Temat: Dlaczego Faceci nie chcą się żenić ???
Otóż to! Właśnie o to chodzi, że faceci się nie odnajdują przy współczesnych kobietach! Po prostu nie dają rady być z kimś, kto nie będzie ich wiecznie głaskał po główce i mówił jaki jest wspaniały, wielki, fantastyczny za każdym razem, gdy np. posprząta na własnej półce.
Życie jest inne. Faceci muszą przestać szukać mamusiek! A kiedy wreszcie dojrzeją, bez wątpienia będzie u ich boku PARTNERKA.
no własnie - "partnerka"? MOcno sie and tym zastanawiam i odnosze wrazenie, ze dzisiejsi mężczyźni o wiele wiecej siebie inwestują w związki, niż ich kobiety. Kobieta zajmuje się sobą i swoim rozwojem, a od mężczyzny wymaga tego, by on wciąż inwestował i podtrzymywał ich relację. I tak, dopóki mężczyźnie zależy, stara się i pracuje nad relacją, to ona wyraża zgode na uczestniczenie na zasadzie ksieżniczki w niej. Jak on przestaje w relację inwestować, to ona nie weźmie tego na swoje ręce.
Problem wielki, moim zdaniem lezy w tym, że kobiety szukają księcia na białym rumaku, a znajdują zwykłego chłopa. Przy czym same o sobie mają księżniczkowe mniemanie. I tak, jak poznaje sie kobietę, to jest ona zupełnie inna, niż już kilka miesięcy później. Na początku znajomości wyraża sobą szczere zainteresowanie, stara się, cieszy i daje się porwać. Jadnak już po jakimś czasie dochodzi do wniosku, że wystarczy już tego dobrego i zaczyna przykręcać śrubę. Pojawiają się wymagania, żądania, a kobieta nie ofiaruje z siebie niczego w zamian. Zaczyna się łóżkowo/głowobólowy system nagród i kar.
Piszecie, ze meżczyzna umiera nie chwalony i podziwiany. tak to prawda. Męskie ego umiera bardzo szybko, gdy ginie ten specyficzny rodzaj spojrzenia, dla którego mozna się starac i z którym chce się przenosić góry. Ale pomyślcie, jak czułybyście się Drogie Panie, gdybyście żyły z kimś, kto wciąż powtarza wam, jaki to z Was nieudacznik i dwie lewe ręce... jak byscie sie czuły, gdyby osoba, która kochacie wciąż powtarzała wam, ze się do niczego nie nadajecie... Nie znam człowieka, ktory mógłby się rozwijać i byc szcześliwym będąc upokarzanym na codzień.
Karol "Puzon" C. edytował(a) ten post dnia 03.06.08 o godzinie 13:45