Temat: Dlaczego faceci zawsze uciekaja jak robi sie troszke...
Mysle, ze jest inaczej.
usmiech post factum to bardzo fajny znak:-)
zresztą dlaczego nie usmiechać się choćby nawet dlatego, że czegoś się o sobie człowiek nauczył??? ;-)
Gdyby skwitowala usmiechem dwa lata swojego zycia, podczas ktorych nie watpie, ze duzo z siebie dala (bez podtekstow, bez podtekstow) bylby to dowod na to, ze jest plytka i niewrazliwa.
nie zgodzę sie z Tobą w tej materii... coż pozostaje poza uśmiechem, szczególnie gdy nad nami czarnych chmur tak wiele.
Usmiech, szczery usmiech wcale nie swiadczy o płytkości i niewrażliwości. Uśmiech potrafi zabliźniać najgłębsze rany, ale trzeba sobie na niego pozwolić. W zyciu kazdego z nas, było i jeszcze będzie dużo miejsca na łzy.
Kiedys jak bylo mi bardzo ciężko, stwierdziłem że nie będę już użalać sie więcej na dsobą i swoim strasznym złym losem, tylko że będę sie usmiechał na przekór nawet samemu sobie. I wiesz, pozwoliło mi to zaakceptować to że ludzie dookoła mnie moga wybierać inne drogi życiowe, pozwalać im odchodzić i zyczyć szczęścia ze szczerym usmiechem na twarzy. Czy nie lepiej zamiast uzalać się, usmiechnąć się i życzyć komuś wszystkiego najlepszego.