konto usunięte
Temat: Dlaczego jest tak wiele rozwodów? W końcu jest odpowiedz...
jakze pieknie napisane ...tak, tylko sytuacje sie licza. Reszta to czyste spekulacje ...
konto usunięte
konto usunięte
Marta Sokołowska:a czemuz to NIE mielibysmy zamieniac siebie i innych na lepszy model. Skoro jest to naokolo we wszystkich dziedzinach tzw zycia nagminne ...
Sam sakrament nie pracuje, ale wiara w wyższy sens małżeństwa już tak.
Wg mnie:
- dłuższe życie - tak
- zanik lub osłabienie wielu więzi społecznych, jak rodzina, wspólnota mieszkańców wsi, osiedla
- zanikanie wpływu KK
- konsumpcyjny styl życia i łatwość dostępu do zasobów, czyli zasada: "zamienię cię na lepszy model"
Marta S. HR
konto usunięte
Aldona Kostecka:
rafał M.:
czyli prosto mówiąc gonimy własny ogon, a zapominamy, że warto pamiętać co dla nas ważne jest
Zgadza sie
Czyli prościej mówiąc z względu na coraz większą rolę egoizmu w życiu młodych ludzi.
nie tylko młodych.. Ci młodzi się od kogoś uczą też
Zbigniew
G.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Aldona Kostecka:
Nie znam Cie i nie wiem czybyś mógł...
Ale uważam, że hipotetyczne deklaracje są jedynie hipotetycznymi... do momentu, kiedy nie jesteś w sytuacji ... a jak sam dalej napisałeś, że nie przewidujesz takiej potrzeby...
Jak nie przewidujesz to po co takie deklaracje?
My jesteśmy tylko ludźmi, każdy z nas ma jakieś potrzeby i życie według założonego scenariusza najczęściej nie jest w efekcie tym samym filmem...
co do reakcji w sytuacji śmierci - jest coś takiego jak instynkt
samozachowawczy i odruch bezwarunkowy.. na to stawiałabym..
a co do rodziny dla mnie tez jest najważniejsza ... ale nie muszę niczego dla niej poświęcać... żyję, czuję, myślę, ciesze się każdą chwilą i to mnie uszczęśliwia...
Marta S. HR
Czeslaw Kowalczyk:
Marta Sokołowska:a czemuz to NIE mielibysmy zamieniac siebie i innych na lepszy model. Skoro jest to naokolo we wszystkich dziedzinach tzw zycia nagminne ...
Sam sakrament nie pracuje, ale wiara w wyższy sens małżeństwa już tak.
Wg mnie:
- dłuższe życie - tak
- zanik lub osłabienie wielu więzi społecznych, jak rodzina, wspólnota mieszkańców wsi, osiedla
- zanikanie wpływu KK
- konsumpcyjny styl życia i łatwość dostępu do zasobów, czyli zasada: "zamienię cię na lepszy model"
zalecane, praktykowane i chyba nawet calkiem zdrowe podejscie ...
Zbigniew
G.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Marta Sokołowska:
Aldono a Czy tak trudno wyobrazić sobie sytuację wymagającą poświęcenia?
Załóżmy, że twój mąż dostaje stypendium naukowe na 2 lata za granicą, załóżmy w Nowym Jorku. Lub też ma zadanie zbudowanie filii firmy, cokolwiek. Ty za to masz wygodną posadkę w kraju i nie chcesz nigdzie wyjeżdżać Czy każdy robi swoje? On jedzie, Ty zostajesz??
Wiadomo, że nasze opinie mają często charakter deklaratywny, ale przecież coś o nas mówią.
Myślę, że takie sytuacje trzeba sobie rozważyć wcześniej. Czy poświęcisz się czasem dla dobra związku a raczej swój interes.
Zbigniew
G.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Marta Sokołowska:
Lepszy model to bardzo często tylko mżonki i fantazje. Problemy
w związkach się powtarzają.
konto usunięte
Zbigniew Grześkowiak:
Miarą miłości jest poświęcenie!
Zbigniew
G.
Administrator
Systemów
Informatycznych
Małgorzata Bazan:
Zbigniew Grześkowiak:
Miarą miłości jest poświęcenie!
Witam ciepło:)
Nie znam Cię i absolutnie nie mam zamiaru Cię obrazić, ale to zdanie akurat wydaje mi się kompletnie pozbawione sensu. Miłość nie polega na poświęceniu na litość boską:)))) Chcesz grać rolę Matki Teresy?????????:)))) Na tym polega to uczucie?????
Pozdrawiam serdecznie:)
Gosiak:)
Marta S. HR
Małgorzata Bazan:
Zbigniew Grześkowiak:
Miarą miłości jest poświęcenie!
Witam ciepło:)
Nie znam Cię i absolutnie nie mam zamiaru Cię obrazić, ale to zdanie akurat wydaje mi się kompletnie pozbawione sensu. Miłość nie polega na poświęceniu na litość boską:)))) Chcesz grać rolę Matki Teresy?????????:)))) Na tym polega to uczucie?????
Pozdrawiam serdecznie:)
Gosiak:)
konto usunięte
Zbigniew Grześkowiak:>
A przyszło Ci do głowy, że już raz tak zrobiłem? I wcześniej to przewidziałem (więc wcześniej wiedziałem jak bym postąpił w takiej sytuacji).
ogólne tendencje, a ja jestem indywidualnym przypadkiem!
Ja nie powiedziałem, że muszę się dla niej poświęcić, tylko, że mogę to zrobić i zrobię jeśli będzie trzeba. Jeśli Ona (Rodzina) będzie szczęśliwa to ja też.
