Temat: Dlaczego faceci zawsze uciekaja jak robi sie troszke...
Wszystko wymieszales Karolu.
;-) czyżbym siał ferment?
Mowie o wchodzeniach w zwiazki a nie pierwszych spotkaniach.
czy choćby pierwsze spotkanie nie jest wchodzeniem w związek?
jesli nie to które? dziesiąte? po miesiącu? po dwóch latach??? czy tak na prawdę czas ma znaczenie??? a co jeżeli jutra nie ma???
Mowie o angazowaniu sie.
pewnie. Dlaczego nie angazowac się we wszystko co się w życiu robi? takze w relacje z innymi ludźmi, od pierwszych chwil poznania. Nie twierdzę, ze zakładac cokolwiek, ale dawac z siebie jak najwięcej. nic na tym się nie traci:-)
O etapie deklaracji.
co Twoim zadniem oznacza etap deklaracji??? Kompletnie nie rozumiem... ale to moze dlatego, ze jestem mężczyzną ;-P
Ze wiazac sie powinnismy z osabami wobec ktorych mamy potencjalnie powazne zamiary a nie ze sie zabawimy, a potem zobaczymy.
a kto mówi o zabawie??? i jak rozróżnisz intencje drugiej strony, sama nawet mając jak najlepsze?
Poza tym naprawde uwazasz, ze ludzie wola scieme w uczuciach???
uwazam, ze ludzie lubuja się w widzeniu tego, co chca widzieć i ciesza sie gdy ktoś sprzedaje im to, co widzieć chcą...
wolimy byc oszukiwani i by ktoś w nas wlewał słowa, które chcemy zobaczyć odpowiednio podane... dlaczego cąła masa osób ma systemy sprawdzania innych ludzi??? dlaczego te sstemy testowe można przejść bez zająknięcia, przy odrobinie inteligencji i gry aktorskiej.
dlaczego wolimy byc oszukiwani, niż poznać prawdziwego człowieka?
dlaczego chcemy by ktos udowadniał że jest takim, jakim go sobie wyobraziliśmy???