Dawid
C.
In progress... Still
:)
Temat: Dlaczego faceci zawsze uciekaja jak robi sie troszke...
Kamila W.:
Po prostu być sobą od początku w związku, nikogo nie udawać,a przede wszystkim nie robić nic wbrew sobie, a jeśli nie masz ochoty na stały związek to bądź szczeery wobec siebie i też uprzedzaj kobiety na samym początku, że nteresuje Cie np. tylko seks. Jedne skorzystają, od innch "dostaniesz po twarzy", ale nikogo nie zranisz:)
Ok, to napisz prosze co powinien zrobic, by nie byc dupkiem i wykazac sie odpowiedzialnoscia
:-)
Żeby to było aż tak proste... Ale nie jest! Wiele osób podchodzi do takich związków na zasadzie, że czegoś chcą (np. tylko seksu), ale nie są w stanie tego czytelnie wyartykułować (brak odwagi? a może jeszcze coś innego?...)
Fakt - w związku trzeba być sobą, na dłuższą metę udawanie nic nie da. No - chyba, że bierzemy pod uwagę związki typu 70-letni facet, 20-letnia kobieta; w tym przypadku zazwyczaj normą jest udawanie i granie, z nadzieją na rychłe uzyskanie wartościowego spadku (w 9 przypadkach na 10).
Czy my, faceci, naprawdę uciekamy w sytuacji, kiedy... (vide temat wątku)? Właśnie niekoniecznie. Normalny, odpowiedzialny facet nie będzie uciekał, bo jego obowiązkiem jest pomaganie i opiekowanie się drugą połową. Wiele kobiet jednak też nie chce się deklarować - tak więc, przy dzisiejszym poziome emancypacji - rzecz wygląda mniej więcej tak, że jest z tymi deklaracjami po równo:)
Dużą rolę gra kwestia wyczucia zamiarów i nastrojów partnera - i rozmowa. Coś nie gra? Trzeba porozmawiać - a nie strzelać fochy. Tyle, że wielu z nas rozmawiać nie potrafi - rozmowa często przypomina chęć narzucenia swojego zdania drugiej osobie. A wówczas na pewno do konsensusu się nie dojdzie - na krótką czy długą metę (w pierwszym przypadku skończyć sie to może dziką, nic nie rozwiązującą awanturą, w drugim zaś tym, że zakrzyczany partner zacznie się stopniowo odsuwać).