Marta S. HR
Zbigniew Grześkowiak:
Marta Sokołowska:
Lepszy model to bardzo często tylko mżonki i fantazje. Problemy
w związkach się powtarzają.
I znowu mądrość bije z twoich słów! :-) W pełni się z Tobą zgadzam!
konto usunięte
Zbigniew Grześkowiak:
Wolę być Matką Teresą niż Piłatem.Nigdzie nie napisałam, że trzeba być Piłatem. Bardzo proszę, abyś nie dokonywał nadinterpretacji moich słów.
Przeczytaj wypowiedź Marty z 20:03. Może wtedy zrozumiesz. A jeśli nie... może z czasem. Do takiego wniosku trzeba (nie obraź się, proszę) dojrzeć.Zbyszku, nie obraź się, ale mam wychowanków starszych od Ciebie:)))))) A Twoja wypowiedź bynajmniej nie jest pełna zrozumienia dla poglądów innych osób. Zadałam proste pytanie i prosiłam o prostą odpowiedź, a nie sugestię, iż jestem niedojrzała. Szkoda, myślałam, że mogę pogadać z partnerem. Nie spodziewałam się takiego radykalnego podejścia.
konto usunięte
Marta Sokołowska:
Aldono a Czy tak trudno wyobrazić sobie sytuację wymagającą poświęcenia?
Załóżmy, że twój mąż dostaje stypendium naukowe na 2 lata za granicą, załóżmy w Nowym Jorku. Lub też ma zadanie zbudowanie filii firmy, cokolwiek. Ty za to masz wygodną posadkę w kraju i nie chcesz nigdzie wyjeżdżać Czy każdy robi swoje? On jedzie, Ty zostajesz??
Myślę, że takie sytuacje trzeba sobie rozważyć wcześniej. Czy poświęcisz się czasem dla dobra związku a raczej swój interes.
konto usunięte
Marta Sokołowska:
Na tym też Malgorzato:)
Nie mówimy o związku przelotnym, może 2 letnim, gdzie wszystko jakoś się toczy a jak interesy się rozmijają, to się rozstajemy. rozważamy TRWAłY związek, gdy czasem swój interes lub dumę trzeba schować do kieszeni. Chociażby, żeby nie obrazić jego rodziców, jego uczuć religijnych, dać mu szansę na rozwój, gdy taka wielka szansa sie pojawi. I vice versa, kiedy on czasem poświeci swój interes dla Ciebie.
Tego mi chyba najbardziej w dzisiejszych czasach brakuje u ludzi.
Paweł N. ;)
Marta Sokołowska:
Małgorzata Bazan:
Zbigniew Grześkowiak:
Miarą miłości jest poświęcenie!
Witam ciepło:)
Nie znam Cię i absolutnie nie mam zamiaru Cię obrazić, ale to zdanie akurat wydaje mi się kompletnie pozbawione sensu. Miłość nie polega na poświęceniu na litość boską:)))) Chcesz grać rolę Matki Teresy?????????:)))) Na tym polega to uczucie?????
Pozdrawiam serdecznie:)
Gosiak:)
Na tym też Malgorzato:)
Nie mówimy o związku przelotnym, może 2 letnim, gdzie wszystko jakoś się toczy a jak interesy się rozmijają, to się rozstajemy. rozważamy TRWAłY związek, gdy czasem swój interes lub dumę trzeba schować do kieszeni. Chociażby, żeby nie obrazić jego rodziców, jego uczuć religijnych, dać mu szansę na rozwój, gdy taka wielka szansa sie pojawi. I vice versa, kiedy on czasem poświeci swój interes dla Ciebie.
Tego mi chyba najbardziej w dzisiejszych czasach brakuje u ludzi.
Marta S. HR
Aldona Kostecka:
Marta Sokołowska:
Aldono a Czy tak trudno wyobrazić sobie sytuację wymagającą poświęcenia?
Załóżmy, że twój mąż dostaje stypendium naukowe na 2 lata za granicą, załóżmy w Nowym Jorku. Lub też ma zadanie zbudowanie filii firmy, cokolwiek. Ty za to masz wygodną posadkę w kraju i nie chcesz nigdzie wyjeżdżać Czy każdy robi swoje? On jedzie, Ty zostajesz??
Myślę, że takie sytuacje trzeba sobie rozważyć wcześniej. Czy poświęcisz się czasem dla dobra związku a raczej swój interes.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, realne życie przysparza mi tyle emocji, że nie mam na to czasu :-)
Dla mnie w pracy liczy się zadanie do realizacji, a nie wygodna posadka.... czy będę je wykonywać w kraju czy za granicą kwestia bez znaczenia... ważne że z moimi bliskimi... ja po po prostu niczego nie postrzegam w kategoriach poświęcenia...
Dla mnie poświęcenie, to robienie czegoś wbrew swej woli... raz, drugi, trzeci raz to zrobisz i rozwód gotowy :-)
konto usunięte
Paweł Niewiadomski:
Otóż to. Trwały związek polega na poświęcaniu się obustronnym, zgniłych kompromisach, akceptacji wad. Przy czym zaakceptować wady należy rozumieć jako umiejętność życia z czymś co wprost PRZESZKADZA, a nie jest tylko niedoskonałością.
konto usunięte
Marta Sokołowska:
Lepszy model to bardzo często tylko mżonki i fantazje. Problemy w związkach się powtarzają.guzik, albo nie mowisz z doswiadczenia albo nie lubisz wyciagac wnioskow z doswiadczen.
Następna dyskusja: