowiedniego partnera jest cieżko ...ja nie zadowole sie byle kim aby miec meza dzieci i psa i dom z ogrodkiem ...
jestem przd 30stka:)i nie wiem czy mam czas czy nie
bylam pare ładnych lat w zwiazku w którym ja myślalam ja sie martwilam ja byłam glowa i szyja...chcialabym aby moj partner mi pomagal malo tego abysmy sie uzupełniali
dosc mam opieki nad kims dzieci jeszce nie mam zeby je chowac
zmieniły sie czasy i priorytety chociaz znajc sama siebie wiem,ze nic nigdy by mnie nie zmusilo to czego "bo tak wypada" lub "juz czas"
zwyczajnie czekam na odpowiedni moment i odpowiednia osobe...
osoba juz jest brakuje nam momentu...
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

a co to w ogole jest "pokolenie Magdy M"? mam nadzieje ze nasze pokolenie nie jest jednak tak banalne i nieporadne zyciowo jak bohaterka. jako 30-latka nie zgadzam sie z szufladkowaniem mnie i moich rowiesnikow do kanonu prezentowanego w tym filmie Kobietom w ogole jest trudno bo one oprocz milosci potrzebuja jeszcze poczucia bezpieczenstwa i to one zawsze zadaja sobie pytanie czy to juz na cale zycie i czy maja prawo byc szczesliwe.

konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

wydaje mi sie ze sprawa sprowadza sie do odpowiedzi na pytanie:
'kto ma sie kim zajac?'
dla zaradnej kobiety, ktora swietnie sobie radzi (nie tylko finansowo, takze emocjonalnie) nie jest problemem przygarniecie neurotycznego, frustrowanego pracoholika lub tez nieroba.
i robi to liczac, ze w zamiana dostanie cieplo, milosc, namietnosc i wspomniane poczucia bezpieczenstwa.
ale czesto okazuje sie, ze mimo trosk i staran, ten typ daje z siebie niewiele i tylko ciagnie w dol swa depresyjna natura... kran nie naprawiony, urodziny zapomniane, skarpetki walaja sie po pokoju...

konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

wprawdzie nie jestem już w wieku Magdy M ale obserwuję pokolenie mojej córki i myslę ze młodzi mężczyźni są po prostu zbyt słabi dla pewnych swej roli i pozycji kobiet.
Boją się związków, odpowiedzialności, boją się sukcesów swych kobiet, są niezaradni życiowo rozlaźli kompletnie.
Natomiast kobiety zrobiły duży krok naprzód młodzieńcy którzy mienia się mężczyznami stanęli w miejscu nie nadążają.

konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

http://twarzawtwarz.tvn.pl/62132,multimedia_detal.html

:D

konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

to byla 1 i 3 czesc. tu jest 2.

http://www.smiesznefilmy.net/video/541_Magda_M_-_20_la...
Gosia S.

Gosia S. '4dogs'
-właścicielka, PR

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

hehe
wydaje mi sie juz z perspektywy 2 letniego malzenstwa, ze gdyby nie to co teraz mam ...wiodlabym zycie takie jak filmowa Magda m.
czyli chcialabym ale nie wiedzialabym czego.
zwiazku z trudnymi facetami sa moze w pewnym momencie fascynujace ale nie daja nam poczucia bezpieczenstwa, ktorego tak bardzo pragniemy.
kiedy na naszej drodze pojawia sie dobry mezczyzna, ktory nagle nie ucieka z naszego lozka rano..wydaje nam sie to bardzo dziwne. z niepokojem patrzymy jak pragnie czulosci i nie mowi po kilku spedzonych dniach i nocach razem ...ze jest gejem albo ma zone i 5 dzieci.
to co kiedys bylo normalne dzis wydaje sie dziwactwem. dlatego doszukujemy sie w tym wszytskim jakiegos haka. ze nas zaraz rzuci, ze skrzywdzi.
to wszytsko po ciezkich zwiazkach z toksycznymi facetami.
wydaje mi sie ze Magda M. czyli polowa Polek chce miec meza, chce miec cieplo tylko najzwyczajniej sie boi.
nawet jak to ma to szuka czegos innego. jak kolezanka pyta: jaki on jest? czasem ciezko powiedziec, ze nie skacze na banji, nie uprawia sportow extremalnych i nie lubi sexu grupowego.
bo kazdy oczekuje czegos niezwyklego! jakiegos ach i uch.
a codziennosc jest taka ze najzwyczajniej w swiecie, po pelnym wariactw i szalenstw dniu, chce wrocic i przytulic sie do mojego faceta i uslyszec ze tesknil za mna i ze bardzo kocha:))
Justyna M.:
a) zapewne wola zycie w pojedynke niz kiepski zwiazek
b) probowaly i sie zawiodly
c) bardzo bardzo trudno im dorownac bedac mezczyzna
d) moze w penym sensie zycie z mezczyzna jest dla nich oznaka slabosci/uleglosci przed ktora sie bronia...

konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Z powodu robienia kariery i samorealizacji... ledwie starcza czasu dla siebie a co dopiero na pielegnowanie zwiazku...
Władysław B.

Władysław B. technolog,
konstruktor, poeta .
Na początku 2013r.
zaczn...

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Prawie wszystkie wypowiedzi sprowadzają się do... samorealizacji.
Podobnie mam.. ale już mam tego dosyć! Życie ucieka przez palce..i co z tego, że coś nieco stworzyłem, napisałem, walczyłem nieraz z wiatrakami.. napotykając na swej drodze ludzi którzy coś osiągnęli lecz ich rozwój intelektualny tak bardzo obniżył swoje loty,że tylko dom, pieniądz,odpoczynek,praca..Jeśli to ma być szczyt marzeń - dziękuje. Jest to zatracanie się w prozie bez efektów. Do tego nie potrzeba rozumu.

konto usunięte

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Beata Z.:
Z powodu robienia kariery i samorealizacji... ledwie starcza czasu dla siebie a co dopiero na pielegnowanie zwiazku...


ale jesli sie chce, to mozna wszystko sensownie pogodzic:) i kariere, i samorealizacje i zwiazek. pod warunkiem, ze zna sie proporcje...
Rafał Grabowski

Rafał Grabowski Kierownik Działu
Zakupów

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Krótko .
P O R O Z U M I E N I E - i wszystko bedzie OK! Wtedy warto byc razem

Nie mylic ze zrozumieniem bo to inna para kaloszy.
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Aneta R.:
Dawid C.:
Agnieszka D.:
Justyna M.:
to zacznijcie znow wbijac gwozdzie, remontowac, utrzymywac nas i zapewnijcie upragnione poczucie bezpieczenstwa!
zaczniejcie z powrotem dawac rade!

ale nie finansowe bezpieczenstwo, tylko emocjonalne...

Tyle, że bezpieczeństwo emocjonalne - w pojmowaniu większości dzisiejszych "nowoczesnych" kobiet - ściśle wiąże się z finansowym. Niestety.
Wymagania może mieć każdy - ma wręcz do nich święte prawo. Cały pic polega na tym, co ma dać od siebie komuś strona, która ma wysokie wymagania? Najczęściej siebie. Ale zazwyczaj niewiele od siebie. Kwestia postrzegania - dla niej coś może być warte dużo, dla niego to "dużo" to tyle, co nic.
Często facet - widzący taką "kobietę sukcesu" - daje sobie spokój na wejściu. Bo myśli prosto: po co mu księżniczka, która może mu zaofiarować przede wszystkim wymagania i żądania? Faceci to proste stworzenia (nie znaczy, że prostackie) i najczęściej prosto myślą. Uwaga - niekoniecznie znaczy to, że myślą źle.
Facet, widzący kobietę w okolicach trzydziestki, niezamężną (niezwiązaną z nikim), bezdzietną, robiącą karierę zawodową - to bardzo często tok jego myślenia wygląda bardzo prosto: nie jest to dla mnie kandydatka na partnerkę życiową, ponieważ miała w życiu naczelny priorytet - siebie; dlaczego więc ma zrezygnować z siebie dla mnie? Jest to myślenie w stylu "czy skóra jest warta wyprawki".


To nie do końca tak... Przynajmniej w moim przypadku...
Zawsze wyobrażałam sobie, że w wieku, w którym jestem teraz, będę już szczęśliwą mężatką z dwójką dzieci... Życie jednak napisało mi inny scenariusz, co nie oznacza jednak, że zmieniło również moje priorytety! Rodziny i stabilizacji emocjonalnej pragnę tak, jak pragnęłam niegdyś... i w imię tych wartości jestem gotowa - w razie potrzeby - zrezygnować z takich celów, jak wymagająca kariera zawodowa, idące za nią pieniądze i sprawianie sobie drobnych przyjemności "bo tak!" ;) Reasumując: bardzo chętnie oddam to (a więc, jakby nie patrzeć, część siebie) w imię wyższego dobra: swojego i partnera (męża?). Nie przyjmujcie więc z góry stereotypu, że "taka "gwiazda" musi być egoistką", bo to może być zwyczajnie krzywdzące...
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

A mnie sie wydaje,ze szukasz ksiecia z bajki.Media i dzisiejszy styl zycia zrobily nam troche wode z mozgu.Im bardziej jestesmy egoistami,tym bardziej marzymy o czyms,co niedostepne i nieistniejace.Facet ma byc czuly,empatyczny i macho, np.To byl tylko jeden przyklad z wielu.Poza tym, kobiety to chyba urodzone masochistki ktore uwielbiaja toksyczne zwiazki,i uwielbiaja cierpiec i czuc sie nieszczesliwe.I marzyc o ksieciu z bajki.Natomiast gdy juz taki sie pojawi,to stwierdzaja,ze je to nudzi i wola adrenaline.Nie chce tutaj uogolniac,ale widze na przykladzie paru znajomych kobiet ktore wiklaja sie toksyczne zwiazki a nie potrafia docenic porzadnych facetow.A prawdziwa milosc sie polega na ciaglym braniu i fajerwerkach.
A najbardziej smieszy mnie wypowiedz'jestem wymagajaca'.Kobiety tak mowia, mezczyzni tez,wiec dlaczego Ci wymagajacy nie moga stworzyc czegos razem?A moze jestesmy takimi egoistami i indywidualistami,ze juz nie umiemy zyc z kims?Jednak po ilus latach bycia singlem i zycia na wlasna reke,ciezko dostosowac sie do nowych regul gry.Katarzyna Antczak edytował(a) ten post dnia 11.10.07 o godzinie 17:32
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Dlaczego kobietom "pokolenia Magdy M" tak trudno jest...

Asia M.:
Witam
Dobrze zadane pytanie….partnera….nie mężczyznę….

Myślę, że tak jak wiele osób wspomniało wyżej, to kwestia wymagań i wysoko ( zbyt??) ustawionej poprzeczki. Kobiety są obecnie niezależne finansowo, często też emocjonalnie i to jest podstawowa kwestia. Nie potrzeba nam mężczyzny, żeby przeżyć, żeby zaspokoić nie tylko podstawowe potrzeby, no i dlatego w związku szukamy partnera, i tu się pojawia problem. Pewnie mi się za to oberwie, ale co tam, uważam, że współczesny mężczyzna nie pasuje do współczesnej kobiety. Jest za słaby psychicznie, i wychowany w modelu, gdzie kobieta ( matka) usługuję. Potem taki mężczyzna spotyka kobietę, niby wie, że niezależna itp., nawet mu się to podoba, ale stereotyp w głowie ma tak zakorzeniony, że oczekuje, żeby się nim „zająć”, on „pójdzie na łowy” a kobieta „będzie gniazda pilnować”, tylko, że ta kobieta partnera szuka …..no i dlatego, „kobietom pokolenia Magdy M, tak trudno go znaleźć

Ja byłam w prawie 6 letnim związku, gdzie byłam facetem a facet czekał na obsługę, no więc mimo, że już po 30stce jestem, zrezygnowałam, bo po co mi to. Płci nie zamierzam zmieniać:) a utrzymać i opłacić rachunki potrafię sama.
A moj facet uwielbia sprzatac,sam sobie prasuje koszule,tylko gotowac nie lubi.Wiec nie mozna generalizowac.Zaleta facetow ktorzy byli singlami przez dluzszy czas lub mieszkali na wlasna reke,jest to,ze potrafia robic wiele rzeczy.



Wyślij zaproszenie do